Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Hej! APEL!!! Prosze się meldować! :P Ja też na szczęście nie mam problemu ze smoczkiem, bo Ula nigdy nie chciała. Mała dziś wstała z okropnym nastrojem,. Niczym nie mogę jej zabawić, tylko stęka i marudzi. Mam nadzieję, ze jej przejdzie po spaniu. Ciekawe czy to etap przyspieszonego wzrostu? Od wczoraj je zaskakująco dużo. Zobaczymy. A ciocia dobra rada założyła swój nick specjalnie dla nas, bo ma dopiero 2 posty i wszystkie 2 u nas :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
sluchajcie była dziś rano plcic za przedszkole Ulci i okazuje się , że panuje rumień zakaźny tak więc dalej siedzi w domu , bo jeszcze tego nie mieliśmy hihi Noc powiem wam nawet, nawet, że podjeliśmy decyzje o wstrzymaniu akcji poszukiwawczej haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wszystkim... No i znowu po weekendzie. To przerażające jak szybko mija weekend. A potem znowu caly tydzien. My jak zwykle spedzilismy go w trojke. Kamilka wtedy najszczesliwsza. Wczoraj wzielismy sanki do parku. Ale byla radocha (ciekawe dla kogo wieksza dla rodzicow czy dla malej)./ Przypomnialy mi sie czasy dziecinstwa jak to mnie rodzice ciagneli na sankach i kiedy zjezdzalo sie z gorki. Milo spedzic cale snie z Kamilcia. W ciagu tygodnia stanowczo jest go za malo. A nasza cora zaczela sama dreptac. Od miesiaca sie przymierzala, Dwa, trzy kroczki. A teraz potrafi przejsc caly pokoj w jedna i w druga strone. Wiec sie rozkreca. Teraz czeka mnei wydatek w postaci zakupu butow (a myslalam ze tego unikne) i niestety nowy kombinezon. Wyrasta mi ze starego (poza tym on jest ze stopkami choc je moglabym obciac i ladnie zakonczyc doly). Oj mam nadzieje ze znajde cos w rozsadnej cenie. Czy ktoraz z Was widziala moze jakies wyprzedaze kombinezonow?? Pozdrawiam i na pewno bede zagladac. Anna szn Dobrze znowu Cie wiedziec. A co do spadku nastrojow. Dobrze slyszec ze nie tylko ja mam takie wahania. I dotyczy kazdej z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszsza fajnie, że masz w pracy internet :) Dziewczyny ja właśnie skończyłam rozmowę na skajpie z koleżanką, która tydzień temu urodziła. To jej 3 dziecko, więc ma porównanie. Miała poród ze znieczuleniem i podobno było rewelacyjnie. Pełen zachwyt. Nie cieli, nie pękła, dziecko duże i zdrowe. Jedyna jaj konkluzja - dlaczego w Polsce tak trzeba cierpieć przy porodzie. Lecę, bo mała rozrabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co z wami? Apel był! :P Właśnie sie dowiedziałam, ze koleżanka, która ma wziąć mój fotelik urodziła dziś w nocy. Na szczęście zamówiłam nowy i będzie jutro, więc damy radę. Młoda ma apetyt, ale nie chce jeść kaszek. Za to jak ja jem to jest pierwsza do otwierania dzióbka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja jestem chcoc nei ukrywam ze dzis z doskoku bo poiwinnismy miec audyt (ale zobaczymy czy bedzie bo warunki pogodowe sa dzis nieprzewidywalne) Widze ze jednak pustki.... A Ty Sylwia teraz ekspertka wsrod mlodych mamus co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ta jedna ma większe doświadczenie niż ja, ale dla drugiej to premiera :) A długo będzie ten audyt? My zaraz z córcią ruszamy na spacer. Muszę jeszcze iśc do garażu po fotelik, wyczyścić go i jutro zawożę. Jak widze takiego maluszka to strasznie sie rozczulam. Naprawdę szybko sie zapomina jakie dzieci są maleńkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika no i gratulacje dla Kamilki! Ja chyba jeszcze trochę poczekam, bo Ula jest strachliwa. Daje rade tylko jak sie czegoś trzyma. Ale nie mam presji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My presji tez nie mamy ale widac ze Kamilka ja ma....Daje Ci reke wstaje i prowadzi tam gdzie chce. No chyba ze bawimy sie w ganianego (szczegolnie jak tatus goni) to wtedy zasuwa z mega predkoscia na czworaka. A co do audytu. teoretycznie to tylko 3 h ale audyt zewnetrzny wiaze sie z malowaniem trawy na zielono jak to sie moiw. Wiec podminowanie calej firmy jest - wyniki oddzialu rzutuja na cala firme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Igor też już zrezygnował z kaszek i podobnie jak Ulcia otwiera dzióbek gdfy widzi, że jem. Kombinezony fajne byłe w realu za 50zl. Też zastanawiałam się żeby kupić dla juniora, ale w końcu zrezygnowałam bo dostałam bardzo ladną kurteczkę nexta z polaru z podpinką, do tego jeansy i chlopak gotowy na podryw. Też musze kupić Igiemu butki na wiosne, bo tylko patrzeć nadejdzie cieplo jak to bywa ostatnimi latami z zaskoku i nie będzie mógl lazikować na dworze. Cud dzieciaki nawet bawią się razem! ulcia raczej nie lubi bawić się z nim , bo jest dla niej zbyt mlody hihi. Jeszcze troche i mały odzie w objęcia Morfeusza, a ja chwytam się za obiad. Sylaiwa wracając do koloru wlosow wtedy w szpitalu mialaś jakiś chyba średni blond teraz nadal masz ten sam? Ja zapuszczam wlosy i w tej chwili mam dlugą grzywkę sięgającą ramion i jak bywa w takich sytuacjach myslę o ścięciu jej. Z końcem kwietnia jedziemy w rodzinne strony męża na ślub kogoś z rodziny cieszę się na ten wyjazd pewnie tam będzie już ciepełko, jedyna oboawa to podróż zawsze to 600km. Igor źle znosi jazde samochodem nawet tu na miejscu krzyczy niemiłosiernie, a Ulcia choroba lokomocyjna jednak na to mamy lokomotiw. Uciekam bo jak mowi Usia Igor coś wypompował w pampersa. Niespodzianka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) POZDROWIENIA Z CZECH:) dobrze że teraz wszedzie net jest:) ja tak szybciutko bo mala śpi a moja polowka wyszla na zakupy:P U nas super, bawimy sie swietnie, pogoda iście zimowa, pelno śniegu a mala ma tyle radochy że polozenie jej spac graniczy z cudem:) najchetniej caly dzien bylaby na sankach albo ze mna zjezdzala na takich wielkich oponach:) nawet ja sie czuje jak dziecko, bo te opony takie fajne że czlowiekowi az sie buzia cieszy:D:D wracamy jutro wieczorem to w srode z pracy sie odezwe:) Pozdrawiam :) PS. cos mnie tknelo i dzisiaj zajrzalam, ale dobrze bo był apel o odzew :P hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa - dobrze, że chociaż Ty reagujesz :P Rzeczywiście wasz wypoczynek brzmi super! Udanej zabawy! Danis - ja farbuję sobie włosy popielatym blondem, bo mi sie podobają odcienie zimne. Ale on jest zimny do 3 myć, a potem już sie zmienia niestety. A w szpitalu to miałam włosy niemyte 2 dni, to też inaczej wyglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawkowa poziomka super ze tak odlotowo sie bawicie, hmm zazdroszcze :) Danis to juz chyba taki wiek naszych pociech ze najchetniej podskubaly by cos z naszego talerza, Mati tez zjadlby wszystko to co ja. Angelika ja juz pisalam wczesniej, ze ulubiona zabawa Matiego to w berka, ale zasuwa jak pedziwiatr hehehe, zatrzymuje sie i delikatnie sie patrzy czy nadal go ktos goni, jak tak to wybuch smiechu i w nogi, oczywiscie na czworaka. Piszecie ze u was snieg, a u nas nie ma sniegu, jednak nad samym morzem jest ciepej, a szkoda. Angelika gratulacje, mamy kolejna piechurke, Mati jest jeszcze ostrozny i bez trzymanki nie pojdzie. a w realu sa kombinezony po 15 zl,wczoraj widzialam, ja tez czekam z kupieniem bucikow jak Mati konkretnie zacznie staiac pierwsze kroki ,wtedy juz beda butki wiosenne. Mati tez nie ma smoczka, choc czasami zaluje ze nie mam takiego zadnego uspokajacza, no coz, nie wiadomo co lepsze, teraz co rok to nowe tredy,smoczki dobre, smoczki zle itp. Danis ja zawsze rozjasniam garnierem, ale fakt ze nie mam siwych, nie wiem,jak zadziala, ale ja jestem zadowolona. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie wściekłam! Chyba popsuł mi sie piekarnik. Przygotowałam zapiekankę na obiad, chcę wstawić, a tu taka kicha! Zrobiłam sobie uspokajająca kawę, zjadłam czekoladkę i zaraz ruszam sprawdzać, może to było chwilowe. Złośliwość przedmiotów martwych! Anted - ja z tym smoczkiem też trochę żałuję, ale przynajmniej ominie nas odzwyczajanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam kilka kombinezonow do spzredania na 86 i na 80 i kurtki wiosenne na 86 bo mlody jest jzu wiekszy :/ a z butami kanal bo tadek ma szeroka stope i w wiekszosc butow mu szlapka nie wchodzi a zas wiekszy rozmair to za dlugie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe szczęście, że po to tu wszystkie jesteśmy (my, lutówki), żeby sobie mówić o miłych i tych smutniejszych sprawach. Jestem z Wami mniej więcej od 15 miesięcy, tzn. od czasu kiedy dowiedziałam się że moja córcia urodzi się wcześniej tzn. w lutym, a nie jak wcześniej myślałam w marcu. Jest to moje drugie dziecko, mam męża, pracuję na cały etat. Czytam sobie Wasze posty w przerywnikach pomiędzy jednym petentem a drugim. Niestety nie miała do tej pory czasu pisać na forum, ale zdążyłam Was już dobrze poznać. Danis - masz wspaniałą dwójkę dzieciaczków- Ula i Igor. AnnaSzn - również dwójka, parka - Marika i tymek. AnnoSzn - ten tort \"Dacquoise\" z cukierni Adama Sowy wygląda wyśmienicie. Bądźcie bardziej otwarte, nie lubię krytykować, ale przeszkadza mi głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Zima robi sięw Trojmieście! Super ! oby jutro nie było odwilży. Mysza junior też ma szeroką stopkę. Na ikołaja dostał packie zakopiańskie i mimo iż są rozmiarowo większe to są tak wąskie, że nie mogę mu ich wlożyć na nóżki. Dziewczyny ile w dzień spią Wasze maluchy? Igor dziś 40 minut. I częstko jest to tylko jedna drzemka. Teraz zasnął, ale nie ma sie co dziwić w końcu od 13 nie spał więc padnięty. Sukces dzisiejszy gwiżdże gwizdkiem. Myślałam , że to siostrzyczka tak pogwizduje, a to braciszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Sylaiwa znam ten bol z nagła awarii rzeczy martwych, jakiś czas temu leciałam do sąsiadow z jabłecznikiem , ale nie żeby poczęstować tylko piec hihi. Dobrze mieć takich kochanych sąsiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej...ufff..melduje sie :) wlasnie Mala zasnela ostatnio sie malo odzywam bo kozystam ile wzlezie z ladnej pogody :) wstajemy o 6 30, a o 8 30 juz wybywamy z domku :) jedziemy przez park po zakupy, Olivcia przedrepta caly park, kupimy wszystko i w drodze powrotnej wpadam do kolezanek na kawke i ciacho ;) wracamy o 11 Olivcia pada, doslownie pada spac na uwaga 3 godziny!!!!!!!!!!! mam meeeeega spokoj, w ktorym to cwicze, czytam, spie, sprzatam, gotuje...no wszystko budzi sie 14, obiadek i uciekamy na plac zabaw :) siedzimy do 16, wracamy a o 18 kapiel i lulu tak mniej wiecej wyglada dzien ostatnio :D szybko mi wszystko leci :) danis ;) Olivcia tez gwizda, mamy takiego krokorylka - fujarke uwielbia ja najczesciej wklada mi Ja do buzi ale sama tez potrafi...tylko jak gwizdnie to sie zawstydza hehe my mielismy ogromny problem z butami dopoki nie natrafilismy na swietne traperki, sa rewelacja, wchodza idealnie http://www.mothercare.com/gp/product/B000MAEPWC/sr=1-12/qid=1234808976/ref=sr_1_12/275-5171786-6362616?ie=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=42849041&mcb=core a kombinezonu nigdy nie mielismy mamy dwa plaszczyki ale z jednego wyrosla to kupilismy kurtke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
znalazłam smoka, ale schowałam, myślę że 2-3 dni i zapomni. Jeden dzień już mamy za sobą to wytrzymamy i te 2. Wyobrażalam sobie, że będzie gorzej.Racja , że powinny miec wmontowany gps, bo też tyle razy już wywracałam wszystko żeby znaleźć pocieszyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Sywia, a Ty powinnaś pracować w agencji detektywistycznej. Tak wyśledziłaś Ciocię hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z obiadem sie udało, pieprzony piekarnik zadziałał wreszcie. Ula śpi w dzień 2 x po ok pół godziny, albo raz godzinę. Jak dla mnie za mało, bo nic nie zdążę zrobić. Ostatnio fatalnie zasypia wieczorami. Nie wiemy o co chodzi. No właśnie płacze, więc lecę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
no właśnie budzenie sie kilka razy z placzem, a ja zwalałam to na przeziębienie, więc więcej dzieci tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam Ja wyjatkowow wieczorem na forum...ALe jutro wzielam wolne z pracy z powodow ktore w pracy zaistnialy...Zycie pokaze co bedzie dlaej. Tilli zazdroszcze tego optymizmu. LAE TEZ Z CALEGO SERCA GRATULUJE. Dzien poukladany pelen wrazen ale i czasu dla siebie. A to naprawde wazne. Moje dziecko jak Sylwii...Spi raz dziennie 1-1,5 h. A ze ja mam to okazje odczuc tylko na weekend wiec nigdy nie wiem w co rece wlozyc przez ta 1h. Bo na spanie niestety szkoda czasu. I tak wiekszosc czasu z mezem (lub sama)robimy wieczorami jak niusia idzie spac.... Przy malutkiej sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do budzenia sie naszych malych nie pomoge....Ja jak moja klade to do 1-4 ona spi...POtem budzi sie na leko i pada znowu. Wyjatkiem sa noce kiedy wybitnie ida zabki. A taka byla osttania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, przepraszam za tak dluga nieobecnosc ale ciagle gonie w pietke a potem jak mam pisac to najpierw chce przeczytac. Zanim przeczytam to nie mam czasu napisac i tak wychodzi. Najpierw odpowiem Wam a potem napisze ile dam rade. Angelika-ja malej wogole nie daje nic do pojadania pomiedzy posilkami. Viki je 2 razy butle, rano i wieczorem, do tego 2 posilki zwykle to co ja i koniec. Do tego pije ok 300-350 ml sokow swiezo wycisnietych warzywnych i owocowych. I to wszystko. Na urodzinki pierwszy raz sprobowala ciasta-torta ale troszeczke na lyzeczce i wszytsko wyplula :) Przez ten caly rok nie podawalam Jej wogole cukru i nic slodkiego :) i nie zna slodkiego smaku oprocz oczywiscie cukru owocowego. Sylwia-ja tez chcialam fotelik Maxi-Cosi ale nie pamietam jaki model to byl. wiem ze spodobal mi sie ten nowy ale kurcze drogi bo ok 1500 bo z podtsawa cabrio fix i sie zastanawialam czy ta baza bedzie pasowala od tego malego bo ja juz mam bo mialam montowany na iso-fix w samochodzie. Alantoina-Gorzow :) bliskomamaydo siebie:) Mam zanjomych w Gorzowie ktorzy tez w Anglii siedza :) Danis-miedny Igorek. Kurcze takie maluchy sie tak szybko odwadniaja ze tzreba uwazac. Dobrze ze juz lepiej. Anted-tez Viki ma katarek i zastanawiam sie nad szczepieniami bo smaa nie wiem. Tilli-Sliczne wloski :) a ja kurcze jak miotla wygladam i chcialam pojsc na roczek Viki zeby miec ladne a fryzjerka moja na wakacjach byla :( i mialam odrosty na imprezie :( Dostalam od meza Sex and the City :) W tym rozowym opakowaniu :) Wiezdial z elubie i zrobil mi niepsodzianke jak przyjechal :) Sylwia- kawa na uspokojenie hehe fajnie to zabrzmialo. Dzieki barfdzo za pamiec i wklejenie postow z zeszlego roku. Zrobilo mi sie bardzo ale to bardzo przyjemnie ze pamietalas o Viktorii. Az zawolalam meza pokazac. dzieki sleiczne za zyczenia! Niesamowicie mile to! A u nas po urodzinkach. Impreza byla super. Robilismy u tesciow bo w kawalerce nie bylo jak. BYlo 15 osob razem z nami takze tak akurat:) Mialo byc wiecej ale nie przyszli wszyscy. Ogolnie zabawa super. Viki byla taka przejeta ze az wypieki miala i nie chciala dlugo puscic butli z sokiem ktorej uzywala tylko jako usopikajacza a wogole nie pila:) Potem juz se przyzwyczaila ia zaczela sie bawic z dziecmi. Na poaczatku przestraszyla sie pekajacych balonow. Nadmuchalismy 300!!!No troche peklo przy dmuchaniu ale cos kolo tego:) Byla pompka bo nie dalibysmy rady. Tort sobie zazyczylam taki w cukierni ze cukiernik ponoc klal jak szewc jak Go robil hehe:) No co odrazu sie pytalam czy zrobia taki jaki chce bo jesli nie to ja nie chce i pojde gdzieindziej takze skoro sie podjeli to mieli zrobic :) Nie wyszedl idealnie taki jaki chcialam ale ogolnie byl ok. Wkleje fotki niedlugo jak tylko bede miala chwilke. Przezenty ok. Wiekszosc pamiatek bo tak chcialam.Tzn nie mowilam dokladnie co ale chcialam na roczek zeby dostala jakies takie pamiatki na cale zycie bo robie Viki taki kuferek z pamiatkami, rozne pamiatki, na urodzenie, chrzest, pierwsze spioszki, buciki, zyzcenia, albumy dzieciece. Moz eniektorych tosmieszy ale ja uwielbiam takzie rzeczy i samam mam mnostwo tzw. skarbow :) Fajnie bedzie jak obejrzy sobie za np 20-30 lat! Miedzy innymi dostala lyzesczke srebrna, wygrawerowana, grzechotke. Kilku jescze rzeczy nie dostala bo sa w \"robocie\" :) grawerowane chyba nie wiem do konca. No i kilka zabawek i ciuszkow. Imalenkie bukieciki z misiami itp :)A odmojego brata taka wielka pluszowa roze :) ktorej nie wypuszczala z reki :) Zlapala najpierw pieniadze, potem obraczke potem znow pieniadze i znow obraczke :) Smialismy sie ze za maz bogato wyjdzie heehe:) Tylko kurcze kluczykow nie polozylam :( MIlam ksiazeczke, rozaniec, peniadze, obraczke, karte kredytowa(chrzestny sie smial ze to bedzie \" z postepem \" :) Ogolnie zabawa super, halas ogromny, sprzatania duuuuzo!:) Ale warto bylo. Ja chrzcin nie robilam wogole. Tzn imprezy bo nie chcialam ale roczek byl dla mnie wazny! i tak chcialam. Do tego 14 lutego byla moja 5ta rocznica slubu. Ale byly takie przygotowania do urodzin itop ze nie bylo czasu na nic. Pytalam meza sto razy czy pojdziemy chociaz na lody ale tylko burknal ze nie ma jak i troche mi bylo przykro ale stwierzdilam ze roczek Viki jawazniejszy i ze w przyszlym roku sobie odbikemy. Wieczorem po ostatnich zakupach przyjecjhalismy z mezem do domu. Wykapalam mala i polozylam spaca maz pojechal do rodzicow konczycdekorowanie o dmuchac balony :) Przykro mi bylo bo nawet nie dostalam kwaitka a to 5ta rocznica no i walentynki przeciez :( Mama moja miala przyjechactylko wieczorkeim dac nam prezencik jak zawsze i zyczenia zlozyc. No i przyjechala. Bylam troche zla bo Rafala nadal nie bylo a chchialam zeby byl jak amma przyjdzie. Jeszcze skomentowalam ze napewno wisi pod sufitem i balony wiesza bo zdwonilam a on nie odbieral. mam weszla, usiadla. Viki juz spala. Nagle mama mowi z ektos puka. Ja nato z eniemozliwe bo Rafal ma klucze a nikowgo o tej porzesie nei spodziewam. Ale faktycznie ktos pulal. Otworzylam a tam jakis facet. Cos zaczal gadac a ja na niego z krzykiem z eprzede wszystkim cicho bo dziecko spi hehe. No to facet zmieszany i zcazyna sie tlumaczyc:) ze on jest taksowkarzem i ze ma wiadomosc dla mnie i daje mi jakas koperte. Ponoc minemialam nieziemnska mama mowila:) Tysiac mysli w glowie w jednej sekundzie:) Otwieram a tam liscik napisamny pismem mojego meza:\"zono. zabieram Cie na kolacje. taksowka czeka. Ubierz sie ladnie bo ti bedzie wykwintna kolacla\" cos taiego mniej wiecej :) patze na mame a mama w smiech. Wszystko wiedziala wszytsko bylo ukartowane i przyejechala malej oilnowac :) A ja wlosy brudne, po zakupach, na glowie huragan :) maSAKRA. Szybko sie umylam, ubralam umalowalam. Wlosy tylko spielam bo na mycie nie bylo zcasu :) No i wychodze bo myslalm z emaz w taxi a tak nikogo. Wsaidlam pytram gzdie jedziemy a facet ze nie moze mi powiedziec :) No ale patrze a podjezdamy do Radissona :) Tam maz mi sie oswiadzcyl i tam mielismy wesele:) ,maz czekal z roza pod hotelem.,mmielaismy zarezerwowany stolik w najladniejszej restaracjo w hotelu. Jedzienie pyscne, desr rewelacyjny. W zyciu takiego nie jadlam! Sylwia, AnnaSzn potem napisze to moze wykombinujecie jak zrobic cos podobnego:) No i gwozdz programu prezent! Podalmi puedeleczko a w nim pierscionek:) Piekny brylant 0,5 karata oprawione w biale zloto(nie lubie zoltego)!Piekny. Musze sie pochwalic ze to juz 3ci brylant. Pierwszy zareczynowy, potem na 1sza roczniece! Ale ten jest najwiekszy! Cudo! No musialam sie pochwalic :) Ok lece bo bede pisac do jutra. Potem napisze jak bylo w Maroko. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki!:) Prosiłam Sylwię o apel i mobilizację, a sama dałam ciała i nic się nie odezwałam przez cały dzień;) Nadrabiałam dziś zaległości w sprzątaniu, prasowaniu i tak ogólnie ogarniałam chatę, bo w środę przecież impreza:) Czekam właśnie na swojego męża, jest już w busie z lotniska w Berlinie i powinien być za jakieś pół godzinki lub ciut wcześniej. Byłam dziś z małym na spacerku, bo ładny śnieg leży i wyciągnęłam go z wózka, a ten badyta zaczął mi uciekać! Ja go wołam \"Tymek, chodź do mamy\", kucam, wyciągam ręcę, a on tylko się na chwilę obejrzał za siebie i długa! Marika musiała go gonić i zawracać! Ale miał frajdę! właził w odgarnięty śnieg, kopał, śmiał się - aż wypieków dostał:) Całkowicie nieusłuchany, jak piesek, który nie potrafi na smyczy chodzić:) Też już się rozglądam za butkami wiosennymi, ale jeszcze nie wiem jakie kupię. Montana - :):):) Trzeba było od razu ładnie się przywitać, my nie gryziemy, a o czyjejś głupocie to możemy mówić, jak tego kogoś dobrze poznamy, więc nie sugeruj się wpisami na topicu, bo to nie jest wyznacznik całej osoby;) Jednych się lubi bardziej, innych mniej, ale po to tu sobie siedzimy, żeby się przede wszystkim wspierać, opowiadać o codziennych sprawach, a nie wyzywać, czy sarkastycznie kogoś krytykować. Pomijając epizody z występami gościnno-wulgarnymi pana T;) Sylwia - i co z tym piekarnikiem? Bo jestem ciekawa??? Truskawkowa - bawcie się dobrze!:) Korzystajcie z pięknej zimy!:) Danis - a może Igi zostanie sędzią piłkarskim, że tak gwizdek mu przypadł do gustu??? Mój Tymek też robi sobie jedną drzemkę w dzień od 12 do 13. mamba9 - gratuluję ci męża!:) Wow, ale to musi być love, że tak cię brylantami obsypuje. Zaśpiewaj mu piosenkę, którą śpiewała Marilyn Monroe : \"diamonds are the best girl friends\":):):) Dobra, mąż już pod blokiem:) Pozdrawiam! Miłej nocki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja przegapilam urodzinki Viki...az mi wstyd :D Sto lat Vikusiu!!!!!!!!!! Mamba - siedzialam i czytalam z rozdziawiona buzia wow :) brak slow normalnie btw. ja dostalam pod choinke Sex and the City :D tez to kocham zreszta oboje lubimy usiasc i ogladnac i sie posmiac ahh.... wczoraj mojemu pekl pasek klinowy w aucie po pracy do 24 probowali naprawic auto z kumplami (niejedno piwko strzelilo :P ) ale nie udalo sie bo pasek nowy za krotki, auto zostalo gdzies w centralnym londynie a ten cabem przyjechal i dzisiaj juz o 5 30 wyszedl z domu zeby do pracy sie nie spoznic bo bez auta jak bez reki trzeba sie tluc metrami, kolejkami autobusami... wyszedl jak Olivcia jeszcze spala a ja dosypialam, cichutko sie zachowywal i tylko uslyszalam zamykane drzwi szkoda mi tak strasznie sie zrobilo :( w sensie ze tyle pracuje dziekuje za komplementy ;) AnnoSzn:) mi sie udalo pojsc do fryzjera z Olivia :) Olivcia siedziala w wozku zafascynowana suszarkami, szczotkami a kobita mnie rach ciach ciach i 20 min i bylo gotowe :) niestety nie mialabym z kim zostawic Malej a pasemka sama w domu zrobilam Mala spala dzisiaj 13 godzin budzila sie 4 razy z ogromnym placzem ale ogolnie jestesmy obie wyspane:) ide kawe sobie zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×