Jeśli opiszesz mi jezioro.....

Trudno to nazwać związkiem............

wybaczone :) bo lubie czytac twoje topiki :)

lagi, a czemu powiedziałas ze zmarzniesz jak sie popluskasz...? :)

no to nie bylo lato.. raczej taka wczesna wiosna :) i to okolice gorskie :) z widokiem na osniezone gory :D

jezioro, no własnie.,.. cos nie gra... jakies dwie twarze masz... Niby częsc towjego zycia wyglada tak jak trzeba ale gdzies głeboko frustracja, niezadowolenie, cos co skrywasz i nie pokazujesz tego... Nie dostajesz tyle ile bys chciala.. a przeciez tyle chcesz dac... widze zniechęcenie... chęc wymknięcia sie z jakiejs niewygodnej sytuacji... nie wiem... nie jestes szczęsliwa, to widac...

no ta osniezone gory ... :) zaraz dostane ze zimna jestem :P a ja nienawidze zimy :) nie wiem czemu wlasnie takie skojarzenie mi prszyszlo do glowy :) ludzki umysl plata figle :P

sa tam tez przewisniegi wlasnie je zobaczylam :)

lagi, czyli raczej młoda z ciebie osóbka...? :) inicjujesz, ale chyba seks na razie dla zabawy i bardziej dla przyjemnosci niz z wielkiej miłosci...? :)

hm... mloda... :) pochlebiasz mi :P mam 27 lat :) hmmm nawet jesli sie go uprawia z osoba ukochana to tez dla zabawy i przyjemnosci nieprawdaz?:)

lagi. z ukochana osoba to jakby celebracja, wielkie święto, oddawanie się .. a ty tak troszkę... bardziej dla siebie niż dla niego.... :)

hm... moze ja po prostu egoistka jestem ;) ale zdzwilam sie .. jestes coraz blizej :)

Masz rację.................

lagi:) ja tam jakoś wielkiego romantycznego uczucia nie widze... raczej rekreacja..:)

jezioro, zrób cos z tym...

ty mnie nie zalamuj :) to ma przetrwac cale wieki ;)

lagi, :) fajna kobieta jesteś. Przetrwa, czemu nie... Ale kochaj go bardziej.:)

zrobie to dla ciebie :P pozdrowionka... czekam na nastepny topic ktory mnie zaintryguje hihi

dzieki za jeziorka i rozmowę. Pozdr. do zobaczenia.

jest cieply letni wieczor, wlasciwie nie wieczo ale dopiero zapada zmrok, zachodzi slonce jest spokojnie, jezioro to prawie gladka tafla,czyta woda, widac piasek i drobne rybki. Jezioro jest dosc duze, nie ogromne jak morze ale i nie ograniczone jak staw, wokol drzewa lisciaste i niewielkie piaszczyte plaze, jest spokojnie. Odycham ta atmosfera, usmiecham sie. Delektuje sie chwila i pieknym widokiem Podchodze do brzegu jeziora zdejmuje sukienke, jestem naga powoli wchodze do wody: woda jest ciepla i przyjemnie laskocze me cialo, ide coraz dalej, zanurzam sie i zaczynam plynac, moje ramiona rozcinaja spokojne tafle wody. Slonce niedawno zaszlo, w wodzie odbija sie jeszcze jego czrwono- zlota poswiata: moje ramiona wygladja jak zanurzone w zlocie, plyne plyne na srodek jeziora, jest pieknie, po prostu pieknie, mama ochote tak lynac i plynac. Hmmm poniosla mnie troche fantazja, chcialabym byc juz na wakacjach... czekam co o tym powiesz ikebana:)

cisza, gładka tafla wody, szumiący las, powiew wiatru muskający powierzchnię. Ciemna, połyskująca głębia. Leniwy zachód słońca, rześkie powietrze. Jak się dowiem, że jestem zimna deska to się nie obrażę:P

dołaczcie do opisów informację czy jesteście z kims czy nie, bo musze to jednak odnieśc do czegoś realnego, ok..? dzieki.

samotnica;)

jestem w zwiazku, niedlugo malzenskim

ikebano jestem na drugiej stronie :( pominieta

wkleje związek, ale nie malzenski jezioro jest duze, z jednej strony las z drugiej plaza, pogoda letnia choc powiewa lekki wietrzyk, przez co na jeziorze od czasu do czasu wzbijają sie niewielkie fale

ikebanko gdize sie podziewasz?? pojde spac nie wiedzac co oznacza moje jezioro??

ikebana juz nie chcesz naùm niec pwoiedziec??? a takieladne jeziorko mialam...... ide spac snijcie o jeziorach;)

upominam sie o interpretacje ikebano, pominelas mnie! stoję w moim jeziorze po kolana. woda jest przyjemnie ciepla po gorącym dniu. słońce jest już bardzo nisko, zmierzcha, ale na horyzoncie widać jeszcze czerwono-pomarańczową łunę, ktora rzuca ciepły blask na taflę jeziora. tafla nigdy nie jest zupełnie spokojna- to dlatego,że przy moim jeziorze rośnie brzoza, której listki nawet przy lekkim podmuchu wiatru muskają wodę tworząc na niej okrężne fale. jestem odprężona. wraz z zapadaniem zmroku nasila się koncert cykad ukrytych w trzcinach i wysokiej trawie wokół jeziora. koło moich stóp przepyłwa ławica małych srebrnoczerwonych rybek, która szybko ginie w głębszej, granatowoturkusowej wodzie. woda jest czysta i ma miły, świeży zapach

to ja też poproszę o interpretację, ikebano nie jestem sama moje jezioro jest spokojne, w odzie odbija się słońce, nie widzę dna, a jednak miałabym ochotę wejść do niego nago, zanurzyć się i poleżeć na wodzie, leże na gładkiej tafli wody, patrzę na dzrzewa i zarośla, woda jest ciepła jak zupa, zielonkawa

A ja widze dwa jeziora: jedno jest prawie czarne, wokół las, księżyc odbija się w nim. To jezioro nie jest mroczne, raczej spokojne, tajemnicze i ten blask ksieżyca... Drugie jest jeziorem w dzień: spokojne, lekko się marszczy czasami, bo wieje lekki wiaterek, to chyba to samo jezioro, bo wokół tez las, ptaki śpiwają, żyć nie umierać. Lubię bardzo wodę :) Czekam na interpretację Ikebano!