szczerze czy codziennie kąpiecie swoje małe dzieci?

tak

tak

naprawdę co tydzień??? bo ja co drugi dzień, no chyba że jest bardzo spocony lub gdy bawił się w piaskownicy

Kapię codziennie. Położna powiedziała, że mogę kąpać co drugi dzień, ale jest tak parno i upalnie, że kąpiel staje się prawdziwą przyjemnością, także dla dziecka.

codziennie a jakże!

codziennie- jak bylo chlodno to zdarzało sie ze co 2 dni-ale to sporadycznie

codziennie, chyba ze usnie po bardzo dlugim spacerze to wtedy nie wybudzam ale zdarza sie to sporadycznie

raz na tydzień

bedzie trollem od małego

no, chyba, że np. myje się pod prysznicem codziennie, czy w większej misce

Zima i wiosna co drugi dzień, teraz, gdy jest tak ciepło, codziennie.

ja codziennie zawsze ale ,moje znajome co drugi dzien jednak ja uwazam ze powinno sie codziennie gdyz w pachwinkach i na skorze zbieraja sie kurz itp

codziennie, maly uwielbia sie kapac...ja nie wyobrazam sobie polozyc sie spac bez kąpieli a tym bardziej nie wykąpac maluszka;)maslo maslane ale wiecie o co mi chodzi..:)

Kiedyś słyszałam wypowiedź pediatry, że zawsze jak widzi niemowlę czy małe dziecko to od razu po nim widzi czy jest kąpane codziennie czy nie.....my kąpiemy prawie codziennie, prawie bo czasem Mała jest bardzo śpiąca albo później wracamy i wtedy od razu dzie spać ale w takie upały jak ostatnio nie ma zmiłuj.....

Codziennie:-)

codziennie wyjatkiem sa choroby wtedy tylko pupka buzia raczki

moja byla przyjaciolka myje wlasnie maluszki co tydzien, ale ona z lenistwa, szkoda mi tych dzieciaczkow.

Oczywiście codziennie. Nie wyobrażam socie inaczej. Dziecko lepiej śpi. poza tym kojaży, że po kompanku od razu spanko nie ma już zabawy

Codziennie... ochładzam ją też wodą w dzień. Sama też bym tylko pod prysznicem siedziała w taki upał:o Dziecko jest ruchliwe, poci się, zbiera kurz... w życiu bym nie położyła takiego brudaska do czystej pościeli:o

ze faceci smierdza nie myja zbow i sie nie kapia ta tak czym skoropka za mlodu nasiaknie tym na starosc....

chodzą tez codziennie myjecie

ja kapie synka codziennie.jak bylismy w szpitalu po porodzie to polozne codzienie brały maluszki do kapieli.

zaraz po urodzeniu nie kapalam w ogole, do odpadniecia pepowinki, byl srodek zimy, dom nie dogrzany a mala byla taka rachityczna, ze sie balam ja przeziebic, przemywalam tylko codziennie wacikiem, pozniej kupilam elektr grzejnik i od tej pory codziennie, chociaz na poczatku widzialam ze ta chlorowana woda wcale nie sluzy skorze niemowlecia. Wazniejsze wkapieli jest chyba to ze dziecko potrzebuje rutyny, by czulo sie bezpiecznie i kapiel jest czescia tej rutyny. No, higiena tez nie jest szkodliwa, chyba.:)

codziennie,z tym ze co drugim dzien w wanience klasycznej,a co drugi w wiaderku tummy tub-mały uwielbia i jedno i drugie,stad taki podział:)

raczej codziennie, czasem mu odpuszczamy jak już jest zbyt zmęczony.

Codziennie!!!! w gorace dni nalewam troche wody do wanny i mala sie w niej pluska, dla ochłody i zmycia potu. Kąpiemy codziennie od narodzin i dzidzia sama sie domaga kapieli...teraz ma 14 miesiecy i kiedy widzi ze zabieram jej zabawki do lazienki to biegnie za mna i sama zaczyna sie rozbierac... Nie wyobrazam sobie jak mozna kapac raz w tygodni zwlaszcza dzieci ktore sa juz baardzo aktywne. Przynajmniej jakis prysznic przed snem. Ciekawe czy takie mamy tez kapia sie raz w tygodniu?? Słonko- moja lekarka tez tak mowila, nawet mnie tym zaskoczyla bo zauwazyla przy ktorejs wizycie ze maluszek to chyba czesto kapany....maz spytal skąd ona wie, a ona ze to widac po dziecku. Kapane codzinnie podobno zyskują na urodzie :)

koniecznie trzeba kąpac!!! W takie upały. Moj synek ma sporą czuprynkę,gdybym go nie wykąpała to kiepsko go widzę. Zrobiło mu się lekkie zaczerwienienie pod paszką i zaraz mąka ziemniaczana poszła w ruch!!!