LUTY 2008 !!!

Dzięki, Gosiaczek. Cieszę się i tak, że nie jest to nic bardziej groźnego, bo na początku jak mi zaczął charczeć, to aż się przestraszyłam, ale potem zobaczyłam, że to przez ten zatkany nosek. Titi, nie mam pojęcia, jak Ci będą w takim układzie macierzyński liczyć. Ale na pewno dokładnie poinformują Cię w ZUS-ie. Zresztą ja też gdzieś czytałam, że jak firma liczy sobie poniżej 20 pracowników, to macierzyński wypłaca ZUS, a jak powyżej, to pracodawca. Myszsza, mój Kasper, to już nieraz nas obsikał - i mnie, i Tomka :) Ja już teraz za każdym razem, jak go przewijam, to mu kładę pieluchę tetrową na siusiaka i tak w połowie przypadków łapię w nią siki podczas przebierania :) Mało tego - Tomka już dwa razy obsrał i to raz tak, że mu aż na twarz napryskał kupą, a fe... Ale mieliśmy ubaw (ja i Kasper, bo Tomek miał minę nieszczególną). Powalcz z tymi opiekunkami, a jak będę u mojego gina w szpitalu w Gliwicach, to Ci podam jeszcze jeden numer telefonu do takiej agencji opiekunek, bo ogłoszenie tam w szpitalu wisi. Tylko, że ja do gina idę 17-18 tak mniej więcej. Kasper zasnął, więc może jeszcze posiedzę i poczytam Was troszkę, ponadrabiam dzisiejsze zaległości :)

ano i sie dowiedzialam od pediatry ze niemowletom od zmierzonej temp sie odejmuje 3 kreski zeby byla wiarygodna, nie wiem czemu ale tak podobno ma sie robic :) no i normalna temp podobno jest 36,8 a nie 36,6 jak u dosroslego:)

Sylwia72 sab simplex mozna podawac do jedzenia ( mleka albo herbatki) 15 kropli, albo przed jedzeniem....ja dzisiaj to przetestowalam i nie chce zapeszac, ale chyba dziala...wreszcie cos dziala... dziwczyny czy wy pierzecie dzieciece ciuszki w specjalnych proszkach?

danis u mnie właśnie była doktor Zagórska ze szpitala.Super babeczka:)Wszystkie moje obawy i watpliwosci rozwiała. Jak nieznajdziesz telefonu do niej to Ci na meila wyślę. My również od przyszłego tygodnia planujemy spacerki a teraz wyrandujemy. gosiaczek-pani doktor z przychodni przepisała kropelki do oka nawet na to oko niezerkając co mnie bardzo zdziwiło. Dziś po wizycie prywatnej pani doktor uświadaomiła nas że ta jędza z przychodni przepisała antybiotyk na zdrowe oczko! Naszczęście tylko raz zakropliłam i już je odstawiłam. Wytłumaczyła nam,że u noworotków często są niedrożne kanaliki łzowe i zamiast łezki spływać wylatują oczkiem co też zwiększone ropienie oczka powoduje ale to wszystko się udrożni.Mój równierz w dzień mało śpi i często chce jeść. Martella dobrze radzi o tym mleku modyfikowanym ale stosuje się go tylko wówczas kiedy dziecko naprawde ulewa za każdym prawie razem.Dziś pani doktor nam również o tym mówiła. titi niepomogę bo zupełnie się na tym nieznam,pozdrawiam cieplutko! mala fu-ja prałam od początku w loveli ale dzis pani doktor powiedziała mi,ze najlepiej prać w płatkach mydlanych,więc przeżucę się napewno. Blondi współczuje:(DUUUUŻO ZDRÓWKA DLA TWOJEGO MALUSZKA! Mam nadzieję,ze szybciutko wyzdrowieje!

mala fu, ja piore w persil sensitive, bylam latem na imprezie pampersa i ta polecali juz dla malych dzieci, a mala nie ma zadnego uczulenia, a dla mnie to jest dobre rozwiazanie, bo nie musze prac osobno, tylko razem wrzucam i piore :)

a co do opiekunek u nas mozna juz znalezc za 500zl, ale najczesciej sobie licza jakies 5zl za 1h, ale z tym roznie bywa, ceny wahaja sie od 500-900zl, zalezy od zakresu obowiazkow, czasu pracy, itd

hej ja piore juz w normalnym proszku czyli w dosi w moim przypadku, przynajmniej pieluchy, reczniki, posciel itp.. a to co jest kolorowe to i tak piore recznie wiec jak jzu kupilam kiedys lovelle to i piore w tym, ale generalnie maly nie am zadnego uczulenia to piore w zwyklym proszku :) malpeczka jak sie bardzo skarzylas lekarce to Ci dala antybiotyk :) niekiedy nie ma co pzresadzac, dzieci maja rozne niedociagniecia w tak mlodziutkim wieku i nie ma co leczyc :) ja poszlam jak idiotka na usg bioderek bo mi zalecili w szpitalu i kobitka kazala mi go specjalnie pieluszkowac itd cwiczyc co jest bez sensu, bo on ma wszystko dobrze z biodrami i nie am co go meczyc :/

Myszsza, masz rację. Mi z tym pieluszkowaniem z kolei położna mówiła, ale skoro ma wszystko ok z bioderkami, to po co go tak męczyć - bez sensu. Jest mu strasznie niewygodnie tak i marudzi przez tę szeroką pieluchę. Dziś Kasperkowi jest już chyba trochę lepiej tzn. dalej jest zmierzły i ma problem z jedzeniem, ale zakaszlał dopiero raz, a po kropelkach się nosek udrażnia :) Ciekawe, jak to jest z tą temperaturą, bo jak Kasprowi zmierzyłam rano, to miał 36,5, czyli jakby jeszcze te 3 kreski odjąć, to by wyszło, że chłodny drań z niego, hehehe... A\'propos - dzięki za odpowiedzi w sprawie czkawki. Myślałam, że to przesąd jakiś, a wychodzi na to, że jednak prawda. Człowiek się uczy przez całe życie :) Na wszelki wypadek jutro i tak pojedziemy do przychodni. OK, to idę go karmić, bo się obudził :)

hej dziewuszki lula tez bym sobie do lasu z mila checia poszla ale nie mam tu w poblizu zadnego :( mala fu ja jeszcze piore jej ciuszeczki w bio proszku. jeszcze prasuje ale kiedys jej zalozylam cos nieprasowanego i nic jej sie nie stalo, zadnych podraznien, pare razy tak sie zdarzylo wiec chyba przestane juz prasowac. mam wiesci od tilli, biedaczka trafila do szpitala wczoraj :( wdala sie infekcja i miala krwotok i 40st goraczki, ale pisze ze juz lepiej sie czuje, ze jest pod kroplowka i dostaje antybiotyki i juz dzis wychodzi, na szczescie. a u nas ok w miare. jestem niewyspana bo moja panna oczywiscie cyrki w nocy, ale to dlatego ze biedaczka kupeczki nie mogla zrobic, dalam jej infacol i jakos poszlo nad ranem az sie cala... zabrudzila :P;) dziewczyny czy Wam tez leci jeszcze troche... mi leci taki sluz zabarwiony krwia, malo tego jest, ale oczywiscie stresuje sie ze cos moze byc nie tak. czytalam ze jakis tam sluz moze leciec. jestem rowno miesiac po porodzie. Zuzieczka ma swoja miesiecznice :D a czas to leci okropnie szybko pozdrowionka

Witajcie w niedziele! U mnie noc jak zwykle. A w dzien tez nie mam ustawionych regularnie godzin jedzenia i spania. Wszystko na żadanie :) Mala fu - a od kiedy można podawać te kropelki? ioja mała na razie (na szczęście) nie ma kolek, więc pytam tak na przyszłośc. Ja piorę w Jelpie, ale mam zamiar prac tak do 3 m-cy, a potem visir sensitive, bo i tak go uzywam. Blondi - współczuję choroby maluszka. Choroby u dziecka mnie przerażaja. Ja jestem teraz zakatarzona i boje się, że mała załapie. Ale licze na to, że ma jeszcze odporność z brzuszka. Martella - dzięki za rade w sprawie ulewania. Na szczęście u mnie nie zdarza się to za każdym razem, ale i tak mnie to martwi. Jednak póki co nie chce stosowac żadnego sztucznego mleka. Dzisiaj w nocy podczas pierszwego budzenia okazało się, że mam miekkie piersi, a zawsze były takie pełne, że mała prawie nie mogła chwycić. I cały dzień tak mam. Piję te cholerne herbatki mlekopędne, mnóstwo i jem non stop. Może zacznie przyrastać. Pomyslałam, że może to ten kryzys 3 tygodnia w karmieniu, słyszałyście o tym?

tilli bidulku,dobrze że już oki! A mój ma sttraaaaszną wysypkę już od kilku dni:(Niewiemy od czego,bo ja już tak cieńko jem:(Aż serce się kroji jak się patrzy na niego:(Krosta na kroście! Wysłałam męża po parafinę do apteki,bo może ma alergię na oliwkę hippa i przyniósł mi coś takiego:parafina ciekła(w opakowaniu jak spirytus salicylowy)a na dole piszą do stosowania doustnie na czczo i takie tam....Czy to ta sama parafina co na oddziale siosty smarowały? I jeszcze jedno napiszcie jak Wy ubieracie swoje dzieciaczki na spacer tzn.dokładnie po koleji co mają na sobie,bo ja niewiem co mam ubierać swojemu.Jak do wózka głębokiego wkładam w śpiworek to chyba kombinezon jeszcze to już za dużo,natomiast bez kombinezonu wydaje mi się że zmarznie.

I bardzo Was proszę napiszcie co Wy tam jecie,bo ja chyba z głodu umrę!:(...

malpeczka prześlij mi ten nr tel bo nie wiem gdzie go mam moj mail danis1971o2.pl

ja ubieram koszulke, spiocy, kaftanik, sweterek, czpeczka kombinezon, koc i do gondolki z ulą było ok mam nadzieje że teraz też będzie ok. Ile zagórka bierze za wizyte

Malpeczka - ja mam taką sama parafinę. To jest to czym nam smarowali dzieci w szpitalu. A jeśli chodzi o ubieranie to dzieci ubiera się w 1 więcej warstwę niż siebie. Ja ruszam na spacerek jutro i mam zamiar małą ubrać w dodatkowy pajacyk i kombinezon. Śpiworka do wózka nie mam, ale wózek wyłoże ciepłym kocykiem.

Xle podalam adres danis1971@o2.pl

zatem sylwia ubieramy podobnie.

danis juz wysłałam!

Dr.Zagórska była u nas godzine,odpowiedziała wyczerpująco na wszystkie pytania i zapłaciłam 120zł.

Sylwia dzięki to będe teraz tym smarować...tylko ta wysypka TRAGEDIA!:(:(:(

A co do jedzenia - to najbardziej mi brakuje owoców i warzyw, bo jadam tylko jabłka, marchew, szpinak i buraki (fuj) No i plasterek pomidora dziennie, bo sprawdziłam, że mała nie ma na to uczulenia. Poza tym ser, twaróg, danio waniliowe, serek wiejski, jaja, polędwica sopocka, musli (własnej produkcji), jogurt naturalny, jabłkowy, ryby pieczone lub gotowane, indyk, kurczak, ryż, makaron, kasza, masło. Do picia woda, kawa zbozowa, herbatki ziołowe. A dla przyjemności biszkopty i herbatniki jako namiastke słodyczy. Nie jest to bogate menu, ale wolę sie troche pomęczyć niz narażać mała na bóle brzucha. Raz z łakomstwa zjadłam boczek smazony - kawałek wielkości lyżeczki do ciasta i małą bolał brzuszek, więć więcej nie ryzykuję. Ale stopniowo wprowadzam nowe produkty.

A co do spacerów - to nadal nie jestem pewna czy trzeba czyms smarowac buźke. Mam taki krem pielegnacyjny do twarzy z Hippa, ale on nie jest ochronny. Z tym, że chyba temperatury ida w górę i może nie trzeba, jak sądzicie?

dziękuje. wysłalam Ci maila

ja będę samroqała. Jem to co sylwia, a nawet pozwalam siobie na cieńką kawke,

Czesc dziewczyny..ja z marcowek chociaz juz 7 dni po terminie:( W srode mnie czeka wywolywanie jak nic sie nie ruszy... Mam do was 2 pytanka: do zcego uzywacie soli fizjologicznej? moja mama mi to przyslala w paczce jako wazne dla pielegnacji maluszka a ja nie mam pojecia po co? i druga sprawa....jak sciagacie mleko zeby gdzies wyjsc, np.na 2 godzinki to sciagacie od razu do butelki i trzymacie to w lodowce czy do specjalnego pojemnika i dopiero osoba ktora karmi malucha przelewa do butelki? Moze juz o tym pisalyscie ale nie mam was jak nadrobic:) Aaa, i czytam ze raczej nie pieluszkujecie...zastanawaim sie nad tym bo zdania sa podzielone.. Ok, sorki ze sie wtracila, uciekam sie poruszac to moze zmusze mojego malego leniuszka do wyjscia:)

dzis piekna pogoda aż chce sie wyjść na spacerek, ale jutro wyjdziemy na 15 min. Ania przykro mi, że od początku macie jakieś problemy zdrowotne. Ja bardzo obawiam się przeziębień, ale teraz moja Ulcia nie chodzi do przedszkola i jest lepiej bo przestała chorować

Sylwia z tego co wymieniłaś połowy mi dr.Zagórska kazała niejeść:( Mówiła,że trzeba wyeliminować wszystkie absolutnie produkty mające jakąkolwiek domieszkę mleka i kazała uważnie czytać na produktach skład.Ser,twaróg,danio,serek wiejski,jaja,jogurty,makaron, czy masło(tylko roślinne)zabronione.Mówiła że ryby bardzo lubią uczulać.Biszkopty i herbatniki mają domieszkę mleka w składzie,więc odpadają.Powiedziała,że uczulać może absolutnie wszystko i bardzo trzeba uważac i że nawet ziemniaki czy marchew może uczulić. To co ja mam do cholery jeść jak jeszcze ?Zostaje mi drób i ?....echhhh jakaś paranoja.A karmiąc piersią potzreba dziecku odpowiedniej dawki kalorii dostarczyć,to jak ja mam mu ją dostarczyć nic prawie niejedząc:( Kurcze a z tym smarowaniem bużki to tez się zastanawiałam.Ja mam krem nivea na każda pogodę,ale na to uczulenie to niebęde go tym smarować. Sylwia Twoje dzieci miały kiedys takie uczulenie?Jak się skończyło?

Kasialud - sól do przemywania oczu, nawilżania noska. A mleko najlepiej odciagac do naczynia, w którym będzie podane, czyli butelki. Malpeczka - to fakt, że mleko i pochodne mogą uczulać, ale jem to od początku i nic się nie dzieje. No ale zapomniałam, że Kacperek ma jakiąś wysypkę. otstanio oglądałam w tv jakiś program, w którym mówili o mleku jako alergenie i zalecali mleko w postaci kefiru, maślanki i serów. A co do masła - to słyszałam, że tylko naturalne, nie roślinne. Ile osób tyle opinii.

Ja na początku jak wróciłam ze szpitala do domu to nawet zukę mleczną sobie zjadłam,herbatniki to dzień w dzień i to jeszcze w szpitalu a teraz?Sama niewiem już.ZAŁAMKA!

Małpeczka to ta druga pani doktor kazała odstawić te kropelki na to oczko?Czyli nie kazała nic z nim robić ? A mówiła ci coś o masarzach?