skąd się biorą tacy niedorobieni i brzydcy ludzie na ulicach /

a tak na marginesie - uśmiałam się nieziemsko z poziomu topikow kamili.... żal mi takich ludzi buahahahhahahaha typowa zakompleksiona niedowartościowana małolata, próbuje sie wyrzyć anonimowo na neciku... wszyscy bee tylko ona piękna, zgrabna," mądra"... i w ogóle naj..... a rodziców to pewnie odstrzeli jak tylko sie zestarzeją i zrobią sie niefajni... bo moze mama będzie za gruba albo tatuś wyłysieje i wylecą mu zęby...buahahahahahha a tak poważnie to oby sie te Twoje durne szyderstwa przeciwko Tobie nie obróciły...

*wyżyć

hej:) Powiem szczerze ze nie zaskoczył mnie ten topik,idąc dzisiaj ulicą niekiedy wstyd sie moze przyznać miałam podobne odczucia.Tu nie chodzi o czyjąś urode,jej brak,czy ilość kasy/brak kasy.Nawet nie chodzi o gust,ale o odrobinkę dobrego smaku.Widziałam dzisiaj ładna ,zgrabną kobietę w króciutkiej bluzeczce,fajna fryzurka i jej koleżankę ubraną identycznie z taką samą fryzurą, mającą jednak zupełnie inną figurę oraz kształt twarzy.Jedna wygladała pieknie druga tragicznie.Chodzi o to ze każdy powinien dobrać sobie odpowiedznie ciuchy,fryzurę pasującą do sylwetki,twarzy.Nawet modelki w jednym wygladają dobrze w innym gorzej.Nie trzeba mieć duzo kasy aby wygladac dobrze,ale starczy odrobinka samokrytycyzmu.

Dodam jeszcze ze to co pasuje na plazę nie pasuje np.do kawiarenki.Widok czyiś fałdek,lub półdupka nie dodaje smaku potrawom,bez względu do kogo należą:)

ale czemu ktoś ma sie nie ubrać tak jak ma ochote i jak mu sie podoba? bo się komus nie widzi? litości... po tym właśnie poznaje Polaków za granicą - wiecznie sie rozglądaja na boki i krytykują... a po co? na co? niech każdy żyje swoim życiem i robia co chce jeżeli oczywiści tym nie krzywdzi innych ludzi. a nie sądze żeby jakos strasznie degradująco na czyjes życie wpłynął fakt że ktos ubrał sie niezgodnie z prawami mody lub z czyimś gustem

Nieby masz racje:) Ale wytłumacz to np. mojemu facetowi ,jak weszła dzisiaj kobieta pół naga,z "flakami" na zewnatrz do pizzerii to mój facet przestał jesć i wyszedł wsciekły.Dla mnie jest to ewidentny brak szacunku wobec innych ludzi i nie jestem pusta ale szczera,bo wiekszośc osób tak twierdzi.Wiesz ja osobiście nie wychodzę w minii gdzie widać mi brudne stringi i wnętrze...Troszke dobrego smaku brak

Poza tym takie osoby ubieraja sie własnie tak aby szczególnie się wyróżnić,oczywiscie trudno takiej osoby nie zauwazyć,a jeszcze trudniej zapomniec,niestety.

ja jak ide do pizzerii to idę jeść a nie rozglądać sie na ludzi. mi też sie wiele rzeczy nie podoba np. w zachowaniu innych ale jakie mam prawo ich krytykować? jeżeli nie wyrządzają mi krzywdy to sorry ale żadne! ja sama nie cierpie jak mi sie ktoś wpieprza w to co robie i jak sie ubieram, jak żyje. a co do Twojego chłopaka to nie rozumiem jego reakcji... śmieszne to dla mnie. Może pizza mu nie smakowała ;) hehehehehe

kobieto, przestan w koncu zakladac te kretynskie topiki! Wystawiasz sie tylko na posmiawisko, no chyba ze to prowokacja...

Hołoty ktora tylko wyciąga łape po forsę na alkohol, ale sama brzydzi się pracować, nie nalezy tolerować. Dlatego nie daję żadnej jałmużny. Smutne jest to, że w społeczeństwie jest sporo obrońców takich wyrzutków, bo nabierają sie na ich teksty o złamanym życiu, braku pracy, podłym państwie itp. Mam niestety w rodzinie kogoś kto stoczył się na dno przez alkohol. Kilka osob załatwiało mu już pracę i świeciło potem oczami, po po jakimś czasie porzucał o wpadał w ciag alkoholowy. Leczyć się też nie chce, bo uważa że to on jest normalny. DLa mnie to już nie krewny, tylko pospolity śmieć Tak samo jak widzę w tramwaju niechlujnie ubraną kobietę, szczerbatą i smierdzącą alkoholem to mam ochotę wykopać ją za drzwi

Hitlery jebane do pieca ze wszystkimi pewnie co??? aniech se lazi tak pomarszcona geba co ci przeszkadza....dziwne ze sie tak dobrze jej przyjzalas...ciekawe co ona sobie o tobie mysli jakas pojebana nastka sie gapi na mnie moze lesba??? buehehhehehheeehehhehe

Do tych "tolerancyjnych" .Proponuję przespacerować sie po dworcu w Katowicach,kupić bilet przy kasie,wejsc na peron,wierzcie mi zrozumiecie nasz punkt widzenia.A wejście do restauracji z prawie gołym tyłkiem,z cycami prawie gołymi zwisajacymi do pasa jest brakiem totalnej kultury.

Kamilo 1979 w tym wieku powinnaś być jednak mądrzejsza,ale cóż nie każdemu jak widaĆ JEST TO DANE.Domniemam,że jesteś sfrustrowaną starą panną.Cóż nie każdemu się też w życiu układa.Człowiek kochany i kochający potrafi być tolerancyjny i przychylny względem niedoskonałości innych.pewnie,że można pomyśleć widząc taką osobe,że lepiej wyglądałaby gdyby np.....tam to i owo zmienić,ale nie wiemy dlaczego jest tak zaniedbana..może skrajna bieda,czy właśnie alkoholizm,którego też nie cierpię,ale to choroba..A twój komentarz-tacy powinni z domu nie wychodzić...czy wzrost1,5 metra itp..to żenada-jesteś wyjątkowo wstrętna.Nie miałaś chyba jeszcze okazji przekonać się,że życie da ci to samo tzn, spotka cię jakaś nauczka prędzej czy pózniej za takie traktowanie ludzi.Od życia zawsze dostaniesz to,co dajesz innym-prędzej,czy póżniej.Powodzenia.

ano właśnie. mni razi jak tak niby 'pikna' panna idzie, a w rzeczywistości syf totalny. idę sobie wczoraj, staję bo czerwonę światło, patrze po drugiej stronie młoda dziewczyna. zaintrygowala mnie, bo miaął śliczną marynarkę i zapaliła mi sie lampka, że taką i ja bym sobie sprawiła. ale wracając do dziewczyny. modnie ubrana z daleka wydaję sie zadbana, fajnie ściete włosy, okularki przeciwsloneczkę... zapaliło sie zielone i mijam się na jezdni z panną i...az mnie odrzuciło. normlanie jakbym koło jakieś starego, spoconego konia przeszła ;/ bleeeeee

Ja nigdy w postach nie krytykuję figury,wzrostu twarzy,zreszta ja sama jestem chora mam ciezką depresję,wcześneij walczyłam z bulimia.Ważyłam troszke za dużo w okresie dojrzewania chociaz teraz jestem jak patyk.Mnie rodzina bardzo krytykowała.Chodzi o to ze na ulicy nigdy komuś nie zwrócę uwagi ze sie osmiesza nagością,wygladem(strojem),wole zasugerować to tutaj aby ktoś to przemyślał zanim ludzie bardziej agresywni zaczną krytykowac,a wierzcie mi taka krytyka potrafi zabijać.

Ja mam 1,52, mam nie wychodzić z domu?!

Po prostu mieszkasz w biednej dzielnicy. 

Pojedź sobie na Ibizę, tam wszyscy sa piekni