LUTY 2008 !!!

ja robilam w piatek, wyniki mam dzis dostac. Bo probki do wroclawia wysylaja (nie robia na miejsciu). jesli jestes z duzego miasta to pewnie krocej :)

Dzięki! U mnie właśnie się rozpadało. A miałam zamiar iść z moim psem na długi spacer. Ale może nie potrwa to długo.

witam, ja tez robilam toxo, kosztowalo mnie 40 zl i powtarzam w II trymestrze, choc mam kota, nie mam niegdy nie chorowalam i nie mam p/ cial, dlatego teraz wyjatjowo uwazam, ale poczytalam sporo na ten temat, poprostu trzeba przestrzegac higieny, to tak jak na zasadzie choroby brudnych rąk, :)

w tej chwili jestem w 12tc i 5 dni i juz widac mi brzuszek, i ciesze sie z tego powodu, a u was jak tam z brzuszkami 12 tc 5d

rudi przykro mi, ale nie spotkalam sie wczesniej z takim opisem, zrozumialam od razu jak napisałaś, cóż jeszcze mam dodać... głupotę trzeba zwalczać, ale analfabetyzm tez \"zapkaglupa..\" chyba nie jestem mile widziana żegnam...

zapka, zaglądaj do nas jak dotychczas, przecież pomyłki i gafy zdarzają sie każdemu, skoro rudi się nie gniewa to juz poprostu nie komentujmy tego, a ty zapka czuj sie jak u siebie, w końcu jesteś lutówką, a stres nikomu w tym stanie nie jest wskazany :)

zapka! No coś ty! Oczywiście, że jesteś tu mile widziana. Przecież każdemu mogło się to zdarzyć. Zwyczajnie sie pomyliłas. Nie przejmuj sie tym, tym bardziej, że rudi zrozumiała. I jak napisała nie jesteś jedyną osoba, która niedokładnie zrozumiała stopke. Kobiety w ciązy patrzą na świat przez różowe okulary, więc pewnie dlatego zobaczyłaś tam wiadomość pozytywną. I nie przejmuj się już tym. uszy do góry! I napisz jak sie dzisiaj czujesz, jaka tam apetyt itd.

dziewczyny a robiłyście test na cytomegalie, ja tak i sama błędnie odczytałam wynik i byłam w strasznym stresie, płakałam i takie tam, a okazało się że ten wynik świadczył o tym że kiedyś to przeszłam i teraz mam już p/ciała i nie muszę się niczego obawiać, szczególnie w sytuacji gdy pracuje z małymi dziećmi, to jest choroba częstow występująca u osób pracujących w żłobku i przeczkolu, alenie tylko. Ale podsumowując najlepiej czekać na interpretacje na wizyte, a ja nabawiłam się nie potrzebnie stresu :)

Ja jeszcze nie robiłam żadnych badań. Na pierwsze idę w przyszłym tygodniu. Właściwie trochę sie boje tych wszystkich badań, bo jak czytam po co są, to wpadam w hipochondrię. A wcale nie chcę mysleć o chorobach, tylko cieszyć sie tym, że rośnie we mnie dzidzia. Musimy mysleć pozytywnie!

a morfologii tez jeszcze nie robiłaś ?, mi moja gin. dał skierowanie odrazu na I wizycie

Skierownie też dostałam na 1 wizycie, ale połozna powiedziała, żebym zrobiła badania przed następną wizytą, którą mam 9.08. Dlatego ide dopiero w przyszłym tygodniu.

może u mnie tak to szybko poszło , ponieważ ja byłam już na I wizycie w 3 tc, i łącznie mam z soba już 4 wizyty, w sierpniu będę miała już 5, a 30 .07 ide na usg z nagraniem na CD, i już nie mogę się doczekać 12 tc

właśnie sprawdziłam w tabelce, między nami jest aż całe 3 tyg różnicy, w tym wczesnym okresie to spora różnica,

Czy do nagrania usg potrzebny jest jakiś specjalny sprzęt? Czy tylko komp z nagrywarką? Nie wiem czym dysponuje mój gin, a byłaby super pamiątka.

nie mam pojęcia, wiem że moja dysponuje dosyć dobrym sprzetem, ale szczegółów nie znam, na razie wszystkie USG miałam robione dopochwowym, ale wydaje mi sie ,że przy obecnej technologii takie nagranie nie wymaga czegos super, tym bardziej że moja gin. nie kasuje za to dodatkwo, tylko robi to w ramach stałek oplaty, czyli 50 zl

No cóż, wypada mi poczekać do nastepnej wizyty i wtedy wszystkiego sie dowiem. U mnie przestało padać, więc idę na obiecany mojej psince długi spacer. Pa

więc do usłyszenia później :)

witam wszystkie.bylam dzis u mojego dtugiego lekarza w niemczech.cos nie tak z krwia za malo mam tez witamin i bialka.dostalam na miejscu zatrzyk witamin i tabletki .zakazenia moczu juz niemam.ale tu w niemczech jest super u lekarza dali mi cala torbe probek i gazet a w polsce to na usg osobno na krew,mocz osobno i ja mam hashimoto to tez jesscze osobno a tu wszystko w jednym dniu i wyniki i zdjecie usg dostalam a w polsce szkoda gadac..a w niemczech nawet za tabletki nie placilam i za leki bo to panstwo placi.chyba tu urodze w niemczech

jesli chodzi o zdjęcia to mam z każdej wizty zdjęcie, czyli juz 4 szt. począwszy od 3 tc, niemozna generalizować, to nie zalezy od kraju tylko od lekarza i jakosci usług jakie świadczy, u nas jak będzieszchodzisz państwowo tez jest darmo, za kilka dni mam nagranie CD, w Polsce też jest dobrze

Wiecie co? Cos bym zjadła, ale na nic nie mam ochoty. I tak wymyślam, ale nie dochodzę do żadnych wniosków. Może macie jakieś pomysły? Mój wolny dzień mija błyskawicznie, na szczęście zrobiłam to co sobie zaplanowałam.

witam, jestem marcówka 2008, chciałam zapytać starsze o miesiąc koleżanki czy miały na początku (4-5 tyg) bóle brzucha i plecy na dole podczas siedzenia i czy jeszcze im się utrzymują. Ja pracuję i wytrzymać z tym nie mogę.

Bóle brzucha też miałam, ale niezbyt silne. Pleców nie. Nie martw sie, przejdzie.

fresja ja mam tak ze jak posiedze to nie moge wysiedziec nnbo bola mnie plecy aaa co do brzucha to mnie jako tako sam brzuch nie bola tylko raczej jajniki co jak sie pozniej dowiedzialam to nie jajniki ale macicas sie rozrasta ale to mineło

titi, to jak sądzę mamy podobnie z tymi plecami dziś idę do gina na 1 wizyte i sie wypytam jej ale czy ty bierzesz jakies tabletki przeciwbolowe?

na plecki nie ale na brzuszek brałam nospe

Gdzie się wszystkie podziałyście? Nie było propozycji kulinarnych, więc zrobiłam sobie na obiadek pyszne leczo z soczewicą. Ale i tak mam nadal na coś ochotę. I kombinuję ze smakami, ale jeszcze nie trafiłam na właściwy.

Sylwia, ja wróciłam dopiero teraz miałam gości, do moich rodziców przyjechał brat z córką, i mają pecha, ponieważ zamiast leżeć na plaży obijaja sie po chałupach, czyli odwiedzaja rodzinkę, ale wracając do obiadu ja tez miałam leczo ,ale nie z soczewicą a z fasolką szparagową, i ja narazie zabiłam swój głód

Pogoda nad morzem rzeczywiście jest dołująca. Ja nie przepadam za upałami, ale to co mamy teraz nie jest zachwycajace. A wracając do smaków, to w te dni kiedy mnie nie mdli mam ciągle na coś ochoty. Najczęściej niezrealizowane, bo nie moge trafić. Niby mam na coś smaka, a jak popatrzę to mi się odechciewa. Ale kilka dni temu przed zaśnięciem (ok. 23) miałam wizje, że muszę natychmiast zjeść gofra ze świeżą bitą śmietana i jagodami. No i też musiałam obejść się smakiem. No cóż, nie jest łatwo!

ja mam to samo, wszystkie wczesne objawy związane z ukł. pokarmowym ominęły mnie, ale czuje że zachcianki juz się zaczęły i dadza mi nieżle popalić, ale mój Tadziu (mąż) nieźle gotuje, więc mam nadzieje, że będzie miał okazję wykazać się. Ja już weszłam w poczatki 4-mca i mój brzusio chyba chce stanąc na wysokości zadania , czyli pojawił się na dobre :)

To super! Mój na razie wygląda jak po małym przejedzeniu. Ale rano prawie zupełnie płasko. Podobno w drugiej ciązy pojawia się szybciej, więc czekam.