pozdro dla pozdro600

w szabes sie szlajam aj-waj!

Jezdem , tzn zaraz bede, tylko jeszcze oblukam jak Górniakowa wyliże do czysta patelnie Urbanskiej (jak oni spiewają, polsat):D

tyskie ma?

a ty niekoszer TV oglada powinnas w dupsko dostac za kare

szabes to już tylko w NYC i dalej na zachód :p

slowo 'oblukam' kojarzy mi sie z kumplem z podstawowki, on wszystko oblukiwal, albo mawial "daj mi to na chwile niec no lukne" byl to dziwny czlek, nosil ze soba siekierke do plecaku.. mial odbicia chop ja schodzilismy do szatni w goszczu plecakow potrafil chwycic jeden i wysmarac wszystkie kozy z nosy do srodka niedopietej komory plecaka jakiegos nieszczescnika, tak strach sie go bylo byc.. to tak apropos 'oblukania'

*gąszczu:O[czesc **strach sie go bylo bac to wszystko przez NiuJorkowy SZABES)))

:D:D:D:D:D rozwaliles mnie z tym gosciem co na wszystko lookal:D Widzsz podobienstwa miedzy nim a mną?:D

a może On to ja tylko wtedy jeszcze była chłopczykiem:D

LEGIA WARSZAWA!

LEgia, LEgia........to TY?

legia sie zesrala i dobrze:P

wolalbym nie.. Ty bys tez wolala mowie Ci, im niej z nim podobienstw ktos ma tym lepiej akcja koza z nosa, czasami byla przeprowadzana \'do kaptura\' :O to byl autentyczny swir

Ah­oj Pozdro a další...

jak mnie te reklamy tutaj wkurwiaja, grrrrrrr!!!!!!!!!

Czemu dobrze? Nie pisz tak, bo wszyscy legioniści popelnią zbiorowe pochlastanie sie, jednego znam, co tak zaraz zrobi:o

Jeeeesu jak tu was mnogo nagle:oAhooj, ahooj Wszystkim ;)Metale, a znasz numer z pozostawianiem kóz w miejscach publicznych, celem znaczenia terenu?;)Pytam sie, czy tak robisz naruralnie

Nie pamietam, czy wczoraj dziekowalam za zapalniczke z domkiem...to przez przez ten stan lekkiego amoku;) Jakby co, to czy nie to dzisiaj;)

siedze se ostatnio w robocie i namietnie dlubie w nosie zrzucajac wszystko na podloge i nie wiem czy mnie przypadkiem jakis rafal j nie przylukal, on zawsze skrada sie jak kot.... po czym patrzy w lewo, patrzy w prawo i dopiero mowi po co przyszedl

Ano dziękowałaś za zapalniczkę, ale ja Ci nie opowiedziałem na kilka pytań, bo to ta amerykańska technika [w morde jeża]

Hehehehehe, a nie masz tak...niektorzy tak maja z gumą do żucia, że ja przyklejają np. pod stół, ja tak o zgrozo robie czasem z kozami Wiesz co? Mam obawy, że niejaki B to teraz czyta i mnie zaraz znowu zlinczuje. Wczoraj np. uslyszalam, że jestem nienormalna, bo jak bylam mala to zdarzylo mnie sie zjeść wlasnego strupa z nogi:oPowiedz, uważasz mnie za psychola?

hmmm..w miejscach publicznych tego nie robie, wykopaliska w nosie prowadze tylko tam gdzie czuje sie bezpiecznie)) a) u siebie - łooooooooo sporo znacze!:D b) u bylych - znaczylem, ale incydentalnie i zawsze za kanape:D:O oczywiscie odpowiednio przygotawana kulą, taka zbita i sucha)) c)znajomi - raczej nie.. sam akt szukania, wydobywania, przeprowadzam tylko wtedy kiedy wiem ze nikt mnie nie widzi ja piernicze co za glupoty:D

Pytanie bylo kierowne do osoby ukrytej pod pomaranczowym, wielemówiacym nickiem hmmmmmmmmm...............;)A aporpos czatu na gmailu, to z tego co pamietam, z wczoraj, to cos sie ostro kopało...niestety:o:(

wiesz, ja nie dam reki uciac, ze swojej kozy nie zjadlam w wieku przedprzedszkolnym , wiec nie wiem czy jest tu o co robic wielkie halo:)

ale co w tym zlego ze strupa zjadlas? a babola?

:D:D:D no to booosko, generalnie rozłozyłeś sprawe kóz na czynniki pierwsze.PS: Moim ulubionym miejscem skladowania byla kiedys sciana za lozkiem (mialam lat 10-15). I ilekroc moja babcia odsuwala wyro, to oczom jej ukazywalo przepiekne pastwisko i zawsze dostawalam lanie, bo ona musiala tą sciane skrobac:D Bylam jednak niereformowalna:DJEstesmy obrzydliwi:D

Heh,a widzicie, wiele mi można zarzucić, mozna powiedziec, z ez niejednego stolu kupcie jadlam, ale smarka nigdy, to na bank;)

a ja zawsze wycieralam kozuchy o spod mojego lozka, tudziez biurka mojego brata, ciekawe jak na to zareagowali goscie, ktorzy kladli nowa tapicerke na te wersalke?:D

teraz mi przypomnialas!!! miedzy szafka a sciana byla taka przestrzen, ja jako maly czlek tez tam przylepialem, ale tak ostro i zdecydowanie, i starzy kiedy remont nachodzil znalezli wszystko bo chciecli sprzedac szafke:O:O:O mialem chyba jakis szalban przez pare dni, i czeste pytania czy jestem ok obrzydliwi? wlasnie nie! my po prostu jestesmy szczerzy!:D