Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

+Julita+

Ex chłopak - spotkanie po latach...

Polecane posty

dziekuję za taką możliwość ;) faktycznie do białej goraczki mnie doprowadzała.... ale juz teraz od dawna zniknęła mi z horyzontu..... Julito, upewnij się, że on tez jest wolny...jesli tak to rób, co Ci serce i honor podpowiada...znasz go lepiej niz my (bo ja wcale ;)) ale jak ma dziewczynę, to nie pisz, nie dzwon, po co Ci i im to... Moze on chciał zamknac coś, co od dawna za nim chodziło w zwiazku z Twoja osobą...Nie wiem, ale myśle, że ważne jest też to, dlaczego lata temu się rozstaliście, z czyjej inicjatywy... Przepraszam, ale chyba tu nie będę pisać, bo nie jestem obiektywna, przez wzgląd na przeszłość Życze dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spa_cja --> nie staram się o jego względy, bo wiem,że w wielu kwestiach nie potrafiliśmy (i wciąż nie potrafilibyśmy) się dogadać, a łóżko, to jednak nie wszystko i nie może jako JEDYNY czynnik, bez udziału całej masy niezwykle istotnych, stanowić podwalin do udanego związku. ;-) Dlatego wiem,że pary jako takiej nigdy już nie będziemy stanowić. Lubiłam go (i lubię wciąż), więc skoro sam rzucił pomysł, by wymienić się numerami, abyśmy mogli od czasu do czasu się spotykać - pomyslałam, czemu nie. Nie sądziłam jednak,że tak dziwnie się to potoczy. No cóż. Nic na siłę. Jeśli nie był ze mną od poczatku szczery (o czym wspomniałam w pierwszym wpisie), to nie zdziwiłby mnie fakt,że istnieje w jego życiu kobieta, z którą wiąże plany na przyszłość (o czym nie wspomniał) i może doszedł do wniosku,że nie powinien wywoływać niepotrzebnych podejrzeń,dlatego zaniechał kontaktowania się ze mną. Jeśli tak, to postąpił słusznie...tylko mógł jeszcze zachować się jak dżentelmen i po prostu mnie o takim zjawisku poinformować. ;-) Nie należę do wstretnych, natrętnych bab, które nie liczą się z uczuciami innych. Zrozumiałabym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go bo to kawał łajzy
po co utrzymywac kontakt z takim pajacem? Potraktował cię jak byle pierwszą lepszą sukę a ci przykro ze sie nie kontaktujecie. nie poniż sie i nie dzwoń bo on moze na to czeka ze ty pierwsza sie odezwiesz a to bedzie dla niego znak ze nie wymazalas go ze swojej pamieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julitko nie powinnaś zazdręczać się pytaniami co zrobiłaś źle,że twój były przestał się odzywać. Moim zdaniem to niedojrzały szczaw, który tak jak ktoś wczesniej wspomniał, chciał po prostu spotkac się z tobą, naopowiadać bzdur próbując udowodnić ci tym samym,że bez ciebie wcale nie żyje mu się gorzej (ba,a nawet lepiej) . Po prostu spotkał się, żeby żałośnie pościemniać i najpewniej z góry miał założony plan,ze to bedzie ostatnie wasze spotkanie, abyś nie miała mozliwości weryfikacji jego słów z rzeczywistością.;-) Odpuść sobie, naprawde nie warto zawracać sobie dupy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiałaś wypaść źle na drugim
musiałas wypaść źle na drugim spotkaniu. Może byłas brzydziej ubrana, może mniej sexownie może gorzej umalowana. Myslal pewnie ze się odpicujesz na maxa a ty nie spełniłaś jego oczekiwań a może ty się odwaliłaś jak na super ekskluzywną kolacje a on nie i poczuł sie przy tobie jak łach i było mu z tym źle, dlatego pewnie przyśpieszył koniec randki. albo też przyśpieszył dlatego ze byłas nudna i nie chciało mu sie dłużej tracic czasu. Sorry za szczerość ale każdą ewentualność musisz brać pod uwagę. A nie odzywa sie pewnie dlatego ze wszystko co chciał o sobie powiedziec, to powiedział , chciał wywołac u ciebie tzw. gula i na tym urwać kontakt. Rozejrzyj sie dookoła , jest tylu fajnych chłopaków. po co ci ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi ale cię olał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi.27
facet najprawdopodobniej ma dziewczynę i dlatego milczy. Nie chce pakować się w kłopoty. Na pewno ma do Ciebie sentyment przez wzgląd na stare czasy, ale być może jego serce zajmuje już inna ważna kobieta i nie chce sobie i Tobie robić problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seniia
a dlaczego się rozstaliście, pytam bo jeżeli ty z nim zerwałaś to może chciał ci dokuczyć. U mnie tak było, zerwałam z facetem a on potem przez dłuży czas próbował mi udowodnić jak mu dobrze beze mnie, jaki jest szczęśliwy i wogóle. Nawet przyprowadzał mi swoje dziewczyny, żebym je poznała, nie wiem po co to wszystko robił bo ja już wtedy byłam szczęsliwą mężatką, ale trwało to długo. Potem straciliśmy kontakt na kilka lat ale kiedy go niedawno spotkałam to tak samo się zachowywał, mówił cały czas o sobie i jak mu teraz dobrze się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.......
rany, ale masz problem. po prostu odechciało mu się spotkania. Na początku był bardzo chętny bo to było pierwsze spotkanie po latach, napalił się, rozochocił, chciał Cie zobaczyć - ot taka reakcja pod wpływem chwili. A potem już mu przeszło. Po prostu. Nie doszukuj się w tym jakichś niesamowitych motywów. Z Twojego opwiadania wygląda na faceta który lubi dużo obiecywać. Niestety sa takie typoki na świecie. I to zarówno dziewcyzny jak i faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpuść sobie mówię ci
szkoda czasu i pieniędzy na pielęgnowanie tej znajomości. A może ty go wciąż kochasz i dlatego tak zależy ci na jego "koleżeńskości" ? Zakochany człowiek chce widywać, dotykać, przebywać z osobą którą jest zauroczony. Gdzies podświadomie mam wrażenie,że jest tak jak piszę. Ty jeszcze nie wyrzuciołas go ze swojego serca na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×