Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ikebana

Dawajcie wasze sześciany!

Polecane posty

Gość a ja powiem tak...
a moga byc prostopadlosciany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony tzn. zprawej ma szklaną sciane(bok) przez ktory widac noc i migotajace swiatla,reflektory jakiegos duzego miasta. po boku jest taki podluzny czerwony(tzn.wisniowy) dywan, bardziej waski niz szerszy.idący po shodach pod tą szklaną scianą jest taka kozetka obita skorą brazową, byc moze tloczone są jakies bezowe fantazyjne esy floresy, schody sredniej dlugosci, dosc waskie, z jakies szarej tekstury, podloga szarawa,gladka tafla lekkopolyskująca. druga sciana szaro-zielona w industrialnej tonacji, przez srodek wzdluz przebiega taka \"tasma\" zolto-czrna wiesz pewnie jaki wzor mam na mysli u gory na suficie pali sie swiatlo , schody wychodzą do jakiego gaju, w kazdy, razie jest tam zielen, blekitne,sloneczne niebo ze zgrabnymi bialymi chmurkami. po lewej strony jakas odleglosc od chodow są brazowe drzwi ,z prostą ciemną klamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
some bizarre, \' błagam, uprosc ten opis.... do najistotniejszych szcegółow... bo sie zrobiło bardzo bizarre..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sciany są z zolto-zielonego brudnego betonu, z lewej strony boczna sciana przecieta jest poziomo taką tasmą w zolto-czarne paski, podloga srebrzysto-szara lekko metaliczna, boczna sciana od prawej strony jest szklana, za szybą w ciemnosci są swiatla roznych neonow, pod tą szklaną scianą stoi kozetka z brazowej skory z bezowe,esy floresy, są schody pomiedzy bocznymi scianami, usytuowane na prawo, dosc wąskie betonowe, wzdluz nich i po podlodze przebiega dywan w kolorze wisniowej czerwieni, prowadzą one do jakiejs przestrzeni gdzie ejst piekne blekitne niebo i soczysto-zielona trawa,roslinnosć jak rowniez przy lewej bocznej scianie są masywne ciemno brazowe drzwi. szescian jest oswietlony reflektorem usyt, na srodku sufitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to duży, szklany sześcian, który wypałnia niemal cały obraz. Wokół nie ma nic ani nikogo. To perfekcyjna figura - idalne wymiary, krawędzie (takie sprawia wrażenie). Jest przezroczysty, niebieskawozielony, bardzo czysty - lśni jakby był wypolerowany. Ma gładziutką fakturę. Jest nieruchomy, patrzę na niego jakby od przodu, ale widzę wszystkie jego ściany, krawędzie, gdyż jest przezroczysty. Obraz jest bardzo miły - jasny, słoneczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek to ja
juz myslalam ze ucieklas na dobre moj szescian jest czerwony,aksamitny o czarnych brzegach i ma czarne kropki jak na kostce do gry,a schody sa szare,zwyczajne i wisza sobie w dol przyczepione do szescianu......co sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pliszka
szkalny, przezroczysty, wisi na drzewku i odbijają sie w nim promyki słoneczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała megi. cs sie stało takiego że postanowiłas zając się w zyciu juz tylko soba i nikim wiecej.... Jakis egozim, egocentryzm, jakies zamkniecie na ludzi.. Ale nie dajesz sobie ze soba rady, bo popadasz w skrajny perfekcjonizm i sama siebie zaczynasz troche przerazac, bo nie nadazasz za wymaganiami kótre sobie stawiasz... chcesz byc zbyt idealna, a to si enie może udac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pliszka, ty chyba byłas bardzo dobra z matmy w szkole, mam racje...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pliszka
średnio a co? Raczej mam talent do języków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może na
swój poprzedni tipik zajrzysz? wiele z poprzedniego nie zimterpretowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może na na
swój poprzedni tipik zajrzysz? wiele z poprzedniego nie zimterpretowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roli
mój sześcian jest koloru zielonego. Ściany przeźroczyste. W górnej podstawie jest duże okno, przez które wlatuje świeże powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek to ja
ikebana mozesz mi odpowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pliszka
niemiecki tak sobie, matura z j. francuskiego:) Ikebano w moim przypadku dziś nie trafiasz:) No ale co tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój sześcian jest zielony... taki szmaragdowy raczej, przeźroczysty, \'zwisa\' z gałęzi drzewa nad soczysto zieloną trawią, w słoneczny dzień, w tle widac tylko niebieskie niebo, sześcian ma cztery okna, umieszczone w 4 bokach... powiewa na ciepłym wietrze- jeśli to ważne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za szybciutką analizę :) - to fajna zabawa (kubek też opiszę) teraz ile z analizy się zgadza z rzeczywistością:) właśnie z mężem siedzimy sobie i sie śmiejemy z tego, jak że w sumie to wiele rzeczy jest zupełnie na odwrót - wokół mnie jest dużo ludzi: mam dużą rodzinę, z którą mam bliskie kontakty, męża, znajomych, zawód mam taki, że otacza mnie mnóstwo dzieci i różnych ludzi - nawet jak bym chciała, to nie sposób ani na chwilkę zostać samej :) Nigdy nie miałam żadnych problemów ze sobą , świetnie sobie radzę w domu, w pracy. Zgadza się to, że czasami jestem perfekcjonistką i zdarza sie, że mnie to męczy - chciałabym umieć \"odpuścić\" - no ale to bardzo niewele :) W moim życiu nie było żadnej \"wyjatkowej: sytuacji, która by cos diametralnie zmieniła, co ciekawe, jest wręcz odwrotnie - realizuję sobie wszystko tak, jak zaplanuję (rzadko sie zdarza, że po drodze coś się zmienia z pierwotnych założeń), od zawsze mam przy sobie jednego ukochanego faceta (obecnie mój mąż), itp. - naprawdę zabawne, że niemal wszystko jest wręcz odwrotnie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniołek, no własnie taki pluszowy aniolek z ciebie wyszedł. ale nie do konca- z pazurkami... Ja bym to widziala tak: szara myszka o duzym potencjale kórego chyba jeszcze nikt nie odkrył.. jak sie zjaiw ten jeden jedyny wybuchnisz jak wulkan i zamienisz sie w cos niesamowitego: w wulkan ognia i namietnosci.. ale to wszystko jeszcze spi... Schody gotowe, ale nie bardzo wiesz z której strony wypatrywac księcia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek to ja
dzieki ale nie do konca....mialam w zyciu wiele perypetii ale jestem obecnie w zwiazku ktory mnie w pelni satysfakcjonuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to naprawdę fajna zabawa :) Muszę ci powiedzieć, że czakałam z niecierpliwością ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholera, aniołek , jest gorzej niz myslałam... :) stop! za duzo pomyłek dzisiaj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek to ja
moze idz i sie przespij:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roli
Ikebano, czekam, moze u mnie Ci sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, powiem Ci, że moje życie to w sumie taka sielanka, czasem jest tak idealnie i spokojnie, że może nawet troszeczke nudno, ale jestem bardzo szczęśliwa, że tak to właśnie wygląda - myslałam, że w tę stronę może pójdziesz, bo faktycznie ten sześcian, który widzę jest taki troche niepokojąco nienaganny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megi, powiem ci zem oze powinnam po prostu pytac dodtakowo o wiek i to czy jest sam czy z kims.. w tym kontekscie może byoby to bardziej trafione ale zaraz sie odezwa glowsy ze tak to nie sztuka.. a ja i tak widze u ciebie osobowosc dominujaca i egocentryczna, megi.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×