do Leny...

Lena.... obraziłaś mnie, wyszydziłaś moje uczucia, a potem nie chcąc się przyznać do błędu oddałaś temat, nie swój, do kasacji... no comment jak możesz szydzić z uczuć innych, a potem jak święta pisać, że są \"obrażane uczucia kobiet posiadających dzieci\" ty zraniłaś moje uczucia, człowieka który stracił kogoś bliskiego, cóż może to było zwierzę, ale to dla Ciebie nieważne, tak?

Lena, zajrzałam na śmietnik i powiem szczerze, ścięło mnie :O Temat do kasacji, ponieważ \"obrażane są uczucia matek, mających dzieci\"??? Ja też jestem matką i mam dzieci, ale rozumiem Kuraiko i rozmowa z nią nie obraża moich uczuć. Czy wszystko, co Ci nie odpowiada i jest niezgodne z Twoimi poglądami ma zniknąć z forum?

Mnie tez scielo ,gdy slysze,gdy ktos porownuje uczucia dziecka z uczuciami psa:O Wybacz!! Ja tez mialam psy,ale dzieci dla mnie sa najwazniejsze i sa na pierwszym miejscu...

Uwazam,dyskusje za skonczona!! Milego dnia:)

mniejsza z tym :( Szkoda, że empatia dla krzywdzonych dzieci nie oznacza w przypadku Leny zrozumienia czy empatii dla ludzi dorosłych. Łatwiej jest płakać nad skrzywdzonym maluchem, niż postarać się zrozumieć uczucia zranionego dorosłego. Szkoda. Jedni i drudzy zasługują na współczucie. Kuraiko

Ja ogolnie mowie o cierpieniu ludzkim.....!!! Szkoda,ze nie rozumiesz:O

Lena, ja akurat rozumiem. Przez sześć lat pielegnowałam najbliższe mi osoby umierające na nowotwór. Jestem wolontariuszką w hospicjum i Domach Dziecka. Mam szacunek dla uczuć i cierpienia innych, czy jest to dziecko płaczące nad utratą starej lalki /jedynej pamiątki po babci/, czy ból dziewczyny po zwierzaku, który był dla niej najbliższą istotą na świecie. Ważne są uczucia, samotność i bezsilność ludzi, a nie ustalone sztucznie reguły.

Lena - czyzbyś uwazała ,ze cierpienie zwierząt jest niewspólmierne do ludzkiego :O ? w takim razie to Tobie trzeba współczuć . kuraiko - rozumiem i niewymownie mi przykro

No ikolejny temat rozpieprzony. I z jakiej racji moderator kasuje temat tylko dlatego, ze jednej z jego czytelniczek sie nie podoba??????????????????????????? Co za chore formum. Lena, egoistko. Troche empatii.

daj sie leczyc dziewczyno

Kuraiko znam ten ból :O kto tego nie doswiadczył nigdy nie zrozumie :O albo ma zamiast serca -głaz :O

Zachowałaś się jak rozkapryszone dziecko idące poskarżyć wychowawczyni, że koleżanka pociągnęła ją za włosy.:( Dziewczyno trochę tolerancji. Nie każdy musi lubić dzieci, nie każdy musi chcieć je mieć, a jak kto ich nie ma, to nie rozumie, co to znaczy kochać własne dziecko i wszystkie te ciepłe uczucia, jakie gromadzi w sobie przelewa na zwierzęta.

Kuraiko, za dwa lata Twój świat będzie inny, zmieni się też perspektywa. Człowiek ciągle się zmienia. Odnoszę wrażenie, ze twoja zdolnośc empatii jest większa, niż w przypadku niektórych \"wrażliwych i współczujących\". Ty nie płaczesz nad dziecmi, których nie znasz, nie robisz jednak krzywdy żadnej realnej istocie, ludzkiej czy zwierzęcej. Lena płacze nad dziećmi, o których przeczytała w gazecie czy usłyszała w radiu, ale bez mrugnięcia powieki olewa i traktuje per noga realną dziewczynę o niku Kuraiko, ponieważ Twoje poglądy nie zgadzają się z jej poglądami. Z Tobą jest wszystko w porządku. Nieważne, nad kim płaczesz, a nad kim - nie. Ważne jest jak traktujesz innych. Pomóż komu możesz i nie rozmyślaj nad resztą :) Pozdrawiam serdecznie i uciekam

kuraiko Tym bardziej współczuję :O

ciebie nie rusza a mnie owszem , nawet krotkie wzmianki o nieszczesciu ludzi, dzieci i czuje wtedy niemoc , ze nic nie moge zrobic

nad dziećmi wszyscy się litują a nad zwierzętami mało kto...

hmmmm pewnie cos w tym jest :O Dla mnie zakatowany człowiek i zakatowane zwierzę niczym się nie rózni .I bestialstwo i cierpienie wg mnie jest identyczne :O ,ale widac nie dla kazdego . pewnie wsadziłam tą wypowiedzią kij w mrowisko :P

mnie tez poruszaja nieszczescia ktore spotykaja zwierzeta ale nie stawiam ich na rowni z ludzmi, sama mam kota i psa , i pewnie jak zdechna to bedzie mi przykro , ale mam tez syna i jakby sie jemu cos stalo to nie mialabym chyba sil by zyc dalej , ale wlasnie tego nie rozumiecie

no a po za tym szkoda , że jest na świecie tak mało osób jak Kuraiko ...

Gdyby mój kot umarł, to ja umarłabym razem z nim.:(

w moim odczuciu tak myślą ludzie ,którzy traktują zwierzęta przedmiotowo i to raczej oni nigdy tego nie zrozumieją ,ze zwierzę to tak samo istota czująca i cierpiąca :O

przedmiotowo powiadasz :O bardzo szybko mozna ocenic drugiego czlowieka , nie znajac go , nie wiedzac o nim niczego , skad ty mozesz wiedziec jak ja traktuje moje zwierzeta co????? uwazam , ze dla mnie ta dyskusja nie ma sensu , zegnam

jasne !!! ,bo zwierzeta to nasi mniejsi bracia i czesto lepsi od niejednych ludzi ;)

Kuraiko jedynie mogę sobie wyobrazic jak się czujesz i strasznie Ci współczuję :( ja nie wiem co zrobię, kiedy moje zwierzątko umrze- jest ze mną zawsze, wiele z nim przeszłam, chorobę, operację... teraz jest zdrowe, ale wiadomo- nigdy nic nie wiadomo, poza tym czas ucieka to jest mój przyjaciel, jest dla mnie kimś najbliższym i w nosie mam to, co inni myślą na ten temat. Nie moja wina, że się aż tak przywiązałam- komentarze osób takich jak Lena powinnaś ignorowac- zasłania się jedynie jakimiś "niby uczuciami", to czysta hipokryzja.

:O denny jestes

Nie rozumiem jak mozna usunac cudzy temat? Kiedyś ktoś podał do kasacji topik \"majówek\", moderator oczywiście go nie usunął. Więc dlaczego obca dziewczyna podała do usunięcia nasz topik i moderator na to przystał? Mogę wytypować topik \"kwietniówek\" powiedzieć, że jedna babka mnie tam drażni i oni to usuną? Tak nie powinno być! Moderator zanim usunie jakiś topik powinien go najpierw przejrzeć. Jak się komuś jakiś topik nie podoba, to niech na niego nie chodzi, niech go nie czyta, a nie włazi, czyta i podaje do usunięcia, bo coś go uraziło!

Zobaczcie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3442096&start=1410 Następny temat do kasacji.

"Gdyby mój kot umarł, to ja umarłabym razem z nim. " jaaasne ;) co za hipokryzja