Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Właśnie wróciłam z kolejnych zakupów. Tym razem szukałam czegoś dla siebie. Ale jakoś marnie w tych sklepach. Oczywiście jak wchodze do dziecięcych to wszystko jest cudne i mam ochotę kupić wszystko. No i kupiłam córci pare drobiazgów :) Tilli - może tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Sylwia dzieki za entuzjazm. Dziś Igor tak dal mi wkość, że poryczałam się. Mam go dosyc. Mamy dziś iść do przyjaciol na parapetowe miałam watpliwość zewzględu na Usie, ale teraz stwierdzam, że wychodze, bo udusze dzieciaka. Stale beczy nie wiem czy to kolejne zęby wprawiają go w taki nastrój, chyba tak, niestety. Wygrzebalam z szafy minówke zarz wyszukam bluzke i będziemy się szykować. Do dzieciakow przyjdzie moja mama. Widzę Sylwia , że wpadłaś w wir zakupow. Ostatkio byłam w orseyu i tak piękna fioletowa torebka była, lecz mankamnetem jej, jednocześnie dyskwalifikującą ją od zakupu był brak zamka, zapinała się wylko na środku na magnesik, boki rozchodziły sie, że można było lape wlożyć. A tak podobała się mi. Teraz nie wpadalam co Was do remont trwał w związku z tym od rana do nocy mialam gorący dyżur przy Igim. On jest bardzo beczący i wymagający zupełne przeciwieństwo Urszulki. gdybym ja to wcześniej wiedziała! Na nk widzialam , że nowe zdjęcia wkleiła malpeczka jej maluszek cudny. Nawet nie wiem czy do was zaglądała bo nie mialam czasu czytać zaległości. Teraz bede częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Jutro nas nie ma. Mi dzień minął bardzo pracowicie :) wiecie co, miałam teraz chwilę czasu i cofnęłam się do mojego porodu. jeju aż się popłakałam jak czytałam ponownie co pisałyście :) Przez ostatnią chorobę Zuzia mi zasypia tylko w wózku i kilka razy na pół godz :( od wtorku (w poniedziałek jadę po kozaki i mleko) będę ją stawiać do pionu z powrotem :P ale przeraża mnie to... Czasem Wam zazdroszczę kupowania ubranek dla dzieci, ja w sklepach tylko oglądam. Moja mama jak była za granicą co 2 miesiące przywoziła nam po 100 ubranek w różnym rozmiarze. Wiadomo tam jest taniej niż u nas. Także do rozmiaru 92 nie mam co kupować. jutro jedziemy do teściów a dziś moja inteligentna inaczej teściowa zadzwoniła czy będziemy jeść obiad. :o jedziemy tylko 70 km ale wiadomo coś by się zjadło ;) lecę do małej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis - fajnie, że będziesz cześciej. A Malpeczki nie było już dawno, myślałam, że nie ma dostępu do neta w nowym mieszkaniu, ale widać ma inne powody, żeby tu nie zaglądać. Szkoda. Współczuję Ci bardzo, bo wiem jak to jest z takim marudnym maluszkiem. Moja Ula ma dziś taki dzień, więc żeby nie zwariować to sie przy niej zmieniamy. No i oby do wieczora! Ja niestety odkąd jest mała nigdzie nie wychodziłam wieczorkiem z mężem. A mam już wielką ochotę choćby na kino. Wkrótce coś zaplanujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dodam ze nie byliśmy u nich jeszcze od narodzin Zuzi. Widzielismy sie tylko na uroczystościach, zazwyczaj w lokalu. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula- pewnie miała nadzieję, ze nie będzie musiała gotować, albo, że Ty coś przywieziesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwai :) ser kupiłam :) cycki kurze też hihi do tego sałatę lodową + sosik i na jutro obiadek ala Sylwia podaję :) to może macie jakieś inne dobre przepisy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie to mamy już 7-go ząbka :) chciałam odstawić Oleczka od smoka :(((( ale porażka totalna nie dąło się :(( tak żałośnie płakała 30 min że się poddałam i w 5 sekund zasnął :))) trudno, może to jeszcze nie pora :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruskawka - smacznego! Jeśli chodzi o smoka to ja nie mam tego problemu, bo moja córcia nigdy nie chciała. A właściwie do pewnego momentu, bo kilka tygodni temu teściowa dała jej, bo nie mogła zasnąć (mieliśmy w domu jeden jako zabawkę) Ale byliśmy wkurzeni! Smoczek od razu poszedł do śmieci. No i tym sposobem ominęło mnie odzwyczajanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u nas ciezki wieczor i jeszcze ciezsza noc wczoraj powiedzialam mezowi ze miedzy nami koniec nic wiecej nie powiem bo nie ma po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-tilli :(:(:( nie pytam co się stało, ale bardzo mi przykro. My się szykujemy do Szczytna :P mąż kończy montaż kuchni u mojej mamy, jest przemęczony. bardzo mi go szkoda... oki idę pod prysznic i się stroić :P i niunie muszę wystroić :) miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Tilli - mam nadzieję, że wszystko sie ułoży tak jak tego naprawde chcesz. Trzymaj sie. Lula - spokojnej jazdy i przetrwania wizyty :) U nas noc niezła, bo pobudka ok 2 , a potem o 5, więc prawie rano. Cycek i spanko do 7. A jutro do pracy na dłuuuugo. Najbardziej mnie martwią te poranki, bo wstać muszę ok 5:30, żeby ze wszystkim zdążyć. Koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie nie bylo i znow mam kupe zaleglosci, dzis moj maz konczy 30, a wcoraj mielismy imprezke urodzinowo-imieninowa zrobilam 2 salatki: warstwowa gyros i sałatkę z makaronem, zniknely obie niespodziewanie szybko, an apoczatek strogonowa, robilam pierwszy raz i bylo bardzo dobre. niedlugo do mamy lece, maz wpracy, mala spi, probuje juz wstawac, choć nadal nie czworakuje, ale potrafi wstac przy szafce, zeby nadal 2 sorki, ze tak chaotycznie, ale niewyspalam sie :), moze poczytam co u was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Widzę, że beczących i kwękających dzieci więcej u nas:) Mój też wczoraj wścieku jakiegoś dostał, cały czas za mną raczkował, biadolił i czepiał się nogawek. Myślałam, że kota dostanę, bo obiadu nie dawał mi zrobić. No, ale udało się i upiekłam całą brytfankę pysznych gołąbków w cebulce i grzybkach:) A dziś mam ochotę robić ciasto kruche z budyniem waniliowym i musem brzoskwiniowo-morelowym (sama robiłam w lato te musy). Tilli Kochana, co to za jakieś złe fluidy u ciebie? Przecież już wszystko na prostą wychodziło? Nie poddawaj się, będzie dobrze! Fruskawko smacznego! Ja tez muszę w końcu zrobić te peirsiątka z lazurem a\'la Sylwia:) Sylwia, ja dziś chyba pofatyguję się do Reala lub Carrefoura po Szczeniaczka-Uczniaczka. Jeśli tak okazyjna cena, to nie ma na co czekać, a też chcę to małemu kupić pod choinkę. Ja kupiłam sobie fajny krótki, czarny płaszczyk w New Yorkerze (bo nigdzie nie było takich, jak mi się podobają), do tego chabrowy szalik z kapturem, a na allegro kupiłam do tego chabrowe kozaki - saszki ze sztucznego zamszu, bardzo fajne - babka sprzedaje buty ze Stanów, ma ciekawe wzory, a ceny tez są rozsądne. Ma normalny sklep internetowy z butami i handluje też na allegro. Jak macie ochotę, to sobie zobaczcie: www.bucikowo.pl Kupię sobie jeszcze niebieska torebkę na allegro, już kilka fajnych wypatrzyłam i będę cała pod kolor;) Też mam tą chorobę, że jak mam kasę, to wydaję wszystko na dzieci i męża, a o sobie zapominam, ale teraz się zmusiłam, bo już nie mam w czym chodzić:) Już powoli rozglądam się za prezentami gwiazdkowymi dla reszty rodzinki, bo potem dostaję szału od tego tłoku w sklepach i głupieję. Kurczę, może trzeba do Małpeczki napisać i ją ściągnąć tu? Może ona nie chce pisać ze względu na wredną pomarańczę, która się do niej przyczepia? Takie nękanie może zepsuć humor i obrzydzić pisanie, więc się jej nie dziwię. Małpeczko jak nas czytasz, to daj znać co u ciebie, bo tęsknimy! Za Blondi też, ale tam to chociaż wiemy, czemu nie wchodzi do nas... Dobra, uciekam małego położyć na pierwszą drzemkę. Miłej niedzieli Dziewczyny!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam siły! Moja gwiazda usypia już od godziny. W tym czasie, żeby ją wyjąć z łóżeczka zrobiła 2 kupy. Nie wiem o co jej chodzi. Teraz ją zostawiłam samą w pokoju i sobie poszłam. A ona sobie gada, śpiewa itp. AnnaSzn - nie to jak zakupy! Zaraz humor lepszy :) Zapka - to bilans u nas podobny - 2 zęby i nie raczkuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, za to jak mała zacznie raczkować to za nią nie nadązysz hehe, ja czasami z tęsknotą wspominam czasy gdy mogłam Zosię zostawic samą w łózeczku... Ostatnio jak do Was pisałam, to przeciez wsadziłam ja do łóżeczka na chwilkę a ta skakała i szalała na tych swoich nóżkach i oczywiście się w brodę o barierkę rąbnęła... ale był ryk... mówię Wam dizewczyny... myslałam, że krew się poleja, ale na szczęście zęby całe... czy Wasze dzieciątka to też taki urwisy? Na pewno Jennny ma jeszcze takie żywe srebro hehe pocieszam się....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, nie zadręczaj się tym, że twoja mała nie raczkuje i ma 2 ząbki. Moja Marika dostała pierwszego zęba w wieku 8 miesięcy, drugiego za jakiś czas potem. No i w ogóle nie raczkowała. Stała sztywno na nogach, przemieszczała się przy fotelach, kanapie, meblach, normalnie bawiła na dywanie, przymierzała się do raczkowania - ale jej się nie chciało. Śmiałam się z niej, że ona taka porządnicka, chce mieć czyste ręce i kolana bez dziur czy pozaciąganych nitek w rajstopach czy w spodniach. Chodzić zaczęła mając dopiero 13 miesięcy, ale to tak jest z dziećmi, że to one wybierają moment - jak się czują już bezpieczne i pewne, to idą. A moja Marika do tej pory ma jeszcze mleczaki - niedawno ortodontka przy wizycie usunęła jej 3 piątki, bo nie chciały wyleźć, a rosły już stałe. Podobnie z szóstkami - jeszcze siedzą. Jedynki, dwójki, trójki i czwórki ma już stałe, ale też później jej wychodziły niż innym dzieciom. Ortodontka mówi,ze ma opóźnione wyrzynanie się stałych zębów, ale może to i dobrze, bo wszystkie - i mleczaki i stałe ma zdrowe, bez żadnej dziury. Jedyna w klasie nie ma plomb czy dziur. U Tymka za to wszystko szybciej, ale też z innego taty, więc genami poszedł za nim:), a mój mąż z kolei podobno pierwsze zęby miał tragiczne (może dlatego, że tak szybko wyszły), za to stałe ma super mocne, zdrowe i białe. Coś Jennny dawno nie było, ciekawe co u niej? A co do wariacji w łóżeczku, to moje dziecię też świra dostaje, rzuca się na pościel, skacze, przewraca, wygina i zgina we wszystkie strony. Dobrze, że mam łóżeczko turystyczne i te boki są z tkaniny z siatką, to krzywdy sobie nie zrobi. Gdyby były drewniane szczeble, to guzy miałby wkoło głowy. Oj, Zapka, ale narobiłaś mi ochoty na sałatkę gyros:) Bardzo ją lubię i dawno nie robiłam. Cholera jasna, ja nigdy nie schudnę, jak tak żarciem będę się nakręcać!:) Idę ziemniaczki odlać, smacznego Dziewczyny - jeśli do obiadu siadacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas byla powazna rozmowa, pare wprowadzonych zasad i dana ostatnia szansa rodzice juz sa poinformowani i jak sie nic nie zmieni wracam z Olivia do Polski zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia nic się nie martw :) Olek ma 7 ząbków, za to w ogóle nie myśli o podnoszeniu się czy chodzeniu. I tez nie raczkuje. Porusza się jak mała foczka. Rączki do przodu i resztę ciągnie hihi jak żołniez na manewrach :) nawet żeby zaczął raczkowac kupiliśmy Mu specjalnie wykładzinę 3*3m bo na płytkach czy panelach to się tylko ślizga i zobaczymy co z tego będzie :) kurczak pyszny :) macie jeszcze jakies ciekawe przepisy?? a może coś dla dzieci?? któraś z Was pisała kiedyś jak się wprowadza ten sinlac do diety dziecka, w jakich ilościach?? powtórzcie proszę :) i jak wprowadzałyście jajko i ile teraz dajecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivcia wlasnie zjadla z nami nalesniki z brzoskwiniami, nalesniki na normalnym mleku....boze jak wcinala:D ja zoltko wprowadzilam jakies 2 miesiace temu, po prostu dodalam do obiadku teraz daje 2 razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za pocieszenie, ale ja sie tak bardzo nie przejmuje tym, że młoda nie raczkuje. Przyjdzie i na to czas. Ona na razie woli w pionie :) Ja też sie zastanawiałam co u Jenny i u Anted, dawno sie nie odzywały. Fruskawka ja daję samo żółtko 2-3 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANIA8411
wITAM DZIEWCZYNY COS NA POPRAWĘ HUMORKU W poniedzialek wróciłam z pracy, zdjęłam jakieś niewygodne dżinsy i bluzkę, w samych majtkach idę przez kuchnię do przedpokoju. Nagle na mojej drodze wyrósł mały inkwizytor. - Gdzie idziesz taka goła? Na seks? AAAAAAAAAAAA!! Skąd Iga zna takie słowa??????????????!!!!!!!!!!!!! - A Iguniu, co to jest seks? - patrzcie, oto zimna krew matki. - No, to takie coś na odchudzanie. JEST!!!! Ninka wreszcie ma ząbek!!!!!!! Wyrósł wśród nocnej ciszy, właśnie tej nocy, kiedy M. i ja zostawiliśmy maluchy Dadze (siostra M., ciotka-awaryjne-pogotowie-kiedy-chcemy-wyjść). Jaki ostry! Jak gryzie nim z zapałem, wczoraj nawet z tego wszystkiego tak ugryzła kawałek ciasta od pizzy, że musiałam prać i dywan, i fotelik samochodowy, w którym siedziała, i jej ubranko oczywiście też. Ale co tam, wybaczam, zapominam. Wiecie, pierwszy ząbek cieszy zawsze, ale tym większą radość sprawia tym, którzy już stracili nadzieję na jego się pojawienie. Jedenaście miesięcy czekania nań to nie w kij dmuchał. Idę jeszcze sobie w niego postukać łyżeczką, pa-a. O, jaka pojętna Leżymy w trójkę, M. i ja usypiamy Iguśkę. Zebrało mi się na czułości. - Kochanie, chodź się do mnie przytul… - E, już się dobrze ułożylem, ty chodź. - No chodź, tak chciałabym cię pocałować. - Potem może, co? A zresztą, to tobie zależy, ty możesz wstać. Zaklinania, błagania nic nie dały, musiałam zwlec się z poduszki, wyplątać z Igusinkowych objęć, pocałowałam starego, ułożyłam się na nowo. Iga czujnie obserwowała moją porażkę jeśli chodzi o małżeńską próbę sił. Minęła chwila. - Iguś! Zapomniałaś dać mi buziaczka na dobranoc - M., jak się okazuje, tylko dla żony ukochanej ma serce z kamienia. - … – cisza. - Hej! A nasze przytulenie? - To tobie zależy. Ty możesz wstać. hi, hi. Dobrze mu tak. ;)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANIA8411
HEJ TO JA NIEWIEM CZEMU POMARAŃCZOWA?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
my byliśmy wczoraj na parapetowie bylo fajnie, nawet mama była zdziwiona, że worcoliśmy na noc, bo myslalam, że zostaniemy. Dziś byliśmy w abra meble , bo mama chce sobie kupić komplet wypoczynkowy ze skroy, a teraz bardzo fajne promocje i łatwo z ratami bez procentow. Dla Ulci kupione krzesełko obrotowe do biureczka, ale schowane na specjalną okazję. Usia wyglada już dobrze, strupki pięknie zaschły, ciekawe czy pojdzie dalej ospa, czy też dostane ja i Igi. O widze w prognozie , że pogoda zimowa zaczyna się i chciałabym śnieżku, oj jak bardzo! Sypialnie mamy gotową melbe zlozone dziś zawieszaliśmy obraz namalowany przez mojego męża, musimy dokupić materac i gotowe. Jak dobrze, że w naszym dziennym pokoju wkońcu nie będę musiała szarpać się z sofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania - to chyba z życia wzięte, co? :D Danis - widzę, że jak już weszłaś w magiczny świat mebli to ciężko sie z niego wydostać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis pisałaś o odstawieniu cerazette, czy to oznacza, że nie karmisz już Igiego? Jakoś to przegapiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jakoś przetrwałam, Zuzia za to ma katar i chrype :( mam nadzieje, że to nie nowa choroba. Teraz śpi a ja się zastanawiam czy już na noc ?! ja też mam w domu żywe srebro i oka nie można spuścić :P u nas nawet była próba zjedzenia grosza.... mania ja myslałam że ty masz syna Mateuszka, sprawdziłam w tabelece, i tak się zastanawiam czy mi się coś pomyliło.... Anna Szn zaintrygował mnie szal z kapturem, pokaż jak to wygląda. danis ja też chcę śniegu, bardzo.... kurcze padam na twarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Szn ja równiez jestem ciekaw ajak ten szal z kapturem wyglada :) dzięki za odpowiedzi w sprawie żółtka :) a dordzicie mi jeszcze jak ten sinlac wprowadzić?? kurcze u nas pod górke :( chyba kolejne ząbki :( Olek niespokojny i nic jeśc nie chce :( i chyba strasznie Go boli bo bardzo buźke trze :( dałam Mu chopek ale chyba później dam jeszcze syropek przeciwbólowy jak sie w nocy obudzi bo bardZo cierpi :((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruskawka ja sinlac wprowadzałam normalnie najpierw jako kaszkę a potem do deserków. na opakowaniu masz podane proporcje. uciekam, dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ten szal to po prostu długi i szeroki szal z przyszytym kapturem - takim samym wełnianym i w takim samym kolorze jak szal. Jak macie w pobliżu New Yorker, to idźcie i zobaczcie na żywo. Bardzo fajna sprawa. Można się nim fajnie opatulić. Jak ja go kupowałam, to właśnie chabrowe były i czarne. Ja nienawidzę czapek, a jak bardzo zimno się zrobi, to założę ten kapturek. Ja sinlac daję albo jako kaszkę, albo też właśnie do deserków. Tak na oko sypię, żeby konsystencja mi pasowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×