Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milczy juz bardzo długo

Chłopak złamał noge i milczy

Polecane posty

Gość milczy juz bardzo długo

Mam 24 lata, zaraz po maturze zaczełam chodzic z takim jednym chłopakiem z klasy, z którym sie przyjazniłam. Byliśmy ze sobą ponad rok ale wszystko sie rozsypało. Byliśmy młodzi, narwani i głupi. Nie wazne. Jakies 3 miesiące temu on do mnie napisal maila. Strasznie sie zdziwiłam bo nie sądziłam , ze kiedykolwiek sie odezwie do mnie ale było mi milo. Poniewaz ja nie mam nikogo zgodziłam sie z nim spotkac i pogadac o starych czasach. Spotkaliśmy sie w dzien kobiet, bardzo miło si erozmawiało i on zaproponował zebysmy sie jeszcze kiedys spotkali. Przez jakis miesiac rozmawialismy na gg....oboje konczymy teraz studia i mamy sporo nauki z tym związanej ale jakos postanowilismy ze sie spotkamy. Umówilismy sie na jakis dzien ale jemu nie bardzo pasowało wiec napisałam do niego ze ok mozemy w inny dzien tylko niech napisze kiedy. A on milczał. Nadszedł dzien , w którym wczesniej mielismy sie spotkac a ja dostałam od niego smsa ze lezy w szpitalu i ma złamana nowe i ze nasze spotkanie musimy przełozyc na troszke pózniej. Zmartwiłam sie i napisałam do niego jak sie czuje i czy to cos powaznego oraz w jakim jest szpitalu bo chciałam go odwiedzic. Ale on nie napisał. Próbowałam dzwonic - nie odbierał....po paru dniach napisałam znów jak sie czuje ale on nie odpisał:( nie wiem o co chodzi??? juz chyba miesiac inoł od tego złamania nogi ( o ile to prawda) i nie wiem czy jeszcze raz spróbowac napisac do niego smsa??? w tym czasie był raz na gg ale nie odzywał sie do mnie a ja nie pisałam do niego i nie wiem co teraz mam zrobic i co myslec??? pomózcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
powiem Ci, że jakiś dziwny ten gość. sam nie wie czego chce. na Twoim miejscu zerwałabym z nim wszelkie kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endorphine
nie pisz... jesli rzeczywiscie mu zalezy to poczuje sie zagrozony i sam zacznie o ciebie zabiegac. zaden chlopak nie lubi byc zaglaskany jak male kocie i juz szykowany do slubu... niech to on o ciebie zabiega to ty jestes kobieta. daj mu sie odezwac jesli nie wykorzysta swojej szansy to pomachaj mu na dowidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczy juz bardzo długo
ciągle bije sie z myslami po co pisał po tylu latach ??? mógł mi otwarcie powiedziec, ze wybacz ale nie mam ochoty na spotkanie ale on milczy. Nie bede sie napraszała i ciągle do niego wypisywała ale to strasznie dla mnie głupie i dziecinne . Jak mam postapic jak go spotkam kiedys na ulicy??? on taki sam był jak razem chodzilismy ale myslałam ze z tego wyrósł:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tu nie pasuje: większość ludzi, którzy choćby mgliście myślą o odbudowaniu związku, albo przynajmniej odbudowaniu jakichś pozytywnych relacji z radością zareagowałaby na sugestię odwiedzin w szpitalu. Gdyby jakaś moja była partnerka chciała mnie odwiedzić w szpitalu odniósłbym się do niej z większą przychylnością i ciepłem niż do kogoś, kto po prostu dal się zaprosić na kawę, albo nawet mnie zaprosił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczy juz bardzo długo
a ja nawet nie wiem gdzie on lezy, w jakim szpitalu, czy jeszcze tam jest i najwazniejsze czy tam w ogóle był a nie wymyslił tego zeby sie nie spotkac , tylko dla nie to kretynska wymówka:( wszystko bylo ok, rozmowy o studiach, pracy, wspomnienia i nagle ciach....kontakt sie urwał bez zadnego wyjasnienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endorphine
bede szczera ( i zaraz znow mnie opieprza ale trudno ) byc moze ogladal stare zdjecia i sentyment go ruszyl chcial sie z toba spotkac... rozmawialo sie milo, ale moze wcale nie tak milo jak zdawalo sie tobie :) moze chetnie utrzymalby kontakt ale raczej niezbyt bliski... i jak zobaczyl ze ty znow piszesz i piszezz, wybaczasz i ciagle jestes gotowa leciec na kazde skinienie to jakby ... znudzilo mu sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczy juz bardzo długo
na jakie skinienie???? przeciez to ja z nim zerwałam....poza tym mógł powiedziec otwarcie ze nie ma ochoty jednak na spotkania....i nie wypisywałam do niego ciągle i ciągle tylko 2 smsy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×