Rajcują mnie młódki ok. 20

mają takie szczuplutkie figurki, okrąglutkie cycuszki i jeszcze ciasne cipeczki. Jak taka spojrzy to zaraz mi się podnosi - jakie mają słodkie oczy. Ale żona, ona nie ma 20 lat i niby też szczupła, też fajna ale... tamte są boskie! Jak tylko kjestem sam, zaraz zabieram sie do szukania. Faceci po 40-tce! Czy Wy tez tak macie?

Ej, facecie, facecie......;) A skąd wiesz, że Twojej żony nie rajcują 20letni chłopcy?:D Mają takie jędrne ciałko i takie twarde coś.... ;):P

kręcą mnie córki koleżanek

ale córki koleżanek są niedostępne, wolę te chętne, dla których jestem fajny

w tym wieku to juz dla zadnej 20-tki nie jestes :D Fajny to moze jestes dla swojej zony, ale tylko dopoki nie dowie sie o twoich sklonnosciach.

No nie wiem czy nie jestem atrakcyjny, ale chetnie poddam się ocenie Moje fotki: http://www.fotka.pl/profil/Blackout2/

Gdybym nie był fajny, nie patrzyłyby tak maślano... a żona jest fajna inaczej.....

:O

nie masz własnej osobowości? wstydzisz sie własnego zdania?

A mnie rajcuja 20 letn chłopcyi :-) i mam 40 ,wiec uwazaj facet47 bo twoja zone tez moga rajcowac 20 letni meżczyźni

Te laski nie patrza "maslano", tylko z politowaniem. Sama jestem w ich wieku i uwazam za zalosne, kiedy facetowi dobiegajacemu 50-tki cieknie slina na widok mlodej dziewczyny i wyobraza sobie co on by tam z nia nie zrobil. Zwlaszczca kiedy ten facet jest zonaty. :O To jest po prostu ZENUJACE.

pewno jesteś fajna moja żona też jest fajna, miałaby wzięcie u takich 20latków może to tak działa ta natura, że trzeba szukać młodszych?

Jezusie :O Facet - "trzeba szukac mlodszych". Otrzasnij sie! Tu obie strony musialyby byc chetne.

macabr myślisz, że takie młode nie widzą we mnie faceta? szczupły, wysportowany, dobra kondycja w łóżku - co jeszcze trzeba? kasy?

mlodzienczego blysku w oku ktorego ty juz nigdy nie bedziesz mial

mógłbym Cię zaskoczyć... ten błysk mam...

facet 47- zblizasz sie juz do andropauzy!To jest normalny objaw! Wartosciowy mezczyzna inczej troch e przechodzo ten okres!!!Ale co mi tam , uganiaj sie za nastolatkami, jezeli ktoras z toba bedzie to tylko dla kasy!!Zejdz na ziemie i stapaj po niej twardo!!!!

ach facet... to ostatnie podrygi... ile jeszcze wytrzymasz???? zbieraj kasę, bo tylko ona podnosi ciśnienie 20latek..

przechodzisz kryzys wieku sredniego...ale moze minie i znowu fascynacja zoną urasnie do rangi priorytetowej...ale fajnie byloby dowartosciowac sie w ramionach mlodej cipeczki

facet idź się zakop i przynieś łopatę

chociaż Ty mnie rozumiesz, co młode ciałko to młode, ciepły uśmiech i nie martwi się o tłuszcz i diety

facet 47 i tu sie mylisz ,własnie młode dziewczyny martwia sie os soja sylwetke i o tłuszcz i stosuja diety

ja ciebie nie rozumiem...mam dwadziescia z hakiem...i starsi panowie mnie nie interesuja...tak dla jasnosci...

Rajcują mnie też 15 letni chłopcy. czy wy też tak macie?

A ja tam rozumię Faceta 47:) Sam mam dwadzieścia parę lat a też bardzo interesuja mnie 20 latki ;) Pozdrawiam:P

a jednak ktoś to rozumie, za wyjątkiem podszywacza, który boi się opdpisać włsnym imieniem może kiedyś to się skończy, ale póki mam wszystkie atuty, dam miłość młodym paniom są wspaniałe, mają wszystko, co mężczyznie potrzeba

no co innego, jak dwudziestoparolatka, ba, trzydziestolatka rajcuja 20-latki, a zupelnie co innego jak to dotyczy 47-letniego faceta, ktory moglby byc potencjalnie ojcem kazdej z nich. obrzydliwe. mam nadzieje, ze nie ma Pan corki w wieku 20 lat, bo mysle, ze swidomosc tego, ze moze posuwac ja jakis 50-letni facet nie jest dla Pana czyms milym.....

niestety nie mam córki to tylko 20 lat różnicy wieku - uważasz, że nie ma takich związków? dajemy sobie wzajemnie coś, one się uczą miłości, ja z tego korzystam, że potrzebują ciepła, ponoć młodzi panowie są mało uczuciowi a ja żonę już mam i nie zatrzymuję ich na dłużej...

tylko ''dwie'' dekady ...to malo czy duzo by tworzyc uczucie... ktos powiedzial ze milosc nie zna barier wiekowych...tyle ze ty nie masz zamiaru budowac nowego zwiazku a uprzyjemnic i zalatac nude w zyciu

w takim razie wspolczuje panu, ze nie ma Pan corki w tym wieku. zastanawiam sie co dla takiej szczeniary (tak uzywam celowo tego slowa, mimo ze sama wlasnie mam 20 lat) moze byc pociagajacego w seksie z niemal 50letnim facetem? swiadomosc, ze zaraz po on wroci do swoje zony, zje obiad, usiadzie przed tv (albo pojdzie sie z zonka bzykac...)? wspomnial Pan cos o swoich atutach... hmm... dla mnie atutem faceta nie jest jego penis (z latwoscia mozna go zastapic prysznicem, wibratorem, palcami..), wazne jest to, czy jest uczciwy (nie tylko w stosunku do mnie, ale do calego otoczenia, wszystkich ludzi, z ktorymi przebywa). naiwne? no moze. ale wiazac sie z kim mam nadzieje, ze to na dlugo, a nie na chwile, nie na erotyczne spotkania. niestety nie jest Pan uczciwym czlowiekiem, za to mam nadzieje, ze ma Pan w takim razie dobry sprzet i jest Pan dobry w lozku (no bo gdzies ta rownowaga musi byc....)