moj kolega chce seksu..

przystawia sie do mnie i sugeruje ze chce ze mna isc do lozka bo jak twierdzi jestem mu cos winna za pomoc przy pisaniu pracy zaliczeniowej :o nie wiem co robic:o jestem zalamana

Nie masz języka? Nie potrafisz powiedzieć "nie"?

...albo "tak" :P

ale on dosyc wulgarnie mnie namawia..

to po co jeszcze utrzymujesz z nim jakikolwiek kontak skoro Cię to tak bulwersuje?? Olej palanta... no chyba, że to taka gra z Twojej strony, gdy \"nie\" znaczy \"tak\"..??

patelnią przez łeb a jak nie podziała to poprawić butem między nogi to mu się odechce, cham i prostak jeden

ludziach i głosno powiedz za co ...

a może ty jednak chcesz się z nim zabawić??

czasami tak jest. myślisz ze ta osoba może być twoim przyjacielem ze możecie fajnie spędzić czas.. a tu jednak okazuje sie ze to co ta osoba ma inne plany.... przykre to jest ja tez straciłam przez to paru kolegów ;/ no i jedna koleżankę ;/ czasami jest mi przykro... czuje sie jak głupia blond tylko do łózka :(

huhuh dobrze to sobie wykalkulował numerke za pomoc przy pracy. faceci to jednak łatwi są i myslą, że wszystko toczyć się wokół sexu. a daj mu popalić...... apropo - dzis słyszałam rozmowę 4 gości , rozmawiali sobie o kobietach i sexie, jeden do drugiego jaja mnie swędzą, poruchałbym, tak bym chciał zerżnać tą koleżankę ewelinki, ale ona ma chłopaka. ty ---a widziałeś jej duże cyce i zajebiste noźki, jest świetna. trzeci--- jak wam się ruchać chce to dzwonimy do anki, ona zaraz nam tutaj jak zwykle skołuje foki, które z chęcią się z nami pobawią. .................oto własnie krótka rozmowa mężczyzn_>