Kiedy po ślubie planujecie dzidzi??

Ja powiem szczerze bardzo bym chciała odrazu zaplanować, ale zawsze są jakieś zachamowania.Z jednej strony praca i obawa przed jej utratą( mój szef ma dziwne teorie na temat ślubów i dzieci-ciągle chce każdego umoralniać), z drugiej strony czekamy na mieszkanie (narazie wynajmujemy) .Zawsze są jakieś ale..żeby tylko poczekać.a ja już tak marze o dzidzi pod serduszkiem. A jak Wy?

hmm chyba nikt nie planuje...:)

niektorzy planuja ale najlepiej to tego nie robic bo im bardziej sie chce tym wiecej tzreba pracowac nad tym malenstwem ;)

a my nie :-0 zaCHamowania mamy, bo wontroba słaba :-0:-P

jeśli "dzidzi" to dziecko, to planujemy je jakies 2-3 lata po ślubie (zrobic)

skoro ty \"piszcie po ludzku suki\" nie wiesz co to jest dzidzi-to wybacz..Nie obrażaj tutaj nikogo, bo źle trafiłeś/aś..Są inne miejsca gdzie mozna suki znaleźć

dobrze- poprawie się dla niektórych i zamienie dzidzi na dziecko

My nie planowaliśmy. Po prostu byliśmy spontaniczni i wyszło jak wyszło. Pierwsze urodziło sie niecałe 2 lata po ślubie... Pozdrawiam!

nie musisz sie poprawiac :) przeciez wiadomo o co chodzi :)

mam mieszkanie w połowie urządzone, prace, wiek ale mimo wszystko nie planuje jeszcze. na ostatni dzwonek poczekam zanim wejdę w odpowiedzialnośc za drugą osobe do końca zycia.

ja zajarzyłam, od razu że dzidzi- to dzidzia czyli dziecko, ale faktycznie ktoś za ostro pojechał ze słownictwem :( My po ślubie też przeciągamy ciągle tą decyzję, a to, bo jakiś dług, a to mieszkanie i tak już zleciał roczek.

właśnie ja również obawiam się,że bedę to odkładała w wieczność aż pewnego razu poprostu juz nie bedę mogła. W tych problemach(jakby ich było mało) ciągle myśle,że bede spłacać 30 lat kredyt..i co bedzie np. za rok,dwa lata..jak bede już miała(niby) ustabilizowaną sytuacje (mieszkanie itp)..a wtedy zapragne mieć malucha..co z pracą? przecież macierzyński, czy poźniej wychowawczy nie rozwiązuje problemów finansowych(przeciwnie), a raty (niestety duże) trzeba bedzie płacić..z jednej pensji.? Ma ktoś taką sytuacje..że zadłuzył sie na 30 lat..spłaca raty (ok1400zł) , ma jedną pensje,wynajmuje mieszkanie i ma jeszcze dziecko??

My planujemy dziecko odrazu :) Chcociaż z drugiej strony ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy nie ołożyć by tych planów na nastęony rok. Bo tak sobie myślę, że moglibyśmy wykorzystać ten rok na takie luźne zycie...troszkę popodróżować może. No więc zobaczymy.. co będzie to będzie :)

większość ślubów w tym kraju jest ze względu na wpade więc nie ma co planować dziecka po śłubie. Poza tym co Cie to obchodzi kto keidy planuje dziecko?? masz swoje życie - rob jak uważasz - zawsze wiadomo ze po slubie im szybciej jest dziecko tym łatwiej się ono rozpada. Poza tym w naszym kraju nie warto robić dzieci

my będziemy kończyć dom i nie będą to warunki na dzidzie wiec planujemy zacząć starać sie rok po ślubie.. Ale jak sie trafi wczesniej to tez będziemy się cieszyć :)

aaa teraz wynajmujemy mieszkanie.....

haaaaha głupie masz podejście... \"nie warto robić dzieci\"... po pierwsze nie lubie jak ktoś mówi \"robić dzieci\" bo mi się to sformułowanie nie podoba. po drugie \"nie warto\".. nie wiem co masz na myśli. Mogę się tylko domyślać, że chodzi ci słabą politykę socjalną. No cóż. Ja na to nie patrzę. Sama sobie dam radę, choć nie zarabiam kokosów..ani ja , ani mąż.

egoizm górą!!!!!!!! Ważne że chcemy zrobić dziecko i nie ważne czy zapewnimy mu dobrą przyszlość - ktoś w koncu musi sie nami zająć na starośći to tylko nas obchodzi. Nie ważne ze zarabiamy grosze, że nie mamy dobrych prognoz na przyszłość - celem nadrzednym naszego egoizmu jest zrobienie dziecka. Ah jak ja lubię dojrzałość u dorosłych (niby) ludzi :p

Póki co w ogóle nie chcemy mieć dzieci, a nawet jeśli się na nie zdecydujemy, to nie wcześniej niż za 10 lat.

To co zarabiamy na dobrą przyszłość wystarczy... Nie musi moje dziecko chodzić do prywatnej szkoły ani nosić markowych ubrań. Idąc Twoim tokiem myślenia ludzie, którzy zarabiaja niewiwle nie powinni mieć dzieci, pomimo, że tego pragną... bez komentarza. Zresztą przyszłości nikt nie może być pewny. teraz jest dobrze, a za 10 lat może być lipa ...

no uważam że margines, pijacy, alkoholicy, i Ci którzy zarabiają grosze dzieci mieć nie powinni chyba ze są skończonymi egoistami i mają w dupie uczucia dzieci. To się tylko tak mowi że moje dziecko nie musi nosic firmowych ubrać, nie musi tego czy tamtego - szkoda słów ze masz tak ograniczone podejście i nie możesz się postawić na miejscu tego hipotetycznego dziecka. Nie wiesz jak dzieci bywają okrutne, i jak jest przykro dzieciom biedniejszym. Szkoda że twój rozum został przesłonięty przez nabrzmiałą instynktem macicę i w dupie masz co czuć może nowa istota, że tez chciałaby godnego życie jakie mają inni, że nie traz moze pomyśleć - ze mialo pecha urodzić sie w takiej biednej rodzinie, ze będzie miało utrudniony start......

Jesteś ofiarą konsumpcyjnego trybu życia. Na szczęście istnieją jeszcze ludzie, którzy widzą jeszcze inny sens życia aniżeli konsumpcja sama w sobie. Współczuję Ci, ale pewnie nic nie poradzę. Konsumcja jets już w Tobie tak gęboko zakorzeniona, że niedostrzegasz innych potrzeb

jestem po prostu osobą odpowiedzialną. Dziecko powinno miec wszystko czego potrzebuje i powinno sie wiedzieć że jest się w stanie je wyksztalcić a nie zatrzymać jego rozwój intelektualny na poziomie podstawówki. Nazywaj mnie jak chcesz ale mam przynajmniej sumienie i wiem że nowy człowiek to mega odpowiedzialność. może jeszcze mi powiesz ze jak 15 latka bardzo chce dzidziusia to powinna go sobie zrobić bo nic oinne nie jest wazne ??

Ale ja nie jestem biedna. Zresztą nie mam zamiaru się tłumaczyć.

jestes jeszcze bardzo młoda -masz dużo czasu na dzieci i na dorobienie się

tylko nie \"dzidzi\" !!!! koszmar...

Ni przekręcaj! Nikt tu nie mówi o 15 - latkach, tylko o dorosłych kobietach, które biorą slub!

Zeby dorosła kobieta pisała \"dzidzi\". Dziecko planujemy nie wcześniej niż 2 lata po ślubie.

do haaaaaahahhaha 1) być może większość ślubów jest ze względu na wpadke, ale skoro pytam o plany po ślubie związane z dzieckiem, to widocznie są takie osoby, które planują swoje życie wg innych reguł. 2) część tej większości wpadek jest uwiecznieniem miłości w postaci ślubów. 3) Obchodzi mnie kto kiedy planuje dziecko mimo to,że mam swoje życie. Po to są te fora żeby dzielić się z kimś swoim życiem i uzyskiwać informacje o czyimś. Zawsze lepiej sie nam żyje jak mamy większą wiedzę chodzby praktyczną innych. A czasami lepiej uczyć się na błędach innych. 4) nie zgadzam się z stwierdzeniem,że im szybciej jest dziecko tym łatwiej się rozpada małż.Mam wiele znajomych matek,które są szcześliwe w macierzyństwie i małżeństwie. Ba! nawet niektórzy są bardziej spełnieni przez to i w związku z tym bardziej szczęśliwi. 5) nie zgadzam się z tym,że w naszym kraju nie warto robić dzieci. Owszem jeśli ktoś jest materialistą to pewnie tak myśli.Mieć wszystko tylko dla siebie.. Czasami warto się poświęcić kosztem siebie by dać coś innej osobie.