Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

własnie nie działaja.. dopiero ze tak brzydko powiem jak zwymiotuje to czasem przechodzi. Chyba jak pójde z małym na szczepienie to powiem o tym lekarce bo mamy te samą:) ale juz mnie to męczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee Sylwia może damy radę:) ja wróciłam z działki, więc dzisiaj wszystko później się odbywa, jeszcze mąż zmienia baterię wannową bo nam się zepsuła stara, a na dodatek pralka się nam tez zaczyna psuć... właśnie oglądaliśmy dziś w drodze powrotnej pralki no i na pewno coś się wybierze tylko problem taki, że obecnie mam miejsce na 3 kilówkę, a chciałam za rok przy okazji remontu kupić większą tylko taką wąską, no i pytanie czy obecna pralka pociągnie jeszcze rok, i co jeśli nie... mamy ewentualnie pralkę całkiem nową do wzięcia od mojego wuja tylko nie mamy na nią miejsca, bo akurat łazienkę mamy malutką, dlatego tez planujemy remont w tym przebijanie ścian, no ale chcieliśmy za rok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej topik jeszcze nie umiera- nie damy się tak łatwo ;) Ech Emilkę pogryzły komary w dóch miejscach na buzi - czym mogę jej to posmarować, żeby szybiciej zeszlo i nie swędziało? Może znacie cos dobrego. Idrisi cięzka sparwa z tą pralką, ale może pozipie jescze rok, te starsze tyty często dłużej wytrzymują. My sami pierwsza pralke mieliśmy odkupywana i lacznie działała chyba ok10-15 lat. Ffeniks - kolejen szczepienie jest ok 16-18 miesiąca http://www.szczepienia.pl/mmw/51,Kalendarz_szczepie%C5%84_dziecka.html, Syliwa, mam nadzieję,że nie czeka mnie jeszscze 1,5 roku stwania do Emilki, 1,5 roku to pewnie będe wstawac ale do następnego malucha, perzynajmniej jedno moje dziecie mogłoby mnie trochę oszczedzić z tymi nocnymi pobudkami> bo wstawać po parę razy w nocy do jednego i do drugiego to mi sie nie uśmiecha. jak narazie też jestem przeciwniczka spania razem, ale może właśnie tego Emilka potrzebuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska i ja poproszę zdjęcia Sebastiana na tego meila lidka81p@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka wiem coś o wstawaniu, niestety, Zosia budziła mi się co pól godz, potem co 1 -2 godz, ale ciągle się budziła... Jak poszłam do pracy (po macierzyńskim) to się poddałam i zaczęłam brać ją do łóżka... Hmmm, zaczęła spać no i ja się wysypiać zaczęłam, ale z nią w łóżku :( Teraz sprawa wygląda tak, że Zosia zasypia w naszym łóżku, około północy przenosimy ją do łóżeczka, ale i tak kolo 2, 3 czasami 4 budzi się i wtedy bierzemy ja do siebie i śpi do rana... Ciągle mam postanowienie, ze zacznę ją odkładać do jej łóżeczka, ale jak do tej pory wszystkie podejścia kończyły się pobudka malej:( Nieciekawa sytuacja, równie nieciekawa jak wstawanie... jedno mogę powiedzieć z czystym sumieniem, dziecko mi zaczelo spac lepiej odkąd bierzemy ją do łózka, wcześniej to był horror, przez pierwsze 2 mce wstawałam co 10 min, naprawdę... myślę, ze Zosia musi dojrzeć do samodzielności, wiem, ze dziewczyny nauczyły swoje maluchy samodzielnego zasypiania, ale jakoś u nas nie wyszło, był tylko coraz większy płacz i rozjuszanie się na całą noc... dodatkowo walczę z cycem, bo Zosia łatwo się odstawić nie daje;) od paru dni usypia małą mąż i jakoś się udaje bez cyca;) bo oczywiście jak mnie w domu nie było to bez cyca było ok, ale jak jestem to zasypianie tylko z cycem, wiec zostawiam usypianie mężowi a sama hyc do relaksującej kąpieli:) na szczęście Zosia to zaakceptowała, żeby jeszcze w nocy się do cyca nie dobierała to byłoby git:) całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u mnie dzis juz lepiej z głową:) fajnie to zabrzmiało:), mam nadzieje ze jeszcze troche pociagne bez bólu. maż dzis o 13 ma wazna rozmowe w sprawie pracy. Trzymajcie kciuki. Lidka na komary dobry jest fenistil, zapytaj w aptece czy mozna dzieciaczkom tez smarować bo nie jestem pewna. Idrisi- niektóre nauczyłysmy dzieciaki spac w łózeczku ale kazde dziecko jest inne, moze mała potrzebuje akurat bliskości. A skoro teraz jest od cyca oduczana, to wydaje mi sie ze nie ma co jej tez meczyc z nauka samodzielnego spania bo to za duzo dla takiego dziecka. A moze spróbowac z jakąś przytulanką która by \" musiała sie opiekować\". Wiesz cos w stylu ze misowi bedzie smutno, ze jest sam w łozeczku , ze chce sie przytulic itp. Ja tak robilam z bratanica. najpierw pare dni karmilismy lale, potem kładlismy do łozeczkla jak szła spac i po jakims czasie było ok. ja mam postanowienie ze w wekend zaczne uczyc nocnika, ale bez nacisku bo niejestem pewna czy młody dojrzał juz do tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Reanimujmy :D Lidka - na ukąszenia jest dobry Fenistil, ale nie wiem czy kwalifikuje sie dla takich maluszków. Musisz zapytac w aptece. Idrisi - niektóre dzieci faktycznie później dojrzewają do samodzielnego spania. Z drugiej strony podobno jest tak, że dziecko jak sie nauczy samodzielnie zasypiac to jesli sie obudzi w nocy to sobie radzi. Nie ma złotej recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Natimp! Widze, ze napisałyśmy do Lidki to samo :) Trzymam kciuki za męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzięki za odpowiedż w sprawie ukąszeń :) Idrisi - może rzeczywiście Zosia potzrebuje więcej bliskości, dzici są naprawdę różne, Kolażanka która ma w tej chwili 4 letniego synka, nauczyła go sypaić w własnym łózku dopiero jak miał ok 3 lat. Obyło się raczej bezproblemowo. Ja nie checę się na takie rozwiązanie zdecydować, przedewszystkim z wąłsnej wygody- cięzko mi się spi z mała w łóżku, a tym bardziej szkoda mi zaprzepaścić to co już z nią wypracowaliśmy. Wem, że łatwo przestawiłaby się na spanie z nami, ale spowrotem na spanie w łóżeczku napewno gorzej, ale jak nie będzie wyjścia to może i na to się zdecyduję Co do nocnika, to sadzam mała okazjonalnie razno, i jak zrobi to dobrze jak nie to tez nic się nie dzeję. Oczywiście jak jej się uda to bijemy brako chwaimy itp. Może też przez sobotę i niedzielę puszczę ją z gołą dupcią do ogórdka i poprubujemy siusiu do nocnika w ciągu dnia. Ale nic na siłę, naszę dzieci mają jeszcze na to czas :) Natimp - powodzenia dla mężą Uśmiałam się ostatnio z Emilki, bo na pieska robi łał, łal, i na kotka też łał łał tylko z iną intomacją. Wczoraj robiłam coś na podłodzę i przyklękłam, mała podbiegła pogłaskała mnie po włosach i ... łał, łał - chyba skojarzyłam się jej z psem. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka , wiesz na 4 łapkach to przeciez pieski chodzą wiec sie dobrze małej skojarzyłaś:) Sylwia- faktycznie to samo napisałysmy:) hmm dzis poołudniem jedziemy do teściówki bo przyjezdza koleżanka z kołobrzegu u której bedziemy nocowac na wakacjach i juz od rana ciagle myślę co tam teściówka pysznego przyrzadza:) oh te rarytasy Maksymilian znów zje dwie porcje pewnie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszecie s paniu w lozeczku, a moj maz wlasnie oducza mlodego spania w lozeczku czym mnie wpienia niemozliwie :/ obrazil sie na mnie i wywalil mnie z lozka a raczej sama pzrenioslam sie do drugiego pokoju to se wzial malego i juz prawie tydzien z nim spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - ale cię wyżerka czeka - tylko pozazdrościć, a ja dziś nędzny obiad w postaci racuchów z kabaczka ( i to jak je zrobię :) ) Mysza twój mąż jest zupełnie nipowazny, co mu przyszło do głowy, żeby małego traktować jako kartę przetargową ??? A później może będzie się dziwił, że mały zdezorientowany i nie wie na czym stoi, i np nie będzie chciał zasypiac sam. Konflikty między wami to inna sprawa, ale co do tego ma Tadek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez tak uwazam ze skoro dziecko spi caly czas samo w pokoju u siebei w lozeczku to po co wywlekac stamtad :/ on mi chce zrobic na zlosc tylko ze nei mysli o tym ze Tadek potem nei bedzie chcial spac u siebei tylko w naszym lozku :( chyba musze ustapic i wrocic do malzenskiego lozka tylko ze ja strasznie eni lubie z nim spac ostatnio :/ jak wyjezdzal przyzwyczailam sie ze spei sama, mam duze lozko dla siebie i teraz mi pzreszkadza jak mnie tylko dotknie w nocy ja sie wierce budze i wogole :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kochanae wyzerka bedzie. Maz na rozmowie mam strasznego nerwa. Muszsza faktycznie podejscie męza jest niepoważne. I dlaczego wogóle chce zeby spał z wami skoro spi u siebie. To jest srednie. A ma jakis argument logiczny na swoje zachowanie? A młody nie powinien byc karta przetargowa. My staramy sie nie kłocic przy małym, i wszystkie kwestire sporne dotyczace jego zachowania omawiamy jak mały spi. Moi rodzice robili inaczej i w zaleznosci co mi pasowało z tym rodzicem trzymałam. I te odpowiedzi np taty... nie wiem idx do mamy, niech mama podejmie decyzje albo odwrotnie. To najgorsze co moze byc. chciałabym zeby udało nam sie z męzem podejmowac wspólnie decyzje i to nawet nie w obecnosci Maksa. zeby nie było ze którys rodzic jest gorszy a któryś lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym tez tak cchiala natimp, ale niestety moj maz jest tak wybuchowy ze nie da sie z nim :/ wytlumaczenia nie ma to jest czysty szantaz ze strony mojego meza bo wie ze zalezy mi na tym by Tadek spal u siebei w lozku i w swoim pokoju my sie na kazdym kroku wadzimy wiec nie ma szans zeby moje dziecko nie widzialo klotni a ja tez znam te hasla \"idz do matki itp.\" ja mialam ciagle wyrzuty sumeinia ze rodzice sie wadza o mnie pzreze mnie itd.. nie rozumialam sensu ich spzreczek i wmawialam sobei ze to moja wina chcoiaz z czasem moja matka mnie oficjalnei obarczala wina za wszystkie awantury w domu i do dzis tak jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to myszsza spróbuj nie reagowac na niego. to trudne, wiem ale skoro wiesz co przezywałaś to rób to dla Tadka. sama wiesz ze to sie na dziecka psychice odgrywa wiec po co to. Jka mąz jest taki wybuchowy to Tadek bedzie miał taki wzór a nie inny, wiec tez taki bedzie, i jak w dwóch na Ciebie za pare lat wjada to bedzie dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszsza twoj maz
napewno bierze Tadka do lozka po to zeby go bić w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do myszsza
mysle ze w twojej patologicznej rodzinie wszystko jest mozliwe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, Natimp, Idrisi, Lidka wyslalam Wam @ Wczoraj na szybko zalozylam mu foto bloga. troche mi to zajelo pomimo ze wrzucilam tylko troche starszych zdjec :D a potem nie wiem co sie stalo ale przestal mi dzialac internet. zrobilam wszystko co mnie maz nauczyl i nie umialam wlaczyc :( niby byl internet ale strony nie wchodzily, dlatego nie pisalam nic zaraz nadrobie troche dokladniej co pisalyscie :) jesli przegapilam ze ktos jeszcze chcial zdjecia to przepraszam i przypomnijcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia chyba masz racje ze faceci to zawsze male dzieci :D ale w tym miesiacu juz mu sie limit na zabawki wyczerpal :D Lidka w sumie masz racje skoro nic mu nie jest to bede dawac, ale dalej bede sie kryla przed mezem z tym :D Fajnie ze sie dzieciaki u Twojej mamy tak fajnie bawily. u mnie niestety z rodziny nikt nie ma dzieci w podobnym wieku. tzn. sa ale w Polsce. byl tutaj kuzyn ze swoim 2 latkiem ale wrocili do Polski. nadrabiamy dziecmi znajomych :) bardzo to fajnie wyglada jak np. trojka, czworka dzieci razem lataja i sie bawia. Natimp he he... moj prawie sikal z radosci na farmie :) teraz taki wiek ze ciesza ich takie rzeczy :) potem im sie odmieni i beda szalec na pokemony czy inne stwory ;) Mysza Wy widze tez w zoo byliscie. jakis weekend ze zwierzetami mielismy :) najlepsze jest jak sobie podzielil zwierzatka :D :D moj tez jak mu do niczego nie pasowalo zwierze to pod inna kategorie zaliczal. zebra jest koniem jak by ktos nie wiedzial :D Sylwia :D :D :D :D usmialam sie z Twojego synka i kota w zoo :D Idrisi z ta pralka to nieciekawie. chociaz tez mysle ze moze byc szansa ze ta Ci jeszcze pociagnie dluzej. a moze jak sie popsuje jednak to zamiast kupowac nowa ktorej nie chcesz na stale lepiej wziac ta do serwisu i dowiedziec sie ile by kosztowala naprawa. moze groszowe sprawy a mialabys potem ta ktora chcesz. jak nie to kup ta co chcesz i w kuchni postaw :) Lidka nie mam pojecia czym mozesz posmarowac na te ugryzienia Myszsza - Twoj maz jest niepowazny jakis. sprobuj z nim moze usiasc i na spokojnie porozmawiac bo nie moze byc tak ze na zlosc Tobie bedzie robil metlik w glowie Tadkowi :( my sie z mezem tez klocimy ale nie przy Sebastianie i jestesmy zgodni ze decyzje odnosnie Sebastiana bedziemy podejmowac wspolnie a jesli ktores z nas samo podejmie decyzje to to drugie nie bedzie podwazac tej decyzji. nawet teraz jak mu cos zabiore i leci do meza to maz mu mowi mama powiedziala nie. rodzice musza grac w tej samej druzynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska fajny Sebus jest. Blondyneczek. Słodziak. wyglada na aniołeczka. Mój ma taka iskre w oku, ze zdecydowanie aniołka nie przypomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp pozwolilam sobie wejsc na Twoje konto. Maks mi wyglada na tych ostatnich zdjeciach na starszego :) jestes pewna ze Ty jestes lutowka 2008 a nie 07?? :D Sliczny ten Twoj synus i niezle autostopowiczki wiozl :D he he.. widze ze sie garna do niego dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze pozwolilam sobie zobaczyc Emilke Lidki i fajniutka dziewuszka chociaz wydaje mi sie ze to zdjecie jeszcze zanim zaczela chodzic. zgadlam? Teraz pewnie wieksza juz dziewczynka. Sylwia i Idrisi jak bedziecie mialy ochote sie pochwalic swoimi pociechami to macie juz mojego maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, chcialam z gory przeprosic wszystkie mamy ktorych pociechy juz robia na nocnika a ja nie pogratulowalam :D:D:D:D dzisiaj Olivcia caly dzien bez pieluchy gania a ja jestem w szoku! nawet nauka nocnika nas obeszla po prostu Mala powiedziala do mnie 'siiii' podeszla do nocnika zdjelam jej pieluche a ona zrobila siku! i tak dzisiaj caly dzien :D sama...tak po prostu a jak byla kupa to powiedziala 'pa' i pokazala na pieluche i 2 min pozniej byla kupa :D nawet nie wiedzialam ze mozna byc z dziecka takim dumnym wiec tak jak pisze gratuluje wszystkim robiacym do nocniczka bo dopiero teraz widze jakie to wielkie wydarzenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha probuje sie pozbierac po powrocie dajcie mi jeszcze pare dni...hmm.. na razie wrocily mi mdlosci i zle samopoczucie wiec musze jakos sie przeaklimatyzowac Klusia - bardzo bardzo goraco Cie witam tutaj 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×