Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

A co do nocnika to wprowadziłam dodatkową atrakcję - jak idziemy wylać zawartość do wc to pozwalam młodej spuścić wodę. Jest zachwycona. Ciekawe czy to będzie wystarczający argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały juz pod wieczór lepiej bo po południu cały czas płakał i to tak histerycznie że nie wiadomo było co sie dzieje .Teraz juz poszedł spać - dostał serie leków- mam nadzieję że w nocy nie będzie jazd:( Myęle że teraz bedzie dobry okres na nauke nocnikowa bo lato i łatwiej ale zobaczymy jakie to lato będzie hihihihihh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po weekendzie. wrocilismy wczoraj bardzo pozno, w sumie to juz bylo dzisiaj :) a dzisiaj staram sie odespac (nawet spalam jak maly spal. Sebastianowi tak sie podobalo w gorach ze za dwa tygodnie jedziemy na tydzien (na 99,9 % :) ) zmykam na troche a poczytam pozniej. i tak pewnie juz nikt tu nie napisze o tej godzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Kluska - różnie to bywa z pisaniem o tej porze :) Fajnie, że wyjazd się udał. Nasze dzieci robia się już coraz bardziej ciekawe świata i lubia takie atrakcje. a ja już w pracy, ale mi sie dziś nic nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę wejśc na nasz topik na nowym forum. Pojawia mi sie komunikat, że tylko uzytkownicy z uprawnieniami dostepu moga wejśc. Jakiś bzdet! Przecież juz wchodziłam i nie ma takiej opcji, że ktoś mnie zablokował, bo po co. Byłam grzeczna :P a Wy jeszcze śpicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, ja tez nie mogę wejść na to forum, poczułam się hmmm... z lekka wykluczona.... a wczoraj jeszcze tam normalnie wchodziłam.... chyba tego nie skomentuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm moze dlatego ze napisalyscie ze zostajecie na kafe :P ja tez w pracy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie moge wejsc na tamto forum. I dobrze, tu mi sie o wiele bardziej podoba:) Widzę że jak w niedziele pustki byly straszne to wczoraj nadrobilyscie to z nawiązką:) My spedzilismy weekend w Krakowie a młoda była na wsi;) Jest tak opalona że aż w szoku jestem. Niedlugo taka mala czekoladka bedzie:) Sylwia hehe dobry tekst z tym bylam grzeczna:P napewno cos przeskrobalas, przyznaj sie:D:D Ja tez w pracy dzisiaj, goraco mi i ogolnie nic mi sie nie chce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sie poczułam wykluczona, a nie zasluzyłam :(:(:( :P Truskawkowa - moze przez sen cos nabroiłam, bo świadomie nie pamiętam :P dzisiaj mój mą z sie smiał przez sen i mnie obudził przed 5! No i juz nie spałam, bo budzik i tak dzwoniłby wkrótce, więc sie nie opłacało. O której wstajecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tadzio jest tak opalony jaby mial jakiś ciemnych rodzicow :/ a jak zobaczylam kolezanki corke w sobote taka biala to sie przerazilam, ona jej wcale na slonce nei wyprowadza i jest biala doslownie, za to w sierpniu jada do Chorwacji i mnie az sie zal tej malej robi bo przeciez tam jej nie uchroni pzred sloncem, dziecko sie spali tak z bialego na duze slonce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziutek - wczoraj sprawdziłam i wydawało mi sie, ze odpisałam. Ale chyba coś nie wyszło. Truskawkowa - dostałam info od admina tamtego forum, że trzeba wejśc do \"grupy\". To sie znajduje u góry, obok \"zaloguj\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia no dokladnie o to mi chodzilo, i trzeba poczekac na "autoryzacje". Dziewczyny - to nie jest dla wybranych nooo, kto chce niech sie loguje i dolacza do grupy. Potem grupa zostanie zamknieta i juz. Nikt nie bedzie czytal i grzebal. Wszyscy "czytacze" maja byc wychrzaniani. Jak ktos ma pytania to odpowiem, jak potrzebne namiary to dam. Kto chce zapraszam, kto nie chce to nie. I niemarudzic juz tu nooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, przepraszam że wtrącam się w temat ale ja z tamtego forum was tu wyszukałam:) Napisałam kilku z was o co chodzi z tym dostępem, żeby nie było nikt nie chciał nikogo wyganiać ani wykluczać, po prostu niektóre dziewczyny skarżyły się że są osoby które się logują a nic nie piszą więc pewnie tylko czytają, niestety admin może te osoby tylko po jakimś czasie kasować a to wiadomo nie jest w 100% skuteczne bo taka osoba zaloguje się ponownie. A tak trzeba dołączyć do gruby dzięki temu będzie wiadomo kto zagląda na dany temat i nie będzie podczytywaczy:) Tak więc klikajcie w Grupy i się dopisujcie, ja adminem nie jestem, żeby nie było, ale napisałam już że są czekające dziewczyny więc nie długo powinien zaakceptować waszą chęć dołączenia:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Ja też nie mam dostępu do tamtego forum, ale zrobiłam tak, jak moderator napisał w wiadomości - dołączyłam do grupy, poczekam na akceptację i będzie ok. Dzięki temu nikt z zewnątrz nie będzie nas czytał:):):):) Żadna wścibska i zarozumiała pomarańcza nie będzie wtrącać swoich mądrości:):):):) Tu możemy sobie pisać o codziennych sprawach, a jak pojawi się coś poważnego i bardziej osobistego, to możemy tam to załatwić, żeby ciekawska cenzorka nie mogła poczytać:) Pewnie będzie ją skręcać, że nie może żyć życiem innych i nie jest ze wszystkim na bieżąco:) Ja miałam nockę straszną. Nie dość, że Tymek nie chciał zasnąć chyba do 23, to o 1:30 obudził się i ryczał. Chciał do nas do łóżka. Nie ruszałam się, mój mąż też, czekaliśmy aż mu się znudzi i się połozy. Ale tak zaczął papę nadzierać, że prowokował się do wymiotów. Okno było uchylone przez tą duchotę, więc też wszyscy dookoła pewnie słyszeli jak mały wojuje i jeszcze nam policję kiedyś naślą, ze gnębimy w nocy dzieciaka:) Jak Tymek zaczął mieć odruch wymiotny z tego płaczu, to wymiękłam i wzięłam go do nas. Wściekła byłam na siebie, ale wolałam to, niż kąpanie małego w środku nocy, sprzątanie zarzyganego pokoju i zmienianie pościeli. Ach, muszę jakiś patent wymyślić na Tymka. Za to spał prawie do 9. Tymek dołożył do swojego słownictwa: jest, Ania, gdzie, buła. Łączy po dwa, trzy słówka: nie am (nie chcę jeść)! nie ciem bum (czyli samochodu), gdzie mama? Sylwia, u nas z nocnikiem kiepsko, Tymek ma dwa i oba służą do zabawy, wkładania w nie nóg, wrzucania do wanny... Albo karze mi siadać na nich i patrzy. Ale tak jak mówiłam, poczekam z nauką do zabiegu stulejki Tymka, a raczej wygojenia się siusiaka, bo jak będzie miał opatrunki, to i tak nie będzie chciał na nocnik robić, nawet jak by już umiał. A wodę to on sobie spuszcza w kiblu jak tylko są do niego drzwi otwarte:) Uwielbia to robić, nie daje się potem wygonić z kibelka. Ja małego nie opalam. Smaruję blokerami i nie wystawiam specjalnie na słońce. Tyle, ile go złapie słonko przez liście drzew, w półcieniu, w trakcie zabawy na placu, tyle będzie dobrze. Promieniowanie jest tak szkodliwe, że nie chcę go świadomie narażać na raka skóry czy przebarwienia w przyszłości. Ja też się przesadnie nigdy nie opalałam i jestem bardzo zadowolona ze stanu swojej skóry. Może też przez alergię nie przepadam tak za słońcem? A w Chorwacji to faktycznie smaży słońce jak diabli. Ja byłam kilka lat temu na początku września i pomimo smarowania się balsamami z blokerami 20-35, to i tak się poparzyłam, nie mogłam leżeć czy się dotknąć, bo całe ciało mnie bolało. Marzyłam wtedy o pantenolu w piance... Okładałam się jogurtem, który niemal w sekundę ważył się na mojej skórze - czyli nieźle byłam zjarana. Pierwszy i ostatni raz w życiu tak mocno. Jutro idę do fryzjera, bo mam już chyba 5 cm odrost i nic nie mogę z włosami zrobić, jedynie zapiąć z tyłu klamrą. Lecę dziś pooglądać meble do kilku sklepów, Tymka zostawię z moją mamą i mężem, niech go bawią:) Miłego dnia Dziewczynki, idę się ogarnąć i zająć małym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania współczuje nocki. Tymek znalazł sobie niezły sposób :) ja tez młodej nie "opalam", ale bużke i dłonie ma brązowe od spacerów. Odkąd nosi krótkie rękawy smaruje ją blokerem 30, ale i tak miała zaczerwienione łapki po pierwszym słonecznym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To takoż i u nas. Kapelutek na czache, bloker na odsloniete cialo :) Powiedzcie jakiego kremu uzywacie? Ja mialam linomagu z filtrem mineralnym ale zbliza sie koniec daty waznosci i musze kupic nowy. DAlej musi byc z filtrem mineralnym? To sie tak kijowo smaruje :( No i sama bym chciala na twarz uzywac tego kremu, a po takim z filtrem min. przepieknie wygladam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziutek ja używam z Avonu dla dzieci. Nawet nie wiedziałam, ze musi być filtr mineralny i nie sprawdzałam. Uczulenia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze musi dla niemowlat i mi zostal z zeszlego roku jeszcze. Ale wlasnie teraz nie bylam pewna. Ogladalam jakis lirene dla dzieci to byl od 3 lat. Dlatego pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Tadek opalal sie tylko nad morzem i to umiarkowanie, ale on ma taka karnacje ze moze siedziec w cieniu i sie opali, w Bulgarii smarowalam go kreme z serii dax cosmetics 35 i byl super wiec moge polecici, w Polsce raczej go nie smaruje, chyba ze ogromny upal i bez koszulki chodzi to mam jeszcze resztke tego kremu ja sie co roku na wakacjach tak spiekam ze potem jogurt maslo itp w ruch, teraz tez tak bylo z emy sie nei umielismy ruszac a Tadek pieknie opalony bo mial ten krem dobry a my jakies badziewie :/ Wy piszecie ze pzrez liscie dzieic sie opalaja a ta moja kumplea nawet w cieniu ubiera jej czape z wielkim rondem i cienki sweter na raczkiz dl rekawem, dla mnei to pzresada bo w Chorwacji sie to dziecko ugotuje w takich ciuchach a jak ja tam rozbierze to nawet pzrez te liscie sie opali :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry. piszecie o opalaniu, moj sie nie opala. ma chyba moja karnacje, bardzo jasna. ja sie nie opalam tylko spalam. zawsze na czerwono i najczesciej bolesnie :O na dwor spryskuje go SPF 50. teraz w gorach sie opalily mu troche raczki i buzka bo po basenie go juz nie pryskalam a slonce grzalo niemilosiernie. jak jestesmy w cieniu to lata bez kremu bo mi nie przeszkadza jak sie opali tylko wiem ze w sloncu to go wezmie wlasnie na czerwono i bolesnie. nawet od lekarki mamy nakaz ZAWSZE ma byc posmarowany w sloncu jak zobaczyla jaki z niego bialas :D ale do trzymania w dlugim rekawie mi daleko :) chociaz po weekendzie wiem ze musze albo mu zawsze w sloncu zakladac kapelusik/czapeczke albo smarowac czubek glowy kremem z filtrem bo mu sie skora na czubku miedzy wlosami przypalila na czerwono :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dawno sie nie odzywałam, ale w miare nba bierząco podczytuję, szkoda że się przenosicie na inne forum. Jako taki uczestnik żadko się odzywający pewnie nie będę miała na nie szans. U nas ok. Emilka prawie całe dnie spędzia na świerzym powietrzu, jak wracam z pracy serwuję jej ostanio pluskańsko w wodzie ( albo w wannie, albo na dworzu- ale nie zawsze chce mi się znosić wodę na dół) Jest tak przepocona po tym bieganiu że aż się klei. A ubieram ją naprawdę cieniutko. Za to dziecko mam z głowy na pół godziny i sama spokojnie w tym czasie mogę zrobić obiad :) Co do kremów to stosuję nivea jakiś specjalny dla dzieci z dużym filtrem, ale nazwy dokładnje nie pamiętam. Mała na szczście nie ma białej karnacji i słonko jej nie przeszkadza. Kapelusz, krem, no i stram sie żeby była więcej czasu w cienu, i to wystarczy. W tym lub w przyszłym tygodniu musze się umówić na szczepienie, ( to po 18 m-cu) mam nadzieję, że nie będzie żadnych skutków ubocznych. Któraś z was już szczepiła ? Co do nocniczków to muszę pochwalić Emilkę że udało się jej parę razy siknąć do nocnika. Ale narazie jeszcze chyba nie świadomie. Zawsze rano jak wstanie sadzam ja na nocnik i przynajmniej raz na jakiś czas coś złapię :) Po nocy zawsze większa szansa:) Niesty noce nadal wyglądją fatalnie i nie mam już pojęcia co zrobić. Pobudki od dwóch do hmm chyba 8. Poprostu straciłam nadzieję na przespanie całej nocy- przynajmniej narazie. Jeśli macie jakies pomysły to chętnie połsucham :) Moje drugie maleństwo chyba będzie ruchliwe i silne bo już nieźle kopie ;) Buziaczki i nie uciekajcie z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka to ty tez w ciazy? to moze zrobmy podsumowanie kto nie ejst w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde teraz widze ze ominelo mnie kolejne szczepienie to jzu mamy 2 szczepienia w tyl :/ ciekawe czy da sie to zalatwic za jednym zamachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem i nie zamierzam byc. Amen! :P anted, podpisuj sie natychmiast pode mna! Nie myslals chyba ze ci odpuszcze? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza raczej nie da się dwóch za jednym razem, bo chyba musi być zachowany odstęp między jednym a drugim szczepieniem. A nas ciążowych wcale nie jest tak dużo. Może z czasem jeszcze przybędzie :) Życie czasem pisze dziwne scenariusze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×