ciaza,laktacja,leki-zazywala ktoras lek ktory przewazal dobro matki nad ewentual

nymi skutkami u dziecka?w sensie ze nie ma bezwzglednych przeciwskazan ale lek ale tez niezaleca sie go stosowac w syt wymienionych w temaci pisze bo mam dylemat-1 lekartz mowi ze moge wziac inny ze raczej nie:(

Jaki lek i który tydzień ciąży?

Zdaje się, że na no-spie jest takie ostrzeżenie, a lekarze powszechnie zalecają, poza tym Relanium... a o jaki lek chodzi?

seroxat przy karmieniu piersia uzyskałam 2 sprzeczne odp od lekarzy

Ja nie zdecydowałabym się na karmienie piersią dziecka w czasie leczenia Seroxatem. To jest lek należący do grupy selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny, na stronie Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią znalazłam info o innym (trochę słabszym) leku z tej grupy: FLUOKSETYNA (N06A) Fluoksetyna jest wydzielana do pokarmu kobiecego. W doniesieniu z 1990 roku opisano przypadek kobiety będącej 3 miesiące po porodzie, u której z powodu depresji rozpoczęto leczenie fluoksetyną w dawce 20 mg raz dziennie, rano. Zarówno matka, jak i opiekujący się dzieckiem lekarz pediatra nie zauważyli wystąpienia niepożądanych objawów leczenia. Ojciec dziecka, również pediatra zgłosił, że jego zdaniem przez pierwsze dwa tygodnie leczenia dziecko wykazywało zwiększoną drażliwość. Po dwóch miesiącach leczenia od matki pobrano próbkę surowicy i pokarmu. Stężenie leku przeciwdepresyjnego i jego aktywnego metabolitu - norfluoksetyny w surowicy wynosiło odpowiednio 100,5 oraz 194,5 ng/ml. Stężenie w pokarmie wynosiło 22,8 i 41,6 ng/ml. Stosunek stężenia w pokarmie do stężenia w surowicy leku macierzystego i jego metabolitu wynosił odpowiednio 0,29 i 0,21. Amerykańska Akademia Pediatryczna uznała, że wpływ fluoksetyny na organizm dziecka karmionego piersią jest nieznany, ale powinien być brany pod uwagę. http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=418&Itemid=120#fluoksetyna Na pewno nie rezygnuj z brania leku , bo rozumiem, że skoro lekarz dał Seroxat, to są wskazania. Ile ma Twój dzidziuś? Może pomyśl o przejściu na butlę? Dziecko bardziej potrzebuje szczęśliwej mamy niż naturalnego pokarmu. Wiem, że to łatwo mówić, ale ja też musiałam nagle odstawić 3,5miesięcznego synka ze względu na konieczność brania wielu leków z powodu zapalenia stawów. Łatwo mi nie było, bo bardzo chcialam karmic, ale po kilku dniach Mały zapomniał o cycu a po kolejnych kilku moje kompletnie nieuzasadnione w tej sytuacji poczucie winy tez zniknęło. Żeby dobrze opiekować się dzieckiem, Ty musisz być zdrowa zarówno na ciele jak i na duchu :)

nie jest tak zle bo to co najlepsze maluch juz dostał:) i nie taki maluch bo ma 11-cy wiec najwyzszy czas zeby go odstawic-ale nie bedzie łatwo bo zasypia przy piersi i jeszcze budzi sie w nocy a mi przy tym brak konsekwencji leku jeszcze nie zaczelam brac-czekam....

mamo fasolki-dziekuje za wszystkie słowa ktore napisałas!:)

No to rzeczywiście już nie taki maluszek. Ale dla mamy słodki dzieciaczek przy piersi zawsze jest maleństwem :) Pierwszego synka odstawiałam od piersi jak miał 10,5 miesiąca. Powiem Ci, że bardzo łatwo poszło. Ale on przesypiał noce. Trzymaj się!