Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wisienka_80

duży duży problem

Polecane posty

witam wszystkich i odrazu powiem ze mam wielki problem otóż jestem w związku z facetem z którym byłam przez 3 lata zaplanowaliśmy ślub wszystko jest już zalatwione slub za 1,5 m-ca on jest fajnym człowiekiem kiedyś go kochałam i tak było, a wlaściwie wydawalo mi sie ze tak jest 3 miesiące temu przez przypadek spodkałam faceta w którym byłam szaleńczo zakochana i on rownież mnie kochał bardzo mocno, jednak musiał wyjechać. pogodziłam sie z tym choć strasznie cierpiałam wtedy po jakimś czasie poznałam tego obecnego. musze przyznać ze zrobiłam to dla stłumienia uczucia do tamtego ,który wyjechał. teraz jak wrocił spotkaliśmy sie pare razy na kawie i zeby po prostu pogadać .i ku mojemu przerażeniu odkryłam ze nadal go mocno kocham bardzo.on nie wie o tym ze wychodze za mąż. i jeszcze jakby tego było mało powiedział ze o mnie nigdy nie zapomniałi nadal mnie kocha.teraz jestem w takiej sytuacji ze szkoda gadać. nie śpie prawie co 2 noc i ciągle płacze nie wiem co robić a coś musze przecież zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje ,nie za ciekawa sytuacja...1,5 miesiaca ślub..Mmm...może ztym poczekajcie Ślub jest decyzja na całe życie...A jesli kochasz tamtego,nie oszukuj swojego partnera ,porozmawiaj z nim... Wiesz ,ze ja tez czasami mam takie wrazenie u mnie...ale nie dopuszczam tego do mysli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak zostawisz obecnego i wybierzesz tamtego to Ci się odwidzi :D szybko i ponownie będziesz go chcieć oddal się od 2óch :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiać ale nie wiem jak co mam mu powiedzieć?? ze go prawie przez 3 lata oszukiwałm// ze nigdy tak na prawde nie zapomniałam o poprzednim jak on sie poczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczulica
proste - pogadaj z narzeczonym, pogadaj z tym drugim. Chcesz unieszczęśliwić 3 osoby? Twój narzeczony jakoś to zniesie, a ja osobiście wolałabym wiedzieć, że ktoś z kim planuję ślub już mnie nie kocha. Po co męczyć się ze sobą wiele lat? Po jakimś czasie zapewne zaczęłabyś zdradzać męża, obydwoje bylibyście nieszczęśliwi, sfrustrowani. Po co komplikować życie drugiej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka ,ale to decyzja na całe życie ,a skoro masz teraz jakieś wątpliwości to dobrze to nie wróży...Tego trzeba byc pewnym 100%.Nie oszukuj obecnego chłopaka,z drugiej strony na ile masz pewnosc,ze ten ktory wrocil , a potem ponownie bedzie musial wyjechac jak poprzednio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje znieczulica ale czuje sie winna ze oszukuje i oszukiwałam tego z kim planuje ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze najlpeiej wyjedz gdzies z dala od obydwu jesli to mozliwe na ten miesiac, powiedz narzeczonemu ze musisz przemyslec wiele rzeczy i zobacz za km mocniej bedziesz tesknila.. no nie wiem, ale jesli srece mowi ci ze to nie jest to to nie wychodz za niego.. wiem ze to trudne, ale jescze gorzej zyc z kims kogo sie tak na parwde nie kocha i ze swiadomoscia, ze moglas byc szczesliwsza... trzymaj sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już wiem ze nie bedzie musiał wtedy zmusiła go sytuacja rodzinna ktora obecnie już sie zakończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież jak wyjdziesz za tego co nie kochasz to i tak będziesz go zdradzać i popuszczać szpary innym :O tylko silne uczucie determinuje wierność więc go jeszcze bardziej zranisz. zoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooosssstawwwwwwwwwwwww go .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie oszukuj obecnego chłopaka,z drugiej strony na ile masz pewnosc,ze ten ktory wrocil , nie bedzie potem ponownie musial wyjechac jak poprzednio...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze lepiej wyznać prawde ale strasznie sie tego boje jestem po prostu chyba tchorzem a wiem ze bede musiała i mnie to przeraża jak pomyśle jak mój przyszly mąż mnie przytula i mówi ze mnie kocha jak nikogo innego na świecie i chcialby ze mną spędzić reszte życia to po prostu nie moge i wręcz wyje w środku z rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze lepiej wyznać prawde ale strasznie sie tego boje jestem po prostu chyba tchorzem a wiem ze bede musiała i mnie to przeraża jak pomyśle jak mój przyszly mąż mnie przytula i mówi ze mnie kocha jak nikogo innego na świecie i chcialby ze mną spędzić reszte życia to po prostu nie moge i wręcz wyje w środku z rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a good advice
no sorry koleżanko, mogłaś myśleć zanim zgodziłaś się za niego wyjść. Teraz nie oczekuj, że będziemy Cię tu głaskać po główce, bo Ty biedna nie wiesz co robić. Związałaś się z narzeczonym, aby stłumić tamto uczucie, więc ten związek od początku jest wielkim kłamstwem. Być może i go pokochałaś, ale raczej mi to wygląda na miłość na siłę, bardziej to to jest zauroczenie niż miłość. Jeśli jesteś odpowiedzialna - powiedz narzeczonemu jak sprawa się ma. Nie mówiąc nic unieszczęśliwisz 3 osoby: narzeczonego, Twoją miłość i siebie samą. Mówiąc, unieszczęśliwisz tylko jedną, ale za to najbardziej pokrzywdzoną w tym układzie. Poza tym, ktoś tu mądrze napisał: pewnie za jakiś czas Ci się odwidzi i zapragniesz wrócić do narzeczonego. Po latach taka wielka miłość może się nie sprawdzić. Będąc w młodym wieku idealizujemy naszych partnerów, a spotykając ich po latach możemy się gorzko rozczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a good advice
no i nie wiesz jaki ten Twój facet (ten co wrócił) będzie Cię traktował, czy będzie dla Ciebie dobry itd. Ale niezależnie od decyzji, powinnaś powiedzieć o sytuacji obydwu mężczyznom. I to jak najszybciej. Jeśli człowiek jest dorosły to powinien podejmować dorosłe decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze ja bym została z narzeczonym...Byłaś z nim przez pare lat ...Przypomnij sobie cudowne chwile...ktore spedziliscie razem.Pomysl pozytywnie ,nie wierze ,ze chciałas zaponiec o tamtym i bylas z narzeczonym tyle czasu ,by zapomniec...Na pewno kochasz narzeczonego...tylko zauroczyłaś sie dawną love..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a good advice
więc skoro było to coś więcej, to tym bardziej ma prawo wiedzieć. Licz się ze wszystkimi konsekwencjami swoich decyzji. Możesz zyskać miłość i szczęście z prawdziwą miłością, możesz też stracić obydwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak pomyślę o tym
jak bardzo skrzywdziłaś tego człowieka, swojego przyszłego męża, to ogarnia mnie smutek jak to jest kogoś zabić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a good advice
a ja nie rozumiem i nie współczuję. Nie rozumiem, bo w takiej sytuacji się nigdy nie znalazłam, więc rozumieć nie mogę. Nie współczuję, ponieważ sama sobie nagrabiła. Tak czy inaczej, życzę rozsądnej decyzji i szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak to czytam to przypomina mi sie moja historia. Miałam podobny problem choć nie było ślubu w planach nie zastanawiałam sie wtedy w ogóle co mam zrobić bo wiedziałam ze z uczuciem nie wygram i od razu zerwałam. I to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Nigdy tego nie żałowałam jesteśmy do dziś bardzo szczęśliwi od 8 lat. Pozdrawiam i życzę podjęcia dobrej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×