Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

truskawkowa ja go nie ucze ze ma bic inne dziecko ale ma potrafić zadbać o swoje a nie ja mam go wyręczać, bo co bedzie jak mamy w poblizu nie bedzie? to nie ja mam rozwiazywac jego problemy tylko ma sam sie nauczyc zyc, mnie matka we wszystkim wyreczala, a potem z domu wyrzucila, wiesz jak sie czulam? jak na innej planecie, nie wiedzialam jak sie gotuje, pierze, nic nie umialam, na dodatek nie mialam pieniedzy ani przyjaciol, bo wszystko lacznie z przyjaciolmi zabrala moja matka, zaczynalam od zera i dzieki swojej upartosci i zawzietosci mam dom, rodzine, prace i jakos zyje a matce pokazalam ze mam ja w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mysza, przykre to co piszesz. Czy ja dobrze zrozumialam ze chcesz wychowac syna na drania i dupka bo takim w zyciu łatwiej? A wiesz, ze to obosieczny miecz i z czasem ty sama oberwiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zasadzie "na zlosc mamie odmroze sobie uszy" Ciebie mama nie wychowala na agresywna i krnabrna to ty tak wychowasz swojego syna, zeby mamie pokazac ze jednak sie da. powiem tak wspolczuje Twojemu dziecku. naprawde. Majac lat 13-14 zacznie wloczyc sie z kumplami, bic slabszych, bo mamusia nauczyla ze jak ktos robi cos co sie nie podoba, to po mordzie go... brak mi slow, nie wiem jak mam ci wytlumaczyc ze obroci sie to przeciwko tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza ja sie nie wtracam w maksa dysputy z kolegami... ale jestem obok i obserwuje jak trzeba interweniuje po to by pokazac jak trzeba robic, własnie po to by potrafił poradzic sobie jak mnie nie bedzie w pobliżu. Uwazam ze nadopiekuńczosc jest tak samo zła jak bicie itp, dlatego własnie trudno jest wychowac dziecko, ale trzeba oddac naszym dzieciom to co dali nam rodzice( nie potrafiłam inaczej nazwac wiec nazwałam głupio ze oddac), czas miłość. a jaka forme miłosci wybierzemy to wiemy same najlepiej. Nie obraź sie ale nie jestem pewna czy bym chciała zeby młody sie z tadkiem zadawał, bo bym sie bała ze Maks pocharatany wróci do domu tylko dlatego ze wział mu zabwke co jest logiczne na tym etapie rozwoju. Sorki ale smutno mi jak pomysle jak się Tadzio czuje, pewnie niedługo juz nie bedzie to na nim robiło wrazenia . a powiedz mi myszsza czy uwazasz kradziez za poradzenie sobie w biedzie. bo jesli sie nie mle masz taki tok myślenia- proponuje ci zorgaziwowac sporo czasu na chodzenie do szkoły na dywaniki z powodu syna, i oby tylko na tym sie skonczyło. Wiem ze mój syn tez moze agresywny itp ale chce miec czyste sumienie ze sie do tego nie przyczyniłam, ze to nie wynik mojej słabości/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co ciagniemy ta dyskusje? ja mam swoje zdanie a Wy swoje... mam inne spojrzenei na życie bo mi dało abrdzo w kość i nie chce żeby mojemu dziecku też było źle, a jak się na mnie postawi to wyp.. z domu i tyle będzie a póki mały to gówniarz mną rządzić nie będzie, mój brat z bratową synalka wychowywali bezstresowo i dziś ich bije i z domu wygania bo pzreciez mama na wszystko pozwalala zawsze a tata za mnie wszystko zalatwial to teraz tez niech tak bedzie i sie rodzice wlasnego syna boja, taka dostali nauczke ze corke najmlodsza wychowuja z klapsami i chodzi jak w zegarku, zadnych problemow, kochane dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza nie mozna nie poruszac tego tematu bo to takk jaby widziec cierpiace dziecko i przejsc obok. Ja tak nie potrafire. swoje musze owiedziec obojetnie czy cie to interresuje czy nie. ale faktycznie zmieńmy temat bo zaraz opieke społeczna nasle .. .. ciekawe jak tamm tilli tilli i jej slodzinka po podrózy.. no i wogóle jak tam nasze ciążówki.. cos cisza ostatnio w temacie ciazy.... powiedziałąm sobie ze jak mąż zmieni prace albo u niego w koncu sie ustatkuje to chce córeczke Marike. tak sobie postanowiłam i tak bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz pisałam czym jest \"bezstresowe wychowanie\" i prowadzi do tego samego co skrajnie przeciwna metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheeh zdechła - dokładnie jak ja. Cały dzień skwar a po poludniu ulewy. Albo zgnijemy albo sie potopimy, jedno z dwojga :( Kurde juz którys dzien nie moge sie dodzwonic do przychodni zeby M zarejestrowac na szczepienie. Juz dwa tyg po terminie jest. To bardzo zle, nie wiecie czasem? Bede sie musiala tam chyba osobiscie pofatygowac, a ciezko u mnie z czasem. I zapomnialam sie pochwalic.... M mowi w koncu MAMA :D Tyle ze teraz ojca tez tak nazywa heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umnie wlasnie burza pzreszla... a do przychodni musze isc ale nie mam kiedy bo do 17tej a ja pracuje do 17tej.. nie wiem skad wezme zaswiadczenei do zlobka, zas bede musiala podrobic :/ a z ta opieka spoleczna bylabym ci bardzo wdzieczna bo by mi jakas kase dali a jak sama poszlam to mi powiedzieli ze sei nei kwalifikuje na zadna pomoc :) ja z tadkeim na szczepieniu nei bylam a jest juz 3mce po etrminie :/ ale kobieta w przychodni umawiala mnie 3 razy i nigdy nei moglam isc... i dalej nei mam kiedy bo maja takei godziny ze musialabym brac urlop z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa poziomko witaj :) Idrisi ja tez zwracam uwage na kubki z goraca kawa itd. gotuje tylko na wewnetrznych (jak to sie nazywa? :O) bo on mi sie wspina na kuchnie na ta dolna szuflade. Byla mojego meza miala poparzone cale ramie goraca herbata w dziecinstwie i on jest nawet wyjatkowo wrazliwy na tym punkcie. Zreszta w ogole moj maz jest bardzo zapobiegliwy. Czasami az mam dosyc bo uwazam ze przesadza ale chyba lepiej tak niz odwrotnie. Natimp w sumie o tym ze moze miec czerwone gardlo nie pomyslalam. ale tez moga b yc zeby. wlasnie wyszla mu dwojka na dole i przebila sie czworka na gorze (ale jeszcze nie cala) a druga tez lada dzien powinna sie przebic wiec napewno go to meczy. albo gorac :O sniadania je dobrze, dobre i to :) moj tez ma ciagle potowki i juz u dermatologa bylismy (ale to mial jakas wysypke w pachwinie). jogurty dostaje odkad mial 9 miesiecy - 1 na tydzien na poczatku bo tak nam lekarz doradzil. teraz je codziennie (znaczy jak je to je codziennie bo teraz to nie ma jak mu wcisnac :D ) Dobre z ta fobia :D mojej pies mamy ma tak ze jak zaloza mu jakies ubranko (w zimie) to pies wybalusza oczy i zapomina jak sie chodzi :D co do pogody to u mnie slonecznie i duszno. znowu bedzie padac :( buuu.. juz miesiac tak. moze byc slonce i upal i w dwie minuty pozniej leje ze od razu cala mokra :O lipiec sie zaczal a lato takie hm... dziwne Myszsza masz swoje doswiadczenia i na ich podstawie podejmujesz swoje decyzje ale nie przyszlo Ci do glowy ze moze masz takie wspomnienia z dziecinstwa i pozniej nie dlatego ze bylas wychowana bez bicia ale dlatego ze po prostu bylas ciapa? mnie tez mama nie bila a mimo wszystko umialam sobie dobrze radzic. Nie chce mi sie juz pisac w tym temacie a zdania nie zmienie. Nie twierdze ze moj nigdy nie dostanie klapsa ale to co Ty napisalas to bylo o okladaniu i to za rzeczy na ktore Twoje dziecko nie ma wplywu (np. jak nie jest glodny to nie jest). Napisze Ci tylko ze chcesz aby Twoje dziecko mialo lepiej w zyciu niz Ty, by potrafil walczyc o swoje itd. Ale chyba zla droge wybralas do tego. Nikt nie lubi agresywnych dzieci, ludzi. Przyklad: Na placu zabaw juz dwukrotnie spotkalismy mame z 2 letnim chlopcem ktory juz po buzi widac ze jest agresywny. Nie pozwala innym dzieciom podchodzic tam gdzie on sie bawi i jest agresywny. Moj maly przechodzil kolo niego to mu tak wrzasnal do ucha ze moj sie wystraszyl i zaczal plakac. To dziecko bawi sie samo. Wszystkie inne dzieci razem a on oddzielnie w innej czesci placu zabaw. smutny widok ale wszystkie dzieci po prostu nie podchodza do niego bo on na nie fuka. i tyle ma z tej agresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze to dla dobra i zdrowia dziecka szkoda Ci jednego dnia urlopu? przykre:/ a co do pomocy spolecznej, to przyznac pomocy finansowej Ci nie powinni, raczej skierowac do psychologa i przyjrzec sie twojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o szczepienia to my jestesmy na bierzaco. poza mmr bo na to nie szczepilismy jeszcze. chcielismy zaszczepic odddzielnie to akurat nam powiedzieli ze przestali produkowac. jak zacznal znowu to zaszczepimy jak nie to czekamy az bedzie mial prawie dwa lata. u lekarza jestesmy czesto. jak tylko katar ma i temperature to idziemy zeby sprawdzic czy nic wiecej. nie dostal nigdy antybiotyku tylko zawsze go przebada i dajemy tylko cos na zbicie temperatury, smarujemy vickiem itd. (antybiotyk dostal za to na infekcje ucha juz dwukrotnie :O ) Truskawkowa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge sie zalogowac do tego nowego forum. wyskakuje mi ze wprowadzony kod potwierdzajacy jest nieprawidlowy. jaki kod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa wyskoczylo mi po kilku razach : Za dużo prób rejestracji dla tej sesji. Proszę spróbować później. wiec narazie nei moge sporobowac. ale patrzylam gdzie mam ten kod wpisac wczesniej (bo tez tak pomyslalam i nie widzialam zadnego okienka gdzie mialabym ten kod przepisac :O ) moze ja slepa jestem :O czekam az sie Sebastian obudzi bo juz spi 3 godziny a chcialabym go wziac na dwor zanim znowu zacznie padac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja nie wiem hmm mi sie za 2 razem pokazalo to okienko z kodem, ale dopiero po dluzszej chwili. kluska to Sebastian ma jakas wczesno wieczorna drzemke o tej porze? jakby Amela spala teraz to spac pewnie poszlaby o 2 w nocy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja dzisiaj spędziłam uczciwie dzień z moim dzieckiem i nie miałam czasu zajrzeć. Pewnie przez następne dni będzie u mnie podobnie. Ale za to od poniedziałku idę do pracy na 2,5 tygodnia, bo koleżanka idzie na urlop, więc będę Was sobą zamęczać :P Nic jeszcze nie czytałam, ale widzę, że sie rozgadałyście. Zaraz postaram sie nadrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UFF! Doczytałam i widzę, że temat dalej sie ciągnie. Ja już nie mam ochoty nic dodawać. Truskawkowa -ale mamy cela :) Natimp - moja córcia ma podobnie - też nie chce chodzić z gołymi stopami. Mam nadzieję ją przekonać jak sie wybierzemy na plaże. Ziutek - ja nie szczepiłam jeszcze na odre, świnke, różyczke. To następne szczepienie miałam mieć 6 tygodni po tym. W przychodni mówili, że spoko jak sie przesunie. Zamierzam szczepić jesienią, jak będzie chłodniej. Kluska - fajny musi być Twój Sebuś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa u mnie jest inna godzina i to byla jego hm.. przedpoludniowa drzemka. spal od 10:30 do 14:20. chyba musial byc bardzo zmeczony bo tyle to rzadko spi na raz. sprobuje za jakis czas ale tego okienka wtedy nie bylo :( moze bedzie nastepnym razem, byloby milo :D Sylwia - no calkiem calkiem sympatyczny dzieciak (pomijajac jak wisi mi na spodniach :D) opowiedzcie o swoich maluchach troche bo owszem podczytywalam ale az tak duzo nie pamietam. jedziemy na weekend w gory nad jezioro jutro raniutko (he he... moj maz chce wyjechac o 5-6, no zobaczymy czy ktos wstanie :D ) i pakuje wlasnie Sebastiana a on mi standardowo \"pomaga\" ja wkladam do torby on wyjmuje a wklada cos innego z szuflady. moj maly pomocnik, juz nie raz okazalo sie ze nie ma w torbie tego co spakowalam :D a wracajac do zniszczen skoro juz sie \"chwalimy\" to moj ma na swoim koncie telefon babci (oj, wpadlo mu sie do szklanki z pepsi :D ), nasze kanapy (kupilismy jak mial z 9 miesiecy, nikt by nie zgadl ze sa nowe :D ) i nasze lozko (kupilismy jak mial prawie rok i juz na nim ostrzyl zeby i rama lozka ktora jest wisniowo brazowa ma zgryziona farbe :O szkoda ale przynajmniej wiemy ze zeby ma mocne zdrowe ;) nie pamietam co jeszcze bo co jakis czas cos sie \"popsuje\" a moje dziecko rozklada rece i wzrusza ramionami \"nie wiem co sie stalo\" ide dalej pakowac i moze uda mi sie cos wcisnac w chudzielca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
probuje znowu sie zalogowac ale nie ma okienka z kodem :( na samym dole strony to ma byc? pod jezyk, format daty itd? nic nie ma. zreszta w srodku tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem. nigdzie nie ma kodu ale za kazdym razem mnie ochrzaniaja ze podalam zly ;) trudno. Truskawkowa - dokladnie. dlatego jest 6 godzin roznicy. u mnie 18:26 i wlasnie wrocilismy z dworu bo niby zaczynalo padac ale chyba bokiem przeszlo bo widze ze slonce swieci wiec wracamy na dwor :) Ta pogoda mnie wykonczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluska, a w ktorym stanie mieszkasz, jak 6 godz. to gdzies na wsch. wybrzezu, ja mieszkalam w New Hampshire. Pozdrow Biale Góry i Atlantyk :) Sprobuj zalogowac sie jeszcze raz, ja nie mialam zadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie moge wpisac kodu, bo nie mam takiego okienka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny o bardzo słonecznym poranku. dszisaj chyba umre w pracy z przegrzania no ale co zrobic. czekam do południa na tel. w sprawie samoch tzn ile bedzie kosztował i jak ktos dzwoni to od razu mi pikawa lata :) słuchajcie dzis sie usmiałam , bo maks mył z tata zeby. i tomkowi wpadł kubeczek do zlewu gdzie była wody. Wiec młody wział kubek nabrał wodu i chlas tacie w twarz. mówiąc przy tym nune *- tzn nurek. Tak na basenie basie mówia zanim obleja dzieci woda. Hahah Ale sie usmialam, oczywisice wyszłam z łazienki zeby nie myslał ze tak mozna robic no ale dla niego woda + kubek = nurek. dzis była kolejna próba biegania na boso no i oczywicie poleglismy. :) ale włąsnie tak jak sylwia mówisz. jak pojedziemy nad morze to na bank sie przekona bo plaza to bedzie jedyna droga by wejsc do morza. kluska krótka prezetacja Maksa no wiec jest najmłodszy na topiku- tak sie skubany do brzucha mamy przywiązał ze juz w 42 tc szłam na cesarke a on sie w nocy ( jak juz byłam w szpitalu) postanowił urodzić naturalnie. pisze to po to by zaznaczyc ze juz od narodzin pokazuje ze to on sobie będzie decydował co i jak:) maks jest szalonym ale w gruncie rzeczy bezproblemowym dzickiem . uwielbia muzyke od samego rana leci muzyka a on tanczy podskakuje , przewraca sie itp. wyjatkowo jest dzickiem o małej szkodliwości- prócz mojego tel i wrzyuceniu kropli do subwafere nie narobił zadnych szkód Jest tez ostrozny w kontaktach z dziecmi, musi sie najpierw na placu oswoic, nie przeszkadza mu jak ktos koło niego usiadzie czy coś, ale sam nie lgnie. Poczatkowo sie tym martwiłam ale teraz jak czytam Tracy Język dwulatka to wiele spraw mi to wyjasniło i nie bede go do niczego namawiac. A i Maks przed ta choroba był naj wiekszym obzartuszkiem jakiego w zyciu widziałam. Na szczeście teraz juz po chorym gardle wraca do normy zywieniowej czy na obiad 1,5 porcji :) + ziemniak w reke - jego zdjecie jest w stopce. ... a propo szczepien to my mamy na 23 lipca umówione to po 16 miesiacu myszsza .. nie lekceważ tych szczepien przesunięcie o 2 lub 3 tygodnie to nie problem ale 3 miesiace to sporo. Dawki muszą byc w okreslonych terminach dawane zeby była kontynuacja. Zebys późnije nie mówiła ze los cie żle potraktował i tadek zachorował. Bo tak jak na pewne choroby wpływu nie mamy tak akurat na szczepienia mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×