Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Dziewczyny, pewnie ze dacie rade. A potem przyjdziecie na topik do marcowek i bedziecie pisac: Weszlo to i wyjdzie ;) No ale u nas wyglada na to ze moze tez sie powoli zacznie cos w koncu dziac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiem Ci że mój maluszek od wczorajszej wizyty w szpitalu chyba się wystraszył i naprawde czuję się znacznie gorzej...brzuch jak kamień co chwila i ten ból w podbrzuszu....ale u mnie w głowie to narazie jest tak,że im gorzej się czuję tym lepiej bo to oznacza,że mój organizm szykuje się a ja się z tego tylko cieszę.Niechcę wywoływanego porodu,moze jeszcze się uda i urodzę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluseczko ja napewno tak nienapiszę:) Jeszcze pojęcia o ciąży niemiałam jak pocieszałam kolezanki,które tak bardzo się bały i napewno niepowiedziałabym tak do nich to tym bardziej po porodzie tak niepowiem. Pozdrawiam marcóweczki!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle nie potrafię pojąć takich osób, które straszą porodami. Mam przyjaciółke, której siostra dzwoniła do niej od 8 m-ca i ja straszyła, że bedzie bolało, jak bardzo itd. I to nie jakas smarkata tylko osoba 30-letnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś Ty Sylwia zadnego czopa...tzn,od dłuższego czasu z wkładką się nierozstaję i codziennie mam taką beżową wydzielinke,ale to jest wszycho....zadnego czopa,ale bez odejścia czopa poród też może się rozpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to prawda, bo ja przy pierwszej ciaży wcale go nie zauważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta Twoja przyjaciółka pewnie jak urodziła to powiedziała,że niebyło az tak żle jak ją siostra straszyła. Swoją drogą co to za siostra która zamiast sił dodawać i wspierać straszy młodszą siostrę....echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - zmienilam ale moze jeszcze kiedys powroce do swojej pomaranczki :) ukatrupilabym taka siostre jak by mi wydzwaniala by mnie "pocieszyc" 😠 Malpeczka - jak napiszesz w zartach to sie nie pogniewamy ;) ciesze sie ze u Ciebie sie w koncu cos ruszylo bo juz sie o Ciebie martwilam. Zycze bys urodzila sama tak jak chcesz A marcoweczki pozdrawiaja lutoweczki! wiem ze wiele z nas Was podczytuje i kibicujemy tez przy kazdym nowym dziecku :) Ja sobie za kazdym razem poplakuje z rozczulenia jak sie kolejna z Was rozpakowuje. Trzymam kciuki za Was wszystkie. U nas zastoj jakis... ale moze sie juz zacznie. No ja dostalam termin od Tilli na piatek ;) Tilli - bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie, brak słów na taka siostre. A to było 2 dziecko mojej koleżanki i po pierwszym porodzie nie miała najlepszych wspomnień. Ale po drugim stwierdziła, że to jest zdecydowanie najpiękniejsze przeżycie w życiu. Oczywiście jest ból, ale i ogromne szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja przyjaciolka tez mi szczerze powiedziala jak bylo, ale ona bez zadnego znieczulenia rodzila :O mowi ze tego sie nie pamieta. ze to jest taka radosc ze ten bol zanika w naszej pamieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda. Dla mnie bardziej niepokojące jest to czy wszystko będzie ok, niz to, że bedzie ból. Bo ten ból przybliża nas do naszego maleństwa. Dziewczyny będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam,że niektóre dziewczyny są poprostu o byle co zazdrosne...ja mam takie dwie znajome,które poprostu az sciskało z zazdrości jak się przypadkiem spotkałyśmy...ja na nie mówię toksyczne.Zazdroszczą wszystkiego...od głupiej bluzki po coś bardziej wartościowego a nawet o powodzenie w związku.I takie właśnie są najgorsze dla nas w tym okresie dlatego unikam ich jak ognia,bo już raz jedną spotkałam jak byłam w 6mc i szyjka zaczęła się skracać...taka byłam załamana a po spotkaniu z nią wyłam jak nigdy.Takich bzdur mi nagadała. To tak a'propos tej siostry,która straszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle Malpeczko, że trafiłaś w sedno. Od takich ludzi trzeba się trzymac z daleka. Klusko - my tez swojego czasu podczytywałyśmy styczniówki, żeby zobaczyc jak to jest za te pare tygodni. I rzeczywiście fajnie sie przezywa każde nowe maleństwo. U nas zaczęło się w styczniu, u was pewnie też trochę wcześniej, czyli w lutym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja musze uciekać, bo synek mi marudzi, że mu kompa okupuję :) A mój brzuszek cudownie twardnieje co pare minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie. Tacy toksyczni ludzie, ktorzy lepiej sie poczuja jak widza ze kogos zranili, zasmucili :( Sylwia - no tak wlasnie podczytujemy by zobaczyc co nas czeka. Juz nie moge sie doczekac kiedy urodze. nie moge sobie wyobrazic siebie bez brzucha. juz mam wrazenie ze tak jest od "zawsze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Przede wszystkim GRATULUJĘ wszystkim nowym mamusiom 🌼 A nie rozpakowanym zyczę szybkiego rozwiazania 🌼 Nie bylo mnie u Was kilka dni i nie jestem w stanie nadrobić wszystkich stron :( Nie działał mi internet. U nas w porządku, byłam z Zuzią u pediatry ostatnio i przez 4 tygodnie przybrała na wadze 1160 g i waży 4320g :) Wszystkie odruchy ma prawidłowe i w ogóle jest wszystko ok. dostałyśmy kolejne skierowanie do laryngologa bo ma błonkę w języczku przyrośniętą i zadecydują czy przecinać teraz czy później. Wszyscy zaskoczeni, że Zuzia urodziła się w 34 tyg :) Myszsza ja dostałam skierowanie do kilku poradni i chodzę wszędzie bo mimo, iż jest w porządku, nie wybaczyłabym sobie gdybym jednak coś zaniedbała. I tak biegamy z bioderkami, do poradni retinopati, do laryngologa, do poradni ryzyka okołoporodowego, więc wesoło. 20 lutego mamy szczepienia i kolejną wizyte w poradni retinopati, to najgorsze badanie dla dziecka. Lekarz zakrpla dziecku oczki 3 razy i po godz bada, wklada takie coś metalowe do oczu i grzebie w oczach takim metalem jak dentysta...koszmar. Zuzia tak plakała pierwszy raz z takim żalem a ja z nią. Poza tym staje nadal co 2 godz na karmienie, ja czasem dospyiam z nią w dzień a czasem nie mam czasu ;) Teraz spacerujemy już po 2 godz więc dzień upływa zupełnie inaczej. Dziewczyny ja mam pas poporodowy i jestem zachwycona efektami!!! Brzuch spada mii tylko on mi w sumie został, reszta zeszła. :)Ciesze się i mam nadzieję, że i go się pozbędę. Zaczęłam małą wybudzać do kąpieli, zanim zgłodnieje, i kąpię się jak aniołek :) wcześniej czekałam aż sama wstanie ale była za głodna i płakała a teraz jest super :) Teraz śpi, zaraz będzie mój mąż więc będziemy mieli dla siebie godz do następnego karmienia. :) Dziewczyny ja miałam ja w sobotę urodzić, a już jej leci 6 tydzień... A i zaczęła sie rozkopywać z koca, przekręcać na łóżku,wodzić wzrokiem, i mniej spać w dzień. Jeju jak dzieci z dnia na dzień sie zmieniają ;) Współczuję Wam nie przespanych nocy bo powinnyście teraz móc się wyspać \"na zapas\" ;) eh.. trzymajcie się cieplusio i czekam na nowe rozpakowane mamusie :) buziaki dla Was i dla brzuszków 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
chyba tilli pisała że co wlazlo musi wyleźć przyznam szczerze że sama sobie zawsze tak powtarzam. sylwia ja mam wrażenie, że u mnie ze skurczami jest teraz gorzej niż wcześniej, jak sie zdrowo nie zmecze, nie nachodze to spoko niemalże 0. Wieć sama już nie wiem może urodze w czerwcu hihi. powiem szczerze że z niecierpliwościa czekam do wizyty w szzpitalu w pon. zobacze jak wyglada w redlowie bo jeszcze się niepofatygowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny !!! tak pobieznie was poczzytuje, i powiem wam, zebyscie sie tak bardzo nie martwily, trzymam za was kciuki , i abyscie mily jak najmnie trosk. a co do wod plodowych, nawet jesli sie sacza, zgloscie sie do lekarza. chyba nic sie nie zapowida aby ktoras w was zostala mamusia w walentynki. lula twoja zuzia jest sliczna :) a to kilka fotek z Mateuszkiem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a3243e1fd21902e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/22a1a0e079e7fa10.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2648563a4115cf4e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9528187abff8b42a.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej! Juz jestem. A więc jutro rano ide do szpitala. Lekarz zbadał, zrobił USG. Szyjka nieprzygotowana tzn rozwarcia zadnego brak. Małego nie mógł zważyć bo jak pomiary wskazują powyżej 40 tyg to mu USG nie waży. Ale zakłada że ma on powyżej 4 kg.I dlatego właśnie że jest duży i że wody są mętne to chce mnie mieć pod nosem, robić KTG i takie tam. Powiedział mi że może jak się napatrze na rodzące i stekające to może szybciej urodzę:). Ale jestem trochę wystraszona bo jak nie pójdzie to szybko to zrobi mi cc a ja się tego strasznie boję.... Fajnie jakby mi któraś z Was wysłała nr tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha pytałam go o te wody i powiedział że jak są metne to to nie są wody tylko upławy; sama nie wiem ja na prawdę mam trochę tego i nie wydaje mi się ze to upławy. No ale dla mnie to i tak juz wszystko jedno co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Gosiaczku :) Mam nadzieje ze wszystko sie ułoży i nie będzie konieczności cc małe samo pewnie zacznie sie pchac na ten świat. Prosiłas o jakis numer telefonu : 880734290 w razie czego dawaj znac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek:) poslalam ci numery tel trzymam mocno kciuki...ponad 4 kg, niezle slonce:) moja Niunia tez jest szacowana na 4kg... i czuje to w kosciach:) doslownie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×