dziewczyny czy wy macie jakis kompleks zeniac sie w wieku 18- 20 lat?

to wynika z malej samooceny? zaciagacie faceta pierwszego lepszego ktory wam sie nawinie bo na lepszy model nie mozecie juz liczyc? Czy po prostu zaliczacie wpadki i nie macie wyboru?

a co zazdroscisz bo Ty chcesz a nie mozesz bo zadna Cie nie chce?

ja slub wzielam zaraz po maturze, z moim obecnym mezem chodzilam juz 5 lat (to byl moj pierwszy powazny zwiazek, ja bylam dla niego 1 partnerka seksulana, on dla mnie tez-wiec napewno nie byl to jakis przypadek itp- to co wypisujesz), za soba mielismy tez oficjalne zareczyny, zapoznanie rodzin, ustalilismy termin na 2006 rok a ze szybciej zaszlam w ciaze z radoscia przyspieszylismy go sobie na 2005 rok

ja mam 25 lat ale uwazam ze to za wczesniej zeby sie zenic

dziewczyny sie nie żeniom wy durne bździągwy :-0 łone wychodzom za monż :-P

moj blad soory ale to i tak mnie przeraza

ahmm, ja tam żadnego kompleksu nie mam :P chyba nie mam powodów :) a co, nie chce Cię żaden i jesteś zdesperowana? :P

ze za wcześnie bo już nie ma kogo kto by ją chciał:-D

ale z was kretynki :O

srutututu banały

srutututu banały za to z ciebie nie!

owszem nie, skończyłam studia, zaczelam prace, kupilam mieszkanie, samochod. jestem wyksztalcona, samodzielna, niebawem slub. a nie to co wy... ledwo mature to zda albo i nie i juz wielkie zony. myslalby kto.

Nie widaomo dlaczego dziewczyny, ktore biora slub sa z siebie takie dumne i posadzaja inne, ze pewnie ich nikt nie zechcial. Moze trudno niektorym w to uwierzyc, ale istnieja osoby, dla ktorych malzenstwo nie jest najwiekszym zyciowym osiagnieciem :O

woooow!!!!!!!! Skończyłaś studia???? Ojej, to rzeczywiście wspaniałe że dałaś radę!!!!!! W naszym 21 wieku to wiez dziecinko, wszyscy studiują, wszyscy mają samochody:-D

Enamorada zgadzam się z Tobą, ale działa to w dwie strony, dlaczego kobiety, które uważają się za starsze krytykują te młodsze. Heheheheh reakcja łańcuchowa. Szkoda, że jednym i drugim brakuje poszanowania dla wyborów reszty.

Ja nie mam samochodu, więc nie generalizuj:D Mi auto jest niepotrzebne:D

no tak i wyłania się kolejny stereotyp że jak się ma męża to nie można studiować albo że niby jest się gorszą żoną bo jest się bardzo młodym. Czy każdy musi iść twoim tokiem myślenia i najpierw kończyć studia a dopiero później brać ślub? Ja też już skończyłąm studia i 2 lata pracuję a ślub miałam jeszcze jak studiowałam. I też do wszystkiego doszliśmy w życiu. I wiem że gdybym poznała mojego obecnego męża wcześniej to i wcześniej wziełabym ślub:-P

to nie chodzi o to, zeby MIEC. chocdzi o to, zeby cos wniesc do tego zwiazku a nie wieszac sie na szyi pierwszemu lepszemu

Srututu banały Ja nie mówiłam do Ciebie. :D Ja rozumiem o co wam chodzi :D

Kazdy wychodzi za mąż w takim wieku w jakim mu pasuje. Finito.

dziewczyna 20 letnia wniesie wiecej do swojego zwiazku niz ty majac 25 lat? Myslenie nie boli :O

nie krytykuję tutaj żadnej ze stron,ale dla mnie fakt założenia SWOJEJ rodziny wiąże się z tym,że mam już ustabilizowaną sytuację zawodowa i potrafię SAMA zapracowac na rodzinę i ją utrzymać,a nie wychodzić za mąż w wieku lat 20,studiować i zyć na garnuszku rodziców,a nie daj Boże męża....

okokoko, ja z tym mieć też nie do ciebie :D a niech sobie wychodzą i w wieku 16. Przecież mogą tyyyle wnieść :D Miłośc to nie kwiatuszki i całuski. I dowiecie się o tym za pare lat, jak pozna cie trochę życia, zaczniecie pracę, zapracujecie na coś, na siebie chocby.

a dlaczego akurat uważasz że to pierwszy lepszy z taką pogardą? Jest wielu wartościowych ludzi i jeśli się kochają i chcą być ze sobą już teraz to czemu nie? Ja podziwiam takie związki, że mimo młodego wieku trwają ze sobą, potrafią kończyć studia a nawet kontynuować dalej dr itd. Pamiętaj że z tej wady "młodości" każdy się szybko wyleczy, a z "miłości" jeśli jest prawdziwa nie.

to rosnący brzuch.. 90proc ślubów małolat to skutek ciąży.. żadna tam ideologia.. a potem - jak pisze paulinka - na garnuszku rodziców/teśció albo męża..

jesli jest prawdziwa... własnie... jakie sznase na "sprawdzenie" (nizbyt fortunne słowo) tej prawdziwości są, gdy chodzi się ze sobą za rączki do parku, odwiedzając się raz na dzień, a jedyne problemy są rodzaju, że starzy nie puścili na imprezę? No bo jakie inne problemy ma 18-latka?

temat dotyczny dziewczyn 18-20 wiec autorko nie wyskakuj tu z 16 -latkami teraz. :O

Ja ogólnie uważam, że to rzecz względna. Heheh cały ten wiek. Można mieć 30 i dalej być małżeństwie na garnuszku a mieć 20 i starać się już żyć samemu na własną ręke. Cechy osobowę są bardzo ważne. :D Eeee wiecie co wam powiem co za rożnica jeśli ktoś ma 18 i jest mężatką i ma 50 i bierze pierwszy ślub w życiu. Nie ważne co robi i jak żyje. Ważne żeby sie spełniał i był szczęśliwy i co najważniejsze nie krzywidził przy tym innych. :D

a ja zazdroszczę:P tak zdrowo i pozytywnie - o ile się tak da. To wspaniałe tak szybko się odnaleźć- można wtedy dożyć np do 75 związku:P:)

jasne, 18 latka i spełnianie się.. no prosze cię.