Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

cześć Jadę dziś z Zuzią do lekarza,katar ją męczy baaardzo w nocy się budzi i nie może zasnąć, płacze, bo oddychać nie może. :( Serce mi pęka.:( Nasivin nie pomógł, ściągam fridą, ale w nocy jak próbowałam to płakała jeszcze bardziej bo się bardziej rozbudzała :( jadę niech lekarka ją osłucha. Trzymajcie kciuki. Ja zamierzam słoiczki i kaszki dawac małej już za 3 tyg :) A co do noszenia, to ja tak jak Sylwia nosze i nosze jak płacze ;) ale moja długo nie płacze. AAAA wyobraźcie sobie, że wczoraj postawiłam Zuzię na kolanach i brałam ją do góry i do dołu a ona przez 5 minut rechotała, pierwszy raz tak głośno i tak długo :) jeju jak ja się uśmiałam :) tak jej się spodobało. Mówię Wam jak mi szkoda tego mojego maleństwa....oki idę się szykować. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
my po szczepieniu jest spoko. O 12 lecimy do dermatologa bo pediatra też mówi, że on bardzo zaskorupiony. Zobaczymy co powie. Ulcia na bilansie 4 latka , nie chciałam mówić na badaniu wzroku co widzi i musimy iść do okulisty. Ja od wczoraj do dzisiejszej nocy borykałam się z temp chyba od cycków. Dziś jest ok. pogoda znowu do d..... .Wykańcza mnie to siedzenie w domu. Igor w domu prawie wcale nie śpi, najlepiej na spacerze. Wczoraj nie spał w dzień to od 19 był z nim spokój też nie jest to takie złe. Fajnie Małpeczko, że jesteś przykro że tak się musisz meczyc. Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Jenny bidulo wspolczuje, walcz tam o swoje, nie daj sie Katarina wez ta wariatke za wlosy wytargaj! a co Artur na to? idz do councilu nie ma co. albo rzeczywiscie jakis pokoik. Ty dostajesz macierzynskie Artur pracuje pewnie jeszcze na dzidzie te taxy dostaniecie to dacie rade spokojnie wynajac. powodzenia lece bo juz mi kweka moje dziecie jeszcze tylko zdjecia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd03b45fc0a0b187.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/543a4a5c9903c479.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania jak ona nie lubi na rękch to problem bo mój jak go wezmę to jakby nie wiem jak płąkał to zaraz przestaje jak mówię do niego albo śpiewam.Najbardziej lubvi piosenkę Panie janie pora wstać.teraz muszę dawać mu antybiotyk 2,5 ml i nie chce ale jak mu śpiwam to jakoś idzie.A może ona lubi na brzuszku leżeć?Każde niemowle lubi co innego.Mój najbardziej lubi na rękach i taka pozycja jak do odbicia, nie lubi tak na ręku na leżąco być noszony. A propo wychodzenia z domu mi lekarka powidziała że jak dziecko nie ma gorączki to można wychodzić codziennie szczególnie jak ma katarek to taka wilgotna pogoda jest dobra bo odtyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:(:(:( źle Zuzia ma okropny katar smarcze się strasznie, osłuchowo jest ok ale w każdej chwili może się to rozwinąć :(:(:(:(:(:(:( dostała antybiotyk jak do poniedziałku nie przejdzie idziemy do szpitala :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! oj lula współczuję serdecznie i z Całego serca trzymam kciuki!:( Jennny zgadzam się z agnes...walcz o swoje! Mój synek po jak zwykle długim usypianiu zasnoł wkońcu wczoraj o 2 w nocy...byłam taka szczęśliwa,że mogę już iść spać:) obudził się dopiero po 7h na karmienie,pół godzinki pobrykał i dalej zasnoł,więc ja z nim i tak spaliśmy sobie do 14:) Obudziłam się i jakby pozwolił mi jeszcze pospać z 12 h to byłoby super:)....oj zanim się wkońcu wyśpię to wieki miną:) Ale niechcę narzekać,bo ta moja bezsenność to takie słodkie cierpienie:) Najfajniej jest jak ja w nocy poraz kolejny przy cycu go usypiam(bo tylko tak zaśnie)a po dłuższej chwili kiedy jestem już pewna,że śpi ja go chcę odłożyć do łóżeczka a on wtedy oczka otwiera takie wielkie robi i uśmiech od ucha do ucha:):):)...i mimo zmęczenia jak to niebyć szczęśliwym:):):) Ja wczoraj i dziś podarowałam sobie spacerek ze względu na pogodę,ale nierobi mi to problemu,bo mój synek i tak nierególarnie śpi.A mam dziś plan,żeby niepozwolić mu spać w dzień...może wówczas w nocy będzie spał. Kacperek zauważyłam częściej próbuje złapać za coś i częściej gaworzy sobie:)A jak głośno!Hhehehe Dziś jak zaśnie muszę mu paznokietki obciąć. On lubi sobie na telewizor czasem patrzeć:)...i rączki swoje częściej do buzki bierze,czy pieluszkę tetrową:) Zapisałam się na usg bioderek na 6 maja i chcę jeszcze zapisać się na usg jamy brzuszka,bo dławi się czasem:( Czekam na garniturek dla Kacperka do chrztu z allegro i muszę jeszcze dokupić mu do niego buciki i będzie ubrany mój skarbek:) Szatkę też zamówiłam na allegro,piękna z wyszytymi imionami KACPER KRZYSZTOF i data chrztu:)Zapł.16zł,tanio co? Wiecie co...regularnie zamieszczam fotki Kacperka na naszej klasie i pod nimi znajomi zamieszczają masę komentarzy,że skóra zdjęta z taty.Niema ani jednej osoby,która powiedziałaby że moje dziecko jest do mnie podobne:)...ja tam się cieszę,chodzi tylko o to,że ja poprostu aż takiego wielkiego podobieństwa do tatusia jak wszyscy twierdza poprostu niewidzę:) Na brak kupek lekarz kazał nam zastosować czopki glicerynowe dla niemowląt.Stosowałyście już może?Pomagają? I bardzo chciałabym mu już móc cos do picia dać...jakąś herbatkę z buteleczki,ale niewiem jaką a pozatym lekarka mówiła jakiś czas temu żebym została przy samym karmieniu piersią,więć trudno! Chciałam mu ostatnio na ten brak kupki dać herbatki hippa od 1m dla niemowląt,ale ja piję herbatkę mlekopędną z herbapolu i tam jest napisane,że ma w składzie koper włoski,który przenika do pokarmu i działa u niemowląt wiatropędnie,więc zrezygnowałam z dopajania. Napiszcie jak to u Was wygląda dziewczyny z herbatkami. Aha wczoraj się ważyłam:)Mój skarb 20kwietnia będzie miał dwa miesiące a ja schudłam już 18kg!!!:)Jeszcze mam 2kg.na plusie ale karmię piersią więć watpię żebym zrzuciła. Najbardziej się cieszę,że udało mi się zrealizowac swój plan!!!:):):) Postanowiłam sobie będąc w ciązy,że do chrzcin miuszę wrócić do poprzedniego wyglądu!I udało się,mało tego wygladam jeszcze lepiej niż przed ciążą,bo mam śliczną fryzurkę,wróciłam do ukochanego blondu sprzed ciązy i po solarium jestem brązowiutka:):):) A po brzuszku już śladu niema:)Kurcze nawet cellulit znikł z nóżek po kremie z avonu:)Jednak systematyczność smarowania zaowocowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze dojscia do wagi :0 u mnie nic stoje w miejscu przy 70kg a tez karmie cycem co do zapalenia to dotad az nie pzrestaniesz karmic :) niestety w kazdej chwili moze nas zlapac a co do herbatek kupek itd to ja juz probowalam wszystkeigo i moj synus kupy nie robi herbatke mu dawalam z kopru to nia plul i wymiotowal, herbatke z rumianku i innych ziol tez nie pomogla, ja pilam tez nic nie dalo, dawalam czopki glicerynowe, nic, wkladalam rtec z termometru nic, espumisan itp nic, teraz sab simplex i lefax i nic, od dzis daje debridat i na razie nic :/ acha jeszcze jadlam majeranek z kminkiem i tez nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Moja córcia chyba jest meteopatką, bo w taka pogode jak dzis jest wyjątkowo marudna. Właś nie mąz ja zabrał na drugi spacer, bo nie pada, a ja byłam tylko godzine. Lula - trzymam kciuki za Zuzie 👄 Choroby dziecka to dla mnie najgorszy stres. Gosiaczek - moja Ula tez najbardziej lubi tę pozycję. I jak zapłacze to uspokaja sie momentalnie po wzięciu jej na ręce. Ale zauważyłam też, że pieknie udaje, że płacze jak sie ją odłoży, ale jak ją czyms zainteresuję to przestaje i sie usmiecha. Malpeczka - współczuję, że tak mało sypiasz, ale fajnie, że tak spokojnie do tego podchodzisz. A co do zapalenia piersi to lekarka sie zdziwiła, że przytrafiło mi sie prawie w 8 tyg karmienia, mówiła, że to sie zdarza raczej na początku. Ale jak widać po mnie nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ulubiona pozycja mojego synka to tez taka jak do odbijania. A wez go sprobuj odlozyc jak chce na raczki, ryk na calego, wezmiesz i cisza haha, maly cwaniaczek :-) Malpeczka ja stosowalam czopki glicerynowe. Tylko nie wkladaj calego a polowe na taka wage jak nasze maluszki. Dzialaja praktyccznie natychmiast, przynajmniej u nas. Wlozylam i po minucie byla kupka. Takze zycze powodzenia. Mial kryzys z tymi kupkami a teraz znow sadzi po min 3 dziennie. Co do wagi to ci zazdroszcze, kurcze mi strasznie malo spadlo, boje sie ze tego nie zrzuce cholera. Spadlo mi 7 kg po porodzie i ani kg wiecej. Stoi mi waga w miejscu. Nie wiem czy przez to karmienie, czy sama jestem sobie winna, bo apetyt mam taki ze szok. Wiecznie glodna jestem, a najbardziej wieczorami. Uciekam bo maly wola, trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita, ja też jem, jak głupia, zwłaszcza na słodycze mam apetyt (co wcześniej mi się nie zdarzało, prawie wcale słodyczy przed ciążą nie kupowałam do domu). Ale staram się, żeby chociaż było pożytecznie, więc ciastka kupuję z pełnego ziarna, owsiane itp., a czekoladę jak już jem, to gorzką. Ale u mnie waga zatrzymała się na 63 kg (czyli ok. 5 kg więcej, niż przed ciążą). Ja po samym porodzie miałam 10 kg mniej! Chyba dużo wód musiałam mieć, no i może Kasper cięższy był... Ale ja się wagą nie przejmuję, bo wiadomo, że conajmniej pół roku trwa, żeby dojść do siebie po porodzie... Najgorzej z ciuchami - nic nowego nie kupuję, bo nie wiem, ile jeszcze uda mi się zrzucić. No a wiadomo, że karmiąc żadnej diety odchudzającej nie wolno. Próbowałam jeden dzień tylko zjeść trochę mniej, niż zwyklem to od razu wieczorem mleka miałam dużo mniej, więc to olałam. A, ostatnio przy ściąganiu trochę mi skapnęło na palec i tak odruchowo oblizałam - słodkie było! Co prawda Tracy Hogg pisze, że należy spróbować, ale miała straaaasznie opory, no i proszę - przypadkiem całkiem spróbowałam, hehehe... Może dlatego tak mnie do słodyczy ciągnie ;) Lula, współczuję i trzymam kciuki, żeby Zuzi przeszło! Szpital w tym wieku... Lepiej nie myśleć nawet zresztą. Na pewno jej przejdzie :) Małpeczka, kurcze, spróbuj go w dzień przetrzymać, żeby w nocy spał. Myślę, że jak jeden dzień się przemęczy, to nic mu nie będzie, a Wam się dzień wyreguluje. A co do herbatek - Hipp ma też koperek od 1 tygodnia życia i ta mojemu Kasperkowi bardzo pomaga na kupki, czy ja ją piję, czy on. Częściej ja sobie ją piję na zmianę z laktacyjną. A Ka sper bardzo ją lubi :) Rumiankową na początku pluł - takie śmieszne miny przy tym robił - ale nie jest zbyt uparty i jak mu dałam drugi raz i trzeci, to w końcu doszedł do wniosku, że widać musi ją pić, skoro mama daje... Ale i tak chętniej pije koperkową. Choć ja mu daję tak raz na tydzień albo i rzadziej, bo skoro cyc wystarczy, a nie ma upałów na razie... Myszsza, przechlapane z tymi zaparciami macie! Mam nadzieję, że Debridat pomoże. To bardzo dobry lek. Ja go brałam na początku mojej choroby jelit, ale potem się okazało, że jestem poważnie chora i Debridat już nie wystarcza, niestety... Ale ja choruję na chorobę \"dorosłą\" (ujawnia się ok. 30 roku życia, tak jak np. stwardnienie rozsiane, łuszczyca i wiele in.). Muszę kończyć, na razie, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, Małpeczka, a którego kremu z Avonu Ty używałaś? Tego w fioletowej tubie z serii Solution, czy któregoś z Anew? Trilaser był fajny dla mnie na początku, ale ujędrnił mi bardziej brzuch, a cellulit nie bardzo zlikwidował. Na szczęście mam tylko na udach... W ogóle w udach mi sporo zostało, niestety, po tej ciąży. Chyba całe 5 kg, hehehe... Choć podobno po 1 kg na każdy cycek przypada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi ja na początku używałam Anew a teraz kończę Solution i zamówiłam już taki zupełnie nowy z avonu,ale nazwy niepamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia czasem mam wrażenie,że mojemu synkowi troszeńkę pojasniał kolorek oczek...ale niemam pewności.Moze to wina swiatła a nie zmiana kolorku. Jak się czujesz?Już zapalenie zupełnie przeszło?Jaki brałaś antybiotyk i do jakiego lekarza odrazu się udałaś? Pytam ze strachu przed tym zapaleniem...zresztą Wy tu wiecie na kafeterii,że malpeczka to się wszystkiego boji...hehehhee Jak ja to dziecko urodziłam nadziwić się niemogę....hehheheh Chyba tak szybko mi ze strachu poszło!:) nikita dzięki za rade:)Mówił mi pediatra to samo,ze połóweczkę czopeczka i na taką tylko głębokość żeby się schował,niegłębiej. No ja to tak schudłam,bo cały czas na diecie jestem a słodycze to tylko w postaci herbatników a mój mąz jest tak przyzwyczajony,ze codziennie do kawci ma ciacho...i tak mnie szczuje hehehe...żartuję już się tak przyzwyczaiłam do tego mojego menu,ze mnie nieciągnie do słodyczy a najwazniejsze,że synek ładnie przybiera:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dałam o 18 antybiotyk, jeju jak ja sie boje tego zapalenie płuc, a stąd to juz strasznie cienka granica :(:(:( jestem za słaba na Zuzi chorowby psychicznie :(:(:( A Zuzia cały czas się śmieje i chwilami marudzi... chociaż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula wszystko będzie dobrze!Byłaś u lekarza,wiesz co masz robic,trzymaj się zaleceń lekarza i myśl pozytywnie.Skoro podajesz maluszkowi antybiotyk to tylko kwesta czasu i zaraz zobaczysz efekty.Głowa do góry!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
malpeczka ty jesteś w ciąży? sama nie wiem czy gratulować czy współczuć jeśli to prawda. Dziś byliśmy u dermatologa była w szoku jego skorupą na glowie i stanem zapalnym na łepku. Dostaliśmy znowu maści i w pon do kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
sylwia mojemu małemu też zmienia się kolor oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
sylwia czy przy dolegliwościach związnaych z piersiami czułaś jakby ktoś wbijał ci igiełki i takie zimno oraz temperatura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
myslałam że aż tak zaszalałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj nie,nie,nie!!!Musi minąć przynajmniej 3-4lata o ile wogóle się zdecydujemy na drugie.Biorę codziennie o 21 cerezette i jest ok! A mój synek ostatnio bardzo lubi ssać swoje rączki,tak mu się to spodobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, tak sztbciutko przeczytałam co u was, lula, gosiaczek współczuje wam ze wasze malenstwa musza byc juz na antybiotyku i choruja, kochane nie martwcie sie napewno wszystko bedzie dobrze❤️, ale dobrze ze juz sa leczone, szybko minie malpeczka moj Mati tez jest na etapie wkladania raczek do buzi, ale pilujemy zeby tego nie robil, i jak wykladam mu raczki z buzi to pokazuje paluszkiem,mowiac nono, zeby kojarzyl to slowo i odruch palca z zakazem, zobaczymy co z tego wyniknie, nie chce aby sie nauczyl, poniewaz potem trudno oduczyc. danis wspolczuje twojemu malenstwu, caluski dla malego blondi ja tez mialam cc koncze, poniewaz jutro mam zjazd na studia , ide sie uczyc, Mati za to smacnie spi :) a co do drugiej ciazy, to za okolo rok mam nadzieje byc w ciazy poraz drugi moze za poltora :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×