Mam dość jego wypadów na piwo - co robić?

Jak ktos zaproponuje wyjscie na piwo itp to on malo kiedy odmowi. Denerwuje mnie to ze wychodzi sobie np miedzy zajeciami na uczelni. Rozumiem od czasu do czasu gdzies wyjsc, ale nie na kazde zawołanie. A chodzi dlatego bo chce byc dusza towarzystwa... Co moge zrobić by to zmienic? Rozmawialismy o tym nie raz ale on stwierdzil ze i tak bedzie chodzic, bo nie lubi siedziec bezczynnie.

znajdź mu jakieś zajęcie, jak się nie będzie nudził, to nie będzie miał czasu na wypady na piwko

musisz pokochac piwo albo go rzuć :)

ale on ma duzo zainteresowan, caly dzien ma zaplanowany zawsze ale jak sie trafi ta przerwa w zajeciach to szlak mnie trafia!!!

wychodzi na piwo co tydzien, sobota albo piatek beze mnie niby ze z kolegami ale zawsze laduje w dyskotece i ciagle sie klocimy o to ale nic na niego nie dziala

cięzko sobie z tym poradzić, ja ostatnią awanturę zrobiłam tydzień temu, no i na razie spokólj, a tak codziennie po pracy min. 2 piwka, a to meczyk w tv, albo coś jeszcze

bo chlop musi sie napic piwa po robocie , tak twierdzi moj baranek

Jeżeli chodzi na piwko z każdym na zawołanie to ... mały krok do uzaleznienia. Może porozmawiaj z nim i niech tobie powie ile bedzie pil piw tygodniowo i niech tego przestrzega :)

to naprawde moze prowadzic do uzaleznienia:(