boję się powiedzieć o ciąży w pracy...

Moja ciąża nie była planowana. To jest wpadka po 7 latach związku... Jestem w 10 tygodniu ciąży. W pracy mam umowę na czas określony do końca września i baaardzo boję się reakcji na tę wiadomość:-( Nie wiem jak to mam powiedzieć i kiedy najlepiej?

pewnie Ci nie przedłużą

powiedz juz

karola, poczekaj z wiadomoscia o ciazy do konca 3 m-ca bo wtedy jestes "bezpieczna" - pracodawca nie ma prawa cie zwolnic tylko przedluzy umowe do czasu porodu. I jak bedziesz ich o tym informowac to radze juz miec w torebce zaswiadczenie od lekarza.

Taka tam kadrowa ma racje. Poinformuj ich po 3 miesiacu to beda musieli przedluzyc Ci umowe do dnia porodu - koniecznie miej zaswiadczenie od lekarza. A moze sie okaze, ze pracodawca tez czlowiek i przedluzy Ci umowe na dluzej.

tez nie maja prawa zwolnic pracownicy w ciazy!!!

owszem kobieta jest bezpieczna jak ma umowe na czas nieokreslony, a karola ma umowe na czas okreslony a tu KP wyraznie mowi ze kobieta nie jest chroniona do konca 3 m-ca.

mam nadzieję że mi przedłużą, ale poczekam do 4 m-ca aż będzie widać

Nieprawda, kobieta nawt na umowie na cas określony jest pod ochroną! Dla pewności powiedz w 3 mies i nie mają prawa zwolnić cię. Taki temat już był... Nie taki diabeł straszny jak go malują:) pzdr

proszę:) rt. 177. KODEKSU PRACY: §1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. §2. Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym jednego miesiąca. §3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. §31. Przepisu § 3 nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy. §4. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. W razie niemożności zapewnienia w tym okresie innego zatrudnienia, pracownicy przysługują świadczenia określone w odrębnych przepisach. Okres pobierania tych świadczeń wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze. § 5. Przepisy § 1, 2 i 4 stosuje się odpowiednio także do pracownika-ojca wychowującego dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego.

I tak ma się gwarancję zatrudnienia tylko do dnia porodu :-( Mi właśnie powiedzieli że mi nie przedłużą umowy bo musiałaby to być umowa na czas nieokreślony i się boją że pójdę na wychowawczy :-/

lacareta- szkoda...

caroline - przeczytaj ze zrozumieniem punkt 3... umowa rozwiazana po 3 miesiacu ciazy bedzie przedluzona a wczesniej jak zostanie rozwiazana czyli do konca trzeciego miesiaca to wszystko jest zgodne z prawem

jak z koziej d*** trąba punkt trzeci mówi o zupełnie innej sytuacji: gdyby np. autorce umowa na czas okreslony kończyła sie powiedzmy za 2 tygodnie, wtedy mogłaby się martwić - bo czas umowy upłynąłby przed ukończeniem 3 miesiąca ciąży pracownicy... a przecież autorce tematu umowa kończy się dopiero we wrzesniu, czyli za 4 miesiące, więc nie ma znaczenia, czy powie o tym pracodawcy teraz, czy za miesiąc - tak czy inaczej jest chroniona prawem! wtedy będzie w 7 miesiącu i czas umowy pracodawca przedłuzy jej do porodu, czyli o kolejne 2 miesiące a jesśli autorka powie o ciazy teraz - to jej sytuacja się nie zmiania w obliczu prawa pracy - po prostu popracuje do porodu i już

w paragrafie trzecim nie ma mowy o wypowiedzeniu umowy o pracę, tylko o jej rozwiązaniu z powodu upłynięcia czasu jej trwania - tak to nalezy interpretować "§3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu." inna rzecz, że dyscyplinarnie to mogą ciężarną i w 8 miesiącu ciazy wyrzucić z pracy

a czemu nie powiesz juz?

karola26 poinformuj pracodawce dopiero po 3 miesiacu. Wtedy zgdonie z prawem nie moze CIe zwolnic a umowa ulegnie przedluzeniu do dnia porodu. Otrzymasz tez z ZUS zasilek macierzynski. Pracodawce powiadom pisemnie - zaswiadczenie od ginekologa. Przez 3 miesiacem pracodawca moze rozwiazac z Toba umowe o prace.

Ludzie, nie wiem skąd Wy takie info wzieliście. Pracodawca nie może rozwiązać umowy o pracę jeśli umowa ta kończy się po upływie 3 miesiąca ciązy. A w tym przypadku tak jest więc nie wiem o co chodzi...

:) też tak miałam z pierwszym dzieckiem. Miałam umowę na 3 m-ce i wtedy okazało się, że jestem w ciąży. Zapieprzałam jak mały motorek, ale nie chciałam naciągać pracodawcy, jak kończyła mi się ta umowa to powiedziałam o tym, zaznaczyłam, że może mi nie dawać tej umowy wcale (jaka ja dobroduszna:P) Pani Prezes się ucieszyła, dała mi umowę do porodu i złożyła deklarację, że po macierzyńskim będzie czekała na mnie umowa na czas nieokreślony. I tak się stało. Głowa do góry. Nie wszyscy szefowie to świnie, tylko co drugi:P

Zgadzam się z MamąTróeczki, nie wszyscy pracodawcy to świnie...moi prezesi zachowali się super, mimo że nie dowiedzieli się o ciąży ode mnie i poszłam na zwolnienie w najbardziej chyba nieodpowiednim momencie. Bardzo żałowałam, że nie przyznałam się wcześniej i sama. Karola ja bym powiedziaa w końcu masz w związku z tym, że jesteś w ciąży jakieś przywileje a zwolnić Cię nie mają prawa, muszą przedłużyć umowę do dnia porodu.

dokładnie - jak dziewczyna ma umowę do wrzesnia to moze w każdej chwili przynieść papierek od lekarza że jest w ciąży - mają obowiązek przedłuzyć jej umowę do dnia porodu. I czekanie do 3 miesiąca nic tu nie zmieni.

wy się wadzicie a ja to niedawno przeszłam. I rozmawiałam z prawnikiem. Poczytajcie sobie dokładnie kodeks, a nie mądrujcie się jedna przez drugą.

ufliczek, jak rozmawialaś z prawnikiem i wiesz to podziel się wiedzą;)

dwóch szefów super...to statystycznie jaka będzie reakcja jej szefa?

dokładnie, bo każdy go interpretuje jak chce. A tak wogóle to tak jak pisała mama trójeczki, dużo zależy od pracodawcy. Nie każdy( tylko co drugi) uważa że kobieta w ciąży jest niepełnowartościowym pracownikiem.

nie mam czasu teraz tego opisywać, później.

Kobitki, ja to myślę, że międzi innymi przez takie zachowanie tj. ukrywanie ciąży między innymi pracodawcy nie chcą potem zatrudniać kobiet. Wiem, że są pracodawcy - potwory, co to kobiety najchętniej od razu by się pozbyli, ale są też normalni ludzie.

kobieta w ciązy jest pod ochroną i nie zależnie czy powie pracodawcy o ciązy w 2 czy w 3 miesiącu musi miec tylko zaswiadczenie o ciązy od lekarza i umowa zostaje przedłóżona do dnia porodu a pozniej to zależy od pracodawcy

nie do końca, do 3 miesiąca jeśli ma umowę na czas określony nie jest chroniona:)

Uficzek nie zgadzam, się chociaż na upartego pracodawca ma taką możliwośc ale nie sądze żeby z niej korzytsał za dużo zachodu i spore ryzyko...jeżeli nie jest na umowie o zastępstwo nie ma co się martwić...