Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pati11

teściowa czy małpa ??

Polecane posty

Gość Pati11

Temat stary jak świat...ale nie wiem jak mam postępować. Ogólnie teściową się nie wybiera i nie wychodzi za mąż, ale dla mnie sam fakt posiadania takiej teściowej to katastrofa, zresztą teść nie lepszy. Znamy się z mężem od 12 lat, po ślubie jesteśmy już 2 lata i tyle mieszkamy razem. Mąż jest jedynakiem, ale nie tym rozpieszczonym rozhukanym - tylko z moich obserwacji po tylu latach stwierdzam nie chcianym albo raczej adoptowany. Odpoczątku kiedy poznałam męża teściowa wobec mnie była bardzo sztuczna, przechwalała się o tym jaka to ona jest, jak ona dobrze gotuje, ogólnie podchodziła do mnie bardzo oficjlanie i nigdy w czasach narzeczeństwa i "chodzenia ze sobą" nie zaprasza mnie na żadne zjazdy, imprezy itp. Jeżeli już to pewnie zw względu na mojego męża, ale widać, ze nie było jej to w smak. Potrafiła dzwonić do mojego męża(wtedy jeszcze chłopaka) i zawracać głowe pierdołami a to , ze się źle czuje, że nie chce być sama, że potrzebuje pomocy (teść pływał). Na urodziny nigdy nie dzowniła, w prezecie otrzymywałam , zawsze durne prezenty - podpalarka ognia, waga, krem przeciwrozstępom, kaktusa> nigdy nie powiedziałą o mnie nic miłego, w czasie matury nie złożyła gratulacji, zawsze tylko mówiłą o innych dziewczynach, jaka córka sąsiadki piękna mądra, skończyła studia itp itd Całe 9 lat chodzenia i narzeczeństwa był typowo oficjalny i sztywny. Po ślubie u teśció zaczęły się problemy teść wrócił z morza stracili pieniądzie - a raczej rozfurmanili - mieli zawsze do nich lekką rękę :) Skończyli z niczym. Teściowa nie zmieniła stosunku, ale zaczęła się narzucać z odiwedzinami u nas w mieszkaniu z cała rodzinką, ostatnio oznajmiła mi nawet, że jakaś jej kuzynka przyjeżdża i może u mnie zrobimy spotkanie? Ogólnie jak widzi coś u mnie nowego ciuch, kwiatek, zasłonka - nie powie nic tylko na drugi dzień zmałpuje u siebie. Na weselu - nie pasowała jej sala, pogoda, miałą minę obrażoną - na zdjeciach jest to poprostu przykre jak się ogląda. Po ślubie nie przemogłam się mówić do teściów mamo tato - po tym co teściowa robi jakoś nie mogę (o co do mnie ma pretensje). W tym momencie wyznają zasadę, że powinniśmy im pomagać finansowo, bo mają ciężko - zaczynają prosić mojego męża o pieniądze - a ja nie wiem jak mam postąpić. Prawda jest taka, ze przez całe praktycznie życie mieli kupe kasy, którą rozwalili na pierdoły - imprezy, ciuchy itp itd. W tym momencie klepią biedę i są bardzo uciążliwi. Od teściowej nie dostałm nic po ślubie - żadnych wyprawek typu kołdry, gary, ścierki - nadmiar talerzy - jak to czasem, dają rodzice. BUgdy nie zaproponowała mi pomocy czy to w przeprowadzce, ogrodzie, przy ślubie nigdy. MI jest przykro bo są to rodzice mojego męża a ja szczerze mam już dosyć teściów i ich bezczelnego zachowania i czasem narzucania typu - kupcie nam nową umywalkę bo Was stać. Czsami kłucimy się o to z mężem, bo mam podejrzenia, ze pomaga im finansowo - a ja nie wyobrażam sobie takiego życia:( Może ktoś z Was ma identyczny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozetka
to nie teściowa to małpa. ja mam fajną teściową też matkę jedynaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob jak ja - wyjedz za granice tez mialam podobna tesciowa. jedyny wyjatek - nie prosila nas o pieniadze. wesele tez mialam przekichane, po weselu jeszcze bardziej. szkoda slow... teraz widzimy sie 2 razy w roku i jest OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja z BYŁĄ Teściową żyję jak z siostrą. EX zostawił mnie dla innej, bo nie mogłam mieć dzieci. Moja WIELKA MIŁOŚĆ:o. Niedawno urodził im się synek. Na szczęście 120 kilometrów dalej. Ja mam kogoś. Teściowa codziennie wpada do mnie do pracy, robi mi zakupy, poluje w zaprzyjaźnionym lumpeksie dla siebie i dla mnie:D. i dla mojego faceta! Dzisiaj była ze mną w Poznaniu bo leczę się, raźniej mi było. To jest TEŚCIOWA:D Dzięki Mamo, że jesteś 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati11
zazdrosz czę - ja bardzo nad tym ubOLEWAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×