Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

anted ja któregoś razu zaszłam do sklepu, ogladałam , jeździłam tylko jak zobaczyłam ceny to mało nie zemdlałam ;) Szczególnie taklich wózków które mi się podobały ;) hihi ale jeszcze wszytsko przed nami. no i o łózeczku muszę pomyśleć bo my nic nie mamy ;) Miłego witania Ziuuutek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula, tak spojrzałam na twoją stopkę i masz npisane moja fasolka, a ja ostatnio czytałam, że moje maleństwo jest duże już jak duży banan, fajne porównanie ale bardzo obrazujące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted jak patrzę na swoją stopkę to sobie myślę że może we wtorek fasolkę zamienię na córcię lub synka ;) baaaaardzo bym chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula53 trzymam kciuki zeby sie wydalo co tam malenstwo ukrywa :D ja wozek ogladalam z kolezanka i cana nawet przystepna ale stiwerdzilysmy ze wrocimy za jakis czas zeby sie konkretniej rozejrzec.ale i tak juz wiem mniej wiecej jak cenowo tu sprawa z wozkiem wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula ja też ci życzę, abyś poznała płeć, sama jestem ciekawa, czy to będzie kolejny chłopak, czy może dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 luty piszesz że byłaś na zakupach, czy może jakieś zakupy związane z ciążą lub Vanessą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted mi wszyscy mówią że syn a ja jakiś takich przczuc już nie mam wcześniej myslałam że będzie dziewczynka później że chłopiec a teraz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula ja mam tak samo, na pocżatku czułam że dziewczynka, i chiałam miec córeczkę, a teraz nie mam pojęcia, i jest mi zupełnie obojetnie, taka sama będzie radośc z córeczki i z synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakupy takie tam zwiazane z przyrostem wagi hahahha spozywcze artykuly :D:D:D jakas czekolada,jogurciki,serek i takie tam. ale pochwale sie wam nie pale juz fajek od wczoraj..tzn dzis zadnego papierosa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) u nas też :) anted tak patrzyłam na tabelkę i ty masz termin na 1 i jestes w 21 tyg a ja na 16 i jestem w 20 :) śmiesznie to wychodzi z tymi terminami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wooow, 9 luty, trzymaj tak dalej, trzymaj sie z daleka od fajek :):):), gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, te terminy, jak tak dokładnie nie biore ich na serio , dlatego biore pod uwage narodziny dziecka, tydzień w ta czy w tamtą, chodź wydaje mi się, że będzie szybciej niż później, czułam że jetem w ciązy od samego początku i najpewniej poczęło sie w pierwszych 10 dniach maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie i mam przeczucie że ja zdecydowanie szybciej urodzę, sama nie wiem czemu ale mam takie przeczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czuje podobnie z reszta mi sie wydaje ze moja mala jest starsza niz lekarz liczy o jakis tydzien ,dwa wiec...oby wczesniej i oby sie sprawdzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula, i oby te przeczucie sie sprawdziło, oczywiście ,nie za bardzo tylko tak troszeczke, teraz jak my tak oczekujemy z nerwami ruchów, to co dopiero oczekiwać na narodziny dziecka i każdy dzien po terminie będzie dla nas stresujacy, lepiej nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leżę sobie i zastanawiam się czy coś jeszcze zjeść czy nie..ale chyba sobie odpuszczę, jutro za to objem się do nieprzytomności :) żartuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiecie jaką ja mam schize, ja mieszkam na wsi ok 15 km od miasta i trzeba wzywac jak coś pogotowie.To ja czasem myślę że np złapią mnie bóle w styczniu zadzwonimy po karetkę, oni przyjadą i stwierdzą że jeszcze czas...i tak kilka razy...i jak zadzwonię że już rodzę to mi nie uwierzą :P i nie przyjadą, nieźle co.kobietom w ciązy to czasem niezłe rzeczy do głowy przychodzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, nawet tak nie myslcie, poród odbiorą nam na czas i w dobrych warunkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam :) zrobiłam mężowi kanapki bo zgłodniał i jakoś sama nabieram ochoty na kolację ;/ a już tak późno..hm.. postaram się nie mysleć o jedzeniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie palaszuje chlebek z maslem czekoladowym tak dawno nie jadlam a dzis na zakupach sie jakos skusilam i wzielam do koszyka no a teraz kalorie rosnaaaaa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny idę sie położyc, nie wiem czy zasnę , może potem jeszcze zajrze tutaj, ale gdyby już nie, to dobranoc ,miłych sów, miło się z wami gawędziło :), acha,smacznego kto zamierza sie jeszcze objadać :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez się kładę,jutro o 7 pobudka ;/ więc kolorowych snów :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim mamusiom! Wpadłam tylko na chwilkę, bo zaraz do pracy lecę niestety... Po 2 tyg urlopu trochę mi cięzko się przestawić na inny tryb, nawet w nocy spać nie mogłam... Zwłaszcza, ze cały czas mam świadomość, że mogę iść na zwolnienie i leniuchować, ale z drugiej strony boję się sytuacji, ze będę siedzieć w domu i tylko wyczekiwać na męża - w dodatku z teściową za ścianą:( Obawiam się, ze mogłabym \"skwaśnieć\". Już jak mam wolne i muszę z nią siedziec to zazwyczaj drugiego dnia łapię lekką deprechę i łzy mi lecą, bo dziwna to kobieta... Ale wolę o tych chwilach nie mysleć, na razie w sumie cieszę się że lecę do pracki - tylko ze pracuję do 21ej... Zobaczymy jak wytrzymam, bo właściwie przez te 2 tyg urlopu brzuch mi wyskoczył i czuję się \"bardziej\" w ciązy;) Lula czy ja dobrze zrozumiałam, ze we wtorek masz usg? Jeśli tak, to idziemy łeb w łeb bo ja też:) I też mocno liczę, że dowiem się czy synuś czy córaaa:) Całuski dziewuszki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×