Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olllalla

Ile miesięcznie wydajecie na jedzenie dla 2 osób?

Polecane posty

Gość bankomatchodzacy
Tak sympatyczna, wydajemy z opłatami ok 5000 zł miesięcznie. 300 zł miesięcznie ? Hmm Wybacz ale, kajzerki 60*0,40= 24 zł Sok litr dziennie = 2,5*30=75 zł Masło = 4 pudełka powiedzmy w miesiącu po 3 zł = 12 zł Pasztet = 1 dziennie na dwie osoby, pudełko 150 gram = 2 zł*30 = 60 zł Wędlina, powiedzmy kiełbacha w wekendy: 4 kilo/mc * hmm 15zł (?)= 60 zł To już 200 z kawałkiem i baaardzo skromnie, bez obiadów i kolacji.. Nie wiem jak to robisz. Świniaka chowasz, krowe i kury ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczna dziewczyna
napisales 5000zl z oplatami a temat dotyczy wydatkow na JEDZENIE DLA 2 OSOB ....... odnosnie wydatkow, spojrz wyzej, wszystkie rozpisalam i tez nie jest to kwota 300 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bankomatchodzacy
Ja rozumiem co napisałaś i odniosłem się do twoich 300 - na jedzenie. Na 1 stronie masz ile wydaje na jedzenie - 1800-2000 zł. Niewyobrażam sobie jak można wydać 300 zł na dwie osoby, jesli to jest prawda i jesteś taka oszczędna a przy tym nie trujecie się w sklepach a"la Leader price i do tego chodzicie najedzeni - ZOSTAŃ MOJĄ ŻONĄ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kasy
mi dla 4 osób musi wystarczyc500,co wy na to? świat jest okrutny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczna dziewczyna
pomyliles moja wypowiedz z kims innym, nie pisalam, ze wydaje 300 zl na jedzenie :o moja wypowiedz jest z 12:16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wioski
bankomatchodzący to napisz proszę jakich marek żywność kupujesz. 200 na miesiąc to lekk a przesada no chyba że jesz w restauracjach ale to juz inn asprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhn
my strasznie dużo, nawe nie liczę, w ostatnim tygodniu na codzienne, drobne wydatki poszło około 600 złotych, nie wiem jakim cudem (może przez to że on pije sporo piwa i pali papierosy ale tak czy siak pozostała kwota jest duża)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wioski
*2000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra powiem wam jak u nas jest. Otoz jak wspomnialam lub nie-nie pamietam) ja koncze studia. Bronie sie za tydzien nawiasem mowiac. Nie pracuje - od lutego szukam pracy. Sa tylko ogloszenia dla: -sprzedawcow vel asystentow klienta i inne zawoalowane formy nazewnictwa -pracownikow tasmowych -przedstawicieli handlowych -inzynierow Poki co zarabia moj facet. Po odliczeniu wszystkich rachunkow i jedzenia zostaje nam okolo 900zl oszczedniosci. Czasem wiecej. Dodam ze nie zyjemy jakos szczegolnie skromnie ale tez nie rozrzutnie. Jak przeczytalam to wszystko co napisaliscie to tym bardziej sie sklaniam do wyjazdu. Dla mnie np 5000zl to nie jest duzo. Szczegolnie na zycie w wawie (my mieszkamy w malym miescie na zachodzie polski). Nie wspomne o tych ktorzy maja po 1000zl wyplaty. Nie wiem co z tym krajem sie dzieje. Sama bylam przeciwniczka wyjazdu ale teraz zmieniam zdanie. Nie moge powiedziec ze nie mam wyjscia ale wybieramy to co najlepsze dla nas i naszej rodziny. Za jakis czas nasi rodzice przejda na emeryture. Urodza nam sie dzieci. Rodzicom trzeba bedzie pomagac finansowo a my z dziecmi nie chcemy cale zycie sleczec nad rachunkami z olowkiem w reku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sukienka tylko czy masz gwarancje, ze bedzie Ci sie zylo za granica o wiele lepiej ? moja kuzynka wyjechala w ub.roku tuz po skonczeniu filologii ang. z zamiarem pozostania tam na zawsze, niestety wrocila po 6 miesiacach, bujajac sie na zmywaku, teraz woli 1700zl na reke w Polsce niz 2000 funtow w Anglii z czego wiekszosc placila za czynsz :o do tego anglicy dali jej odczuc, ze nie jest stamtad i to jej tez nie odpowiadalo.... Nie zawsze jest tak rozowo, jak sie nam tutaj na miejscu wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwarancji nigdy nie ma ale po pierwsze do anglii ani irlandii sie nie wybieram. Pozatym jak pisalam wczesniej mojemu narzeczonemu juz zaproponowano prace w jednym z panstw europejskich za 3500 euro na poczatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kumpel w Anglii zarabia 3000 funtow - wyjechal z Polski juz z konkretna propozycja pracy z firmy.Polowe placi za czynsz, jedzenie jest stosunkowo takie, ale niesmaczne ;) reszta idzie na pozostale wydatki i drobne przyjemnosci, twierdzi, ze odlozyc nie ma z czego, wiec to tutaj kwota 18000zl to duzo miesiecznie, ale na zachodzi chyba nic specjalnego :o Oczywiscie zycze Ci, zeby sie udalo, w koncu po to zmienia sie kraj mimo, iz nie zawsze sie chce lecz jest to sila wyzsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalallala
Chleba to nawet nie kupujemy, za szybko sie psuje, bo jeden bochenek zjadamy na tydzien. Co mam teraz w lodowce: jablka, jogurty naturalne, salata, mielone mieso indyka, pomidory, bialy ser chudy, poledwica, jajka, sos salsa W szafce: placki-tortille, butle wody minetalnej, ziemniaki, makaron spagetti pelnoziarnisty, sos do spagetti, sos do kurczaka, przyprawy. Zamrazarka: mieso z indyka, sorbet owocowy. I - tak, tak, tak, wydaje 300zl miesiecznie na 2 dorosle osoby. Kupuje w osiedlowych sklepach (Warszawa), czasem supermarket. Nie jem smieci w stylu chipsy, slodycze, biale pieczywo (pieczywo bardzo rzadko), przetworzone serki homogenizowane. Jedyne, co sama "hoduje" to krzaczek bazylii i szczypiorek. Nigdy nie chodzimy glodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczesniej pisalam o kosztach zycia. 16.05] 10:06 niebieska sukienka My mamy podobnie. Generalnie na zycie nam nie brakuje ale jak wiadomo apetyt rosnie w miare jedzenia. Planujemy zasilic grono emigrantow. Opowiiem wam jak wyglada zycie za granica jesli chodzi o koszty. Wiec w jednym z krajow europejskich zaproponowano mojemu narzeczonemu prace w zawodzie za 3500 euro miesiecznie (z zazMy mamy podobnaczeniem ze to na poczatek a pozneij ma byc wecej). Wynajecie DOMU to koszt 600-800 euro. Jedzenie jest smiesznie tanie w stosunku to zarobkow i koszty jedzenia miesiecznie to okolo 300 euro (bez oszczedzania). Placa minimalna to okolo 1100 euro. Latwo zauwazyc ze za minimalna place mozna wynajac dom i sie utrzymac. Co u nas mozna za minimalna? A za to co zaproponowano narzeczonemu to wogole mozna zyc w spokoju i duzo oszczedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Policzyłam, dwie osoby, tylko jedzenie, bez chemii i alkoholi wydajemy: 1100-1200. Jemy bardzo dobre rzeczy, wędliny bez konserwantów, warzywa z naturalnych hodowli. Świeże ryby. Sporo eksperymentujemy kulinarnie. Pewnie stąd ta kwota:O Cena jedzenia wynika nie z ilości, ale z jakości. Ale i tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalallala
rany, 1000f - 1500f na czynsz? to chyba 3 pokojowy dom wynajmowali. za 480f miesiecznie mozna miec duzy pokoj w ladnym mieszkaniu w Londynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppoihuii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zarabiamy stale 3300 razem z narzeczonym, wynajmujemy mieszkanie w centrum Polski. Nasze oplaty 500 wynajem 350 czynsz 100 prad 80 woda 50 gaz 50 internet 100 telefony 105 migawki -bo na auto nas nie stac;/ 200 kredyt razem oplat 1535zl zostaje nam na zycie 1765zl z czego 800 idzie na jedzenie, reszta na kosmetyki, lekarzy, srodki czystosci i jak zostanie to jakies drobne przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże... Nasza dwójka zarabia 3600 Opłat mamy co nie miara... 570 czynsz z zadatkiem na wodę, i prąd. 500 kredyt hipoteka 340 abonamenty i internet 450 kolejny kredyt ---- 1860 zł plus zatankować tj 300 zł ---2160 zł 250 zł OC ----------1190 jest 15 dzień po wypłacie, na samo jedzenie wydałam póki co 320 zł. 200 zł wydałam na "dom" jesteśmy świeżo po remoncie więc co nieco brakuje. 55 zł fryzjer 78 zł chemia+ leki Licząc to , do dziesiątego lutego zostało mi tylko 500 zł, miesięczny koszt jedzenia dla dwóch osób to 640 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet 20 lat. Wydaje na swoją diete 80 funtów tygodniowo. W polsce szło mi 300 zł tygodniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piękna jest ta zielona wyspa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na 2 osoby 600 jedzenie 100 jedzenie na mieście 150 słodycze, przekąski słone i napoje ok 70 zł chemia i lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jest ciekawe wyliczenie budzet-domowy-wydatki-na-zywnosc-dla-2.html na blogu pieknoiminimalizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×