Ja już nie wytrzymuję tego gorąca. A wy?

Okno mam otwarte "na maxa", a w pokoju mam 26 stopni. Na zewnątrz też jest około 20. Czemu to lato musiało przyjść tak wcześnie? :-O

ja tez juz nie moge, jest 25 stopnie na dwroku u mnie teraz, a w domu to nie mam pojecia... beznadziejnie..do tego mam cere podatna na blkyszczenie i dosc szybka sie w taka pogode swiecie... PORAZKA:()

Ja mam to samo i dzis sobie przynioslam taki wiatrak co czesto w sklepach stoja;)

mi nie jest tak gorąco

a ja tam się cieszę. w końcu całą jesien, zimę i kawałek wiosny wyglądałam słońca.

to wyjdź na balkon - juz jest przyjemnie :P

Gdyby na balkonie było poniżej 10 stopni, to może i byłoby przyjemnie, a tak to w ogóle nie widać różnicy :-O

A ja nie mam balkonu :o

na balkonie i w ogóle za oknem są komaaaryyy

A u mnie koty dra w ogrodkach :o

jest zima - źle, jest lato źle. A idźcież spierdalajcie nudziarze. Idźcie se na topik pt. "Narzekalnia" i nie zawracajcie ludziom dupy

Haha to po co tu wlazisz jak Ci ktos dupe zawraca...:o Zenujace...:o

Ja nigdy nie mówiłem, że nie lubię zimy. Zdecydowanie wolę zimę niż lato (tylko taką porządną -20 stopni, a nie jakieś zero )!

zimno źle, ciepło źle.... marudy :-) A mi się podoba :-)

jeszcze duzego goraca nie odczulam i ciesze sie ladna pogoda. ogolnie lubie lato, ale bez przesady z upalami. wizja 30st i ubran klejacych sie do skory mi nie odpowiada, tym bardziej ze spedzam wakacje w miescie :O i w ogole czlowiek wyjdzie na godzine a wraca jakby zmeczony jak po calym dniu

teraz to ja jakoś żyje, ale w ciągu dnia!!!!!!!!!!! kurwa mać, no, w tramwajach to istna sauna przecież!!!! wystarczy że wyjde z domu, pół godziny i cała jestem mokra, a świecąca cera to mój najmniejszy problem:o gorzej że cała twarz i włosy mi sie pocą :O jak sobie ktos na wisoce siedzi to może i nie czuje gorąca ale znosic w mieście takie upały to porażka, mózg sie lasuje a tu jeszcze ucz sie :O

KOCHAM ZIME!!!!!! nawet niech bedzie plucha, 0 stopni i deszcz non stop

No zgadzam sie ja tez nie jestem odporna na upaly nawet delikatne:o

w klubie. nie znosze takich upalow!!!!!!! A nie wiecie moze czy jutro tez tak bedzie?

" Nooo taaaaak Haha to po co tu wlazisz jak Ci ktos d**e zawraca... Zenujace... " A no właże tu bo jak mi ktoś na samym szczycie foruma zadaje pytanie: Czy wytrzymuje gorąco ? to rozumiem że skierowane też do mnie. Haha..

Jutro tez takie upaly, ale nie wszedzie. Maja byc burze i ulewy.

dołączam sie , mi też sie to daje we znaki :O ale juz nie chodzi ot o, ze byłoby goraco... to jeszcze moze by sie zniosło.. ale jest PARNO I DUSZNO, nieraz potrafi być ciepło i słoneczie, ale najgorsze są takie parbne dni i noce...:O nawet nie ma jak przewietrzyc bo temp z domciu sie, zrównała z ta na zewznatrz:(

jak dla mnie, lato, ciepło, słońce i światło jest be. :O

Ja uwielbiam :D dla mnie taka pogoda moze byc cały rok!

dla mnie nie. nawet jakby mi zapłacili, to w zyciu nie pojade na wakacje w tzw. cieple kraje

Ja tez bym nie pojechala w cieple kraje. Jest tak goraca, ze zyc sie nie chce. ledwo wezme prysznic a juz jestem cala spocona.Jakbym mogla to bym wogole sie wychodzila ale tak sie nie da :-(

takim to nie dogodzisz......nawet i noga

W ciągu dnia jakoś sobie radzę, ale w nocy nie mogę zasnąć, otwieram okna na oścież, budzę się wcześnie, promienie słoneczne mnie dobijają i znowu nie mogę spać. Śpię 5 h na dobę i jestem ledwo żywa.:( Nienawidzę upałów. Latem chodzę z jęzorem na wierzchu, cała się lepię, płacę gigantyczne rachunki za wodę, bo biorę prysznic 10 x dziennie. I gdzie tu radość ze słonecznych dni?

A ja własnie teraz czuję, że żyję :)...kocham upały w dzień, w nocy, w pracy, w mieście i na plaży. Nienawidzę zimna i ubolewam, że takich okresów gorąca jest w naszym klimacie tak mało.