Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Angelika - co ty mowisz, to bardzo dużo słów. Marysia wszystko nazywa po swojemu, tylko ten iiisiooo, no i wyciaganie raczki, pokazywanie palcem i pytanie \"cioto to to to\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny smieje sie ze moja dawno w tyle....Ale chyba wiecie ze do pewnych postepow dzieci i wytycznych przez ksiazki podchodze z duza rezerwa. Najlepszy przyklad to corka mojej kolezanki. 11 dni starsza od Kamili. Nie raczkuje, nie chodzi ale za to powtarza jzu teraz praktycznei cale slowa (i to z r) i zaczyna je skladac w zdania - narazie po dwa slowa. I na moj Kame przyjdzie czas i zamiast uslyszec od niej yyyyyyy kiedys powie np lala....Ale jesli sie wdala w mamusie to to szybko nie pojdzie.....:) Czy ktoras z was orientuje sie troszke w prawie pracy?? Chodzi mi o prawa pracownicze w przypadku likwidacji jednego oddzialu w firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIestety nie pomoge w sprawie prawa pracy :( Mam kolezanke której córka jest prawie 3 mies starsza i mowienie ma na tym samym poziomie co Marysia. Jakos sie specjalnie nie przejmuje, tym bardziej ze codziennie mała mnie czyms zaskakuje. Wczoraj na przykład przytaszczyła mi słonia na kółkach, zdziwiona byłam ze dała radę iść z takim duzym w rękach, więc mowię zeby poszla i pokazala tacie co ma. I wyobrazcie sobie zrozumiala i zaniosla to do meza do innego pokoju! Pękłam z dumy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Tak, nasze dzieci teraz więcej rozumieją niz nam sie wydaje. Mnie mój mały zaskakuje tym, że taki przylepa sie teraz zrobił .pamietam jak Paulina było w jego wieku nie tuliła sie tak do mnie a on jak np wczorja pół dnia nie było mnie w domu to jak wróziłam to zaraz na rączki i buzi dał tulił sie do mnie ....niesamowite:):):P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !! pochwale sie i zmykam :) Mati dzisiaj zrobil poraz pierwszy kupke do nocnika, ale fajnie, ale jestem dumna, hihi pa, odezwe sie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przecie to nie sa zadne zawody kazde dziecko robi cos indywidualnie moja tez oprocz lala, mama, tata, baba, dada (zbitki sylab) nie mowi nic konkretnego tylko swoim jezykiem a na nocnik nie wola tez sie nie przejmuje teraz mi sie zrobilo glupio ze sie pochwalilam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli chwalic sie jak najbardziej nalezy. W koncu dla kazdej z nas wlasne dziecko jest najmadrzejsze na swiecie. A to ze porownujemy i oceniamy wynika tylko z tego ze jestesmy ciekawe jak inne dzieci rozwijaja sie a jak nasze wlasne dziecko. WIEC CHWALIć SIę DZIEWCZYNY, CHWALIć!!! :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojku ale naskrobalyscie:) No moja Viki mowi tylko kilka slow ale tez wszystko rozumie. Jak sie spytam gzdie cos jest to sie smieje i miprzynosi albo palcempokazuje ale sama nie powie ejsdcze co to jest. Duzo gada, intonuje ale po swojemu:) Wiem o co chodzi ale nie przypomina to normalnej mowy;0 Anted-nie przejmuj sie tak bardzo skaza. Viki jak mila 6 tygodni to mi lekarz powiedzila ze ma poczatki skazy. takze ja tez prezz te 9miesiecy co ja karmilam nie jadlam niczego zakazanego przy skazie. Wiesz ile tego jest :( Ale spoko ja przezylam, wyniki caly czsa kontrolowalam i mialam bardzo dobre, Viki skaza znieknela calkowicie. Teraz je posilki z dodatkiem mleka krowiego, jaja, no wszytsko doslownie. Ostanio probowalam zrezygnowac z mleka sztucznego na rzecz lacaiatego ale jednak jak podalam jeje prez ok tydzien to zaczelo wracac. Ale ogolnie jest ok. Od czau do czasu moze pic ormalne mleko, nic sie nie dzieje, tylko nie za duzo.aha ja bym Ci proponowala sprobowac mleko Nestle HA. To nie jest mleko dla dziecize skaza tylko dla potencjalnych alergikow. Jesli skaza bialkowa jest zaawansowana to dziecko po nim tez dostaje alergii. Ja viktorii podaje odkad przestalam karmic piersia i nidy nie miala uczulenia od niego takz enie ejst zle. takze wrocilam do tego mleka, czekam az zniknie calkowiecie (ok tygodnia) i zamierzam sprobowac z kozim:) Bo tez wolalbym zeby nie pila tego z puszki. Aha to nestle HA tojest normalne mleko ktore dostaniesz w kadzym supermarkecie. Jak bedziesz miala jakies pytania odnosnie diety przy skazie to pisz bo przerobilam :) U mnie smutny dzien bylam na pogrzebie. NIby nikt bliski ale jednak smutno. Tata mojej mamy przyjacilki. Nie rodzina ale blizej niz rodzina:( Teraz Viki spi. Zimno u nas strasznie sie zrobilo, sloneczka nie ma no i humor tez taki sobie w zwiazku z tym. aha odnosnie tych smieci to myslalm z eja jestem mistrzynia a tu widze ze wszystkei takie smieciary jestesmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam, że nasze dzieci nie biorą udziału w zawodach, więc nie ma sie co załamywać jeśli w danym momencie czegoś nie robią. Każde dziecko rozwija sie indywidualnie i nie ma co sie martwić. Mój Patryk chodził w wieku 10 m-cy, a Ula jest w 13 i nie chodzi., a w końcu rodzeństwo :) U nas z mówieniem też nie jest rewelacyjnie, bo są tylko proste słowa - tata, mama bam itp. Ale widze, że młoda opracowuje coraz lepiej swój język. Poza tym naprawdę na mówienie jeszcze jest czas. Anted gratulacje dla Matiego :) Angelika - ja tez w tej sprawie nie pomogę. A ja już przeżywam, bo jutro o 5 rano jedziemy do Warszawy i to będzie pierwszy raz w życiu kiedy moje słonko po obudzeniu nie zobaczy rodziców :( Ciężko mi z tą świadomością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nadal mała choruje niestety... co do nocnika, to za nic nie daje sie na niego posadzic, stoi na wierzchu, ale mija go bokiem odezwe sie pewnie po niedzieli, chodz tydzien bedzie ciezki, bo meza wiecej ni ebedzie niz bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapka przykro mi z powodu choroby ale pamietaj że niedługo przejdzie. Wiem , bo osdtatnio sama przerabiałam chorobe małego( 2 (2 tyg:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, poniewaz wybieram sie jutro po zakup pierwszych butkow, poniewaz Mati juz smiga za jedna raczke i za chodzikiem pchaczem, wiec czas na praWDZIWE BUTY. i znalazlam fajna stronke z radami http://babyonline.pl/mamo_to_ja_male_dziecko_artykul,4981.html zapka nie matw sie, wspolczuje , aby choroba szybko minela👄, a nocnik to sprawa indywidualna tak jak z chodzeniem i mowieniem, przy odpowiedniej stymulacji na kazdego przyjdzie czas. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted nocnikiem sie nie przejmuję, Mati mi siadał od 9 miesiaca z przerwami na bunt :) a załapał dopiero na 2 latka, jak przez 10 dni siusiał w rajstopki, dopiero to zadziałało, niestety po prawie 2 miesiacach jak mała sie pojawiła to nauka znów sie zaczeła od początku, ale to juz inna historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i stronka mi nie działa a co do wierszyka super, dziś trenowaliśmy, mojemu synkowi sie spodobał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas rano bylo słone ale tylko 10 min a teraz pogoda taka jakby zaraz mialo byc oberwanie chmury :( Piterek spi, hmmm jestem w szoku ze dzieciaki tak na nocnik juz robia ja jakos nie wysadzam wcale jeszcze, ale własnie mam taki plan zeby latem jak cieplo bedzie na podworku w majtkach latał i ewentualnie wtedy nocnik gdzies blisko, no chyba ze moze kupie i zobacze w ogole czy zrozumie co do czego a wczoraj w łózku zlał mi sie na moją poduszke uciekł jak go przewijałam i sika gdzie nie trzeba no cóż powinnam to przewidziec ;) no i zaczyna wiecej mówic, mówi gili gili i mnie łaskocze albo misia łaskocze, umie straszyc i wola grrrrrrrrrrrr ale najgorzej to mu mama nie wychodzi no wcale na mnie tak nie wola raz mu sie udało kiedys to bylam w niebowzieta a tak ciagle tylko tata i baba :( anted Piter tez ma skaze ciagle ma liszajki na policzkach, nie wolno mu jajek i zadnej czekolady ale ten smyk wie gdzie córka ma słodycze i jak dopadnie szafki to wyjada :( wczoraj sie najadł czekoladą truskawkowa a dzis oba policzki czerwone i szorstkie normalnie katastrofa szkoda mi go bardzo a jajka kup przepiorcze nie uczulają Piotrus uwielbia i sa bardzo zdrowe. Przyszło mi wezwanie na szczepienie ale nie poszłam, poczekam jeszcze troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja dzieki wielkie za porady, ja chyba bede musiala kompletnie odstawic wszsytko wyleczyc zmiany i droga eleminacji powoli dojsc co go uczula a co nie, ze bialko kurze to wiem juz od dawna na 100%, wielkie dzieki za podpowiedz z tymi przepiorczymi, pa , buziaczki, dobra szykujemy sie do wyjscia, na zakupy butkowe i na obiad do moich rodzicow, wiec dopiero cos poczytam lub napisze jutro, milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u nas swietna pogoda, wiosna piekna link trzeba caly skopiowac i wklec i przed enterem trzeba dwa razy spacje skasowac i zadziala:) Anted wytrwalosci.... trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted mam komunikat stronka o podanym adresie nie istnieje, może podaj tytuł artykułu dziś kupiłam antybiotyk, poddałam sie, mała już strasznie długo kaszle i chyba nawet jest gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapka jak pisalam wyzej trzeba spacje skasowac, pierwsza spacja jest po slowie dziecko a druga po slowie artykul. napierw skopiuj i wklej do okienka adresowego i skasuj spacje i pozniej enter koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Najpierw buziaki dla maluchów i serdeczne pozdrowienia dla Was. Zuzia zdrowa, rośnie jak na drożdżach, mówi pojedyncze słowa: mama,tata,baba,idź, daj, dada, lala, nie, tak, no, dzidzi i pewnie jeszcze coś tylko że szybko piszę więc nie istotne. My kupiliśmy na zimę buty Bartka i są rewelacyjne, i na wiosnę też już kupiliśmy. Na spacery od jakiegoś czasu wychodzimy bez wózka, Zuzia chodzi za rączkę albo sama :) Ostatnio jej ulubionym zajęciem jest wożenie lalek w wózku. :) Je już lepiej, idą jej dolne dwójki, i generalnie jest ok. Sylwia ściga mnie przychodnia odnośnie szczepienia małej :D ostatnio byłam po receptę na mleko to baba zrobiła mi aferę, że nie szczepiłam jeszcze dziecka. Zapytałam co są w stanie mi zaoferować, priorix czy MMR 2 i ona mi mówi, że MMR2 więc ja że dziękuję ale nie. Powiedziałam że zaszczepię dziecko na własny koszt w pracy. Zapytała gdzie i jak usłyszała że w inspekcji sanitarnej to zrobiła się tak miła i powiedziała, że w takim wypadku to ona mi też zaszczepi priorixem, jeśli tylko chcę. hehe. A u mnie fatalnie :( Pamiętacie jak Wam pisałam, że mój mąż z kolegą otwiera interes?! Więc wszystko szło całkiem nieźle, były i są zamówienia, chłopaki nie wyrabiali się z robotą. Niestety kiedy już wyszliśmy na prostą, mojego męża wspólnik \"wyprowadził\" z firmy 10 tysięcy i zapadł się pod ziemię. :( Stało to się w zeszłym tyg. od kilku dni nie mamy z nim żadnego kontaktu, nie odbiera telefonów, nie otwiera drzwi. Z tego co się dowiedzieliśmy wsadził wszystko w maszyny. Nie zdawałam sobie sprawy, że to może tak wciągnąć. Wszystko zapewne przegrał i nie odzywa się bo wie, że nie ma po co. Całe szczęście, że firma nie jest jeszcze zarejstrowana. Zastanawiam się jak można tak okraść drugiego człowieka, kumpla?! Co teraz dzieje się w jego głowie, przecież ma dziecko, żonę w ciąży, a przegrał swoje życie. Wiemy też że prywatnie pozadłużał się na kolejne 10 tys. W ciągu 4 dni! Jestem podłamana, a mój mąż to kłębek nerwów. Robota stoi, na materiały nie ma pieniędzy... jakiś koszmar. Musimy się zadłużyć bo inaczej nie damy rady :( A takto praca dom praca. W środę idę do dentysty bo mam koszmarną dziurę w zębie. Pierwszy raz będzie mi robił ząb \"nie mój\" dentysta. Całe życie chodziłam do jednej kobietki ale teraz mam już za daleko. No to na tyle, odezwę się z czasem. Buziaki dla dzieciaczków. Aaaa wklejam zdjęcia Zuzi: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/86c477081ece3338.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/75c7ee0a6361d2f3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/546ee47490bdf2fa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted- ja kawy wogole nei pilam ani podzcas caizy ani podczs karmienia. Teraz nadrabiam zaleglosci :D Jesli chodzi o czerwone mieso to wolowina absolutnie odpada. Viki mocno wysypaywalo za kazdym razem. Jeszce na poczatku jak nie wiedzilam ze ma skza. Poten zrezygnowalam calkowiecie. Wieprzowiny ogolnie jadam malo takze sporadycznie jadlam ibylo ok. Bazowalam na kurczaku. jajka tez mocno uczulaly. Powiem Ci ze warto sie tak calkowicie dostosowac bo pozniej dziecko z tego wychodzi. U Viki juz jest zdecydowana poprawa i wszystko je, lacznie z wolowina. tylko jak dalam jej mleko przez tydzien pod rzad (laciate) no zaczela sie skaza pojawiac.Ale i tak sukces o je duzo, jaj, produkty mleczne i wszytsko ok. Takze warto to wyciszyc. Bo jesli nie i sie rozhusta to potem jest masakra. tak ma kolezanki corka. Noc praktycznie nei moze jesc. nietylko bialka malka krowiego. Ma uczulnie na sioje, jaja, wszystko. Masakra. Ale ja nadal proponowalabym Ci sprobowac z tym nestle ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula bardzo przykre jest to co piszesz, i dla Was i dla kumpla, ja nigdy sie nie zdobylabym na interes z kolezanka czy nawet z rodzina, kuzynem czy kuzynka, niekotrzy ludzie potrafia okradac bez skrupulow bliska osobe, niestety najgorsze jest jak wlasnie wciagnie sie w jakis hazard :( przekichane, mam nadzieje ze dacie rade sie wygrzebac, najwazniejsze ze jest robota i sa zamowienia. zycze Wam z calego serca wyjscie z tej trudnej sytuacji, kumplowi takze.... Zuziczka fajna dziewuszka, no i jestem pod wrazeniem ze tyle mowi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Weekend przeleciał błyskawicznie, a ja jestem taka zmęczona, że nie wiem jak jutro wstane do pracy. Chociaż wiem jak - mała mnie obudzi, bo ostatnio śpi do ok 5:30. Nie spałam całą noc od ponad roku :(:(:( Lula - wczoraj o Tobie myślałam :) Świetne jest to pierwsze zdjęcie :D Pozostałe oczywiście też :) Współczuję sytuacji w jakiej sie znalazł Twój mąż. Na pewno jest ciężko. Zapka - jak po antybiotyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Jestem w pracy, wstawał sie lepiej niż myślałam. Młoda spała właściwie całą noc, ale ciągle mocno przeżywa, więc i tak sie budzę. Dzisiaj podpisuję umowę kredytową i nareszcie koniec tych wszystkich koszmarnych obciążeń. A może początek? Bo w końcu od kwietnia raty :( Zobaczymy. A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula-jejku dopiero przeczytalam Twoj post. Strasznie mi przykro. Mam nadzieje ze uda Wam sie szybko wyjsc z klopotow, czego szczerez zycze. A zdjeciaZuzuenki cudne!!! Sylwia-gratuluje kredytu:) Dzisja Viki tez spala rewelacyjnie bo ostatnio niestety czesto sie bdzi zplaczem a dzisiaj bylo super tazkewreszcie sie wyspalam :) Milego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem kiedy poczuje sie naprawde wyspana. Teraz jestem w jakimś stanie chronicznego zmęczenia. Właściwie nie przespałam nocy od ponad roku. No ale komu ja sie żale, wy w większości macie przecież podobnie. Chyba tylko Tilli ta szczęściara, ma małego śpioszka :) Mamba ja tez nie piłam kawy przez cała ciąże i czas karmienia. Teraz wróciłam, chociaż nie czuję się po niej bardzo energetycznie :( Gdzie ta wiosna???!!! U mnie dzisiaj pada i wieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czuję się okropnie zmęczona ostatnio, na dodatek ciągle łapię przeziębienia, a Zosia ode mnie i w kółko Macieju... Ostatnio tez marzę o tym żeby sie wyspać, Zosia nie przespała żadnej nocy jeszcze, a jak śpi z nami to ja i tak się nie wysypiam zazwyczaj, nie mam pomysłu jak to zmienić... Chciałabym żeby sama zaczęła spać... Chciałabym ją przenieść do jej pokoiku, ale na przeciwko pokój ma teściowa a ta się nie przejmuje i wyje tv wieczorami.... ja się boję oddychać niemal żeby Zosia się nie obudziła, a teściowa ma to w dupie i tv głośno, gada głośno, śpiewa sobie... Mąż zwraca jej uwagę, ale to trzeba by ciągle, bo on jej zwróci uwagę, a za 5 min ona to samo na cały regulator śpiewa... normalnie mam dość... Chyba łapię doła, już w weekend mężowi się skarżyłam, ze sił nie mam... a jak tu jeszcze mieć siłę na drugie dziecko? Chciałabym, ale z przerażeniem myślę o tym zmęczeniu... a jeszcze pasożyta mam na głowie co nic nie robi, nie posprząta, a nabrudzi jedynie... (oczywiscie teściową mam na myśli)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×