LUTY 2008 !!!

co tu nagle sie tak uspokoiło, lula,jak jeszcze nie zjadłaś tego bloku czekoladowego, to jedz, jak najbardziej, jak masz ochotę, teraz nam wolno :), ja własnie skończyłam jeść pudełko delicji wisniowych :)

anted delicje wiśniowe wszamałam wczoraj :D ja staram się ostrożnie bo mam czasem zaparcia, ale nie zawsze mi się to udaj ;) właśnie oglądałam piżamki na allegro : http://www.allegro.pl/item248394167_koszula_do_karmienia_po_porodzie_s_wybor_wzorow.html http://www.allegro.pl/item249564260_pizama_pizamka_dla_karmiacych_rozm_s_36_38_.html Teraz przyszło mi do głowy, a w czym sie rodzi? w koszuli chyba nie?

Czesc moje kochane!!co mi sie przydazylo to nie uwierzycie i to z mijej glupoty. Dalam sie wyciagnac wczoraj Arturowi do pubu na lotki i wsumie fajnie bylo i wogole ale on i nasi znajomi wpadli na pomysl by pojechac na dyskoteke no nie bardzo mi sie to widzialo bo przeciez jak ale zestresowalam sie ze Artur pojedzie sam wiec sie zmusilam i pojechalam z nimi.bylo jeszcze wczesnie wiec usiedlismy daleko od glosnikow zamowilismy napoje (ja pepsi) ludzi malo wiec nawet fajnie i tak sobie siedzielismy gadalismy znajomi potanczyli troche ale juz po paru piwkam zachcialo im sie czegos wiecej wiec zdecydowali ze pojedziemy do ceambridge na inna dyskoteke bo tam znajoma za barem pracuje niewiem po co ja tam pojechalam bylo strasznie glosno pelno ludzi wszedzie pijani i oblesni faceci wszyscy sie o siebie obijali bylam strasznie zla az sie poplakalam po jakis 2 godzinach meczarni(strasznie mnie brzoch rozbolal)udalo mi sie ich wyciagnac z tej meliny i wracalismy juz do domu po drodze klotnie bo wszyscy pijani ja nie mialam sily prowadzic bo mnie bolalo i nagle.......ZABRAKLO BENZYNY NA SRODKU AUTOSTRADY!!!dzwonilismy po znajomych (byla 3 w nocy)kazdy mowil ze juz jedzie a my czekalismy wkoncu padl akumulator:(:(:( i nikt sie nie zjawil cala noc przesiedzielismy w samochodzie na srodku autostrady bez ogrzewania bez picia i jedzenia ja z wielkim bolem plakalam i modlilam sie zeby ktos przyjechal..i przyjechal o 9 rano!!!!!!!!!!! super mam znajomych co!!!od 3 do 9 rano rozumiecie!zmarzlam jak niewiem bol byl taki silny ze naprawde myslalam ze poronilam!! wrocilam do domu i dopiero wstalam zjadlam cieplej zupki i krokieta i siedze przemarznieta i dalej mi sie plkac chce ze wszyscy nas tak olali poprostu nie moge uwierzyc .....

Witaj katarina, ale koszmar :( Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej...Jeju co za znajomi!!! Nie przejmuj się słońce i staraj się nie denerwować

9 luty--->ja Cie rozumiem nawet nie wiesz jak ja tesknie za Polska...dopiero co tam bylam a niechcialam wracac i znow bym pojechala jeszcze po tej mojej nocy to juz marze tylko zeby polozyc sie w moim pokoiczku i z mamusia pogadac

lula juz lepiej tylko czuje ze sie przeziebilam i taka jeszcze jestem roztrzesiona ze nie moge brzuch mnie boli i strasznie sie martwie o malenstwo

katarina współczuję Ci serdecznie takich przeżyć teraz dbaj o siebie i dobrze się wygrzej żebyś tylko się nierozchorowała!!!

katarina wypij herbatkę z miodem i cytryną ;) może brzuch boli Cię na tle nerwowym, więc postaraj się wyciszyć... A co na to wszystko Artur?

Dzieczyny ide sie polozyc troche jeszcze bo tak mi zle a jutro rano do pracy musze wstac i normalnie nie moge uwierzyc postaram sie jeszcze zajrzec kochane buzka dla brzusiow

Artur byl pijany i jeszcze sie cos darl najpierw na mnie ze niechce prowadzic a pozniej na kolege ze zapomnial zatankowac ....ale teraz lata nade mna wlasnie po soczek i jogurcik mi pojechal moze go cos wkoncu ruszylo

witajcie ! lula u mnie takie koszulki identyczne są po 35 zł. więc kupie na miejscu , przez alego zaoszczędzę max. kilka złotych, katarina wspólczuje ci tej nocy,dobrze że nic ci się niestało, teraz dbaj o siebie :) i o maleństwo

czesc dziewczyny kathrena współczuje takiej nocy ja w pierwszej ciąży spedzilam pare godz. stojąc w pociągu który sie popsuł i to tez bylo koszmarne 9 luty tak mówią wiem ze tesknisz ja mam bliską koleżanke w Stanach, która tez ma termin na luty 2008 i tak sie ucieszyłam jak sie dowiedzialam dokładnie 2 dni po mnie, ale niestety nasze dzieci pewnie nie spotkaja sie za szybko a moze wcale, jest tam juz kilka lat i to nielegalnie :( wiec nie przyjedzie ja dzis byłam na zakupach ale narazie dla siebie kupilam 2 pary spodni ciazowych bo juz w nic sie nie miesciłam :) dla dzidziusia narazie tylko oglądam jeszcze nie kupuje, ale wiem od córki ze babcia ma juz ladne zapasy spioszków itp :D

oczywiscie mialo byc katarina3x3, przepraszam

zmieniłam jeszcze stopke bo to juz 22 tc fajnie jeszcze 4 miesiace :) w tym tygodniu ide do lekarza, bedzie pewnie USG no i biore zwolnienie mam juz dosc tych stresów w pracy zwłaszcza ze ostatnio mnie strasznie wszystko wkurza i zrobiłam sie nerwowa. Musze sie poprostu wyciszyc

Tak patrzę jaknam te stopki się zmieniają i zdałam sobie sprawę że to już coraz bliżej...czas leci tak szybko..

Dołączyłam suwaczek, sprawdzę czy działa :)

lula, masz rację ,tak jak napisała anastazja, juz 5 minęło i jeszcze tylko 4, aż nie do wiary, już niedługo nasze niunie, będą na tym świecie patrzec własnymi oczkami :)

lula,alemasz super suwaczek, zaraz też taki sobie zrobię, cudowny :)

coś nie tak :/ powalczę z tym później Tak anted już nie dużo. Jak byłam na wizycie ostatnio to lekarz powiedział że maleństwo jest większe niż na ten tydzień wypadałoby żeby było :) pewnie urodzę dużą dziewczynkę, ciekawe jak to się na półówkowe przełoży...Kiedy masz połókowe anted?

dobra sprawdzam :)

ooo dobrze :) teraz jest dobrze anted :) na górze wyszło że pozostało 5 dni a powinno być 135 :)

lula, wypełniłam te okienka, mój dzidziuś ju pływa w tym kienku, i co mam teraz zrobic, aby to skopiować, i wogle co dalej

o.k, to jest próba

anted początek http masz taki jak u mnie skopij tak jak ja mam tylko zamiast mojego nicku będzie twój :) skopiuj do tego momentu jak ja :) czyli do 1

http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Ania&year=2008&month=2&day=1&babycount=1 jeszcze raz

działa :D fajny ten suwaczek :) głowa mnie coś rozbolała :(

działa, ja mam do k-ca 124 dni,ale dlaczego obok sa cyfry 17 5, co to znaczy, u ciebie jest 19 2 , czyli termin porodu chyba, a u mnie ???

nie może być termin porodu bo tam mi wyszło 12.02 więc nie. nie wiem co to jest

robi mi się "suwczek" na brzuchu :D

Uciekam spać i załaczam artykuł który mnie zaskoczył, nt porodów: http://dziecko.onet.pl/1722,5,8,chce_rodzic_sama,1,artykul.html Dobranoc, do jutra