Jestem jestem zalamany, mam tylko 170 wzrostu i kazda laska woli wyzszego

No i co? Moze pojdziesz sie pociac z tego powodu? Czy wy faceci nie rozumiecie, ze nie wszystkie kobiety uwialbiaja wysokich, ja jestem niska i drobnej budowy ciala, a przy dragalach 1,90 wygladam jak dziecie...sorry, ale wole nizszych, wiec chlopie glowa do gory, znajdzie sie taka, co jej to nie bedzie przeszkadzalo:)

mój facem ma niecałe 170 i w życiu bym go nie zaminiła na zadnego innego.. tyle samo wzrostu mamy i nikt nie widzi w tym zadnego problemu.. kolejna głupia prowokacja stańczyka?

Nie załamuj się. Mam prawie 190 i niczego mi nie brakuje. A mimo to żadna babeczka się za mną nie ogląda i nie wyrywa sobie włosów...

to ja się dopiero powinienem załamać :D mam 170 cm, jestem brzydki i pozbawiony charakteru i osobowości... więc nie ma się co dziwić że nikt mnie nawet nie polubi, bo nie ma czego

A ja lubię takich 170 -175 . Ico?:)

170 czyli taki przeciętniaczek dla bab. Tylko desperatki koło 30-stki Cię zechcą.

Tak naprawdę to nie o wzrost idzie w związku.