czy któraś z Was zaszła w ciążę biorąc pigułki????

Bo ja sie zastanawiam, czy nie jestem w ciąży. A przecież okres mam( ten wywołany przez tabletki). Piersi mi urosły, brzych też. A najsmieszniejsze jest to, że sie odchudzam, bo brzuch rośnie i rośnie...

nie zaszłam w ciąże biorąć tabletki niektóre tabletki zatrzymują wode w organizmie a tak swoją drogą jak sie odchudzasz bo skoro bierzesz tabletki to niektóre leki mają wpływ na skutecznosc ich działania ??

odchudzam sie na diecie opracowanej przez kardiologów, same zdrowe rzeczy, żadnych tabletek... dużo spaceruję, brzuszki i tak dalej. Trzy tygodnie, a jestem coraz większa. Okres mialam normalnie. I biorę Yasminelle.

już sama nie wiem o co chodzi, troche mnie to załamuje... szczerze i uczciwie dbam o siebie i swoja dietę badania robione dwa miesiace temu ok a jestem coraz wiekszy balon

pytanie... Czy antybiotyki faktycznie tak bardzo obniżają skuteczność tabletek antykoncepcyjnych? "Wstrzeliliśmy" się idealnie w dni płodne, a "zapomniałam", że biore antybiotyki... ;)

Jak bierzesz tabletki to nie masz dni płodnych.Antybiotyki mogą osłabić działanie pugułek i wywołać owulację w KAŻDE 7 następnych dni.

Dzięki Z tymi dniami płodnymi, to faktycznie logiczne tylko wystarczy pomyśleć, a ja dziś jestem przegrzana słoneczkiem ;) Cóż... Za bezmyślność się płaci.

Jezu jakie dni płodne. Nie ma czegoś takiego w czasie brania tabletek. Skąd wam takie bzdury do głów przychodzą. Swoją drogą antybiotyki mogą osłabiać, ale też nie wszystkie a tylko grupy antobiotyków wymienione na ulotce. Działanie tabletek osłabia jeszcze kilka innych leków, np leki antydepresyjne, przeciwwirusowe, ale także zioła np dziurawiec. Ale to wszystko jest w ulotce. Taka mała karteczka w środku opakowania

okokokokokokoko już przeprosiłam za sformułowanie "dni płodne", ulotke przeczytałam, wiem, że antybiotyki osłabiają działanie... Zadałam pytanie w kontekście tematu topiku. Czy któraś z Was spotkała się z taką sytuacją. Tylko tyle.

Przepraszam, ale pisałam to wcześniej i nie było twojego ostatniego postu. Przepraszam, cię bardzo, że sie uniosłam. Ale czasami mnie to już osłabia. Czy spotkałam się, nie wiem na ile wierzyć osobom jeśli mówią, że zaszły w ciąże mimo brania tabletek. Czy chodziło o zapomnienie, czy właśnie antybiotyki, a może świadomie przestały brać, a np były młode więc ściemniały, że wpadka. Nie wiem. Teoretycznie znam kobietę która ma syna pomimo postinoru. To też hormony. Może nie tabletki anty.

Nie ma za co przepraszać ;) Sama często się unoszę kiedy czytam takie posty ;) Właściwie kiedy wcisnęłam "wyślij wypowiedź" dotarło do mnie o co chodzi ;) Zostaje mi tylko cierpliwie czekać do okresu. Zobaczymy ile w tym wszystkim jest prawdy ;)

do autorki topikuu może po prostu nie pasują dla twojego prganizmu te tabletki musisz o tym porozmawiac z ginem i zmienic najprawdopodobniej tabletki

Natia ja brałam antybiotyk dwa miesiące temu i "uważałam", bo się schizowałam, a teraz po prostu o tym zapomniałam... ;) Zobaczymy jak będzie ;)

A jaki antybiotyk brałaś?

Nie pamiętam :O Pamiętam, że to była najsilniejsza dawka 1000 mg, ale nazwa... Ospamox... Choć chodzi mi po głowie nazwa na A :O Nie mogę sprawdzić w tej chwili bo jestem w pracy, ale zaraz wykonam kilka telefonów ;)

Może Augumentin? Albo Amotaks?

A no pisało, pisało, tylko mi się zapomiało ;) Nic nie zrobie kobiety ;) Czekam na okres, a Wam dziękuje za wypowiedzi ;)

Może byc jeszcze ammoksilav

Ryszarda to chyba było to pierwsze ;)

To był na pewno Augmentin, wielgachne owalne tabletki ;) W zasadzie to już malo istotne. Jeśli miało się "coś" stać to się już stało ;) Tylko chciałabym wiedzieć, bo brać dalej tabletki anty, to chyba nie najbezpieczniejsze... Zawsze się tym stresuję, że wpadając podczas brania tabletek, można zrobić krzywde dziecku...

Na wakacjach w zeszłym roku był tu topik dziewczyny, któa mimo branbia tabletek zasżła w ciąże dwa razy. Jedną poroniła, bo nie przestała w porę brać tabletek, drugą utrzymała. Ale wydaje mi się, zę to sczególny przypadek - jeśli ktoś dwa razy wpada mimo tabletek, to znaczy że musi być jakoś naturalnie oporny

Fuu właśnie ja się nie tyle obawiam ciąży, co konsekwencji nie odstawienia tabletek.

Nie bój sie nie zrobisz krzywdy dziecku. Trzeba odstawić, ale nic się nie stanie. http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=264

Dzięki jeszcze raz Teraz już tylko czekam, bo testu ne ma sensu robić wcześniej ;)

Zobaczyłaś do linka?

Tak patrzyłam, pisze, że osłabia. Zobaczymy ile w tym "prawdy" ;)

Nie bój żaby. Prawda taka, że n ie znam osoby która by tak wpadła. Sama brałam wiele razy różne leki które osłabiały działanie tabletek. A mamą narazie nie jestem :)

Też myślę, że to raczej mało prawdopodobne ;) Zresztą, biore tabletki ponad 3 lata i nie raz "nagrzeszyłam" ;) Będzie dobrze :D

Ja znałam jedną co zaszła.Tyle,że potem sobie przypomniała,że za dużo wypiła i wymiotowała. Brałam te tabsy rożnie,i zdażało mi się zapomnieć i wziąć dwie na raz.Nie zaszłam,więc spokojnie...