zodiakalne barany po 30-tce

no dobra , a teraz o przyziemnych sprawach hi hi hi.........a więc pogoda u nas taka sobie........ pochmurno , co jakiś czas słoneczko nam poświeci, ale duszno, a podobno w nocy to nawet burza była .............planów jak zwykle na dziś nie mam, chociaż chciałam jechać do sopotu ....... bo tam dzisiaj i jutro festiwal jest:) ...........ale jak zobaczylam ceny noclegów na weekend:o to głowa od razu rozbolała

no dobra lece pranko powiesić........już drugie, a jeszcze co najmniej 3 pralki mnie czekają:-O.........zglądam.... miłego dzionka

i jeszcze jedno......... kasiu podaj mi ile muszę ci pieniążków zapłacić, na konto czy przekazem

czołem laseczki :) u nas też w nocy burza się przewaliła i nieźle nas zlało, ale to dobrze, dziś jest przyjemnie choć słonecznie :) dziś się zmierzyłam, chociaż podchodziłam do tego sceptycznie i niczego się raczej nie spodziewałam a tu proszę, w pasie luźniej o pół cm, w biodrach o 1 cm :D, udo też pół cm!!!!!!! z niedowierzaniem poleciałam do szafy i wyciągnęłam spodnie sprzed ciąży, ale takie małe 36 i weszłam w nie! co prawda nie leżały tak ładnie jak kiedyś ale że w nie weszłam to już coś :D wczoraj natomiast wieczorem przefarbowałam sobie sama włosy. Jak już pisałam moja fryzjerka się wzięła i wyemigrowała a jak się boję fryzjerów więc sama eksperymentowałam. Załamałam się bo myślałam, ze wyszły mi ciemne i bure włosy, ale jak dziś zrobiłam sobie fotkę i wysłałam do oceny koleżance to stwierdziła, że super. Na zdjęciu rzeczywiście jakby cieplejszy odcień. Ale i tak teraz muszę do fryzjera parę jasnych pasemek zrobić bo ja od zawsze taka jasna blondynka to mi teraz dziwnie :P no i chyba jedna zetnę, od zawsze mam upatrzoną taką fryzurkę to, ale ona jest krótką, myślę że nadszedł już czas... madziu niczego mi nie musisz przysyłać, nie są to aż takie koszty :) muszę teraz tylko na pocztę dojść :)

wciskam w siebie jakieś sniadanie ,, bo wieczorem woda mineralna ;) może mi zaszkodzic.. własnie burza i deszcz wygoniły mnie do domu z psem:(:( jutro poddaje sie eksperymentowi hihihi siostrzenica uczy się zakładac tipsy i ja mam byc jej modelką ..czemu nie?? w końcu będe może miała ładne paznokcie ... Ja tez zawsze miałam jasniejsze włosy teraz to ludzie mnie nie poznają a zreszta włosy zawsze odrosną a ekperymentowac zawsze można oby nie wyleciały całkiem z głowy... uciekam od kompa ,, bo nie wykonam planu... pappa buziaczki wieczorem to mnie nie będzie ,, szwagier jest przeciwnikiem internetu ,, przy nim nie siadam do kompa... co za człowiek.. pa

margaretka no dzięki Bogu ty żyjesz :D :D :D :D :D :D :D :D :D

margaretka cześć kasiu ja też o fotkę proszę!!! ja kiedyś też miałam krótkie włosy.........takie co styłu jeżyka miały i sie żelem je podnosiło hi hi hi.........jak znajdę zdjęcia to wyśle

laseczki wysłałam wam zdjęcia:)

witajcie... żyję kasiu...tylko co to za zycie... madziu dostałam...też kiedyś miałam faze na krótkie i nawet białe chwilowo coś mnie napadło właśnie przez zdjęcie jakieś ale źle sie czułam...musze poszukać ale to kaszmarkowe...też ciagle cos kombinuje, teraz zapuszczam swój kolor bo moja fryzjerka nie chciala na farbowane zrobic trwałej, zresztą czym dłuższe to lepsze fale...

cuś tam poszło...

chciałam powrócic radosna, sypnąć jakims dowcipem co by weselej było ale kochane jeszcze nie da rady... ale mam nadzieje ze troche tęskniłyscie...

pewnie że tęskniłyśmy :D i mam nadzieję, że nie jest aż tak źle jak sugerują twoje wypowiedzi... madziu dostałam zdjęcia, jeszcze wczoraj i ja miałam takie jaśniutkie... też chciałam trwała, ale żaden fryzjer nie chce mi zrobić to nie będę zapuszczać :( ja też już jakieś 3 lata temu miałam krótkie, takie króciutkie z tyłu na żel i dłuższe po bokach

kasiu kochana w tej chwili załatwiany jest p.remoncik nr3...(!!!) a został tydzień...

a chcę taką fryzurkę, zawsze chciałam tylko dopiero niedawno zlalazłam zdjęcie :) ja jestem strasznie uparta, jak już sobie coś ubzduram to koniec będę uparcie dążyć do celu, chociażby długo trwało :) http://nawspolnej.onet.pl/B,1127480,1,1,12,galeria.html

nie otwiera się, sprobuje jeszcze raz, jak sie nie da to trudno, zobaczycie na mnie :) http://nawspolnej.onet.pl/B,1127480,1,1,12,galeria.html

:(

a czyja ta fryzurka z na wspolnej?

a co do krótkich fryzur to wszystko zalezy od włosów, moje sie nie nadają, lepsze sa cieńsze i proste a moje takie niesforne za sztywne, wykręcaja sie po swojemu...

http://nawspolnej.onet.pl/B,1127480,1,1,12,galeria.html

dziwne, po wyslaniu za b robi sie spacja i dlatego nie wchodzi, trudno ewentualnie moge wyslac pocztą bo sprawdzałam i tam przechodzi :)

wysłałam wam tę fotkę, to moja wymarzona fryzurka od chyba 4 lat :) i ja mam właście cienkie i proste włosy

podoba mi sie i łatwiej ułozyć niż takie typowo krótkie, kiedys mi sie podobały fryzury z tego serialu Korcz

korcz ma super fryzurke tez mi się podoba

kasiu masz może w laptopie gg, probuje sie połaczyc po zainstalowaniu a to cholerstwo nie działa. jak mialam internet w komputerze nie było problemu, wlasnie dostałam głupia odpowiedż z pomocy technicznej że trzeba z wtyczka albo bez i nie działa i tak i tak...

jeżeli chodzi o gg to mój brat mi niby zainstalował ale jakoś nie działa a ponieważ do tej pory nie było mi potrzebne bo korzystam ze skype\'a to nie interesowałam się tym a jak tam synek się chowa?

o kurcze dopiero teraz natknęłam się na wpis o p. remonciku :( ciągle mi to chodziło po głowie ale nie miałam odwagi zapytać... a przynajmniej prace się trochę posunęły? ważne żeby kibelek był zamontowany, resztę można robić jak się mieszka...

kibelka nadal nie ma ostatnio został już kupiony drugi bo poprzedni niby nie dobry, teraz przyjdzie nowy fachman i znowu bedzie krecił nosem, a najgorsze ze nikt nie lubi robic po kims bo kazdy inaczej, potem poprawiac trzeba itd...wszyscy tak sa znerwicowani ze niezla afera byla...musialam to odchorowac...trzy wrzeszczace baby miedzy tym placzace dziecko...ah...przeprowadzka miala byc w srode bo w sobote to juz rodzice powinni byc na wykupionych wczasach a nie tu pomagac ale nie bylo wyjscia...nawet rolety maja dwa tygodnie opoznienia...nic nie idzie... a synus super...porownujac do Zuzi to waży 17 i ma prawie metr... szaleje, ostatnio dal sobie glowe maszynka nawet ogolic ale dopiero po tacie a reszta bez zmian...

a jutro będę po ścianach skakać i przedpokój sama malować...i inne taki co się da... a z plusów z okna widziałam na nowym osiedlu sklepy a sie okazało ze na górze jest dom kultury gdzie jest mała siłownia z czego cieszy sie M. i prowadzą fitness co dla mnie super bo tak blisko to się w domu przebiore i umyję...

o kurcze 17 kg?! moja też jeszcze niestety nosi pampersy chociaż mówi że robi, tyle że nie chce na kibelek, może któregoś dnia do tego dojrzeje :) dziś nauczyła się mówić kot bo tak to mówiła "miał miał" ale to fajnie tak samemu malować ! ja to uwielbiam, mama się śmieje, że ja to mam jakieś męskie zapędy, sama skręcam, sama wytapetowałam moje trzy pokoiki, sama pomalowałam :)