Moze mi doradzicie

. Poznalam chlopaka ktory na poczatku wydawal sie byc fajny z charakteru i chyba nadal tak jest. Napewno nie jest typem chlopaka ktory mysli o wyrywaniu panienek . to nie w jego stylu. to chlopak dobry ale szalenie poswieca sie swojej pracy . Stara sie utrzymywac kontakt ale czesto jest bardzo zmeczony po pracy. twierdzi ze zalezy mu na kontakcie ze mna i widze ze sie stara dzwonic i pisac ale ciagle w rozmowach mowi o pracy. Nic tylko pieniadze . Powinnam sie cieszysz i z jednej striony ciesze ze bardzo bo jest chlopakiem myslacym przyszlosciowo ale czasem mam wrazenie ze przesadza . Cigle tylko wyscig szczurow. Brakuje mi jakiejs werwy u niego , spontanicznosci. Tzn moze i ja troche przesadzam ale skoro jakas taka mysl przeszla mi po glowie to chyba cos w tym musi byc .Wszystkiego chyba nie mozna miec:(

To moze spróbuj zmienic temat,albo mu po prostu powiedz,żeby juz nie opowiadal o pracy,tylko,żebyście pogadali o czymś innym.

Chyba bede musiala tak zrobic chociaz wolalabym zeby to on zaproponowal wkoncu. czesto potwarza , ze nic w zyciu nie przychodzi lekko , ze wszystkiego mozna sie nauczyc jak tylko sie chce , ze to sie oplaci a to nie . Niby madrze mowi ale ja czasem czuje sie jakby rozmawial z kumplem . I stan ciaglego zmeczenia tez robi swoje. Brakuje mi kokieterii z jego strony . Ciagle tak grzecznie mowi czy pisze jakby nie mial odwagi powiedziec czegos smielej jak do kobiety .. Niby nie powinnam sie czepiac i pewnie sama tez przesadzam ale czegos mi brakuje .

poprostu sprobuj, moze cos z tego wyjdzie, a moze on nie wie o czym rozmawiac, bo jest nieco niesmialy? Pomoz mu troche ;)

dzieki.. byc moze jest tak jak piszesz troche szkoda ..jest zdecydowanym facetem ale jesli chodzi o prace i z tym zwiazane rzeczy, natomiast w sprawach uczuciowych jest chyba nieco gorzej . Napewno probuje , jest milo , grzecznie ale bez famfar sama nie wiem.I najgorsze jest to , ze ja czekam na jakis odwazniejszy gest ze strony faceta byc moze staroswiecka jestem i pewnie tez niesmiala kurcze..