Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

tilili witam w klubie bezsennych moj maz tez juz slodko spi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
titi:) Niesamowite jest to zdjecie 4d!! Ja ostatnie usg mialam w 22 tygodniu...no i bylo to standardowe usg..w Londynie chyba bym zaplacila majątek za 4d... Jeziu...ty już wiesz jak Twoja dzidzia wygląda:) Ja już nie wiem co z tym snem robić. Ziewam, oczy się zamykają...a jak tylko się walnę do łóżka...sen odchodzi... I znowu musze wstać - czego nie lubię:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie te zdjecia wyszły super nawet nie prypuszczalam ze bedzie taki efekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze kochana ja uciekam polozyc sie kolo mego M moze sie uda zasnac no to do poranku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Dobranoc titi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki moje kochane!:) Pewnie już sobie słodziutko śpicie,a ja dopiero teraz mogłam zajrzeć do Was:( Bardzo ale to bardzo mocno dziękuję Wam za smski i meile,wyściskałabym i wycałowała Was za troskę...przyznam że mnie również bardzo mocno Was brakowało. U mnie bez zmian,boli to co bolało i tak samo jak wcześniej,ale przestałam się z sobą \"memlać\":) W nocy mało spałam a dziś z rana już musiałam być na nogach i kilka spraw pozałatwiać i do Gdańska pojechac i jak wróciłam popołudniu to padłam. Humorek mi dopisuje,ale jak każda z nas naprawde chciałabym juz urodzić,jestem już umęczona fizycznie strasznie i psychicznie też. Ostatnio w dodatku mam jakiegoś bzika z tymi ruchami...synek sobie dłużej pośpi a ja już panika....echhhhh Strasznie ostatnio spuchłam i to widzę,że nawet na twarzy:( 30 stycznia mam się zgłosić do szpitala na badanie ktg i zanim pojadę to wrzucę do bagażnika lepiej torby do szpitala,bo coś czuję że juz z niego tak szybko niewyjdę,ale do tego czasu jeszcze tydz,a przez ten tydz.też mogę urodzić...och chciałabym:) katarinka,zapka,titi-BUZIACZKI!!!!:):):) Uciekam i dojuterka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no malpeczko nareszcie!!!:) ja nie dosc ze pol nocy nie spalam to teraz tez zasnac nie moge a specjalnie caly dzien sie meczylam i nie spalam :(ojjj ja bidna:)wiem ze nie jestem sama no coz bede tak dlugo mrozyc oczy az wkoncu zasne buziaczki kochane:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla25
Witaj ja tez dokladnie mam termin na 21.02.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja z kolei mam ze spaniem już swój rytuał bo kładę się spać około 1-2 w nocy, wstaję rabo 6, 7 jem lekkie sniadanie;telewizor, komputer i o 9 do łózia z powrotem. A potem śpimy z córka do bólu bop ona teraz miał 2 tyg ferii. Nie spoakowałam jeszcze torby ale myslę że w czas rozpoznam zbliżający się poród i jakby co to zdążę się dopakować. Katarina mi troszkę przechodzi to przeziębienie ale dalej trzyma.Boli mnie jeszcze trochę ucho ale leczę się tym obrzydliwym czosnkiem. Właśnie zjadłam pół kanapki z tym obrzydlistwem. No ale co zrobić. Ogólnie chyba każda ze mną się zgodzi że ta końcówka jest najgorsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja też w dwupaku!Rano już byłam na ktg!około 5 dopadły mnie skurcze regularne , więc pojechałam ale nic cisza.Mam się zgłaszac na ktg przez weekend gdyby co...Ale czuję ,że 31.01 na cc będę rozpakowana,a te teraz to przepowiadające i dobrze, bo ginka twierdzi,że macica jest lepiej przygotowana i lepiej sie operuje...czekam ..do czwartku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim z rana:) Tydzień mi przeleciał jak z bicza, znów mam zaległości w czytaniu Was:) Ale właśnie teraz dopiero wzięłam się za pranie, prasowanie i jeszcze część zakupów mi została... i ta ciągła obawa, ze mogę nie zdążyć... Też tak macie? Wczoraj wywaliłam na łóżko resztę ciuchów, które mi zostały do prania, co by mąz naocznie się przekonał ile tego jeszcze jest, i był w szoku muszę przyznać. Od razu poleciał wstawiać kolejne tego dnia pranie:) Do tego wszystkiego mam utrudnioną sytuację, bo sąsiadka na górze zaczęła remont w łazience, i wczoraj np. musiałam w pośpiechu zdejmować właśnie pranie z łazienki, bo mi gruz zaczął lecieć jakimiś szparami z sufitu... Bombowo... Lecę wstawiać kolejne pranie i odezwę się jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ostatni wtorek podczas zajęć w szkole rodzenia byliśmy całą grupą zwiedzać porodówkę w ICZMP w Łodzi, i musze przyznać, że nawet nawet, nie wygląda to tak źle... Nastawiłam się na fabrykę itp., - bo tak się u nas mówi o ICZMP, ale nie było tragicznie, może dlatego, ze w szpitalu są trzy porodówki więc ilość pacjentek rozkłada się proporcjonalnie, i ta moja 2 wydała mi się całkiem kameralna... Może dlatego, że żadna z pacjentek akurat nie była w ostatniej fazie porodu:) Ale nikt nie latał, nie pokrzykiwał, tak jak to widziałam na oddziale patologii ciąży, na którym niestety leżałam wcześniej, tam to był dopiero chaos;)... Choć biorę pod uwagę ewentualność, ze na poporodowym będzie sajgon... A tak, to rodzące (ale te oczekujące na końcową fazę porodu:)) miały spokój, przygaszone światło, mogły się zdrzemnąć, także może nie będzie tak tragicznie dziewczyny... Akurat jak zwiedzaliśmy tę porodówkę, to leżała już tam dziewczyna od nas, z ciążą bliźniaczą, podłączona pod tą całą aparaturę, termin miała na 8 lutego, ale z bliźniakami to chyba zawsze wcześniej... Mam nadzieję, ze wszystko u niej ok., i że już jest po i cieszy się swoimi szkrabami:) Najgorsze i trochę straszne zarazem jest to, że pielęgniarki zaczęły strajk, wczoraj na 2 godziny odeszły od łóżek pacjentów, a nie wykluczają bardziej ostrej formy... Jak my mamy rodzić te dzieci, jak wszyscy strajkują? Co z tą Polską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Witam w nowym dniu - o jeden krok bliżej dla wszystkich:) Gosiaczek:) Mam dokładnie tak jak Ty:) Zasypiam ok. 1-2 w nocy, rano się budzę wraz z budzikiem męża, śniadanko, sprawdzenie wszystkich poczt na komputerze i znowu lulu. Z całą miłością do mojego Tomka...uwielbiam mieć całe łóżko dla siebie i bardziej sie wysypiam przez te poranne 2 godzinki niż przez noc:P Ja chociaż jestem w 37 tc(od jutra) mam juz wszystko gotowe:) Wczoraj poprałam ostatnią turę, poprasowałam i koniec. Jeszcze kupić dwie lampki nocne i mieszkanko też gotowe. Ciuszków nie kupowałam za wiele...stwierdziliśmy, że zawsze można wsiąść w samochód i kupić. A i tak jeszcze paczka z Polski od cioć przyjdzie. A u mnie dopiero 8 rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , o dziwo dzisiejszą noc przespałam w calości ;-) Wczoraj po zycie u ginekologa miałam jakąś ciemniejszą wydzielinę i juz mialam nadzieję ze moze sie zaczyna, bo i jakies skurcze były ale ... się rozeszło. ;-) Lekarz robil mi tez ktg, okreslił z usg wage dziecka na około 3600, i małemu robił też Dooplera tetnicy pepowinowej i w mozgu ;-) wszytsko gra. To ostatnie robił tak z ciekawoci zeby sprawdzić swoj nowy sprzęt ;-) Okazało sie ze do końca ciąży musze łykac magnez 3 razy dziennie a to z powodu wysokiego granicznego cisnienia. Czasem skacze mi wyzej wiec mam odpoczywac i mierzyc cisnenie 3 razy dziennie. Dwa dni temu tak mi sie krecilo cały dzien w głowie,a z tym cisnieniem to zagrozenie gestozą. Zatem muszę sie kotrolować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos aspiratora - to ponoc rewelacja. Bardzo mi se podoba ksiażka Pawła Zawitkowsiego " Co nieco o rowoju dziecka" Oglądałam 3 godzinna płytę dołączoną do książki- super! O przewijaniu, o kladzeniu, o ubieraniu, o kąpieli, o noszeniu dzieacka itp. Bardzo pouczające. Swoją drogą pana tego czasem mozna zobaczyc w programie "Mamo to ja" na tvn style. No i własnie w tej ksiazce polecany jest ten aspirator do noska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe mamusie :) mania myślałam wczoraj o Tobie 🌻, a ty siedziałaś już pewnie w domku, nie zagladalam juz wieczorkiem, bo jakos sil mi brakowalo, zdrowko juz ciut lepsze, ale zdrowa jeszcze calkiem nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczny !!!! w koncu jestem na laczu :) tak szybciutko poczytalam, oh macie tempo w pisaniu :) co do respiratora to ja tez kupilam tzw. fride, ponoc bardzo dobra i bezpieczniejsza od gruszki. widze ze Malpeczka juz jestes na nami, super. Malpeczka ja tez mam 30 .01 ktg :), mialas ciezki dzien, odpoczywaj :) paty mi oja powiedziala to samo, skurcze przepowadajace i powinnam sie cieszyc, macica sobie ciwczy :) idrisi wspolczuje remontu u siasiadki :(, fajnie ze chodzisz do szkoly rodzenia, jamusze zmienic swoja stopke,poniewaz juz zaczelam 39 tc,oj jak to zlecialo. olcia wspolczuje z tym cisnieniem, ja mialam ostatntio za to 90/55, b.niskie i chodze jak nieprzytoma, i pomimociazy, niesty musze wypic choc jedna kawke , poniewaz w przeciwnym razie wogole bylbym nie dozycia. pozdrawiam wszystkich serdecznie , papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) No nareszczie Malpeczka i Aned :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie :) Ja między sniadaniem, a karmieniem i sprzątaniem :) Mała przysnęła więc mam chwilkę. Aspirator naprawdę rewelacja ;) U nas dzięn jak każdy, mała w porządku trochę mi noskiem harczy ale katrau nie ma.Spi, je czasem pomarudzi ;) Jest cudowna. Wstaje oczywiście co 2 godz, zwłaszcza w nocy i domaga się jedzenia :D. Taki mały głodomorek. Mam nadzieję,że prawidłowo przybierze na wadze. anted jeju juz 39 tydz, ja bym była w 38... ale ten czas leci. W poniedziałek minie 3 tyg jak Zuzia jest z nami :) cieszę sie, że u was w porządku ;) Olcia monitoruj ciśnienie, mi przez wysokie skoki ciśnienia robili cesarkie bo groziło rzucawką. Sylwia czy bydziubelka napisał co się dzieje z bloondi? Fajnie, że się odezwałaś małpeczka ;) ja na koniec też mocno spuchłam i okazało się ze mam zatrucie ciążowe, eh... wyobrażam sobie jak Was te brzuszki już męczą ;) A mi zeszła cała opuchlizna i w sumie gdyby nie oponka na brzuchu to nie musiałałabym się odchudzać, a tak się bałam bo przytyłam 20 kg.Ale kupiłam już pas ciązowy i zaczynam jak tylko przyjdzie ćwiczyć ;) Czekam na położną czy siostrę środowiskową, mija drugi tydzień a tu nikogo nie widać ;) Buziaczki dziewczynki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry oj nocne marki ;) zaglądam tu po 24, rano wchodzę a tu tyle już napisane ;) ja dzisiaj też nie mogłam spać..ale tutaj strasznie wiało może to dlatego?? poza tym od trzech dni budzę się w nocy z głodu i nie ma bata muszę iść coś zjeść bo inaczej nie zasnę..średnia jedzenia mi wychodzi co 4-5 godzin, makabra..czy wy też tak macie?? lula fajnie że tak sobie radzisz i dzidzia za mocno nie daje w kość :) pozdrawiam i miłego dzionka wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! W Gdyni świeci pięknie słoneczko i pozytywnie nastraja na cały dzień.Zanim się położyłam do łóżka wczoraj a raczej dzisiaj troszkę się przeraziłam jak mi strasznie nogi spuchły,jakby ktoś je napompował a kostek wcale niebyło widać,ale dziś już dużo lepiej,więc skoro zeszła znaczna część tej opuchlizny to chyba niema co z tego rbić afery,a już dziś planowałam lekarza.Dziwnym uczuciem,które mnie równiez doskwierało wczoraj wieczorem było drugi wieczór z rzędu dretwienie lewej dłoni,ale równiez pezszło na szczęście i jest ok.Długo mogłabym jeszcze tak marudzić ale chyba niema sensu...warto raczej pomyśleć co by tu porobić dzisiaj w taki piękny dzień:) katarinko-mam nadzieję,że nocka jakoś minęła,póżno zasnęłaś więc teraz sobie słodziutko śpisz,pozdr! syla,tilli-Witam nowe mamusie!:) gosiaczek-dobry pomysł z tym spaniem,juz malutko nam zostało więc lepiej korzystac ile się da:)...tylko,ze Twoja córa śpi razem z Tobą...jejku jak udaje się Tobie namówić na to? Torbę spakować można zawsze,napewno zdąrzysz,byle chociaż mieć wszystko w domku kupione. A na przeziębienie naprawde polecam(sama ost.brałam,bo lekarz mi przepisał)oscilococillum,jest skuteczne i na dodatek mi smakuje bo słodkie:) Racja,ta końcówka jest najgorsza. Paty-a te Twoje poranne skurcze bolały? Ja niewiem czy rozpoznam te skurcze do porodu. idrisi-serdecznie Ci współczuję tego remontu,hałas i gruz sypiacy się na głowe...poprostu rewelacja....echhhh. Moja sąsiadka od roku robi remont łazienki na raty.TRAGEDIA! Teraz to jeszcze pół biedy,bo tylko ja niemogę tego znieść,ale jak mi synka obudzi to pójdę do góry i jej oczy wydrapię....oooo o wilu mowa,znów stukać zaczyna...paranoja! Czy ludzie niemają świadomości,że niemieszkają sami? Oj idrisi...fajnie,że porodówka wywarła na Tobie pozytywne wrażenia,mnie taka wycieczka żeby pozytywnie się nastroić z moim tchórzostwem bardzo przydałaby się,ale z tą drzemką w ostatniej fazie porodu to chyba zbyt piękne żeby było prawdziwe. Pozostaje nam tylko nadzieja,że jak będziemy rodzić to opieka będzie dobra i pielęgniarki akurat niebędą strajkować...echhh Olcia_M-gratuluję udanej wizyty!:) anted-witaj kochana:) Frida do noska to ponoć rewelacja,ja akurat kupiłam wcześniej coś podobnego w wydaniu polskim. Ty pewnie na tą poranną kawcie i sniadanko tak szybciutko uciekłaś:)Miłedo dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha lula teraz nie ma tak że położne przychodzą standardowo na wizyty patronażowe tak jak to było dawniej..jeśli chcesz żeby przyszła to musisz sobie zamówić u siebie w przychodni jej wizytę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małpeczka sama juz głupia jestem , te skurcze bolesne bardzo nie były ,ale odczuwalne...Teraz cały czas czuje napinanie brzucha i lekkie bóle w krzyżu, pobolewania też są,ale to wszystko nie to jak wykazuje ktg:( Mogłabym juz rodzić , dziś mija 38tc od jutra 39:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ide zaraz do pani poloznej mi sie zacznie w nd 39tc ale nie ukrywam ze w ten weekend chcialabym juz miec dzidzie ale pewnie nie wyjdzie. za dobrze jej u mamusi... buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzis znów nie mogłam wstac, ale moze organizm nabiera sił przed godz. 0 wiedze ze juz wszystkie nie mozemy sie doczekac ja tez czekam na sygnały, ale dzis cos słabo sie czuje moze to jakis znak :) najgorzej jak bedzie trzeba siedziec po terminie buuuuuuuuuu U mnie tez piekne słonce i chyba zaraz wyciagne meza na maly spacer, pooddycham troche, bo wczoraj cały czas lało ja tez wygolona ;) ale sama bym nie dała rady dobrze ze mamy tych mezów hihihi idrisi ja tez mysłam ze nie zdaze a tu torba stoi, a nawet dwie i łózeczko i posciel przygotowana a tu trzeba czekac wrrrrrrrrrr powinnysmy same rodzic kiedy chcemy a nie tak z nienacka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - super zdjęcia, Zuzia jest słodziutka, fajnie że jest takim grzecznym dzieckiem, Ja nie moge doczekac się na mojego skarba, ale narazie cisza, wczoraj byłam na KTG i nic, żadnych skurczów, tento dobre itp. i nadal muszę jeszcze czekać... ale dobrze, że z małą wszytsako jest ok. Miłego dzionka- u nas też słoneczko świeci, ale za to okropne wiatrzysko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam pościel ktora zamowilam na alegro :) jestem zadowolona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Lula:) Przepiekna ta Twoja córcia:)))) Rewelacyjne zdjęcia. Po cichu zazdroszcze....ale odkąd położna mi powiedziała 'Nie myśl o sobie kiedy ty chcesz urodzić, tylko o dziecku kiedy Ono będzie gotowe' mogę nawet poczekać po terminie. Dziwota, poród mi kompletnie nie straszny..choć piererworódka. Niech mnie drą, tną i co tam jeszcze...bylebym mogła potem ucałować zdrową dziewuszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula, sliczn ta twoja krolewana, spi tak slodziudko, i takie ma piekne duze oczy :), juz nie moge sie doczekac swojego. panna Klara , ja tez tak czesto jem,amoze czesciej i przybieram na wadze, ale wcale sie tym nie martwie, urodze to bede wtedy myslec co dalej, a wczoraj ogladalprogram na zdrowie uroda tvn, i mowili ze nasze dzieci niedosc ze rozpoznaja smaki i tez zapachy, jesli uzywamy np. jakis ziol lub przypraw typu kminek, tymianek. Dlatego tez moj mazmowi , że Mati dobrze robi,teraz poje sobie i posmakuje roznosci a niedlugo tylko mleko. malpeczka na to dretwienie jest dobry magnez, zgaadza sie ucieklam naa kawke i sniadanko, poniewaz z budowy wlasnie wrocil moj maz, jeszcze tez nic niejadl i zjedlismy sobie wspolnie :) agnes i paty, ja mam podobne marzenia do waszych, ja dzisiaj poprosilam swoja tesciowa o goraca modlitwe aby chociaz do poniedzialku Mati sie urodzil. Popierwsze ze juz b. ciazko,a po drugie, moja dyrektorka, wlasnie dzisiaj telefoncznie zapowiedzila sie na poniedzialek z kolejna wizyta ( juz druga od kiedy jestem na zwolnieniu) :(, doceniam to i napewno to jest z zyczliwosci i troski, ale to zawsze dyrektorka, i ja nie chce. Acha,dziewczyny, te ktore pracowalyscie i jestescie od niedawna na zwolnieniach, jesli wasz zaklad pracy odprowadzal skladki na pzu lub inne ubezpieczenie, a teraz placi juz zus, to musicie same sie tym zajac, poniewaz w przeciwnym razie niedostaniecie ubezpieczenia po narodzinacch , ja wlasnie przelalam za styczen, ale tylko dzieki mojej tesciowej, ktora tak zasugerowala mi abym sie dowiedziala, a u nas dyrektorka jakby posredniczy w tych sprawach miedzy nami i zus, i troche bylam zla, ze nikt w pracy mnie nie poinstruowal ze juz w styczniu nie mam przelanej skladki i musze sama to zrobic, ja wiem, ze powinnam sama o to dbac,ale nie kazdy musi o tym wiedziec,jak 2 lata pracuje i nidgy sie o to nie martwilam, nie przyszlo mi to do glowy i teraz gdyby nie tesciowa to wyplata pieniazkow z pzu przeszla by mi kolo nosa. o.k, pa moj maz znowu coskombineuje z netem, wiec mogemiec przerwe wlaczeniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×