Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

musze pokombinowac z misiami :) albo z kotem hihi tadek wszytsko powtarza po kocie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z mycie zębów różnie - rano umyję ale sama - czyli wyysa pastę i pogryzie szczoteczkę. Na dodatek nie daje sobie zabrać, wiec szczoteczka nieźle już rozkraczona od tego gryzienia. A wieczorem niestey butla i spanie. Ech Emilka ostanio zrobiła się jakaś niepokorna i trudno jej coś zabrać, zabronić, zaraz uderza w taki płacz że aż cała się trzęsie. Może znalzała sposób na to bo na taki płacz trudno mi nie reagować. Ech wogóel czasem za miękka jestem. Co do imon to chyba najdziwniejsze jakie spotkałam to Gniewosz, Gracjan, Herbert i Aureliusz - większość małe dzieci. Choć po jakimś czasie i one nabierają uroku. hehe mysza musi fajnie wygladać jak Tadek naśladuje kota. A właśnie czy wasze dzieci też mają takiego bzika na punkcie zwierząt ? Mała jak zobaczy psa to z radości mał co po nogach nie sika, chodzimy do sąsiadów na głąskanie- później nie mogę jej z tamtąd zabrać Z samodzielną zabawą też bywa różnie, czasem ładnie się sama zajmie,a czasem chodzi za mna krok w krok i sama ani trochę. Najbardziej i tak lubi zabawę w berka - jeśli możan to tak nazwać, ucieka i tylko patrzy czy ja gonimy, czasem specjlnie czeka aż się ją złapie i połaskocze. Uwielbia samochody, nasz obchodzi z każdej strony, musi podotykać rejestrację, napisy itp. dziewczyny pomóżcie, macie jakieś pomysły na przespane noce, Emilak śpi ładnie do ok 1-2 a później najczęscie budzi się co godzinę, i na dokładkę wstaje ok 6 ( a chodzi spać przed 21) Jestem już wykończona. wczoraj wstała po 5 tej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z dziwnych wg mnie imion to w pzredszkolu mojej bratanicy jest chlopczyk gedeon :/ Gracjana znam i bardzo mi sie to imie podoba, ale nie do pzrelkniecia jest dla mnie bozydar :/ niby ladne imie ale... tadek bawi sie roznie czasami sam pzrez godizne jezdzi autkiem i oglada ksiazke a czasami krok w krok ze mna, generalnei ma tylko 1 zaabwke ktora bawi sie sam !!!! samochod ale prawdziwy ! i najlepeij moja corsa :/ nauczyl sie go odpalac i teraz musze pilnowac zeby nie odjechal nim ale mamswiety spokoj jak go tam zostawie :DD a kota ostatnio nasladuje we wszystkim nawet do kuwety wlazi, jak je to siada tak ajk kot, chodzi z nim na czworakach podskakuje itd.. generalnie zawsze mial bzika na punkcie zwierzat i dlatego tez dostal tego kota bo mozna bylo oszalec jaki byl placz jak gdzies zobaczyl psa/kota i nie dal sie poglaskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka a zawsze tak było ze spaniem, czy moze jakos ostatnio sie nasiliło, moze jest za goraco w nocy małej albo a chłodno, moze sie chce jej pic, albo jets za ciepło ubrana? A o której chodzi na popołudniowa drzemke bo słyszałam ze to nie jest wcale tak ze dzieci późnieki pójda sopac jak spały popołudniem dłuzej niz zwykle tylko sie wczesniej budza albo noce maja srednie. Myszsza ... zebym ylko nie słyszała ze tadek dostał wciery bo corse rozwailił:) powiem ci ze odwarzna jestes ze go nauczyłas odpalac auto, przeciez czasem moze przypadkiem cos odblokowac itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka - moja córcia uwielbia zwierzeta, piszczy nawet na ptaki :D a co do recepty na sen to nie mam. Ulka nagle zaczeła przesypiac noce i nie robilismy nic innego niż dotychczas. Juz sie bałam, że bedzie tak jak z synkiem - czyli sen przerywany do 3 rż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natimp on sie sam anuczyl odpalac :/ a juz dostal kilkanascie razy za porysowanie meza auta :) moje moze rozwalac to tylko 3 tysiace i stare, juz ja porysowal dookola, w srodku jets tak rozwalona ze neiw eim czy kiedykolwiek ktos ja od nas kupi :) ale na tym mi nie zalezy, z reguly nie pozwalam mu brac kluczy ale jak sie dzre a ja musze rozpakowac zakupy to mu daje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko Sylwia do 3 rż- no tojest troche... u nas zZ maksem prcz pobudki po 5 na mleko to nie ma problemu od 4 miesiaca zycia :) Oj ładnie sie robi na dworze, bedziemy placyk zaliczać po pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie powinna mieć ani za zimno ani za gorąco - spi w samym bodziaku przykryta lekim kocykiem. Drzemkie ma ok 11 na jakieś dwie godziny więc przerwa do 21 spora. Z zasypianiem nie ma problemów- odkładamy do łóżeczka, butla i zasypia sama. Wcześniej ,myślam, że to morze gdzieś głęboko ząbki wychodzą ale do tej pory nic się nie pokazało a problemy ze spaniem trwają już chyba ze dwa miesiące. Dopiero ze 3 razy przespała cale noce i nie potrawie powiedzieć dlaczego akurat te noce. Wczęśniej budziła się dwa razy - to jeszcze byłam w stanie zaakceptować, ale 4-6 pobudek to już przegięcie. Głodna też nie powinna być - kolcje zjada sporą i jeszcze butle mleka na dobranoc. Ech brak mi pomyslów. Pogoda u nas też się poprawia - zapowiada się fajny weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry. maly wcina sniadanie (przepraszam obiad znaczy :D ;) ), ma dzisiaj do nas przyjechac kolega z synkiem (19 miesiecy) na weekend, do poniedzialku zostana. tak ze nie wiem czy bede miala chwile Was podczytac. sluchajcie, czy Wy dajecie jajko na miekko? ja daje ale kryje sie z tym przed mezem bo on caly czas przezywal ze jeszcze za wczesnie, salmonella itd. i pytal sie lekarki i ona tez powiedziala zeby sie wstrzymac, a ja daje (czasami) bo maly lubi. i tak sie zastanawiam czy Wy dajeciecie czy nie. co do imion to ja nie zdrabniam. mowie do niego Sebastian. bardzo sporadycznie Sebastianek (moja mama tak do niego za to mowi). Seba, Sebek nie uzywam. niektore osoby z rodziny mowia Sebek. ja zdrobniale mowie niusiek :D jak rozrabia to mowie Sebastian, jak nie rozrabia to tez :D dobre z Ulka juz w tym wieku :D :D :D znam doroslego Aureliusza, kazdy do niego mowi Aurel. Bardzo ciekawa osoba tak jak i jego imie. Lidka moj zaczal tak zupelnie przesypiac cale noce jak nauczylam go usypiac samodzielnie w lozeczku. Nie wiem jak Ty usypiasz. moj spi mniej wiecej do 7:30-8:30 nie mam pomyslu jak go nauczyc na nocnik. sadzalam wczesniej i sikal (raz zrobil kupe), potem zaczal uciekac z nocnika, kupilam nakladke na sedes, uciekal, przekonalam go do siedzenia, siedzi ale sika na podloge jak go zdejme z sedesu. probowalam by sikal do pojemniczka skoro na stojaco to trzyma pojemnik w reku a leje na podloge. a jak ja miu trzymam pojemnik to nie sika :O bede dalej sadzac, moze w przyszle lato zalapie ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) mam chwilke ;) w niedziele wracam juz do UK szybko zlecialo ale jestem wykonczona... choc mialam niby odpoczac:P ale chcialam sie pochwalic Niunia ;) zaczyna skladac male zdania hehe - daj kredka, pisu pisu - daj pic mama - daj amam mama - piesek nie ma (piesek poszedl na spacer ;)) itd:) i wczoraj zszokowana uslyszalam przed kapiela - daj mleko mama :D nauczyla sie jesc tez totalnie sama lyzka zupe i widelcem drugie dania:D zreszta jak tylko wroce zamieszcze filmiki i odblokuje bloga bo duzo osob nie potrafi wejsc i jak wrocimy to zaczynam na pozadnie nauke z nocnikiem;) Olivcia chyba jako jedyna jeszcze w pieluchy robi ;) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli wow, Olivka sie niezle rozkreca :) czekaj za kilka miesiecy Ci powie Mama wychodze na randke ;) hehe... chciallabym zobaczyc Twoja mine jak by Ci cos takiego powiedziala ;) :D :D :D pewnie sie zdziwisz jak wrocisz ze mnie tu widzisz :D wprosilam sie. jak mnie wyprosza w koncu to sobie pojde :) jaka pogode macie/mieliscie w Polsce. my jedziemy 19 sierpnia, nie moge sie juz doczekac chociaz boje sie lotu bo nie wiem jak maly sie bedzie zachowywal. w tamta strone lecimy bardzo pozno to mam nadzieje ze bedzie spal (chociaz kuzyn lecial ze swoim dwulatkiem to mu nie spal i mieli koszmar w samolocie) ale spowrotem lecimy w ciagu dnia i jak zacznie biegac i marudzic itd. to ja wysiadam ;) co do samodzielnosci to moj nie umie sam jesc za bardzo. widelcem mu lepiej idzie. lyzka probuje ale wylewa mu sie. musze mu moze dac cos gestszego niech probuje. zeby myje sam ale to zjada paste a potem szczoteczka sama "myje", potem mu domywam ta gumowa nakladka na palec chociaz tez mi zjada paste z tego :D butelki juz nie dostaje. rano mleko z kaszka dostaje z kubka niekapka a pije z kubka ze slomka. z normalnego kubka pije bardzo ladnie ale jak mu sie go trzyma :D probuje sie sam ubierac spodnie i buty i nawet nawet :) chociaz ostatnio bluzke znalazl swoja i wlozyl noge w rekaw :D ciekawie wygladal sikac sika w pieluch :O albo na podloge jak juz wysiedzi swoje na sedesie :D tak wiec taka ta jego samodzielnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - Olivka to super bobas :) Mój synek w tym czasie tez już składał słowa w zdania, więc wiem, że dzieci tak potrafią. A Ulka to leń we wszystkim. A porównanie mam dobre, bo Patryk też z lutego. No i wypocznij wreszcie trochę!!! Kluska - no co TY? Kto miałby Cie stąd wyrzucić? No chyba, że bedziesz niegrzeczna :P Smacznego obiadku :) Moja corka ostatnio przegina z zachowaniem, nie daję rady. Najlepsze jest to, że moja teściowa od 10 lat dorabia sobie pilnowaniem dzieci i ma porównanie. Mówi, że takiego żywego dziecka to nie miała. Mały diabełek po prostu, tylko jej oczka latają w poszukiwaniu fajnego pomysłu do brojenia :D Pocieszam sie, że jeszcze rok i będzie łatwiej. Uff, tylko czy dotrwam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia slowo harcerza ze bede grzeczna :) zawsze jestem :) a jak nie jestem to i tak na kafe nikt tego jeszcze nie widzial ;) :D To Ci sie naprawde trafila zywa osobka. To fajnie jak dziecko jest zywe itd. ale to wtedy przydalo by sie miec z osiem par oczu i conajmniej z 4 pary rak. i chociaz jedna dodatkowa pare nog jak sie ta pierwsza zmeczy :O :D moj jest zywy ale potrafi sie tez zajac zabawkami troche albo rozrabianiem. tak ze wtedy moge sobie usiasc. na dworzu za to smiga jak maratonczyk a ja za nim dostojnym krokiem gazelii, hm.. no dobra bardziej jak wystraszona sarna :D wczoraj w parku latal po trawie i sie ganialismy, podlecialam do wozka zostawic jego picie, 3 sekundy podnosze glowe jego nie ma. zdazyl juz przeleciec przez krzaki do zjezdzalni a ja za nim naokolo z wozkiem a on spowrotem przez krzaki na trawe. ja znowu z wozkiem naokolo on juz znowu przy zjezdzalni. zostawilam wozek i sama przez krzaki go zlapac :D chyba robilam tam za swego rodzaju atrakcje bo nie tylko te jedne krzaki zaliczylismy i kazdy mnie zaczepial ze sie nabiegam :D :D nie wiem co jeszcze mowili bo musialam leciec dalej ;) ja Ci wspolczuje jak Twoja jest wyjatkowo zywa bo pewnie nawet na chwile nie mozesz usiasc :( ale pomysl jak bedzie starsza to z taka predkoscia to Ci w godzine zalatwi zakupy, ugotuje obiad i samochod umyje. za to moj jesli bedzie w mojego meza to w godzine moze sie przebierze zeby isc do sklepu ;) :D (moze troche przykoloryzowalam, moj maz czasami wyrabia sie w 49 minut ;) ) zmykam na kanape do meza ogladac film. nie nie... prawie 4 rano, wstalam napic sie wody i przy okazji usiadlam na godzine do Was napisac :) brzmi calkiem wiarygodnie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko! Jakie pustki! Weekend, więc wszystko jasne :P Kluska - Ty spać nie możesz??? Powiem Ci w tajemnicy, że nasi mężowie mają jakieś cechy wspólne :P Pytałaś wczoraj o jajko i zapomniałam napisać - ja daję młodej na pół twardo - białko całe ścięte, a żółtko ciut, a właściwie raczej rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli jestesm pod wrazeniem, takie ładne zdania, moje jeszcze pojedynczo marnie mowi a co do imion to poznalam kiedys doroslych co prawda ludzi: Ludwik, Ariel i byłam zszokowana jak mozna tak nazwać dziecko, ale jak widać można co do Sebastaiana świetne imie tylko długie, znajoma na syna woła Bastek, Bastian brzmi ciekawie choć zastanawiałam sie na początku od jakiego imeinia to pochodzi, ale zdrobnienie pasuje:) Lea o ile pamiętam to czytałam kiedyś o niej książkę religijną z czasów przed Chrystusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Hehe takmyslalam ze rozwinie sie dyskusia na temat smarowania :) No nic kazdy robi jak chce. Co do raka to akurat mialam wujka ktory zmarl na raka skory. Facet bialy jak snieg wrecz zielony zawsze unikal slonca. Nigdy w zyciu sie nie opalal. tylko dlugie rekawy itp. Raz sie w zyciu spalil.Raz. Zmarl w wieku 48 lat takze mlody facet. Zdolny naukowiec na skale kraju i nietylko. probowali go ratowac. Wywiezlii do niemiec potem jescze gdzies. Przedluzyli cierpienia o 2 lata. Tyle. Raz sie facet spalil. Ja uwzam ze wszytsko w granicach rozsadku. I oczywiscie nalezy brac predyspozycje skory dziecka pod uwage. Ale stopniowo uwazam trzeba przyzwyczajac. Ot takie moje zdanie. Co do dziury ozonowej hmmm. Tak oczywiscie. Do konca jednak nei wimey jaki maja wplyw filtry czesto stosowane wrecz codziennnie na dopiero rozwijajaca sie skore. Tak jak mowie. Kazdy robi jak uwaza. sadze ze umiar we wszytskim jest wskazany. Tyle. Co do butli to u nas tez jest niesttey pomyciu zebow dopiero. Jednak nie sadze zeby na tym etapie byl to problem. Na wszystko przyjdzie pora. Jajka na miekko jescze nie dawalam. Musez sprobowac. Jajka mi sie skonczyly. Moze jutro dostane to sprobuje:) Zwierzatka moja V tez uwielbia. szczegolnie pieski:) Ale tez piszczy na ptaszki. Zawsze rece wyciaga zeby ja podniesc jak siadaja na parapeciebo mamay karmnik i czesto siadaja golabki i wrobelki:) Ze spaniem nie pomge. V w sumie ladnie zawsze sypiala. A ja od jakiegos miesiaca znow zaczelam biegac :) Wreszcie sie zazielam hee. No a wkazdymrazie jak jest Raf na miejscu to ok ale jak Go nie am to zdaanie utrudnione. Albo musze to robic w sekunde po zansieciu V w dzien. Bo potem sie budzi jak nei jade. Stawiam ja na srodku boiska w woziu i iegam w kolko :) A ostatno nie chcila spac i sie wscieklam bo juz bylam na boisku is zkoda az bylo nie skorzystac. I biegalam z V w wozku. ASle tak policzylam to pchac ok 25 kg przed soba latwo nie jest ;) po trawie. I wyobrazcie sobie ze biegal tam mlody chlopak ok 20 kilka lat i Go wyprzedzilam 2 razy :D! Ale mial mine:) Tylko sie usmiechnal i skomentowac ze sobie niezle radze i spytal ile kolek biegam :D A potem oswiadczyl ze ma dosc i z ejuz idzie a ja nadal biegalam :)a le mialam satysfakcje hehe. Nie jest takz zle z mojakondycja jescze stwierdzilam :) W temacie spania w dzien natomiast to u nas krucho sie robi bo V nigdy duzo nie spala w dzien. Juz od dawna spi tylko raz w ciagu dnia. wyjatkiem sa dlugie wyprawy i powroty pozno do domu bo wtedy w samochodzie zasnie. Ale tak normlanie to spi tylko raz. I spala ok godziny na ogol a teraz to zdarzasie 20, 30 min i koniec. Tyle na caly dzien! Pod koniec jest juz zmeczona mocno, zasypia latwo ale wczesniej wstaje za to. Sapla do ok 730-8 a teraz potrafo wstac o 6:30 a nawet o 6 czsami. Aha ktos pytal o pneumokoki. Ja sczepilam. A powiedzcie mi jakie teraz sa sczepienia znowu? Bo bylam pewna ze to jzu wszytsko jest na kilka lata a Wy tu znowu o szczepionkachjakichs...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie ..,.dawno nie zagladalam, bo bylam w polsce ..a potem nie mialam neta w domu. moja mam w polsce mnie tak rozpieszcza, ze jak wracam do domu to dluuuuuuuugo nie moge dojsc do siebie;). ... moja mala nauczyla wymawiac nazwisko, a jest proste i krotkie,wiec nie miala trudnego zadania.. jasmin pzesypia cala noc bardzo ladnie, ale ma problemy z zasnieciem, musze przy niej siedziec..tak dlug jak nie zasnie, jakie wy macie rytualy przed zasnieciem maluchow?..moze skorzystam z waszych doswiadczen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedzielę! Wpadam tylko na moment, żeby sie przywitać, a poczytam co u Was wieczorem, jak młoda pójdzie spać. O ile będzie co czytać :P Miłego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja tez na minutke wpadlam bo siedze w samochodzie i czekam na meza. jedziemy do mojej mamy bo jest u nich festiwal wloski (jak co roku przez 2 tygodnie). wczoraj bylismy na farmie i Sebastian byl zachwycony. pokazywal mi ze tu be owieczka tu mu krowka tu me koza tu rybki tu konik zebra go zaskoczyla i mi pokazywal ze konik :D spedzilismy bardzo milo dzien i szczerze to ja wole jak on teraz jest juz wiekszy bo jest ciekawiej. w zeszlym roku w zoo to mi spac poszedl ;) :D a tak w ogole jesli ktoras bedzie chciala zobaczyc mojego zwierzoholika to podajcie swoje maile to przesle :) w stopke nie wkleje bo jakos nie jestem przekonana do tego ale jaja. moj maz wlasnie wrocil i ja pozslam do sklepu zobaczyc bo wymyslil sobie telewizor (planowalismy kupic ale w przeciagu kilku miesiecy). poszedl za niego zaplacic a odbierzemy jutro bo nie mam miejsca w samochodzie teraz :D czasami naprawde moj maz jest jak dziecko :D poszedl po cos do aparatu a kupuje telewizor ale to nic, mam znajomego ktory powiedzial zonie ze idzie na spacer i poszedl. wrocil i oznajmil zonie ze zaszedl do salonu samochodowego i kupil nowy samochod. zona troche w szoku byla bo nawet o nowym nie rozmawiali a on sobie poszedl na spacer tylko :D zmykam bo zaraz w koncu bedziemy jechac do mojej mamy (mielismy na 5 min zatrzymac sie w sklepie to bylo z godzine temu :O ) poza tym chce mi sie z niego smiaac bardzo i musze sie z niego ponabijac :D odezwe sie jutro albo dzisiaj (chociaz to juz bedzie noc u Was)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Moja córcia dziś płakała jak wychodziłam z domu :(:(:( Czasem tak reaguje, chociaz lubi być z babcia. Ale smutno sie wychodzi z domu. Kluska - bo faceci to na zawsze pozostają małymi chłopcami i czasem jak zobaczą fajną zabawke to nie potrafia się oprzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Feniks - gratuluję kondycji. Ja nie lubię biegac, bo mnie to nudzi. Wole pływać, albo zwyczajnie ćwiczyć. Za to mój mąz uwielbia biegac po lesie. Mala fu - u nas z zasypianiem podobnie jak u Ciebie. Siedzimy przy łóżeczku az zaśnie. Czasem nawet pół godziny to trwa. Ale wkrótce bedziemy ją przestawiac na inny rytm, czyli kąpiel, butla, mycie zębów, bajka i po odłozeniu do łóżeczka bedzie zostawała sama. Tylko cały czas odwlekamy ten moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Fenik, jestem pod wrażenie, i kondycji i zapału, Z bieganiem cięzko byłoby mi się zebrać, jeszcze z kimś to tak, samej gorzej. Wolę jazdę na rowerze, pływanie, sporty zespołowe. Kluska serowa- zółtka już dawno nie dawałam, ale pamiętam, że wprowadzałam w pierwszym roku, własnie albo na twardo albo lekko ścięte (takie z resztą były zalecenie żywieniowe) Więc wydaje mi się, że jak nic nie jest Sebastianowi to czemu mu nie dawać A mąż robi niezłe zakupy, a może wyslij go po patelnie to nową kuchenkę kupi ;) Podaj meila na jaki można wysyłac zamówienia na zdjęcia twojego rozrabiaki Mała fu- zasypianie wygląda u nas dosyć bezboleśnie, kąpiel, maż pomigadli się z Emilką, ja w tym czasie robię butlę, kładzie mała do łóżeczka i sama zasypia. Czasem trzebaj jescze do niej zajrzeć bo np wyrzuci butlekę. Chwilę poprzytulamy na rękach i spowrotem do łóżeczka. Gorzej ze spaniem. Syliwa, jak wyglądało spanie twojego synka do tego 3go roku życia _ często się budził, długo spał ? Niedziela minęła nam miło, byliśmy na wsi u moje mamy, więc znów była pogoń za kotem, latanie po trawię i kupę radości, bo brat ma dwóję o rok i daw lata starsze do mojej więc wszystekie dzieci razem za soba chodziły i wszystko chciały robić razem. Razem piaskownica, razem sikanie, mycie rąk itp Ech trochę się rozpisałam, miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka - on sie budził czasem 2 razy w nocy, a czasem co pół godziny. Nie wiem o co chodziło. Byłam wtedy idealistką wychowawczą, więc nie chciałam go brac do łózka, co pewnie byłoby łatwiejsze, niz bieganie po nocach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny.. ja tak po krótce bo strasznie mnie głowa boli. nie wyrabiam, a tu jeszcze tyle godzin w pracy. Juz którys dzien. Masakra. Czytanie nadrobie później . Bylismy w sobote w ZOO z młodym. poprostu szał, prawie sikał z radości jak osiołki widział . Tilli super Olivka juz mówi. Mój pojedyńcze słowa za to po chińsku kilka zdań złozonych na raz + gestykulacje.:) u nas z nocnikiem nic sie nie dzieje niestety ale czas zacząc myslę , ze w wekend sie wezme za to bo jedziemy na działke wiec moze latac po trawie w galotach:). rytuał wieczorny: ok 19:40 kąpiel lub mycie , póżnije butla w czasie której ja czytam bajeczke, przytulanie, i wkładam małego do łozeczka. nastepnie od kiedy nie ma smoczka, całuję jego przytulacza baranka, późnioej, baranek daje buzi Maksowi, a na koncu jjeszcze całus w czółko. od mamusi. Maks robi mi papa a ja wychodze. dzis w nocy mi sie obudził i nie chciał spac poo 1,5 h wziełam go do łożka- z czego jestem zdecydowanie niezadowolona, i po jakims czasie usnął. ale dzis stwierdzilismy z mężem ze jesli sytuacja w nocy jeszcze sie powtórzy to na zmiane bedziemy go kłaśc do skutku, zeby nie myslał ze to zasniecie z nami to juz jego przywilej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - tabletki nie pomagają? mojej córci po chińsku to sie buzia nie zamyka :D A co do ZOO to nie moge się doczekać kiedy pojedziemy. A wybieramy sie w sierpniu, jak bedziemy mieli urlop. W weekend nie chce, bo wtedy jest mnóstwo ludzi i droga do ZOO i z powrotem to niezłe korki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez bylismy w zoo ale w niedziele :D tez moj tadek byl zachwycony, generalnie podzielil zwierzeta na 3 kategorie, dlugowlose owlosienie = ksi (czyli kicie) rowniez misie sie zalapaly, oraz krotkowlose typu sarny, daniele, gnu i inne jako uhuhuh=pies, oraz tzrecia kategoria ptaki=gua :) bardzo sie przerazil jaszczyrek i wogole gadow, plazy tez nie bardzo, ale ptaki mu sie spodobaly a i tak najbardziej to byl zadowolony w mini zoo czyli wszelkie kroliki swinki morskie itd.. kozy tez byly super, ja sadzilam ze mus ie spodoba slon, zyrafa czy hopcio a tu nici te zwierzaki byly dla neigo za duze i... bez wrazen :/ moj mlody zasypia zwykle z dzika histeria ale juz sam wie ze ten krzyk prowadzi do snu :D no chyba ze jest bardzo zmeczony jak wczoraj to po kapieli padl z butla w gleboki sen, niestety w nocy sie obudzil ale to podejrzewalam :) popoludniu nazarl sie wisni z dzrewa i ani sie obrocilam to najadl sie wisni z pestkami :/ ja nawet nei weidzialam ze moja wisnia tak obrodzila, tadek mi pokazal jak duzo jets wisni pod korona drzewa :) dzis bede robic dzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek jak miał 2 lata i był w ZOO to najwieksze wrażenie zrobił na nim kot - dachowiec, który sie szwędał pod jakims płotem :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×