Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Tak dostałam ten Bioparox do psikania zobaczymy czy pomoże ale dla mnie nawet neiwielka poprawa to juz cos już jestem zmęczona tym garddłem. Mój mały dziś marudny . Spał 3,5 godziny w ciągu dnia i teraz znowu spiuący marudzi więc R wziął go na spacer.Teraz wyszło słońce ale generalnie cały dzień u nas padało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, dostałam ten Bioparox zobaczymy jak u mnie bedzie ze skutecznościa ale mnie ucieszy nawet mała poprawa. Dzis mały jest jakis dfrazliwy i chociaz spał 3,5 godz w dzien to i tak cały czas marudny. A u nas cały czas dziś leje z małymi przerwami..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa - gratulacje!!! Czujesz sie wolna ? Ja pamiętam, że po obronie wyszłam z plecami leciutkimi jak piórko. Miałam plan, że odsapnę rok i zrobię jakąś fajną podyplomówkę. Ale czym dalej tym wiekszy leń mnie ogarnia. Czekamy na dostawę sprzętu AGD. Wkurza mnie to, że mają przyjechać dopiero za ok pół godziny. Czekamy od 16! Przesunęliśmy kąpiel młodej, żeby jej nie obudzili, a tu kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa - gratulacje!!! Czujesz sie wolna ? Ja pamiętam, że po obronie wyszłam z plecami leciutkimi jak piórko. Miałam plan, że odsapnę rok i zrobię jakąś fajną podyplomówkę. Ale czym dalej tym wiekszy leń mnie ogarnia. Czekamy na dostawę sprzętu AGD. Wkurza mnie to, że mają przyjechać dopiero za ok pół godziny. Czekamy od 16! Przesunęliśmy kąpiel młodej, żeby jej nie obudzili, a tu kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu kafe nawala. Zginął mi post, a wygląda tak jakbym go jednak wysłała. Natomiast na topiku nic nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. nie wiem o co chodzi ale nie pokazuje mi sie na dole okienko z Waszymi wypowiedziami wiec bedzie mi trudno pisac z pamieci :O Ffeniks - witaj :) idziemy chyba w tym tygodniu na kontrole wagi (wg. jednej z dwoch lekarek do ktorych chodzimy on wazy za malo jak na swoj wzrost i kazala nam przyjsc za miesiac do kontroli) mam wrazenie ze przybral sporo teraz przynajmniej jak go podnosze to sie taki ciezkawy klocek robi :D na wizycie na 15 miesiecy wazyl 9960 gr i 82 cm. wpisze sie do tabelki jak bedziemy po tej wizycie kontrolnej. moj tez szczuply jest chociaz ja uwazam ze nie wyglada za chudo i wg. drugiej lekarki jest w sam raz. pracuja w tym samym miejscu (maja tam wiecej lekarzy ale zwykle chodzimy do tych dwoch) a kazda ma swoje poglady. z tym ze ta co twierdzi ze za malo wazy i kazala nam nacuczyc go jesc warzywa i swieze owoce (ciekawe jak mam mu je wcisnac jak nawet buzi nie chce otwierac niewazne czy gotowane, czy swieze czy w calosci, kawalkach czy rozdrobnione :O ) too ona nie ma dzieci jeszcze teraz jest w ciazy. pogadam z nia jak sama bedzie miala takieog 15 miesieczniaka :P :D zmykamy na plac zabaw bo pogoda jest super, nawet za goraco troche, szkkoda siedziec w domu. bede pozniej, moze bedzie okienko sie p;okazywac to napisze wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. nie wiem o co chodzi ale nie pokazuje mi sie na dole okienko z Waszymi wypowiedziami wiec bedzie mi trudno pisac z pamieci :O Ffeniks - witaj :) idziemy chyba w tym tygodniu na kontrole wagi (wg. jednej z dwoch lekarek do ktorych chodzimy on wazy za malo jak na swoj wzrost i kazala nam przyjsc za miesiac do kontroli) mam wrazenie ze przybral sporo teraz przynajmniej jak go podnosze to sie taki ciezkawy klocek robi :D na wizycie na 15 miesiecy wazyl 9960 gr i 82 cm. wpisze sie do tabelki jak bedziemy po tej wizycie kontrolnej. moj tez szczuply jest chociaz ja uwazam ze nie wyglada za chudo i wg. drugiej lekarki jest w sam raz. pracuja w tym samym miejscu (maja tam wiecej lekarzy ale zwykle chodzimy do tych dwoch) a kazda ma swoje poglady. z tym ze ta co twierdzi ze za malo wazy i kazala nam nacuczyc go jesc warzywa i swieze owoce (ciekawe jak mam mu je wcisnac jak nawet buzi nie chce otwierac niewazne czy gotowane, czy swieze czy w calosci, kawalkach czy rozdrobnione :O ) too ona nie ma dzieci jeszcze teraz jest w ciazy. pogadam z nia jak sama bedzie miala takieog 15 miesieczniaka :P :D zmykamy na plac zabaw bo pogoda jest super, nawet za goraco troche, szkkoda siedziec w domu. bede pozniej, moze bedzie okienko sie p;okazywac to napisze wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez zginal post :O wyslalam kilka min temu patrze a jego nie ma :O zmykamy teraz na plac zabaw bo pogoda super (nawert powiedzialabym ze troche za goraco ale na glos tego nie powiem bo znowu zacznie padac ;) ). napisze pozniej. wrrr... ze tez pozarlo mojego posta . wredna kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No to dobrze widze ze jedank pamietalyscie o mnie :) Gosiaczek-dobre z ta rekawica :Dmoja napchala ostatnio klockow do rekawicy :) no czysciej napewno hehe My niedawno dopiero wrocilysmy. Tez duzo nadworze dzisiaj. Odnosnie smarowania na sloncu to ja chyba jako jedyna widze ze nie smaruje. Smarowalam V tylko w BUlgarii wzeszlym roku ale to byl lipiec/sierpien no a tam wiadomo jak jest. No i w Maroku smarowalam ale tamtejszymi olejkami tylko. W Bulgarii smarowalam La Roche-Posay dla dzieci 40. Bardzo bylam zadowolona bo to spray i latwo sie rozprowadzal i nie zostawial smug co czeste w przypadku takich wysokich filtrow. Takze ja polecam. A w PL nie smaruje. V sie nie pali a opala raczej na brazowo. Poliki tylko rozowe ale wieczorem zawsze juz brazowieja ale to chyba normalne. Ja w PL tez sie nie smaruje tylko na wyjazdachjak to slonce jest naparwde mocne to wtedy tak. Ale staram sie uzywac miejscowych specyfikow raczej bo to slonce ichnie np w Egipcie czy Maroku to jest inne a te nasze kremy to na Europejskie raczej jest przystosowane. Ja zawsze sie lubilam opalac. Nigdy sie nie pale a opalam. To napewno zalezy od karnacji. Maz ma ajsniejsza ode mnei karnacje ale V bedzie raczej taka jak ja. Tak sie wydaje. Mi sie osobisciewydaje ze powino sie troche skore hartowac bo nigdy sie nie da uniknac slonca calkowicie a potem skra szoku dostaje i aparwdemozna sobie krzywde zrobic. Ale to takie moje zdanie. Kazdy robi jak chce oczywiscie:) No wszystko z umieraem. Jak widze ze ostro przygrzewa to przykryje ramionka itp ale raczej staram sie odkrywac. Ja od dziecka jedzilam co roku nad morze i mama mnie filtrami nie smarowala a skore mam ok. Jaogolnie uwielbiam slonce:) Dobra lece sie wykapac bo V zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejka przepraszam ale nie pokazywalo mojego posta takze wysylalam dalej i o :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w skrocie, nie weszło mi :( idrsi dzieki truskawkowa gratuluje, tak trzymać :) pzdr i zmykam, bo padam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziutek to ja pisałam o tej koszulce bo jak dla mnie zakładanie spalonemu dziecku przez słońce (czerwona skóra) mokrej, zimnej koszulki na ciało to...rezcz sporna . Kojarzy mi sie tylko z szybką chorobą, ja na pewno zabrałabym do domu i tyle. No, ale każdy robi po swojemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×