kiedy niemowle powinno sie samo podnosic z pozycjji lezacej bez pomocy

moj synek ma 10 miesiecy, od mniej wiecej dwoch miesiecy podnosi sie troche jakby chcial wstac, ale do tej pory sam nie wstal(lezy w lozeczku i podnosi glowke i troche tulow)zastanawiam sie czy on nie powinnien juz sam sie podnosic, bez mojej pomocy?

http://www.dzieckook.pl/rozwoj/rozw_siad_7-12.html

pytanie wazne - nati, czy twoj synek siedzi? to znaczy czy potrafi utrzymac pozycję siedzącą np. w wozku, w lozeczku itp.?

nie chce cie straszyc w sumie kazde dziecko rozwija sie inaczej ale moj syn majac 11mc juz chodzil moze twoj bobas jest za gruby i nie moze wstac?? a co na to lekarz?

nieslychana - masz racje, dzieci w wieku 10 czy 11 miesiecy juz chodza, a co najmniej raczkuja. pomijajac tempo rozwoju, jesli dziecko nie siedzi w wieku 8 miesiecy, to jest to sygnal alarmowy=biegiem do lekarza

Dzieci mają indywidualny rytm rozwoju. Nie każde dziecko chodzi jak ma rok. Moje zaczęło w wieku ok półtora roku, córka znajomych tak samo. Syn siostry zaczął jak miał 10 mcy. Wszystkie rozwijają się dobrze. Nie ma tak, że jak wg książki powinien chodzić a nie chodzi, to jest coś nie tak. Natomiast jeśli w wieku 10 mcy nie potrafi sam usiąść, to jest to sygnał alarmowy, rzeczywiście trzeba się skonsultować z lekarzem

u mnie jest jak u nati-synek siedzi bardzo dobrze ale sam nie siada-ma duza glowke i ciezko mu sie podniesc-teraz kombinuje podpierajac sie lokciami ale jeszcze mu sie nie udaje-rowniez ma 10 mcy

niezupelnie - ja nie twierdze, ze wszystkie maja chodzic jak maja 10 m-cy. ale wiekszosc dzieci juz zaczyna proby :), zreszta niektore omijaja nawet raczkowanie. najgorsza rzecz to wsadzic dziecko do chodzika :O a z tym siedzeniem to 8 miesiecy jest granica, kiedy ostatecznie ma zaczac siedziec.

ja wsadzam do chodzika max 1h dziennie w dawkach podzielonych po ok 15 min

podnosimy - tu jest ok, bo siedzi, jesli np. sie go posadzi.

podnosimy - moge spytac, dlaczego? zeby chodzil czy ebyscie mieli tzw. swiety spokoj? :)

Chyba chodzi o to, ze sam nie potrafi usiąść (podciągnąć się do siedzenia), a nie że nie siedzi.

moj jak mial niecale 10 zaczal raczkowac i w tym wieku juz dawno umial sie sam podniesc z pozycji lezacej do siedzacej-nie mial z tym problemu w wieku 11 zaczal sam chodzic po domu ale mojej kolezanki syn w wieku 11 miesiecy sam sie nie podniosl i chodzil na rehabilitacje, wiec to chyba jakis maly problem? ale nie martw sie z tego co wiem to nie tragedia, trzeba duzo z dzieckiem cwiczyc, pokazuj mu-moja kolezanka musiala w domu pokazywac i lekko "pomagac" po niecalyuch 2 tyg maly zalapal o co chodzi a na rehabilitacji byl tylko 2x

Axaa - masz racje, ale to kontrolne pytanie, ktore duzo wnosi

zeby miec chwile dla siebie-nie,nie zeby chodzil i sama chodzika bym nie kupila ale sasiadka mi przyniosła ale naprawde pilnuje i nie jest dłuzej niz te 4x po 15 min a widze ze ma frajde jak chwile poszaleje mam nadzieje ze mu nie zaszkodze a zawsze to jakies urozmaicenie dla dziecka

ja z chodzika skorzystalam 2x pierwszy raz jak maly mial 9 miesiecy po tym jak szwagierka przyniosla swoje chodzikowe roczne dziecko to zaraz poszedl do garazu mala nogi miala jak z waty, przez ten chodzik kompletnie nie wycwiczone -zwiotczale miesnie nog, kiedys tez o tym slyszalam i jeszcze klocilam sie tu na forum ze chodzik nie jest taki zly, ale teraz zmienilam zdanie

moj synek sam siedzi od dwoch miesiecy i mniej wiecej od tego tez czasu probuje sam sie podniesc, ale musze mu w tym pomagac, gdy trzymam go pod pachami to stawia normalne kroki jakby chcial juz chodzic, gdy stoi i opiera sie o cos to sie nie przewraca tylko problem jest wlasnie ztym podnoszeniem sie...

dodam ze korzystam z chodzika, myslalam ze chodziki sa niegrozne, mojego kuzyna synek zaczal chodzic jeszcze zanim ukonczyl roczek i tez pierwsze kroki stawial w chodziku

chodzik ma guzik do tego a mały jest słabszy bo powinien już wstawać..ćwicz z Nim te sztukę

podnosimy i reszta - chodziki są złe, poniewaz: a. nie pozwalają na prawidłowy rozwój krzywizny kręgosłupa b. utrudniaja rozwoj i prace miesni stopy oraz rozwoj jej kosca (wrecz moga znieksztalcic i wyksztalcic nieprawidlowy chod) c. w przyszlosci powoduja dysleksje na skutek braku integracji obu polkul mozgowych wynikajacych z ruchu naprzemiennego jak podczas raczkowania i czasem problemy z lateralizacja

jak moze byc slabszy skoro siedzi sam od dwoch miesiecy, stoi z podparciem....problem jest z tym podnoszeniem...moze ma za ciezka glowke?ok cwicz ale moze ktos mi napisze jak?

"gdy trzymam go pod pachami to stawia normalne kroki jakby chcial juz chodzic" - to naturalny odruch dziecka

w sensie ze chodzi tylko trzymany pod pachami i czasem placza mu sie nozki

nati* - czy twoj synek ma prawidlowa wage? probuje sie podniesc z lezenia na plecach czy na brzuszku?

nati* - nie ma co stawiac dziecka poniekad na sile :), ono ma odruch, ale jego miesnie jeszcze nie sa w stanie utrzymac ciezaru ciala. chodzik calkowicie odradzam, ale zrobisz, jak uwazasz. raczkuje?

jego waga to 10kg a ma 10 miesiecy, jest to chyba troche za duzo jak na ten wiek, probuje sie podnosic jak lezy na plecach i na brzuszku tez, nie raczkuje ale wydaje mi sie ze to moja wina bo za malo go kladlam na brzuszku

wage ma w normie. nie stawiaj go, jesli nawet nie raczkuje! ja wiem, ze to fajne, jak go trzymasz i on probuje chodzic, ale zaczekaj! niech probuje raczkowac - a skoro sie nie podnosi, to na pewno nie poraczkuje, nie mowiac o chodzeniu. jesli chcesz go troche postymulowac, to nawet po kapieli glaszcz go, masuj, dotykaj palcami i dlonia wzluz rak i nog oraz ciala (z przodu i na pleckach)

*wdluz.

dzieki wielkie a jutro jeszcze pojde do lekarza

to dobry pomysl :) pozdrawiam