czy czujecie się pożądane przez mężów w czasie ciąży?

Witam, czy czujecie się atrakcyjne w ciąży, czy Wasz mąż nie ma mniejszej ochoty na sex niż przed ciążą? Ja się tyle naczytałam o najpiękniejszym sexie w ciąży, o wielkim spełnieniu itd. A ja widzę że mój mąż się boi mnie dotknąć. Boi się że dzidziusiowi coś się stanie, że gdzieś mi brzuch przygniecie. Wielokrotnie mu tłumaczyłam, że dziecko jest dobrze chronione, pokazywałam jak się możemy bezpiecznie kochać ale widzę, że on już nie ma takiej ochoty. Boję się tego. Przytyłam ponad 10 kg a jeszcze 3 miesiące do porodu. Może to że jestem taka gruba go zniechęca? Bo komplementy od niego to ja ostatnio żadko słyszę. A wiem że nigdy nie lubił otyłych bab:(

moj Męzulko wrecz uganiał sie za mna w ciąży,to ja biedna juz nie mialam siły ani ochoty na przytulanie a on był strasznie napalony.Nawet przypominam sobie że to ja mówilam zeby już lepiej sie nie kochac bo dziecku coś sie stanie a on ze nic mu nie bedzie bo jest tam bezpieczny.Moje wymigiwanie sie nie poskutkowało ;) Czytałam ze tak jest, jedni wrecz nie moga przestac myslec o sexie drudzy zaś unikają go jeżeli kobieta jest w ciąży.Tak jak Twoj mąż po prostu boja sie ze zrobią krzywde dziecku. Niestety stan moj nie uległ zmianie po porodzie, nadal nie mam ochoty na sex.Mąż juz nie moze ze mną wytrzymać... Mam nadzieję ze to przejściowe i wkrótce powróci dawna ochota na przytulanie.

nooo pewno :)

jasne moj mąż ma ochote i pokazuje mi że dalej jestem atrakcyjna choc na poczatku ciązy jak sie dowiedział to był delikatny że nie wiem bał sie cokolwiek robic :D a teraz brzunio go podnieca :)

Mojemu mezowi to chyba obojetne jak wygladam. Kocha mnie taka jaka jestem i to widze. Ale, no wlasnie, to ja czuje sie taka opuchnieta, zaniedbana, i nieatrakcyjna w tej mojej ciazy i to mi przeszkadza. Jakos przez to stracilam ochote. Zawsze o siebie dbalam i dbam, ale wiadomo ten brzuch i rozstepy nie sa atrakcja i nikt mi nie wmowi, ze kobieta w ciazy wyglada cudownie. Moze na poczatka, ale pozniej to juz na pewno nie.

trelle - nie zawsze tak jest, jestem w 7 miesiącu, jak narazie nie mam rozstępów, urósł mi tlyko brzuszek, poprawiła mi się cera, włosy, paznokcie, ludzie dookoła mówią mi, że ciąża bardzo mi służy :) nie czuję się zaniedbana ani nieatrakcyjna :)

bezzebna--- no widzisz, bo ze mna nie jest tak dobrze:), ja rozstepy dostalam w 8mc. No i przeciez widze jak wygladam. Opuchnieta jestem ale nie robie z tego az takiej tragedii bo wiem, ze niebawem to minie. Tu chodzi o ta ochote, ktora stracilam. Jakos bardzo jestem przywiązana do swojej normalnej sylwetki:)

ja tak saMO nie mam rozstepw skóra mie spoprawiła i wszyscy mi ówią ze swietnie wyglądam cała ciaza tylko mi w buszek idzie ważne by maz tez prawił komplementy bo lepiej sie czujemy

do zeszłego miesiąca moglibyśmy z łóżka nie wychodzić. W poprzednich ciążach praktycznie do samego porodu.. Teraz ja się czuję do niczego a mój mąż..hmm..nie wie o co mi chodzi:P. To raczej mój "problem" niż Jego:)

a ja strasznie fajnie wspominam okres całej ciązy kochalismy sie praktycznie jeszcze w dniu w ktorym urodzilam małego mozna powiedziec że byly momenty że \"zajezdzalam\" mojego męza wiem ze brzmi to głupio ale takiej ochoty jaką mialam w ciązy na seks to nie da sie chyba opisac.wydaje mi sie ze duzo daje tez poczucie pewnosci ze teraz \"się nie wpadnie\"bynajmniej tak sobie tlumacze dzialanie mojej psychiki,naprawde bylo super...co nie znaczy ze teraz jest zle

trelle - mam nadzieję, że jak najdłużej będę w miarę po ludzku wyglądać :) a z ochotą to jest tak, że mam większą niż przed ciążą, ale mam małą schizę - jak mała podczas seksu zaczyna kopać to po prostu ochota mi całkowicie odpływa :(

my z mężem też nie narzekamy- może teraz przed samym rozwiązaniem - troszke przeszkadza brzuś- ale polak chce to potrafi ;) ja normalnie jestem chuda- a teraz nabrałam kształtów- więc mężowi moja ciąża pasuje bardzo ciekawe kiedy tu wpadnie petunia........

Bezzebna---ciaza ludzka rzecz, to tylko pare miesiecy. Ja zawsze zle znosilam ciaze, ale tylko psychicznie, fizycznie to wegiel moglabym przerzucac. Po prostu nie lubie siebie w ciazy, nie podobam sie sobie, a to juz moja trzecia! I za kazdym razem ile bym nie jadla 25 na plusie, co prawda w trzy miesiace po wygladam jak wczesniej, ale przez te pare tygodni czuje sie jak slon, chodze w czym popadnie, bo wiem, ze nie ma sensu niczego kupowac i nie mam na nic ochoty. Mi podczas seksu brzuch twardnieje, i sie boje o dziecko. Dzisiaj babka w sklepie mnie zaskoczyla, bo bylam z synem a ona do mnie "czy to moj brat". A ja mam juz 31 lat!!! A syn 8.

mi twardnieje tlyko po orgaźmie - ale to dopiero od paru dni i się właśnie zastanawiam czy to normalne jest.. i jak narazie przytyłam 8 kg wiec nie jest tak źle :) uwielbiam swój brzuszek :)

bezzebna---mam to samo po orgazmie, wiec moze to normalne. No, 8kg to nie jest zle. Ja jestem w 6mc i juz 10 na plusie, tyle, ze mam duzy brzuch i piersi o chyba dwa rozmiary wieksze, z tego akurat sie ciesze:). Rozstepy mam po poprzednich ciazach, i mam nadzieje, ze juz mam tak naciagnieta skore na brzuchu, ze wiecej sie nie pojawi.

cycki akurat mi niezbyt urosły, ale może to i lepeij, mnie potem obwisną :P

bezzebna---gorzej jak nagle dostaniesz mleka i nie bedzie mialo gdzie sie pomiescic, rozstepy gwarantowane i to gratis.

jeszcze tu nie było Petunii...? :D tylko patrzec jak sie tu pojawi;):P

no prosze za to madzia nie wytrzymała :D

trelle - no trudno, liczę się z tym i nie mówię, że nie będę miała :)

no, trzeba byc dobrej mysli. Ale i przygotowac sie na takie niespodzianki. Byle porod byl lekki :) i dziecko zdrowe

jestem przygotowana i już ćwiczę silną wolę, żeby po porodzie jakiś czas zacząć regularnie ćwiczyć :P

Tak sie mowi, ale przy dziecku tak sie wygimnastykujesz, ze mozesz miec dosyc dodatkowej. Ja po ciazy schudlam bez tego, a jadlam wiecej niz podczas. Mlody wszystko ze mnie wyciagnal i wazylam mniej niz przed ciaza. Gorzej ze skora na brzuchu, bo ona niestety raczej zostaje. Brzuch plaski, a skora lekko sflaczala:), wiec moze lepiej miec lekko okraglutki brzuszek, bo wtedy tak tego nie widac.

wszystko przede mną :) zobaczymy jak będzie:)

ja jeszcze nie zdążyłam przytyć, lekko schudłam, brzuszek lekko się zaokrąglił, ale ja już czuję się brzydko. Byłam pewna że nie będę się podobać mojemu mężowi w ciąży ale on powiedział mi że mam piękny brzuszek bo jest w nim coś jego. Chyba kobiety inaczej podchodzą do tego niż ich mężowie. chociaż znam przypadek ,że mąż mojej 26 letniej koleżanki w ciązy powiedział jej że we dwójkę to ledwo się z nią w łóżku mieści i że lepiej niech się skupi na ciązy a nie jej pierdoły w głowie tym bardziej że Claudia Schiffer to już nie jest. Jak ja to usłyszałam, rety, szkoda słów Zgadzam sie że kobiety w zaawansowanej ciązy nie są atrakcyjne, ale żeby tak z błotem zmieszać od razu, os własnego męża? strszne

to nieprawda ze rozstepy sa gwarantowane ! ktos glupi chyba to napisal ! jesli skore brzucha smaruje sie oliwka, to nie ma mowy o rozstepach1 oliwka pomaga zatrzymac wyglad brzcuha bez rozstepow

Nie jedna sie smarowala i je ma. Trzeba byc glupim zeby takie rzeczy pisac.

Mój mąż niestety unika zbliżeń, ja mam ochotę na seks, a on nie chce. Znamy się wiele lat, przedtem kochaliśmy się bardzo często i namiętnie (przed planowaną ciążą też), a teraz szkoda mówić. Mój Misiek twierdzi, że boi się, że zrobi coś dzidzi i dlatego unika zbliżeń (tak w ogóle to cieszy się z dziecka jak wariat - jestem w 18 TC) i nic tu nie daje tłumaczenie, że nie ma się czego bać. Po prostu czuje jakiś opór i nie da rady, a mnie to denerwuje, bo brakuje mi jego cielesności.

jest ostrożniejszy, wiec zapewniam go że nic a nic dziecku sie stać nie moze. Ciąza bez zakłóceń wiec ma sie nie martwić. Generalnie uwielbia mnie teraz sciskać i mietosic bo troszkę sie zaokrągliłam. Cyc sie zrobił, pupa też.. i weź tu człowieku zrozum.. Chyba facet faktycznie na kosci nie leci. hmm... czyzbym dotychczas robiła to dla siebie? ;) :) I ogromnie go rajcuje jak mnie przytula, ze czuje wypukły i ciepły brzuszek na swoim - bo wcześniej był chyba raczej wklęsły :)