Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehwujhdj

BYLA ZONA CHCE DO NIEGO WROCICI, CO ROBIC?

Polecane posty

Gość ehwujhdj

zalezy mi na nim, jeszcze go nie kocham ale chce z nim byc. kiedy sie na mnie otworzyl, ona sie pojawila by zabrac swoje ostatnie rzeczy. rozkleila sie plakala, mowila ze go kocha a rozwod to byl blad. wiem, ze klamie, ale ona ma teraz metlik w glowie. jak o niego walczyc? jak z nim rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zostawic ich w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
a on chce do niej wrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehwujhdj
nie wiem, ale wyjasnie cos na wstepie, rozwiedli sie poczatkiem roku, ja nie mialam z tym nic wspolnego, poznalismy sie miesiac temu. to on cos ze mna zaczl, nie rozbilam tego malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
Hej, nikt Cię nie oskarża! :) Głowa do góry! :) Ale wiesz... zastanów się czy chcesz być z facetem po przejściach... dopóki nie jesteś zakochana i możesz się z tego łatwo wyplątać. Uwierz mi, to nie są łatwe związki... Czy oni mają dzieci?? A jak on reaguje na swoją byłą żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehmmmmmmmmm
\"wiem, ze klamie, ale on ma teraz metlik w glowie\" A SKĄD WIESZ ŻE KŁAMIE???? Może naprawdę zrozumiała że to był błąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuitit
weź na wstrzymanie, miałaś pecha że spotkałaś faceta świeżo rozwiedzionego ale lepszy taki pech i wyciągnięcie wniosków niż walka o utrzymywanie tej relacji między tobą a tym facetem; przecież oni dwoje to jakaś popaprana para!! rozwodzą się, nie wiedzą co do siebie czują, on już zawraca głowę innej..., tamta chce wracać, on nie mówi jej stanowczo "nie" (na to wygląda w każdym razie)... daj spokój zanim bardziej cię nie zranią! niech się babrają sami w swoim błocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuitit
ktoś tu przestrzega przed facetem po przejściach... może i słusznie ale nie ma zasady: ja jestem z rozwodnikiem a pobieramy się niedługo i jesteśmy bardzo szczęśliwi jednak on nigdy nie włączał w nasz związek byłej i potrafił się zdeklarować co do swoich uczuć, i być konsekwentny i odpowiedzialny m.in. jak rozwód to rozwód i zero sentymentów i względów dla byłej żony ze mną związał się wówczas gdy swoje sprawy emocjonalne miał od dawna pozałatwiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
iuitit - ja też jestem z rozwodnikiem :) ale podejrzewam, że w twoim przypadku twój mężczyzna nie ma dzieci z poprzedniego związku, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuitit
ma córkę, już prawie dorosłą ale nie mamy z nią kontaktu bo ona go nie chce i zresztą przebywa daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
U nas jest małoletnie dziecko po stronie mojego mężczyzny. Dlatego kontaktu z ex nie da się wyeliminować czy nawet ograniczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuitit
pewnie że są sytuacje gdy się nie da a nawet byłoby to niewskazane np świadczyłoby o stronach historii źle ale w opisanym przypadku wydaje mi się że i ten facet, i jego była nie wiedzą czego chcą i dlatego uważam że autorka raczej powinna się od tego odciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
Ale jeśli z nim jest to odciąć się nie może, bo problem dotyka również bezpośrednio jej samej. Dlatego powiedziałam, żeby się zastanowiła czy da radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuitit
też tak myślę, nawet że chyba lepiej by było gdyby od niego odeszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
...zależy ile ma siły wewnętrznej. Poza tym, są ze sobą dopiero miesiąc. Gdybym ja wiedziała ile zdrowia mnie to będzie czasem kosztować, to chyba nie poszłabym na pierwszą randkę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuitit
no a on jej funduje takie jazdy na samym początku gdyby myślał o niej przynajmniej z szacunkiem, nie pozwoliłby byłej na jakieś sceny i sam nie przeżywał ich, i nie informował o tym autorki tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
Dokładnie! Wiesz, póki co są ze sobą miesiąc. O miłości mówić jeszcze nie można. A jeśli dziewczyna jest bez bagażu to lepiej jej będzie z facetem o podobnym doświadczeniu. Chociaż nie ma reguły... Ja mogego za żadne skarby świata bym nie wymieniła... chociaż bagaż czasem jest strasznie upierdliwy! :) pd. gdzieś nam autorka topicu ciekła! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuitit
no uciekła i ja bym mojego nie wymieniła, tyle że jest jak piszę, w naszym przypadku co do jego stosunku do byłej i vice versa była całkowita jasność a w opisanym przypadku jest raczej coś nie do końca powiedziane między tymi ludźmi po rozwodzie to ja spadam, trzymaj się "===" 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×