dlaczego nie potraficie odejsc od ZDRADZAJACEGO?

no wlasnie oczyma wszyscy tak to zrozumieli o co ci chodzi nie chcesz to nie bedziemy mowic tu o tobie akurat ale coz taka prawda ze ty i twoja postawa staly sie inspiracja do zalozenia tematu

no mnie tez kiedys zdradzil ktos na kim mi wtedy zalezalo, i jeszcze bezczelnie ze mna zerwal (zareczyny), teraz wiem, ze dobrze wyszlam. Moze dlatego obecna zdrada mniej mnie boli. Obecnie mamy takie dziwne czasy, ze ciezko sie wrecz spodziewac po facecie, ze nie zdradz, chociaz chcialabym naiwnie w to wierzyc. No i w koncu temat rzeka, czyli bezczelna zdrada i zdrada "z klasa". Oczywiscie zadna zdrada nie jest fair wobec partnera, ale jesli juz komuch sie przytrafi to trzeba chyba zachowac jakies poczucie winy, odpowiednio sie zachowac, jesli nie potrafilo sie zachowac wczesniej ;)

czyli uwazasz ze kazdy facet zdradza?

nie mowie, ze kazdy, ale wiekszosc tak. Kobiety tez zdradzaja, tylko robia to po cichu. Faceci maja w d.pie na dobra sprawe czy zrania kobiete czy nie, mysla o tym po fakcie, jesli ich juz cos tknie i stwierdza, ze nie bylo warto, ze jednak kochaja ta swoja "basie"

to mnie tak strasznie w nich denerwuje...to ze nie potrafia zapanowac nad tym popedem

moj kolega ostatnio fajnie to okreslil, umiem juz zyc bez sexu, nie rzucam sie na pierwsza lepsza panne, chce kogos znac by z nim byc (takze sexualnie), panujac nad popedem wiem, ze nie jestem zwierzeciem :) Ale koles ma 36 lat, wiec chyba dorosl ;)

o takim wlasnie mezczyznie marze!

chyba kazda o takim marzy, a po cichu sie ludzimy , ze nasz wybranek wlasnie taki jest ;) Niestety kobiety wybieraja sobie czesto nie do konca odpowiednich mezczyzn. CO okazuje sie dopiero po fakcie ;)

no a ty nie masz teraz wrazenia ze twoj jest jednak nieodpowiedni?

ja poki co moge jedynie stwierdzic, ze moj mnie zawiodl i to bardzo, ale poniewaz do tej pory wszystko bylo bez skazy, to nie bede zrywac, poza tym okazuje zal. Twierdzi, ze nie chce mnie stracic. Czy i na ile mu wierzyc, ciezko stwierdzic ;) Jedno jest pewne, poza tym incydentem, to jest to facet z moich marzen. Nie patrze przez pryzmat rozowych okularow.