Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

witajcie !!! tak sie dzisiaj najadłam, i nawet tak niczym specjalnym, tu cos ugryzłam, to posmakowałam, i tak chodze jak balon. 9 luty, to towja Vanessa, będzie mała poliglotka, fajnie, a nie tak jak my, musimy tłuc ten angielski i uczyć sie słówek itp. ziuuutek, może to tki dień, moje maleństwo, oś się nie rusza, tak jak juz pisałam, myślałam , że na wieczór , a tu w dalszym ciągu nadal nic :(, jak jutro będzie taki spokój to chyba znowu będę się zamartwiać :( 9 luty, piszesz ,że twoja mała była cichutko wczoraj, ale tak kompletnie, czy jednak dawała znaki ? ziuuutek fajnie ,że twoje badania są w normie, trzymaj tak dalej fruskawka Anastazja podziwiam Was , że nie chcecie poznac płci, tzn, jak nam sie nie uda, to świat się nie zawali, ale jak tylko będzie taka mozliowośc to jednak bym chciała :) Sylwia, twój synek, to rzeczywiście jeszcze synek, ale jak moja teściowa woła na mojego męża \"ninuniek\", juz jej powiedziałam, że jak tylko dziecko pojawi się na świecie, to nie chcę tego słyszeć, ponieważdziecko ma mieć tatę, a nie niuńka,o oże,jak ona mnie denerwuje, chyba mam wredny charakter, nie kłocimy się ani nic takiego, ale dużo musżę w sobie tłumić ,oh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 luty, nie bój sie mieszać języków, dzieci są bardzo mądre i to będzie dla niej naturalne, oczywiście twoja decyzja, jak byłam w stanach, poznałam sporo rodzin od lat mieszkających w usa ( nie New York ani inne polskie skupiska), i dzieci juz 20 letnei świetnie operowały językiem polskim, wręcz płynie w mowie i piśmie , posługujac się jako językiem ojczystym angielskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted22 chyba masz racje dzieci jakos szybciej lapia te jezyki wiec chyba bede na zmiane trjakotac do niej po polsku i angielsku.wczoraj byla caluski dzien ciuchutko nic a nic ale ja wiem ze byla obrazona na mnie hihi i to tdlatego :) powaznie zadnego nawet kopniaczka malego nie czulam ale dzis juz norma.a co twoje leniuszkuje dzisiaj??nie martw sie,spi albo naprawde ma dzien leniuszka i sie nie wysila .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 luty, dzięki za odpowiedź, pocieszyłaś mnie trochę, że nasze maleństwa maja prawo do cichych dni, moje dzisiaj chyba na całego, wydawało mi sie, że raz lekko sie poruszyło, ale sama nie wiem, zazwyczaj jak zaczyna to trwa to jakis czas, może tak zupełnie poźno dzisiaj odezwie się, ojej, cały czas czekam. Martwię się o Katarine, mówiła, że źle się czuje, i jeszcze ten jej nieszczęsny Artur, ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted22 chyba masz racje dzieci jakos szybciej lapia te jezyki wiec chyba bede na zmiane trjakotac do niej po polsku i angielsku.wczoraj byla caluski dzien ciuchutko nic a nic ale ja wiem ze byla obrazona na mnie hihi i to tdlatego :) powaznie zadnego nawet kopniaczka malego nie czulam ale dzis juz norma.a co twoje leniuszkuje dzisiaj??nie martw sie,spi albo naprawde ma dzien leniuszka i sie nie wysila .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorka wyslalao sie dwa razy.anted22 nie martw sie moje nawet wczoraj w nocy cicho bylo wiec obraze na calego zrobila hehe.tez pisalam wczesniej o katarinie oby sie chlopak opamietal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w pracy znowu zaczął się maraton, straszne , musze dzieciaki przygotowac na dzien nauczyciela, zrobic pasowanie na starszaka, skonczyc gazetkę jesienną, a ta gazetka jest na korytarzu i tablica jest na cała ściane, gdzies 3 m na 4m, dzisiaj wymalowałam i wyciełam wielka p.Jesień, zrobiłam jej sukinie ze starej zasłonki , a tam dalej pusto, kronike przedszkolną, która prowadze, tez mam do tyłu i nic mi się nie chce, koszmar, ale mam lenia...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje, że jeszcze długo, najorsze jest to że prowadzę jeszcze zajęcia angielskiego we wszystkicg grupach i dlatego nie chcę isc na zwolnienie, szkoda mi kasy, chodzi o ten angielski, jak narazie czuję się dobrze, a leń może przejdzie, poprostu muszę sie lepiej zorganizować, chociaż mój mązmówi , żei tak mnie podziwia, że daje sobie radę. W tamtym roku miałam jeszcze prawie codzien korepetycje, i studia zaoczne, w tym roku dziekanka, i tylko zajęcia z praktycznego języka, to raptem po 3-4 godz. w soboty i niedziele, ale juz nie po 10, w tamtym roku, to była dopiero jazda .:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted22 masz rece pelne roboty ale skoro sie dobrze czujesz co najwazniejsze to jakos mozna chyba sobie poradzic. zobacz wszystkie juz spia tylko my tu na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie, ja jakos nie moge trafic, czasami zaglądam jakmnie nie było i zdarzaja sie pogaduchy do poźnej nocy, a jak ja jestem i czuwam, to wszystkie nasze Mamusie spia,fajnie , że ty czuwasz, a jak tam u ciebie z czasem, najpewniej jestes w innej strefie czasowej u ciebie jeszcze dzionek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted22 a nie zupelnie moja strefa czasowa tylko 1 godzinke ma do tylu w porownianiu z polska wiec tez juz wieczor :) czasami forum spi juz ok 21 wiec dzis to i tak dlugo ktos pisze hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co na to twój mąz, że tak przesiadujesz przy kopmie ?, mój pracuje wieczorami, ale tylko jeszcze 2 tygodnie, wkoncu, wole żeby był :):):) ale my jestesmy starszne gaduły, możemy obydwoje rozmawiac bezkońca i tematy się nie kończą, więc nawet jak przychodzi w nocy, to musimy troche pogadać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie mowi wie ze to moja rozyrwka hehe z reszta on po pracy tv oglada albo gra w PS wiec mamy swoje elektroniki do zabawy.wychodzimy raczej poznymi wieczorami bo u nas w tym upale jakos nie mozna sie zrelaksowac spacerujac...tylko dopiero wieczorkiem.az nie wierze ze wszystkie spia no popatrz zmeczyly sie zad nia teraz odpoczywaja albo czekaja na ruchy maluchow hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie macie, a gdzie chodzicie, teraz jak jestes w ciąży. ja rozumiem, że dziewczyny sa zmęczone, ale sama nie potrafiłam by tyle spać, tzn, nie wiem ile nasze mamy śpią, ale znam takie inne mamy w ciązy, albo z rodziny, sasiadek lub znajomych, które są wiecznie zmęczone, senne i nic nie mogą robić, a potem jak dzieci sie rodza, wszyscy musza wokól nich chodzic, jejku, ale marudzę, może to i dobrze, ale ja tak nie potrafie, nie lubie być zalezna od innych. Moja Babcia św. pamięci, tez taka była, i zawsze mówiła, że nie chce dozyc takiego dnia aby trzeba byo się nia opiekować, i chce umrzec tak jak jej Babcia, 3 dni chorowała i k-c, i sprawdziło się, moja Babcia tak samo była na chodzie cały czas, tydzien pobolewało ją, ale samam wokół siebie wszystko robiła, potem w szpitalu po 3 dniach zmarła, więc mam jej charakterek , :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim :) cos mi sie z internetem chrzani i niemoglam pisac u mniw bez zmian wczoraj znow byla klotnia Artur niechce przyznac sie do winy i wymysla cos zebym to ja czula sie winna wczoraj pod wieczor chcial mnie poglaskac a ja sie odsunelam i to juz bylo nie po jego mysli wiec zaczal afere mi krecic jakas i krzyczec na mie dzis przyjechal po mnie do pracy i probuje sie przymilac ale o tym co nawywijal ani slowa nie slysze ani przepraszam ani nic a ja sobie tak nie dam dopoki mnie nie przeprosi i szczerze nie bedzie zalowal nawet nie ma co myslec ze bedzie dobrze nie odzywam sie do niego i spie osobno a co nie dam sie!!ciezko mi troche ze to tak wszystko nie tak jak bym chciala gdy zasypiam lezki mi leca bo jakos tak przykro i smutno:( bylam dzisiaj w pracy bo rano juz lepiej sie czulam jutro albo w piatek bede miala wyniki z przychodni i zobaczymy co mi tam wymyla a tak ogolnie to wszystko dobrze lubie sobie Was poczytac zwlaszcza ze wiecej piszecie o tym jakie jestescie szczesliwe i jak jest dobrze i to chyba mnie troche podtrzymuje na duchu ze moze wkoncu i u mnie bedzie ok dobra nie marudze juz caluje WAS mocno i zycze kolorowych snow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina , fajnie że sie odezwałaś, tak trzymaj się, nie martw się, i napewno szczęście sie do ciebie uśmiechnie już wkrótce, najważniejsze , że artur juz powoli mądrzeje i stara się choć trochę :), dbaj o siebie i o maleństwo, juz zamykają mi się oczy, więdobranoc wszystkim, miłych snów i dużo kopniaczków :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wita, samego ranka!!! dzisiaj mam na 11,30 do pracy,więc najpewniej jeszcze tu zajrzę do południa. Chyba zaczyna mi się kaszel, i było doprzypuszczenia,, dzieci są poprzeziębiane :( w przedszkolu :(. U nas ranek deszczowy, juz prawdziwa jesień. pozdrawiam i życzę młego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Katarina fajnie że się odezwałaś. Anted ja też wstałam z nocy z katarem, ale na szczęście nigdzie się nie wybieram ;) u nas pogoda fatalna, ponuro i przygnębiająco.. Życzę Wam miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! Ja równiez witam Was z rana :) u mnie co prawda bez deszczu, ale tez już chłodno i liscie za oknem leca :) ziutek dziękujemy za drapanko hihi i podrap Twoja Sunię od nas :) Pellutkowi odbijało wczoraj wieczorem totalnie hihi zapomina mu się, że jest juz duzym psem hihi i wskakuje na kolanka (naszczęście tylko mojemy Mężusiowi, bo tak psa nauczył hihi chociaz wczoraj próbował i do mnie się wspiąć) hihi tylko tyłek mu wisi :) a jak z karmieniem Twojej pupilki?? Bo z tego co wiem, to labladorki podobnie jak goldenki sa słabe pod tym wzgledem i często miewaja rozwolnienia. Czym ją karmisz?? Ja karmiłam royalem, ale coś mu porzestało odpowiadac w tej karmie i przeszalm na gotowane. Ale się rozpisałam o piesiuku hihi ale go uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ja zaraz do pracy uciekam u mnie tez juz zimno brrrr a w pracy nie grzeja musze sie cieplutko ubrac odezwe sie po pracy milego dnia i dziekuje za wsparcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelika nie pamiętam czy już Cię o to pytałam,wybrałaś już szpital w którym chcesz rodzić?? i czy cały czas chodzisz do jednego lekarza, który Cię prowadzi, czy chodzisz do kilku gin.?? Ja chyba na następnej wizycie zapytam o poród w wodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wybrałam szpitala....I tak naprawde w tej kwestii sie troche gubię. Chodzę do jednego gina cały czas ale i tak zamierzam sie wybrać tak kontrolnie do innego. Zamierzam wybrać się do szpitala w Trzebnicy (poogladać i pogadać na miejscu - szanse w ogóle przyjęcia Cie na oddział). Nie wiem czy słyszałaś ale u nas we Wrocławiu jest naprawdę boom na dzieci i aby Cie przyjęli na oddział ( a nie odesłali do innego szpitala) musisz praktycznie już im rodzić. Ja rozmawiałam ze swoimi znajomymi , którzy w ostatnim czasie rodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niom słyszałm o tym :( mojej Teściowej Córka rodziła niedawno i jeździła od szpitala do szpitala, bo był problem z przyjęciem :( znaczy nasze dzieci będa z wyzu demograficznego hihihi robiłaś może jakieś zakupy bielizny ciazowej?? ja na razie kupiłam tylko spodnie ciazowe w Galerii Grunwaldzkiej, ale musze pomyślec o nowej bieliźnie. Może masz jakiś sklep, gdzie już coś takiego kupowałaś?? Ceny sa kosmiczne :( same zobaczcie :( www.maternity.com.pl a w ogóle to widziałm takie psy materiałowe to pewnei, zeby w brzuch nie zmarznąć, ale po co są takie pasy na podtrzymanie brzucha?? to ma wpłynąć jakoś na miesnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedny moj zakup to dzinsy ciazowe (170 zl na wyprzedazy - KOSZMAR ale kupic musialam bo wyjezdzdalam na urlop na prawie trzy tygodnie i nie bardzo widzialam w siebie w bialych spodniach albo wizytowych - bo tylko takie opcje w zsafie mialam). POza tym uszyte mam dwie tuniki i jak bylam w Rzeszowie okazalo sie ze trafilam na sklep, w ktorym kupilam dwie bluzki ciazowe po naprawde normalnych cenach czyli po 65 zl /szt. Wiec kupilam od razu dwie. Wiecej zakupow jakos nie planuje. A tym bardziej bielizny ciazowej. Mozna sobie poradzic zupelnie fajnie w normalnym sklepie i za naprawde duzo normalniejsze pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba wybiorę się na powstańców, tam jest sklep z duzym wyborem bielizny itp takze polecam Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruskawka te pasy ciążowe to ozdoba ma być podobno bo ja osobiście jakoś tego nie widzę... Bielizny ciążowej nie zamierzam kupować, majtusie bezszfowe można dostać taniej :) kupię tylko biustonosze do karmienia ale też nie za drogie, widziałam w smyku po ok 30 zł :) szaleć nie zamierzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest pl. powstańców 50, własnie rozmawiam z panią przez gg i wypytuję o ich ofertę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×