Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Przyszłe mamusie...mam pytanie Czy was też tak boli podbrzusze? Jakbyście miały zaraz okres dostać? Mnie z dnia na dzien coraz bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się można na te głupie urzędy wkurzyć! A potrzebne mi to teraz jak...nie powiem co. W grudniu wysłalam do urzędu pracy wniosek o zasiłek macierzyński ze wszystkimi orginalnymi dokumentami (bo tak kazali), list ZAGINĄŁ, więc tydzień temu wysłałam drugi z kopią bo powidziano mi że w takim wypadku może być kopia. Doszło!...Ale jest nie ważne bo jednak jeden z tych dokumentów (od lekarza-potwierdzjący ciążę) musi być oryginalny i muszę czekać teraz na wizytę by ten dokument dostać i znowu im to wysłać i znowu stres przeżywać, że nie dojdzie...(Nie tylko w Polsce jest kłopot..jak widzicie Anglia też ma swoje minusy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja po wizycie. moje szczescie przeciska sie do miednicy ale jeszcze w niej nie siedzi glowka co oznacza ze jeszcze posiedzi sobie u mamusi.... a tak bym chciala urodzic.... ale jak tilli napisala: \"\"\"\"ale odkąd położna mi powiedziała \'Nie myśl o sobie kiedy ty chcesz urodzić, tylko o dziecku kiedy Ono będzie gotowe\' \"\"\"\" to w zupelnosci sie z nia zgadzam. trzeba myslec o dzidzi :) tilli mi tak polozna nie mowila ale po sekundzie jak przeczytalam to, to do mnie dotarlo ze nie moge tak gledzic ze chce juz urodzic. wyjdzie kiedy ma wyjsc o! :) co do boli to ja mam tez takie jak na okres, ale to normalne. tilli nie zazdroszcze sytuacji... a moze zadzwon do poloznej i powiedz ze baaaaaaaaaaaaaaaardzo Ci potrzebny oryginal i ze to portwa pare minut. moze Cie przyjmie tak.... chociaz sprobuj. wiem jak to jest czekac na wizyte zeby dostac jakis papier szczegolnie jak komus jest cos bardzo potrzebne :O ja juz czekam ponad dwa miesiace na zwrot podatku :O i moj D tez :O a jeszcze u niego sie okazalo ze za 2006/2007 nic nie dostanie ale czemu to nie wiemy. fakt ze przekroczyl ta minimalna stawke zarobku ale powiedziano nam ze i tak jakis procent dostanie i obliczalismy na madrych stronkach internetowych ile moze dostac i wyszlo ze 1/3 podatku a sie okazalo ze nic nie dostanie.... no nic. dobrze ze chociaz troche dostaniemy, w Pl penwie nic bysmy nie dostali. tylko ze juz tak dlugo czekamy.... anted wspolczuje wizyty dyrektorki.... jednak koniec ciazy i jeszcze dyrektorka...... ehhh trzymam kciuki na szybki porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane ja wlasnie od poloznej wrocilam zdenerwowalam sie rano bo Filipek nic sie nie ruszal nie moglam go obudzic a w dodatku mi jakos strasznie slabo (przeziebienie wzielo mnie na maxa)polecialam do poloznej i jak tylko przylozyla reke do brzucha to Filip ja skopal:P dzisiaj naprawde strasznie mi slabo a w nocy tak kaszlalam ze myslam ze pluca wpluje... zaraz ogane troche w domku posciagam pranie i ide lezec i sie wygrzewac bo krucho ze mna... lula malenka jest przesliczna🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Katarina ja tez bylam chora kaszel, katar i ból gardła nie chciałam brać żadnych leków tylko herbata z cytrynką i miodem, na katar miałam krople.. ale niestety na kaszel nic nie pomogło, ściagnełam z Pl syropy na kaszel dla ciężarnych wszystko przeszło, ale pamietaj katar leczony czy nie trzyma sie tydzien, w nocy myslalam ze zwariuje:) A moja dzidzia od 3 dni szaleje kopie prawie cała dobe! Wczesniej bylo tylko wieczorkiem jak kladłam sie spac a teraz!!! Moze to jakies znaki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes:) Położna u mnie w GP przyjmuje tylko w poniedziałki i choć wizytę mam dopiero na 4.02...pójdę tam teraz w poniedziałek i wybłagam:) Muszą się zgodzić...jak nie...to zrobię burę:D Mój mąż na szcęście z podatkiem wyszedł porządnie na plus i dostaliśmy zwrot w ostatnim momencie:) Dzieki temu mogliśmy kupić dla Niuni całą wyprawkę z mebelkami i sprzętem. Za to z moim zwrotem...olala!...więcej zapłaciłam prawnikowi niż dostanę na konto:) Coś bym zjadła...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
sylwia w tym Redłowie może rzeczywiście bedzie ok . spotkalam przed chwilą koleżanke z pracy rodziła ze swoją corką, mówi, że jak jest poród rodzinny czyli ten osobny pokój który nic nie kosztuje, i jest sie z kimś bliskim to pigułki chodzą jak w zegareczku, gdy widza , ze jest ktoś kto może z boku się przypatrzeć. Tylko co ja mam zrobić skoro mój mąż nie chce iść ze mną . Pogadam dziś z nim żeby tylko był przy skurczach a jak się zacznie żeby wyszedł. Może ulegnie. Wezme go na łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ja też przeziębiona pije cytrynę wycisniętą z wodą, kupiłam rutinoscorbin i tymianek z podbialem do ssania na gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danis ja tez mam ten tymianek ale z tego co pamietam na ulotce pisze zeby nie brac w czasie ciazy rutinoscorbin to samo! Uwazaj na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję wam tych chorób....ja od dziecka co jesień i wiosnę miałam anginę...a odkąd jestem w ciąży? Jak ręką odjął (żeby nie zapeszyć). Jedyne co mam to troszkę zapchany nosek, ale to ciążowa przypadłość raczej. Zdrówka dla wszystkich chorowitek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
wiem jest napisane że nie zbadano jak działa w ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! przywitam się żeby nie było że zniknęłam, dziś spędzę sobie caaaały dzień w domku i nic mnie nie zmusi do zmiany decyzjii. byłam sobie wczoraj u ginekologa a tu niespodzianka, nie ma wody, więc nie będzie badania, tak więc posłuchałam sobie serduszka malutkiej, pomarudziłam położnej, odktyłam że w ciągu ostatnich 3 tyg. przytyłam tylko 0,5 kg! urządzilam sobie pogadanke z lekarzem chwaląc się moimi coraz lepszymi wynikami morfologii i moczu i wspólnie doszliśmy do tego że wyniki z moich usg klasyfikujące mnie na dzień dzisiejszy na 37 tc są prawidłowe. a badanie mam we wtorek. to tyle u mnie. pozaglądam sobie w trakcie dnia co u was. :* buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-->ja bym na Twoim miejscu podskoczyla do przychodni i poprosila o wizyte na poniedziaek powiedz o co chodzi ze potrzebujesz zaswiadczenie nie powinni 5obic problemow a jak pojdziesz odrazu w poniedzialek to moga cos sie czepiac... elenasss-->ja nie mam nic na przeziebienie wiec lecze sie herbata z cytryna i wygrzewaniem:)ale mi szybko takie przeziebienia przechodza:) anis-->moj Artur taki odwazny byl i mowil ze na 100% bedzie przy porodzie ale czym blizej onbardziej sie waha mowi ze jak on wytrzyma i wogole na to ja mowie to ciekawe jakbys byl w mojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdroweczka dziewczynki. kurowac sie raz raz bo niedlugo ten dzien. cytrynki herbatki z miodkiem, mleko z miodkeim i czosnkiem, i wapienko. tilli a to rpzez prawnika skladalas o podatek? takiego co pobiera jakis procent za pomoc? bo o takich tez slyszlaam. a to maz musial dobrze dostac skoro taka wyprawka. moj to dostanie z tego co przepracowal moze ok 200f. moze. bo to nigdy nic nie wiadomo. dla nas to oczywisice duzo pieniazkow jest. a dlugo czekal na zwrot? bo ja juz nei wiem co robic. dwa i pol miesiaca..... a dostal moj Darek ze jest pozytywnie rozpatrzone i ze czek wysla niedlugo. a to niedlugo to juz 1,5 miesiaca jest. a ja jeszcze nawet tego nie dostalam ze rozpatrzyli pozytywnie. a na pewno dostane bo zarobilam 2000f, a podatku mialam 150f ok. za 2006-2007 bo to tylko na wakacje bylam. i 150 f jakby wpadlo to by bylo fajowo. no ale czekam i czekam. mysle czy nie dzwonic gdzies tam i sie zapytac co i jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina - masz racje! podejde tam dzisiaj i sie umowie...zawsze lepiej dmuchac na zimme, potem cos nie wyjdzie i bede sobie plula w brode agnes - Inland Reveniew ma 2 miesiace na rozpatrzenie zwrotu. Ja czekalam 2 i pol miesiaca bo 14 dni minelo odkad list zostal wyslany i wpisany do systemu. Najlepsze jest to ze zwrot dostalismy w grudniu a list że zostal pozytywnie rozpatrzony tydzien temu:) takze niespodzianka bylo jak pewnego pieknego dnia zobaczylam na konto i ...mordzia mi sie usmiechnela:) Ja sie rozliczalam przez prawnika bo wolalam zwalic potem na kogos jakby cos nie wyszlo:D, zaplacilam sporo ale rachunek ktory otrzymalam od niego mozna sobie odliczyc od podatku w roku przyszlym, takze ok. P.S. polecam brzoskwinie z bitą śmietanką:P (kupiłam 20 puszek w Sainsburym) w sam raz na smaczek i z błonnikiem, aż Niunia ma czkawke tak jej smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was ja dzis troche posprzatam w domku popiore mężowi ciuchy, i będe mogła spokojnie jechac do szpitala w poniedziałek. Bo pewnie jak nie urodzę do przyszłego tygodnia to mnie nie wypuszczą. Dostałam pismo z zusu ze mój lekarz żle mi wypisał chorobowe i musi to poprawić a pieniążków oczywiscie tez nie dostane. cholera a tak na to liczyłam ta kasa tak szybko znika że juz jestesmy spłukani. Z tych nerwów może urodze:)Powiem Wam szczerze że juz mam tego wszystkiego dosyc, i znów dostaje doła. Oh chciałabym tak przyspieszyc życia o przynajmniej miesiąc. Lula masz cudowną curunię, zazdrościć Chorutkie mamusie kurujcie się, bo jak ja byłam na tej porodówce rodziła dziewczyna która chciała poród rodzinny, mąz przyjechał i kaszlał nie wpuszczono go na porodówkę, więc nie zarazajcie mężów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-->20 puszek?to niezle:D:D:D agnes powiedz mi jak ja pracowalam od 6 czerwca 2007 roku to kiedy ja mam sie rozliczac ja jestem zielona jesli chodzi o to rozliczenie ale cos mi sie o uszy obilo ze w kwietniu... zabulenka n to mialas przygode z woda (najpierw jak przeczytalam myslalam ze cos z wodami plodowymi:P)fajnie ze wizyta w miare udana tilli-->tez bym chciala sie usmiechnac na widok mojego konta ale narazie to cienko to widze...:) mania -->Ty mialas odpoczywac a nie sprzatac i prac..odpoczywaj kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli 🌻 to jeszcze maja troche czasu. to D powinien dostac niedlugo, bo on list potwierdzajacy dostal w gruniu a ja jeszcze go nie dostalam :O no nic bede czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina Ty jako otrzymujaca niedlugo macierzynskie musisz poczekac do kwietnia. bo macierzynskie tez jest opodatkowane chyba.... jesli jest to musisz poczekac do kwietnia i dostac to p60 i wtedy wyslac a jak nie jest opodatkowane to i tak raczej musisz czekac na to p60, a dostnaiesz je wlasnie w kwietniu. ja z racji ze pracowalam krotko mam p45 i mi to wystarczy i im tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina:)...na widok konta usmiechnelam sie w grudniu i to jednorazowo:D teraz tez jest krucho, mialam juz od miesiaca dostawac Maternity Allowance i nic:/ a za rok 2007 bedziesz sie rozliczac od kwietnia 2008 do 31 stycznia 2009:) masz jeszcze duuuuzo czasu agnes - na pewno dojdzie! pamietaj ze niedawno byly swieta i zawirowania na poczcie kolejne dwa wynalazki które pomagają mi niesamowicie to wieeelka piłka do ćwiczeń, siedze sobie na niej przed kompem i skacze:D pomaga na rozruszanie pachwin ...i poduszka do wanny:) kąpiel jak marzenie! odkryłam w wannie swietna pozycje, leze sobie na brzuszku a ze woda wypycha to podpieram sie lokciami , pupa na wierzchu (:P)i brzuszek bujany pod wodą, główka na podusi..Miodzio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha to dobra bede czekac a maciezynski niestety ale jest opodatkowany dzieki wielkie mialam sie polozyc ale cos mi to nie wychodzi wlasnie sciagnelam pranie i powiesilam nastepne bozze z kad to tyle tych lumpow jest:p ide teraz poukladac troche w pokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli Ty tez bidulo sie meczysz z macierzynskim..... jak Katarina.... ehhh. na szczescie dostaniecie na pewno, tylko kiedy. j ato nie pracowalam tyle wiec nic mi sie nie nalezy niestety, ale coz, dzidzia byla dla mnie wazniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes cos moze Ci jednak przysluguje Gdy nie jesteś zatrudniona lub nie możesz starać się o Statutory Maternity Pay, wtedy może przysługiwać tobie Maternity Allowance. Jeżeli oba powyższe nie przysługują tobie, wtedy możesz postarać się o Incapacity Benefit. wejdz na strone www.infolinia.org tam powinno byc kilka informacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes - taki mały trick ...Ja nie pracuje od 5 miesięcy a że jestem self-employed wystarczy ze oplacalam skladki National Insurance Contribution przez ponad rok. Nie musze miec wypracowanych godzin:) Mój pracodawca jak sie dowiedzial ze jestem w ciazy powiedzial ze lepiej zebym odeszla bo on nie chce byc przyczyna mojego poronienia!...no i odeszlam. I sobie zrobilam relaksacyjna ciaze...pominawszy sprawy urzedowe, ktore wcale relaksacyjne nie byly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes - na stronce Jobcentre Plus benefits jest taka specjana forma do wypelnienia. Odpowiadasz na pytania o swojej sytuacji i potem oni oddzwaniaja w ciagu 5 dni i mowia jakie benefity ci sie naleza:) warto sprawdzic a nóż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo dziewuszki moje ja sie staralam o incapacity benefit, bo mialam zagrozona ciaze i tak mi namacili ze w koncu sie okazalo ze nic mi sie nie zalezy bo mam za malo tych skladek odprowadzonych, a ostatnio przyszedl list ze moge sie jeszsze raz o to starac do 5 stycznia i wiecie co tyle nerwow zjadlam przy tamtym ze w dupie to mam, bo wiecej sie najezdze nadzwonie i cnerwow zjem niz ta kasa warta. naprawde wierzcie mi ale tak sie nawsciekalam przy ostatnim, ze dalam spokoj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam ze mi moje slowo w d..pie zagwiazdkuje a tu nic i teraz tak brzydko moj post wyglada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna Klara-ja ogólnie apetyt mam i czasem nawet specjalną ochotkę na cosik,ale jak już uda mi się zasnąć to budzę się tylko na siusiu kilka razy. Coś takiego?...naprawde teraz wizyta położnej tylko na zamówienie? Niepodoba mi się to szcze rze mówiąc,lepiej było jak rutynowo zawsze przychodziły. lula-mam nadzieję,że ja też niebęde miała problemów ze swoim synkiem i będe umiała tak dobrze zająć się nim jak Ty swoją córeczką.Fotki Zuzi cudowne!:) Paty-dobrze,że te skurcze zabardzo Cię niebolały...ciekawa jestem jak to u mnie sie zacznie...a ja od jutra 40tc. Mam tylko nadzieję,ze zacznie się w domu i z domu pojadę do szpitala,bo niechciałabym żeby za tydz.na ktg stwierdzili,ze zostaje w szpitalu i od początku męczyć się skurczami w szpitalu,bez męża,zastanawiając się czy to te do porodu czy też nie. Anastazja-ooo to byłoby cudownie:)...same rodzic kiedy chcemy i zupełnie bezboleśnie:) tilli-odważna z Ciebie dziewczyna,takie jak ja mogą się tylko uczyć od Ciebie,ale zgadzam się w zupełności że zdrowie naszych maluszków jest najważniejsze! anted-wspólne śniadanka są najlepsze:)...wogóle wszystkie wspólne posiłki.Ja teraz korzystam,bo mąż jest ze mną w domku codziennie i tak już u nas się utarło,że śniadanka to zawsze ja robie a z resztą posiłków to jest różnie.Ze mnie to żadna kucharka niestety:( Na drętwienie magnez,a mogę wziąśc bez konsultacji z lekarzem? agnes-gratuluję udanej wizyty!:) katarina-weż się odrazu porzadnie za to przeziębienie,bo jak się zupełnie rozłożysz to co to będzie?!:( Żabuleńka-super,gratuluję wizyty!:) Ja miałam swojego czasu pewne wątpliwości czy mój mąż powinien być przy porodzie,ale on jest strasznie uparty i mówi,że siłą go stamtad niewyrzucę...cieszę się,że teraz bo niebęde tego wszystkiego sama przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes - wierzę! Ja gdyby nie chodzilo o 114 funtow tygodniowo tez bym to olała...zwłaszcza, że ten pierwszy list się zagubił a w nim wszystkie moje dane osobowe, konta itd.. Ale przyznaję, że przy ciąży zagrożonej zrobiłaś najlepszą rzecz jaką można było - nie stresowałaś się. Najważniejsze, że Ty i Dzidziuś się macie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×