Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katineczka

Uda mi się, dam radę, będę szczupła i piękna!!!

Polecane posty

Gość Katineczka

Jest 28. 05. 07r. Jestem gruba-tak to prawda. Nie ma co się oszukiwać. Lata lecą aja ciągle tyję. Za sobą wiele diet, tabletek odchudzających i jeszcze więcej chęci do odcudzania i hasło: od jutra się odchudzam . Tak tylko mówię, wystarczą dwa dni i po odchudzaniu. Nie daję już sobie rady patrząc w lustro. Ten topic to moja ostatnia szansa. Zdałam maturę. W październiku napewno zacznę studia. Jak będzie postrzegać mnie grupa? Jak grubego wieloryba? Boję się kolejnego odrzucenia. Wiem schudnąc nie jest łatwo. Łatwiej jest przytyć. Obecnie ważę 74 kg przy 162 cm. Tak to bardzo duża nadwaga. Nie powinno jej być wogóle. Jak mogłam do tego dopuścić? A stało się. Często mówię p co mam żyć. Kiedy idę ulicą wizę tyle pięknych dziewczyn. Są prześłiczne. Kiedy widzę chłopaka i dziewczyhnę przytulonych do siebie czuję zazdrość. Też chcę być kochana. Moja waga powoduje depresję, brak chęci do życia. zamknięcie się w sobie. Teraz mówię NIE!!! Czas walczyć o siebie. Czas walczyć o taką jaką chcę być a nie o taka jaka jestem. Dziś poraz pierwszy wierzę, ze mi się uda. Musi. Mam tylko 4 miesiące do października. Uda się. Musze się pozbyć 21 kg. To bardzo dużo. Jeśli schudnę choć 15 do października bedę się cieszyć. Moje życie nabierze sensu. Nareszcie zaakceptuję samą siebie. Jeśli jest ktoś chętny może się przyłączyć. Miło byłoby poznać kogoś z mojego jmiasta czy tez okolic. Oto mój plan: Jem wszystko oprócz słodyczy do 1000 kcal dziennie, codziennie przynajmniej 1 h na rowerze ( miłe byłyby wspólne wycieczki rowerowe.) do tego dużo pić. Wieczoramii chociaż 0,5 godzinku spokojnego spacerku. Chcę stać się piękną sama dla siebie ;) Niech te słowa będą moim i waszym mottem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
Od jutra wielki start. Zmina swojego życia. Będzie dobrze. Będę tu bardzo często pisać. Dziś wierrz, że dam radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldziaaaaaaaaaa
jezdzij na rolkach i cxhódz na basen :) basen wyrzezbia sylwetke polecam :):) i wierze ze ci sie uda!! :) http://samozdrowie.interia.pl/forma/mikser_trenerski tu są fajne cwiczonka zobacz ;):) i pij herbatke czerwoną i zielona, na przemiane materi :) duzo sie ruszaj! i wierz w siebie!! :) zycze powodzenia .. ja nie mam nadwagi ale walcze z grubymi udami .. ;(( tez to u mnie powoduje depresje .. Ale ty dałas mi nadzieje i zmotywowałas do działania! serdecznie ci dziekuje ;] wierze ze nam sie uda :] Ktos sie dołącza ? pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfs
a moze zacznij od dzisiaj??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara.....
Jak bardzo ten tekst pasuje również do mnie. Też nadwaga, też po maturze, też od jutra. Rower obowiązkowo. Do tego wyrzucam większość węglowodanów z diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
Oldziaaaaa i kara--> cieszę się, że jesteście. sfs--> wolę zacząć od jutra poniedziałek to nowy dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostujaija
hej zalozycielko topiku mam te sam wzrost i wage:(moze razem zacznijmy????bedzie nam latwiej masz gg???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa córka piekarza
Ja także chętnie pogadam z Tobą a gg... Miałam podobny problem. Nie byłam w stanie cieszyc się życiem, nie wychodziłam z domu, powtarzałam sobie, ze jestem gruba, brzydka, nic nie warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara.....
Ja już nie jestem pewna czy się uda. :( Ale spróbować można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
poprostujaija --> bardzo chętnie. Razem zawsze łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
Sowa córka piekarza ---> bardzo chętnie z Tobą pogadam. Cieszę się, że takie osoby mogą się odnaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
kara..... --> uda się napewno. Nigdy nie wolno w siebie wątpić. Pamietaj o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre rady
jeśli chcecie schudnąć powinnyście: -pokochać siebie i swoje ciało (wiem to nie jest proste gdy ma się nadwagę, ale trzeba spróbować) -nie skupiać się na tym, że MUSZĘ schudnąć, tylko na tym co mogę i co powinnam zrobić, żeby schudnąć -ćwiczyć -zrezygnować z jedzenia słodyczy Mi się udało :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
dobre rady --> w moim i dziewczyn imieniu dziękujemy za rady. Cieszę się, że ci się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
Nie mogę sie doczekać jutra. Moje życie ulegnie mam nadzieję calkowitej zmianie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre rady
aha i pamiętajcie, że maxymalnie tygodniowo można schudnąć 1kg. Większy spadek wagi powoduje wycieńczenie organizmu. Zapomniałam jeszcze dodać, że trzeba pić dużo wody mineralnej niegazowanej i niesmakowej!!! I dziewczyny naprawdę nie myślcie codziennie, że musicie schudnąć, zajmijcie się innymi rzeczami, np. czytaniem książki, waszym hobby. Skupcie się na działaniu do osiągnięcia celu, a nie na samym celu. Mam nadzieję, że zrozumiałyśćie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katineczka - bez urazy ale nie schudniesz dopoki nie zaakceptujesz siebie. teraz, w tym momencie wazac 74 kilogramy. dopiero wtedy uda ci sie schudnac trwale, bez jojo. nie mow sobie, ze to twoja ostatnia szansa. nie mow sobie, ze jak nie bedziesz szczupla to zycie nie bedzie mialo smaku. zycie ma smak bez wzgledu na ilosc kilogramow a to dlatego, ze wszytko zalezy od nas samych. nie odkladaj prawdziwego zycia na pozniej. na za 4 miesiace jak juz schudniesz. mozesz tego nie dozyc. powiem ci cos o sobie. startowalam z wago 80 kilo. jak szlam na studia, na politechnice, sami faceci ja jedna w grupie to tez nie bylam miss universum. wazylam chyba z 73 kilo wtedy. zaakceptowali mnie, mialam sporo adoratorow na roku i cale mnostwo fajnych kumpli. wiesz kto mnie nie zaakceptowal? dziewczyny na aerobiku. wszytkie szczuple i zgrabne. i ja , pokraka, wazaca wtedy juz prawie 80 kilo, nie nadazajaca. w szatni patrzyly na mnie i kolezanke, tak samo gruba jak ja z obrzydzeniem, komentowaly nasza wage i nasz cellulit. od kolegow zlego slowa nie uslyszalam. nie mowie, ze tluste cielsko podoba sie facetom. nie pdoba sie. ale sa tez na tym swiecie faceci, ktorzy patrza na cos innego. ja wlasnie takiego znalazlam. kocha mnie teraz po schudnieciu tez. jestesmy razem ponad 2 lata. planujemy wspolne zycie itd. jak czytam twoja wypowiedz to jakbym widziala siebie rok temu. wiesz co sprawilo, ze zaczelam sie odchudzac? wizyta w sklepie i zakup zajefajnej spodnicyy. takiej, w ktorej mimo 80 kilo wagi wygladalam jak ekstra laska. fakt faktem, ze nie chwalac sie, jestem ladna i mam ladny, duzy biust. ale kiedys nie umialam tego podkreslic tylko nosilam spodnie i szerokie koszulki. a w tej spodnicy poczulam sie jak miss swiata choc obiektywnie taka cudna nie jest ale to szczegol. dlatego polecam ci isc na zakupy i kupic cos ladnego, w czym dobrze wygladasz i dobrze sie czujesz TERAZ. tak wlasnie teraz. utrzymanie diety bedzie znacznie latwiejsze wiedzac, ze nie musisz tego robic zeby wygladac dobrze. wygladasz dobrze a chcesz tylko wygladac lepiej. czyz to nie brzmi lepiej niz powtarzanie sobie \"wygladam jak upasiony prosiak a chce wygladac jak czlowiek\". nie patrz na inne dziewczyny. nigdy nie bedziesz taka jak one. ty jestes ty i musisz pozostac soba. soba odchudzona o pare kilo. wiem, ze akurat ta rada brzmi idiotycznie ale jest skuteczna. stan nago przed lusterm, obejrzyj sie i powiedz na glos \"tak, jestem gruba ale kocham siebie\". a potem codziennie powatarzaj sobie, ze siebie i swoje cialo kochasz, chcesz dla siebie jak najlepiej i dlatego zmianiasz styl zycia (brzi lepiej niz dieta odchudzajaca)\". dbaj o cialo, masuj sie, wklepuj balsamy, olejki, kremy i korzystaj z zycia na maska juz od dzisiaj. wtedy dieta nie bedzie udreka tylko czyms naturalnym. przepraszam, nowy styl zycia. to tyle. masz dobry plan i mysle, ze 15 kilo w 4 miesiace to realny cel, chociaz mi udalo sie 11 w dwa miesiace. duzo skaknki i hula hop i za tydzien zobaczysz efekt. naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrospaczona_ 17 lateczka
lady_in_red21 a jaka diete stosowałaś ze w 2 mies.11 kilo schudłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniulkaa
LADY LADY powiedz mi prosze jak schudlas 11kilosow w 2miesiace????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
lady_in_red21 ---> dziękuję twoja historia daje mi wiele do myslenia. Jednak wiem, że dopiero jak schudnę to zaakceptuję siebie i swoje ciało. Chcę być piekna dla siebie. Móc obudzić się rano i powiedzieć sobie. Tak udało mi się, jestem ładna. Nie mam cellulitu, nie mam nadwagi. JESTEM PIĘKNA ZARÓWNO Z ZEWNĄTRZ JAK I WEWNĄTRZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika maly
no ladnie sie dziewczyna roztyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
Dzięki wielu dobrym i ciepłym słowom wierzę, że mi się uda. Jeszcze założę letnią sukienkę i przejdę się po plaży dumna z siebie i z tego kim jestem . Nie ważne czy wtedy będę ważyć o 5 czy 10 kilo mniej. Będę piękna wenątrz. W głębi swego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **************
ja schudlam 8kg w 2 mce,calkiem bezpieczne,bez zadnych diet,bo czulam sie słabo i moglam predzej omdlec niz schudnac :O a wcale sie nie glodzilam,tylko zmienilam nawyki: -na sniadanie zamiast chleba -pieczywo chrupkie,warzyw ile chcesz ,duzo picia do tego,najlepiej 500ml herbatki mietowej ;) -liczylam kalorie, jadlam kolo 1200kcal -ale jadlam tez wafelka z czekolada jak mialam ochote-sama zobaczysz czy ci sie to oplaca- 215 kcal "grzesiek", czy 4 jablka -najwieksza czesc kcal zostawialam na wieczor,wiem ze nie powinnam,ale siedzialam po nocach i sie uczylam,wtedy nawet zjadlam kromke chleba,albo cos bez tuszczu -duzo skakanki i codziennie brzuszki -mialam tez slabsze dni-ze rzucilam sie na cos,ale mimo wszystko schudlam od tego czasu minelo chyba z 7lat,nie mialam efektu jojo teraz cwicze baaaardzo duzo sportu i taka mala dietke przed latem,ale jem wszystko czyli buleczki,chleb,ale wiecej tez warzyw i owocow na diete dobre sa tez zupy,nie jest wtedy dieta taka nudna gotuje czasami pomidorowa; bez smeitany,z 1 torebka ryzu i mega iloscia marchewki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na diecie 1500 kcal i skakanka. codziennie. a do autorki. oczywiscie jak juz schudniesz to pewnie poczujesz sie lepiej ale ... wcale nie jest powiedziane, ze tak bedzie. jak stanelam na wadze i zobaczylam 66 kilo, czyli bylam juz wzglednie szczupla to sie po prostu nie poznalam w lusterku. doslownie. to nie bylam ja. jak mialam 16 lat to zaczelam sie odchudzac z wagi 62 kilo a po 6 latach doszlam do 80. nie wiedzialam co ze soba zrobic i przestalam sie odchudzac na jakis czas. ten czas trwa do teraz, chociaz teraz waze 63 ale schudlam glownie dzieki temu ze cwicze. diety juz nie stosuje chociaz staram sie jesc zdrowo i rozsadnie. ogolnie wcale nie jest powiedziane, ze ktos kto cale zycie byul gruby zacznie akceptowac siebie po odchudzaniu. czesto zadarza sie takk, ze przy duzej utracie wagi ludzie po prostu nie umieja sobie poradzic ze zmianami. takze dobrze ci radze. pokochaj siebie wlasnie teraz, tak jak stoisz czy siedzisz, wazac te 74 kilo. wtedy schudniesz bez problemu bo przetsaniesz zajadac stresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
lady_in_red21 --> widzę , że równie duzo przeszłaś jak ja ;) Wiem po swoim wcześniejszym odchudzaniu, że szczuplej wyglądam lepiej i zaczynam sama się sobie podobać. Pół roku temu się odcudzałam. W 3 tygodnie zrzuciłam 6 kilo. Cieszyłam się z tego ale potem sszybko sma nawet nie wiem jak przestałam o siebie dbać. Widząć efekty tracę motywację i waga wzrasta. Ale obiecuje sobie, że z tym juz koniec. Chcę być piekna. Pragnę tego z całego serca. Po wzlotach i upadkach dam radę. Mój pierwszy cel to schudnąć do końca czerwfca 6 kg. Myślę, że to jest realne bo oprócz diety włączę dużo ruchu. Mam teraz wakacje. Codziennie rower, dużo wody a imam herbatkę Pu erh jeszcze mi została. Tak myślę, że uda mie się zrzucić do tego czsu te 6 kg. Uwierzyłam w siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda2323
witam i zycze tobie powodzenia w dietach. Ja od poczatku roku zrzucilam 14 kg. i jeszcze musze z 15 zrzucic i nauczylam sie najwazniejszego nie zaczynac diety od jutra :) tzn. mam ciagle diete nawet jak cos zjem niedozwolonego :) ja wiem, ze ta dieta, ktora robie to dieta na cale zycie, ale dla mnie sie podoba i jem co chce tylko uwazam oczywiscie co w jakich ilosciach i kiedy. Zycze powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
dziękuję mloda2323 Jak wiesz muszę zgubić 21 kg żeby uzyskać swoją prawidłową wagę. Jak myślicie ile schudnę do 1 lipca od 28.05.07r? Jest to realne , że schudnę od 6 d0 9 kg? Pamiętajcie dieta 1000 kcal + 1 h roweru dziennie przynajmniej + wieczorem zawsze obowiązkowo 0,5 h spaceru spokojnego a może dłużej + duzo wody i herbaty. Pragnę, żeby się udało Codziennie tu będę wszystko notować. Nawet moje odchudzaniowe grzeszki ale mama nadzieję, ze ich nie bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda2323
wydaje mi sie, ze mozesz spokojnie z 8 kg. zrzucic przy tej pgoodzie :D zima gorzej sie odchudzac :) no ty masz mniej do zrzucenia niz jak ja zaczynalam. W ktoryms momencie waga tez sie zatrzymuje dlatego nie zalamuj sie tylko nadal trzymaj diete u mnie sie zatrzymala na miesiac i ani grama nie ruszylo sie przez miesiac, ale pozniej sie ruszylo i spadala nadal tzn. spada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda2323
aha polecam do picia cyrkonie kosztuje opakowanie 3 zlote i jest super dla odchudzajacych moze nie smakuje najlepiej, ale sie nie chce po tym jesc i jest zdrowe i poprawia przemiane materii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katineczka
właśnie wróciłam ze sklepu Kaufland. Poszłam tam aby się przejść( nawet spacerując spalamy kalorie) i kupić jakiś chclebek. Znalazłam pieczywo chrupkie SONKO a raczej wafle ryżowe. Kromka ma tylko 20 kcal to dobrze. Zaspokoje swój głód ale znalazłam coś jeszcze. To jest rewelacyjne dla tych co lubią słodkie a chcą schudnąć. Znalazłam małe wafle ryżowe z karmelem za 1.69 opakowanie mieści ich 19 bo przed chwilą liczyła. Dwa już zjadłam. A co jest najlepsze? Taki karmelowy wafeleczek ma 11 kcal. To dobrze bo ja uwielbiam słodkości. Z tymi wafelkami będzie mi łatwiej przeżyć. Są też inne smaki: czekoladowe, jabłkowe i jogurtowe. Wszystkie maja do 20 kcal. Super. Masz ochotę na słodkie? Zjedz wafelek który ma mało kcal. Super a i sa bardzo smaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×