czy można wierzyć facetowi...

Mam pytanie do innych Kobiet. Jestem w trudnej sytuacji. Czy można wierzyć facetowi, który twierdzi,że tylko korespondował Sms-owo z inna kobietą ale wcale sie z nia nie spotkał ( i w ogóle do tego nie dążył). Było to pół roku temu, a ostatnio znowu zauwazyłam, że nosi swój telefon komórkowy bez przerwy przy sobie ( nawet śpi trzymając pod poduszką).Tak w ogóle to chyba nic się między nami nie zmieniło. Zupełnie nie wiem co mam mysleć. Proszę o opinie.

sam miałem sytuację, że pisałem z kobietą smsy przez rok i wcale się nie widzieliśmy

i znowu ty ...spadaj juz pod Hamburg..

absolutnie NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

oooo, i masz juz nie masz..hehe zaczernilam sie..

tyle że te SMS-y nie były o pogodzie. Poza tym ta kobieta mieszka w naszy mieście.

sprawdzaj mu telefon w niespodziewanych momentach jak bedzie sie wykręcał ze potem ci go da albo po co ci przeciez mu ufasz to znaczy ze cos kombinuje masz to zapewnione!mówie ci usisz to sprawdzic nie warto czekac

:O

sprawdzaj mu telefon w niespodziewanych momentach jak bedzie sie wykręcał ze potem ci go da albo po co ci przeciez mu ufasz to znaczy ze cos kombinuje masz to zapewnione!mówie ci usisz to sprawdzic nie warto czekac

jeżeli możesz mu zaufać w innych kwestiach, to po co miałby oszukiwać Ciebie w tej.

napewno cos ukrywa :) wykorzystaj jego nieuwage i sprawdz :) ja bynajmniej bym tak zrobila :) bo nie lubie jak ktos robi ze mnie wariata :)

No a jesli się okaże, że znowu z nią koresponduje(albo z inną) ale tylko koresponduje to co? mam wierzyć?

gdyby nie chciał być z tobą to by nie był. Może przyjaźnią się tylko, ja też mam smsowego (tylko) przyjaciela :)

Jestem bardzo tolerancyjna osobą i gdyby miał przyjaciółkę mógłby mi o tym swobodnie powiedzieć ( On wie o tym).

A propos to nie jest takie proste, że jakby nie chciał to by ze mna nie był. Mamy już 3 letniego synka a ja jestem w 4 miesiącu ciąży.

Np. ja jestem mezatką ale mam takiego telefoniczno- meilowego kolege z ktorym oczywiscie nic mnie nie łączy... ale nie smsujemy ze soba codziennie.. raz na jakis czas... Jeżeli nosi telefon cały czas przy sobie to raczej coś jest na rzeczy... Na razie moze to byc zwykle zauroczenie ale uwazaj bo moze cos z tego sie wykluć... Twój stan i małe dziecko moglo sprawić ze poczuł sie odtrącony... Pokaż mu że bardzo go kochasz :)

nie wierz mu.nie spałby z telefonem, widocznie mu bardzo zależy na tej znajomości.