Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

malpeczka81 jedz to co jadlas w szpitalu...ja z owocow jem jablka, kiwi i banany..to wiem, ze malej nie zaszkodi....a z innych rzeczy to ryz, kartofle, marchewke, pomidory, ogorki..a czy mozna jesc czekolade? te kropelki mozna podawac od urodzenia... jak na razie dziala tak w 70%..jak przyjade do pl to sprobuje ten infacol..moze to bedzie lepsze... mam problemy z karmieniem...strasznie bola mnie piersi i nie moge mala karmic...odciagam pokarm i daje jej z butelki....chyba musze wybrac sie do lekarza...bo chcialabym ja jeszcze piersia pokarmic.. uciekam na spacer..bo ladna dzic podoga ..musze to wykorzystac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala fu moze sobie przeziebilas piers, ja tak tydzien temu latalam po miescie rozpita kurtka i przeziebilam sobie jednego cyca, szczypalo mnie przy karmieniu, wygrzalam pod lampa i bylo ok :0 malpeczko ja mojego na spacer ubieram w kaftanik spiochy (lub zasepczo pajac) plus polarkowa bluza plus skarpetki i w rozek przykrywam kocykiem i do wozka, a jak do auta to zamiast rozek i kocyk kombinezon, oczywiscie jeszcze czpka :) a dzis bylo tak ladnie ze 4 godz maly na lezaczku w kombinezoniku spal w ogrodzie, normalnie poczulismy sie zb mezem jakbysmy nie mieli dziecka :) co do jedzenia to na poczatku ja bylam tylko na mleku i serkach, jogurtach itp a teraz juz jem prawie wszystko normalnie :) np. dzis kotlety z grilla mniam :) maly ma zaparcia czesto ale bez wzgledu na to co jem wiec lekarz kazal mu dawac espumisan jak go boli brzuszek a ja mam jesc wszystko:) malpeczko upewnij sie czy te krostki to nie potowki, u tadzia w szpitalu tez mowili ze to uczulenie, skaza itd..mam chyba z 10 roznych oliwek bo kazali probowac ktora lepsza na te krostki; a okazalo sie ze to zwykle potowki, wystarczylo wysuszyc :) aha ja na spacer niczym nie smaruje i jest ok, mrozu juz nie ma wiec.. u mnie dzis przemeblowanie musialam lozeczko dosunac do sciany bo maly uciekal mi nz przewijaka i balam sie ze spadnie kiedys :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Tak was czytam i dochodze do wniosku jaka jestem niswiadoma matka;) Nigdy nie werandowałam,bo nie wiedziałam ze trzeba..mały po tygodniu był z nami sie rejestrowac pozniej w tesco na zakupach i odrazuzaczeły sie spacery po1,5-2 godz.Ubieram go normalne czyli: body,bluzeczka,spodeki, jak idziemy na spacer pakuje go tylko w kombinezon i czapusie i do wozka..ta mam wyscielone kkocykiem. Nie uzywam kremu na wyjscie..bo jaki? Nie pieluszkuje bo nawet nie wiem na czym to polega. Mały miał cała buzzie w syfkach..mnostwo,lekarka powiedziała,zeby nic nie robic bo skora sama sobie poradzi...trwało to ale juz ma sliczna buzke wszystko zeszło samo. Jem wszystko..na sniadanie jajecznice albo jogurty owocowe(truskawka,wisnia)z płatkami i musli do tego actimel,na obiad wszystko ,zupy,miesko pieczone,ryby,paluszki rybne,chinszczyzne,pulpety,gulasz,wołowine,mielone z duszona cebulka..no wszystko..prawie bo nie jem zadnych kapust i groszku...i innych wzymajacych,pije soki owocowe wszystkie,mleko,herbatki,małego herbatke z hippy uspokojajaca i na trawienie...czekoladowe mleko,wczoraj zjadłaam kilka kostek czekolady i ferrero...makrele wedzona z jajkiem na twardo i majonezem-taka pasta...I małemu nic nie jest,ładnie przybiera,nie ma kolek nie boli go brzuszek...robi kupki ładnie chetnie sie bawi i smieje w głos...mama szczesliwa i maluszek tez:) Chyba przejełam taktyke angoli -jaK najmniej kombinowania,cudowania! plus do tego nie mam koło siebie nikogo kto by mi cos podsuwał...kolezanki bezdzietne a rodzina w pl. Blondi wspolczuje! ale dobrze ze Kasper ma sie juz lepiej! Anted jak ci idzie z frida?mi cos opornie heh ciezka praca..a jak twoj kot?jak obchodzi sie z Matim? Tilli biedactwo wracaj do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny ja robie tak jak Ty :D jem prawie wszystko, nie werandowala, nie pieluszkuje bo tez nie wiem na czym to polega, ubieram body spiochy czapeczke i kurteczke i przykrywam kocykiem a czasem nawet bez kocyka. ale mam za to takie przykrycie na nosidlo. tilli do jutra zostanie jednak ale juz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny ja tez nie chucham na synusia i jest ok, nie lubie przesady :) ale Polacy podobno bardzo lubia sie leczyc nawet jak sa zdrowi :) wiec moze stad te wszystkie idiotyczne zalecenia na zaś :) pamietam jak mam mi opowiadala ze ja siadalam sama od 4mca i ze po 2 mcach trzymalam sama glowke i sie martwila ze za wczesnie a pediatra ja okrzyczala ze mnei nei pilnuje i nadwyreze sobie kregoslup, a teraz inna moda i jak poszlam z synkiem na kontrole to pediatra na mnie z hukiem ze dziecko ma obnizone napiecie miesniowe bo nie umie sie sam utrzymac jak sie go posadzi i ze za malo z nim cwizce bo nie raczkuje, bylam totalnie zdziwiona bo poszlam z miesiecznym dzieckiem a nie polrocznym :) cos po prostu musial powiedziec i tyle, wydaje mi sie idiotyczne zmuszanie dziecka do akrobatycznych cwiczen skoro nie jest na to gotowe, pzreciez ma czas nauczyc sie raczkowac :D:D:D tak samo z tymi wysypkami i kolkami jak powiedzialam ze maly czasami dostaje kolki to od razu ze pewnie jest uczulony na mleko co mu podaje do dokarmiania i mam kupi inne :D:D:D jak mial potowki to mi wmowili ze to alergia itd itd.. w takich kwestiach popieram Angoli ... jak sie tak bardzo dmucha od poczatku to sie odpornosc obniza i potem dopiero chorowitki sa po kilku latach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny, Myszsza, Agnes - dziewczyny to fajnie, że macie juz tyle swobody z jedzeniem, spacerkami itd. Ale wiecie - moja córcia i synkowie Danis i Malpeczki jeszcze nie skończyli 3 tygodni, więc my dopiero początkujemy. Sadze, że jak nasze maluchy będa miały 6 tygodni to tez będziemy więcej szaleć. A przyznam się wam, że zjadłam dziś knopersa, ma mało czekolady, więc zaryzykowałam. Ale pyszny był :D Chociaż mały strach o alergie mam, bo tam sa orzeszki, a one mocno uczulaja. Ale jak małej nic nie będzie to wprowadze sobie do diety orzechy, bo ja uwielbam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia moja ma dokladnie miesiac i od poczatku ja tak ubieram i na spacery tez tak chodzimy od 5 dnia jej zycia, a co do jedzenia to rzeczywiscie na poczatku staralam sie trzymac diete a pozniej jakos tak zaczelam jadac normalnie ale tez nie wszystko, kapusty nie, fasoli grochu i takich wlasnie, o i przypraw ostrych tez nie. ja na szczescie nie mam z nia problemu jesli chodzi o moja diete, choc przyznam ze czasem tam jeczy o kupke ale np to jest tak ze jem to samo a czasem ma problem z kupka ale ogolnie jest ok. ale rozumiem jak ktoras musi trzymac sie scisle diety no bo dzidzia albo ma problem z brzuszkiem albo jakies uczulenie... wlasnie wrocilismy ze spacerku, ladna pogoda nareszcie u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek pani doktor ze szpitala kazała te kropelki odstawić i owszem kazała lekko uciskać skroń,żeby ułatwić pęknięcie tego woreczka łzowego. danis niedostałam rzadnej wiadomości:( Jejku dziewczyny co robic z tą wysypką:(To takie ropne wykwity...dokładnie jak trądzik młodzieńczy:(już czwart dzień ją ma a ja jestem załamana,bo niewiem co mam robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małpeczka, mój Kasper urodził się z syfkami na twarzy. Normalne, białe krostki. W szpitalu powiedzieli mi, że potówki, a położna, że to trądzik niemowlęcy i że nie mam robić nic z tym, bo samo przejdzie. I rzeczywiście, pozchodziły, tzn. wyszły tak, jak syfki dojrzałe. I na razie wiecej mu się nie robi. Więc może to nic takiego? A jeśłi chodzi o dietę, to ja też zaczęłam z grubej rury, tzn. nawet ketchup i majonez mi się przytrafił i na początku było OK, ale teraz Kasper ma wzdęcia, więc chwilowo zrezygnowałam z nabiału, ale widzę, że nic to nie daje. Moim zdaniem te wzdęcia zależne są od tego, czy dziecko się powietrza nie nałyka, a nie od jedzenia. Choć oczywiście nie mam tu na myśli fasoli, grochu itp., bo to nadyma na pewno :) Ale niestety, mój facet, to terrorysta pod tym względem. Każe mi cały czas trzymać dietę, niestety nie potrafi uściślić, jaką, hehehe... Zdarzyło mu się już na mnie nakrzyczeć, że mały ma kolki przeze mnie :( Ale przecież nikt nie robi niczego specjalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze co do prania, to ja na początke kupiłam płyn do prania Bebi w Tesco za 9,- zł i był rewelacyjny. Niestety skończył mi się, a ostatnio go nie było, za to Jelp był w promocji i kupiliśmy i do białego, i do koloru i teraz w tym będziemy prać (mieliśmy próbkę ze szpitala i Jelpa i Lovelli, więc wiem, że będzie ok). Z prasowaniem już sobie dałam spokój, bo nie cierpię prasować, a mały nie ma żadnych wysypek ani nic, więc jest spoko. Tylko jeszcze butelkę mu wyparzam, z takich higienicznych czynności. Jutro idziemy do pediatry, to sobie listę pytań przygotuję. Mój facet chce małego gęsim smalcem smarować, a moim zdaniem to znów jakieś gusła... No ale zobaczymy, co na to lekarka, pewnie nas z tym wyśmieje, hehehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, a co do ubiorów na spacerkach - w domu najczęściej jest ubrany w pajacyk albo w koszulkę lub body i śpiochy i jak wychodzimy, to zakładamy jeszcze kombinezon i czapkę i rękawiczki, jak do auta, a jak wózkiem, to nakrywam jeszcze kocykiem ciepłym albo owijam w rożek. Nie ma co przegrzewać, bo to gorsze od przeziębiania. Podczas spaceru jeszcze sprawdzam co chwilkę na karku, czy nie jest mu za zimno lub za ciepło. Podobno na rączkach i nóżkach nie ma co sprawdzać, bo u tak małych dzieci jeszcze organizm sobie z termoregulacją nie radzi i czasem mają zimne rączki, a wcale im zimno nie jest. A aptekarka wczoraj powiedziała, że ten katar, co ma, to może być z przegrzania właśnie, bo my mamy w domu zepsutą regulację kaloryferów i mamy 25 stopni (już o tym wspominałam kiedyś), a okien nie chcę przy nim otwierać, żeby go nie zawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały też ma takie od urodzenia białe krostki na nosku i troszkę na policzkach. mam nadzieję że mu zejdą. Ja swojego ubieram dodatkowo w komplecik z polarku oprócz kombinezony. jest mu akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ! titti,wspolczuje, dobrze ze juz lepiej, trynaj sie bidulko blondi duzo zdrowka dla twojego malenstwa ❤️ mapeczka ja na spacer ubieram : body na krotki rekawek, kaftanik, spiochy, kobinezon, maly jest w nosidelku, nosidelo do wozka, to przykrywam kocykiem i na to jest jeszcze taki pokrowiec na gore, i cienka czapeczka i ciepla, a jak bylo mrozno i wietrznie, to akladalam na spiochy jeszcze bluze od dresu welurkowa, i maly nie mial potowek ani takich podobnych wiec chyba ok. Malpeczka ja od poczatku smaruje tylko parafina ciekla, i nie ma zadnego uczulenia co do diety to mam niemalze jedakowa jak sylwi wiec nie bede sie powtarzac,polecam rybe pieczona z pietruszka w srodku kasialud, sol fizjolog. do przemywania oczek i zakrapiania do noska, poniewaz dzieci maja wysuszona blone sluzowa i trzeba ja nawilzac, ja do tego uzywam roztwor wody morskiej w spray, polecam. ja piore w jelp, i dopoki mi sie nie skonczy tak bede prala, a potem przezuce sie na vizir sensitive. my dzisiaj ylismy kilka godzin na obiedzie u rodzicow iMatti przespal cala wizyte, oki, budzi sie, pa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, melduję, że 25.02. o 23.40. przyszła na świat moja córeczka:) Mała ważyła 2550g, więc naprawdę to drobiażdżek. Ponieważ nie znaliśmy płci, dopiero wtedy zaczął się kłopot z wybieraniem imienia, ale ostatecznie jest Zosia! Dokładna relacja w wolnej chwili, od tygodnia dopiero jesteśmy w domu, a ostatnio już zaczęły się kolki:( Całuję i ściskam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej rzadko piszę ale często czytam was, moja mała do najgrzeczniejszych nie należy...czasu mało Oleńka ma trądzik niemowlęcy, no mam nadzieję ,że to nie coś gorszego, czasem jak je to łapie sutek i wypluwa, denerwuje się , co to może znaczyc, ból uszu, poza tym dobrze spi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane ja krotko z cudowna wiadomoscią. W czwartek o godzinie 6:47 przyszedł na świat nasz synulek.. Miał 56 cm i ważył 4090 :). poród trwał 7/8 godzin i rozpoczął się na ok 8,5 godziny przed planowana cesarką... synek nas niesamowicie zaskoczył.. wszyscy mieli pierwszą spokojna noc bez oczekiwania a tu mały zrobił niespodziankę :) wczoraj wróciliśmy do domku. Teraz borykamy sie z problemami natury jak tu nie dac się wykorzystać przez małego naciągacza:)- choć w sumie ja tak podchodze do tego bardziej na luzaku ,a dokładnie chodzi o to ze mały podjada np 10 min i zasypia ....oczywiście stymuluje żeby zaczął znów ssac ale on znów chwilka i tyle...a jak po takich 4 akcjach chce go odłożyć to marudzi i wyciąga jęzora do karmienia.. czy wy tez tak miałyście...???/ wczoraj cos mu było bo od 20 do prawie 23 płakał i ulewał.. mozliwe ze był przekarmiony dzis pierwsza wizyta połoznej to o wszystko popytam... p.s przeraża mnie kukit .. nie umiem jakos sobie dac z nim rady .. jak sie go pielęgnuje.. bo mi w szpitalu jakoś nie powiedzieli.. tzn powiedzieli ze gencjaną ale nie jak pozdrawiam i czekam na podpowiedzi... jestem mega szczęśliwa że młody jest juz z nami te dwa tygodnie po terminie mnie wykończyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp, Idrissi - garutakcje! To został jeszcze ktoś w dwupaku? Natimp, olej gencjanę. Tylko ciuszki wszystkie ubrudzisz. U nas każą spirytusu używać 70 albo nawet 96% (ja używałam 96%, normalnie w monopolu 100 ml kupiliśmy). I na patyczek higieniczny i jedziesz dookoła kikutka. Stopniowo będziesz nim mogła \"wjechać\" coraz głębiej, bo u nas właśnie stopniowo odchodził (niestety trwało to aż dwa tygodnie). Położna mówiła, żeby się nie bać tego kikuta, bo smarowanie go spirytusem dziecka nie boli. Jeśli się skrzywi albo piśnie, to raczej dlatego, że spirytus jest zimny. Nasz Kasper w ogóle nie zwracał na to uwagi, jak mu czyściliśmy ten pępek. Aha, staraj się nie moczyć go raczej (no chyba, że się nachlapie w kąpieli - żadna tragedia) i nie zasłaniaj pampersem - zawijaj brzeg pampersa tak, żeby kikucik był nieosłonięty. I robić to jak najczęściej, czyli np. przy każdym przewijaniu. Pamiętaj, że w tym chodzi o to, żeby on zaschnął :) a spirytus wysusza bardzo. Powodzenia nowym mamuśkom! Aha, a co do kolek, to ja gdzieś czytałam, że one się zaczynają dopiero gdzieś po 3 tygodniach. Sprawdź, jak dzidzia płacze, czy nie jest jej coś innego. Może być głodna, coś ją uwierać, moze mieć mokrą pieluszkę albo chcieć być przytuloną do mamy - w końcu jeszcze niedawno była w brzuszku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gratulacje z narodzin!!!!! Mój mały to chyba rekordzista w trzytmaniu pepka bo wczoraj skończył 3 tygodnie a pępek dalej na swoim miejscu. Właśnie chtyba wczoraj uczcił swoją trzytygodniówkę bo darł nam sie do 2 w nocy. Nie wiem co mu było na pewno to nie brzuch tylko jest już nauczony noszenia i pieszczenia sie znim. Chyba moja córka go nauczyła bo w szpitalu położony zasypiał sam a teraz to albo bujany albo najlepiej przy cycku z tym ajk sie go odłoży to nie wiem jak twardy sen mógłby mieć od razu się budzi. Już mnie to męczy. Dziewczyny ile wasze dzieci śpiąw dzień? Bo mój to chyba ewenement bo śpi po 15-20 min i koniec.Chyba że na spacerze ale w domu nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. Mam problem z Mateuszkiem byliśmy ostatnio u lekarza i stwierdzono u niego przepukline pepkowa lekarka powiedziała że może sie to zrośnie jak nie będzie plakał ale on nawet jak nie płacze to sie napreża bo ma kolki, w środe idziemy do lekarza na szczepienie i to obejrzy ale dowiedziałam sie że są specjalne plastry do zaklejenia tego pępuszka. Ale czy to jest skuteczne? Strasznie sie boje że bedzie musiał miec operacje, jak sobie pomyslę że beda go kłuć albo będzie musiał miec werflon oh nie mogę już płacze. Może któras z was dziewczyny spotkala sie z tym, prosze pomóżcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam GRATULACJE dla nowych mam :-) czy ktoś jeszcze został w dwupaku ?? a ja dzisiaj w koszmarnym nastroju..moje dziecko chyba to wyczuwa i od samego rana marudzi i płacze w sumie to bez specjalnego powodu..a dzisiaj poszłyśmy na pierwszy spacer i w końcu moja Mała spokojnie usnęła i śpi teraz przy otwartym oknie..nie ma to jak magia spacerów ;-) poza tym nadal mi cholernie ulewa mimo że długo ją trzymam po jedzeniu i wyżej kładę..no cóż może taka jej uroda..a i pępuszek też nam jeszcze nie odpadł a tu już ponad dwa tygodnie.. blondi moja ma wiecznie zimne ręce bo w żaden sposób nie da ich sobie schować, a nawet jeśli to zaraz jakimś sposobem wyciąga..co do diety to też jakoś specjalnie nie uważam, oczywiście omijam wszystkie wzdymające i cięzkostrawne.. pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania z przepuklinami to różnie bywa..fakt plasterki mogą pomóc, ale niekoniecznie..i faktycznie dobrze by było żeby jak najmniej płakało i się prężyło, pytanie tylko jak to zrobić przy dziecku ?? no ale jeśli to nie pomoże i będzie sie utrzymywać albo nawet powiększać no to niestety czeka was zabieg..ale to naprawdę dla dobra dziecka..tak wiem łatwo mówić, ale tak jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
u nas kikut pepka też na miejscu niestety. Gencjaną wszystko upierdzielone , że szok, ostatnio nawet dywan, na szczęście moj mąż stanął na wysokości zadania i wyszorował. Koli mamy, zobaczymy jak za 2 tyg dostanie bobotik czy będzie lepiej. Wczoraj mialam zjeść upieczoną rybę, ale w końcu była smażona i kolki , że bół czaszki. Jedno co cudne to dzis zaliczyliśmy 1 spacerk, pogoda super, że nie chciało się wracać do domu. Mały spał smacznie, ogólnie super dzionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. gratulacje dla nowych mam!!! Agnes- moja mala ma 3 i pol tygodnia i nadal niestety nosze wkladke:( ale ponoc moze nawet 6 tyg tak byc takze mysle ze wszystko oki. Blondi-cos w tym moze jest bo moja dostala pierwszej kolki w dniu w ktorym ukonczyla 3 tygodnie:) narazeie nie podawalam nic poza koprem wloskim do picia i jeje wystarcza. Inne typu Inflacol czy maja chemiczne dodatki i sa dopiero od mieisaca aja nie chcialam dawac wczesniej. Ale herbatka pomaga takz enarazie ok. W razie W polecam- Plantex-w saszetkach do rozpuszcenia. Tylko ciezko teraz dostac bo ludzie odchodza od natury i chemiczne wola i appteki nie zamawiaja czesto. Ja zadko zagladam bo mala malo jescze spi i czesto je.Aczkolwiek juz jestroszk elepiej niz bylo. U mnie z pokarmem to jakas maskaratyle mam. Jeszce nie odciagalam ale stwierdzilam ze zaczne bo szkoda mi jak mi wsiaka w pieluchy. Jak mala zaplacze to mi doslaownie sika na 20 cm a jak je z jednej piersi to z drugiej samo cieknie ciurkiem. Dzisiaj pierwszyraz podstawilam sobie woreczek do mleka pod piers podczas gdy jadla zdrugiej. Jadla chwilke a w tym czsaie nalecialo mi 90ml do woreczka. Ja tylko trzymalam, nawet nie sciskalam.Szok jakis. Nie wiem czyto sie ureguluje?! Jesli chodzi o kroskito moja tez miala takie malusienkie na nosku i po bokachjak sie urodzila a le wszystko samo zeszlo. Ja zakladam body z krotkim rekawkiem, spoich,dresik i kombinezon na spacer. I kocykiem przykrywam.Tu s astraszne wiatry sa i wogole ostatnio zimno jest. Ale sprawdzam kark i ani za goracy ani zimny wiec chyba ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba ja mam tak samo z pokarmem :-) z jednej karmię a z drugiej mi leci..też mam nadzieję że to się wkrótce ureguluje.. a moja Mała po spacerku obudziła się na jedzenie przebrałam ją i poszła spać dalej..ciekawe kiedy teraz się obudzi..i jak będzie nocy spać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze narodzone maleństwa nick....tydz.ciąży...data.........imię.........waga/c m..........poród Antoś.....36........28.12.2007...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.......34........07.01.2008...Zuzia..........3400/55 ............cc Jenny.....38........14.01.2008 ..Robcio........3600/50.............sn myszsza..36.......19.01.2008....Tadeuszek...2900/54..... ....... sn AngelikaWrocł.38..22.01.2008..Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja.39 ......25.01.2008...Piotruś.......3780/57.............sn Mania 84..39.......28.01.2008 ...Mateuszek..3330/53.............sn Mala86....37........29.01.2008...Wiktor.......3010...... ...........cc oga........39........29.01.2008...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty.......40 ....... 04.02.2008...Oleńka.......3520/59.............cc anted .....40........05.02.2008...Mateuszek...3820/57............. cc Blondi......39........05.02.2008...Kasper ......3710/58..............cc ziuuutek..39.…......06.02.2008...Marysia......2800 /53.............sn neska......40........06.02.2008...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M....40........06.02.2008..Oliwier........3800/57. .............cc Lidka81...40.........07.02.2008...Emilka........3340/55. .............sn agnes 23..40.........09.02.2008...Zuzia..........3370/52.......... ...sn nikita27...39.........12.02.2008...Karolek.......3800/54.... .........cc Mala fu....42.........13.02.2008...Jasmin........4230/58........ ......cc martella....38........13.02.2008...Antosia.......3550/57.... ..........sn 9 luty......40.........14.02.2008..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9...39.........15.02.2008..Viktoria.......2800......... .........sn titi.........39.........16.02.2008...Zosia..........3400/54. .............sn fruskawka..39?.......16.02.2008..Aleksander...3630/53... ............sn gosiaczek 41.........17.02.2008..Oliwer.........5500/66.............. cc zapka......39.........18.02.2008..córcia.........3220/54 .............sn AnnaSzn... 39....... 18.02.2008..Tymon.........3650/53..............sn Sylwia 72..40..........20.02.2008..Uleńka.......3500/55........... ..sn malpeczka81.43......20.02.2008..Kacper........3500/54....... ......sn danis.......39.........21.02.2008..Igorek...........?... ..................sn paula1984kra..40....21.02.2008..Mikołajek.....3560/54... ...........sn panna Klara..41......24.02.2008..Natalia........3000/52........... ...sn idrisi..........41.......25.02.2008..Zosia..........2550...................sn katarina3x3..41.....26.02.2008..Filipek.........3489/49. ............cc tilli............41.......28.02.2008..Oliwka.........385 0/58..............sn Żabuleńka....42.......03.03.2008..Milenka........4380/61 .............snnatimp1......42....... 06.03.2008..synek.........4090/56..............sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszce raz, bo cos źle sie wkleiło Nasze narodzone maleństwa nick....tydz.ciąży...data.........imię.........waga/c m..........poród Antoś.....36........28.12.2007...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.......34........07.01.2008...Zuzia..........3400/55 ............cc Jenny.....38........14.01.2008 ..Robcio........3600/50.............sn myszsza..36.......19.01.2008....Tadeuszek...2900/54..... ....... sn AngelikaWrocł.38..22.01.2008..Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja.39 ......25.01.2008...Piotruś.......3780/57.............sn Mania 84..39.......28.01.2008 ...Mateuszek..3330/53.............sn Mala86....37........29.01.2008...Wiktor.......3010...... ...........cc oga........39........29.01.2008...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty.......40 ....... 04.02.2008...Oleńka.......3520/59.............cc anted .....40........05.02.2008...Mateuszek...3820/57............. cc Blondi......39........05.02.2008...Kasper ......3710/58..............cc ziuuutek..39.…......06.02.2008...Marysia......2800 /53.............sn neska......40........06.02.2008...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M....40........06.02.2008..Oliwier........3800/57. .............cc Lidka81...40.........07.02.2008...Emilka........3340/55. .............sn agnes 23..40.........09.02.2008...Zuzia..........3370/52.......... ...sn nikita27...39.........12.02.2008...Karolek.......3800/54.... .........cc Mala fu....42.........13.02.2008...Jasmin........4230/58........ ......cc martella....38........13.02.2008...Antosia.......3550/57.... ..........sn 9 luty......40.........14.02.2008..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9...39.........15.02.2008..Viktoria.......2800......... .........sn titi.........39.........16.02.2008...Zosia..........3400/54. .............sn fruskawka..39?.......16.02.2008..Aleksander...3630/53... ............sn gosiaczek 41.........17.02.2008..Oliwer.........5500/66.............. cc zapka......39.........18.02.2008..córcia.........3220/54 .............sn AnnaSzn... 39....... 18.02.2008..Tymon.........3650/53..............sn Sylwia 72..40..........20.02.2008..Uleńka.......3500/55........... ..sn malpeczka81.43......20.02.2008..Kacper........3500/54....... ......sn danis.......39.........21.02.2008..Igorek...........?... ..................sn paula1984kra..40....21.02.2008..Mikołajek.....3560/54... ...........sn panna Klara..41......24.02.2008..Natalia........3000/52........... ...sn idrisi..........41.......25.02.2008..Zosia..........2550.... ...............sn katarina3x3..41.....26.02.2008..Filipek.........3489/49. ............cc tilli............41.......28.02.2008..Oliwka.........385 0/58..............sn Żabuleńka....42.......03.03.2008..Milenka........4380/61 .............sn natimp1......42....... 06.03.2008..synek.........4090/56..............sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idrisi, Natimp - serdeczne gratulacje!!! Paty - moja tez czasem sie tak denerwuje podczas jedzenia, ale ja to sobie tłumacze tym, że słabo jej leci. Robi to zazwyczaj pod koniec karmienia, a ana początku wcale sie nie musi wysilać, bo samo jej wpada do buźki. Gosiaczek - moja córcia tez taka mała terrorystka - tylko przy cycku i na rączkach :) Ale rzadko potrafię jej odmówić. Danis - może spróbuj spirytusem? Połozna nam poradziła i po 2 dniach odpadł kikut. Lecę, bo córeńka spi i bedziemy się relaksowac przy filmie. Trzeba korzystac z okazji :) Buziaczki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zacząłam gencjaną przemywać ten pępek bo mi sie psirytus skonczył. Poza tym to jak najbardziej go odchylam i przecieram tymi wacikami leko te wszystkie brudki które sie zbieraja pod pepkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny od kiedy dzieci zaczynja reagowac na glos i wodzic oczkami za zabawkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×