Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi bardzo dzis

Nie mam przyjaciół, nie mam chłopaka, czuje sie bardzo samotna

Polecane posty

Gość Sylvana1988
Do Ona_20_ Gdy czytałam Twojego posta miałam wrażenie, że piszesz o mnie. Mam identycznoą.. prawie .. sytację. Mam nadzieję, że jeszcze napiszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam tak samo, jeszcze w liceum dwie przyjaciółki na dobre i na złe. Jedna założyla rodzinę, zostałyśmy dwie. Druga poznala chlopaka, nie miala juz dla mnie czasu. I tak się skonczyla przyjazn. Przez kilka lat bylam sama. Mialam znajomych, ale nie takich, z ktorymi moglabym sie umowic na piwko, kawe itp. Moze i niektorzy by sie nadawali, ale jakos ja nie potrafilam sie przelamac, bo w sumie co mi szkodzilo zaprosic kogos na kawe, ale balam sie, ze nie potrafie ludziom zaufac, otworzyc sie i ze bede nudna. Od jakiegos roku pracuje nad soba, czytam ksiazki psychologiczne i jest lepiej. Po lekturze dwóch książek : " http://tnij.org/pokochac-siebie " i " http://tnij.org/-sztuka-przyciagania-ludzi " zmieniło się wszytsko. Mam odwagę, do wszystkich się uśmiecham, co raz wiecej znajomych, juz sie ich nie boje. Więcej ychodzę bo mam z kim i za każdym razem poznaję nowych ludzi, a że mieszkam w małym miasteczku, myslalam, że to niemożliwe :) Polecam trochę pracy nad sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DSgbadf
zaczniij puszczac krocza, zawsze znajdziesie jakis kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jezeli jest tutaj ktos z okolic trojmiasta podaje swoje gg: 8835039 z checia kogos poznam bo jestem tu calkiem sam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boy;[
Rzeczywiście, dużo samotnych tutaj pisze, mam podobną sytuacje co Wy ;/ girlgirlgirll, ja jestem z Wrocka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara131313
Tak a co ja mam powiedziec. Przeprowadzilam sie do Polski z zagranicy na studia w lipcu, mialam chlopaka i ''znajomych''. tylko jak teraz z nim zerwalam to wiadomo - znajomych tez nie ma. Wiec siedze calymi dniami w domu i albo sie ucze albo... internet. Nawet nie wiem jak kogos poznac. Ps. ja tez mieszkam pod wrockiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
Ona 20-mam podobny problem...w liceum też miałam taką paczkę przyjaciół, potem kontakt się urwał...miałam mnóstwo kłopotów, a nie było przy mnie nikogo komu można by się wyżalić, z kim można by było spędzać wieczory, czy choćby latem skoczyć nad jeziorko...niedawno skończyłam 21 lat, jestem na 3 roku studiów, mam chłopaka od 1.5 roku ale boje sie mu o wszystkim powiedziec bo mam świadomość że i tak nie zrozumie...a ta samotność jest taka dobijająca, żyć się odechciewa...znajomi w porządku, ale oddałabym wszystkich za jednego, prawdziwego przyjaciela....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
A jeśli jest ktoś z Lubelskiego , to zapraszam na gadu:) 4742916

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara131313
cos o tym wiem Silencee22, najgorsze tylko u mnie jest to ze wlasnie niedawno z chlopakiem zerwalam i mam przez to teraz mnostwo klopotow. A nie ma nikogo komu moglabym sie wyzalic... Nawet rodzina jest daleko bo w Polsce mieszkam praktycznie z dziadkiem a wiadomo jaki dziadek jest - ma swoje sprawy. Dolujace jest zalic sie na forum ale ja po prostu oszaleje. Sobota a ja nie mam NIKOGO z kim moglabym nawet porozmawiac, az same lzy sie cisna do oczu. I to nie tak ze nie probowalam kogos znalezc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
Przepraszam za poprzedniego posta, mam na myśli nie tylko tych z lubelskiego ale ogólnie wszystkich którzy mają ochotę pogadać:) Myślę że to dobry sposób żeby się poznać, z czasem może nawet zaprzyjaźnić...a poza tym zawsze raźniej wiedząc, że jest ktoś jeszcze na świecie kto ma podobnie jak Ty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
Rozumiem, mam podobnie....mając chłopaka gdy gdzieś wychodzicie to pewnie też z jego znajomymi, poza tym sam chłopak też jest jakimś oparciem, a gdy go zabraknie sytuacja diametralnie sie zmienia, znam to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvana1988
Moja historia jest bardzo podbona do waszych. Mam 22 lata w czasach szkoły podstawowej i gimnazjum miała dwie przyjaciółki. Wszyscy mówili o nas "trójca święta" ufałam im bezgranicznie. Skończyłyśmy gimnazjum i przyszedł czas wyboru liceum. (jedna była w moim wieku, a druga rok młodsza) poszłyśmy do tego samego liceum. Wszystko układało się jak trzeba gdy pewnego razu nieporozumienie sprawiło, że ta w moim wieku zamilkła. Obraziła się o bzdurę do tego nieprawdziwą i której nie sprawdziła i nie wyjaśniła ze mną. To był jeden cios. Drugi przyszedł z chwilą w której tamta druga staneła po stronie obrażonej i też zamilkła. Rok nie odezwałysmy się do siebie słowem. Z biegiem czasu pogodziłyśmy się ale teraz jesteśmy tylko znajomymi. Mam chłopaka z którym jestem blisko 5 lat. Bałam się zufać komukolwiek oprócz niego. Były po drodze niby "przyjaźnie" przez czas liceum i studiów, ale zawsze kończyło się rozczarowaniem. Albo poprostu zostawałysmy tylko kolezankami. Jest sobota mój chłopak wyszedł z kolegami, a ja nie mam z kim przysłowiowej kawy wypić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvana1988
A i zapomniałam dodać. Jestem z lubelskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
Sylvana-ja tez z Lubelskiego, konkretniej z Lublina:) I wychodzi an to, że każda z nas, pisząc o sobie, pisze praktycznie o tej drugiej...wszystkie historie są tak do siebie podobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
Sylvana-jeśli masz ochote pisz na gadu, wczesniej podałam nr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara131313
dolujace ze jest nas az tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jezeli jest tutaj ktos z okolic trojmiasta podaje swoje gg: 8835039 z checia kogos poznam bo jestem tu calkiem sam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garda
Witam. Widzę, że nie tylko ja mam problem z samotnością :( Właśnie rozstałam się po 5 latach z chłopakiem. Najgorsze jest to, że wraz z nim zniknęli wszyscy moi znajomi. Jetem studentką i czuje, że najciekawszy czas w moim życiu przechodzi mi koło nosa. Zawsze byłam duszą towarzystwa, miałam mnóstwo znajomych, wśród których uchodziłam za straszną gadułę. Teraz spędzam wszystkie wieczory sama, a kiedy spotykam kogoś znajomego na uczelni, to nie wiem totalnie o czym rozmawiać. Mało tego, ostatnio zauważyłam, że przy rozmowie z innymi... peszę się. Na powodzenie u chłopaków nie narzekam, ale w tych kwestiach ostatnio jestem bardzo ostrożna ze zrozumiałych względów. Nie wiem jak się z tego wyrwać. Taki tryb życia jest wbrew mojej naturze. Uwielbiam podróżować, bawić się, ale od kiedy poszłam na studia czuję, że po prostu brak mi pewności siebie. Pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bóóóóóóóóóóó
moze jest ktos z krakowa ,rowniez samotny i wybralby sie ze mna na piwko albo choćby pobiegac,potanczyc co tam chcesz ? płec obojetna ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaa
witam, od tego roku studiuję w krakowie. Myslalam ze poznam tutaj wiele nowych osób, ale tak sie niestety nie stalo. Czuje sie samotna w nowym mieście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze sam
garda, miałaś chłopaka, jak piszesz masz powodzenie, czyli jesteś atrakcyjna. Prędzej czy później poznasz fajnych ludzi. Co ja mam powiedzieć, mam 23 lata, ładny nie jestem (delikatnie ujmując), skończyłem studia i aktualnie pracuje, ale zawsze w tej pracy nie będę pracować. Nigdy nie miałem pewności siebie. Zawsze peszyłem się w towarzystwie ludzi (nawet na uczelni) Można wręcz powiedzieć, że nie lubię kontaktów z ludźmi (bo się peszę). Nie mam z nikim o czym rozmawiać, kompletnie żadnych tematów. Jestem kompletnie załamany, nawet pisząc to cisną mi się łzy do oczu....... Codziennie myślę co będzie dalej i obawiam się przyszłości. Jak osoba taka jak ja może mieć znajomych? Dziewczynę? Nierealne.... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo Was proszę
Witam, również borykam się z tym problemem :( onaaaaaaaaaaaaaaaaa - nie poznałaś żadnej przyjaciółki, koleżanki, na której mogłabyś polegać ?? :( Ja wszystkie swoje ''szanse'' na posiadanie chłopaka w swoim życiu zaprzepaściłam, a to nieśmiałością, skrempowaniem czy jakąś blokadą niepozwalająca na bliższy kontakt z chłopakiem... teraz czuję, że mogłabym spróbować, ale nie ma żadnego zainteresowanego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo Was proszę
Dodam, iż tryb życia jaki prowadzę, nie jest zgodny z moją mentalnością. Chciałabym się bawić, chodzić na imprezy, szaleć. Czuję, że jest już po prostu za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaa
niestety tak się złożyło, że skończyłam licencjat w innym mieście. Znajomi zostali tam. Teraz na magisterce nie potrafię się odnaleźć, bo prawie wszyscy już się znają od dawna z pierwszego stopnia, a ja jestem nowa. Gdybym miała inny charakter, była bardziej otwarta wtedy może by to wyglądało inaczej, a tak czekają mnie 2 samotne lata na studiach, bo nie wierze w to, że skoro dotąd nie udało mi się znaleźć koleżanek coś się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
Widze że wszyscy mamy podobny problem:) Wiec mam propozycje, która z resztą już padła wczesniej, piszcie z jakich województw jesteście:) Może akurat uda sie razem zgadac i powstaną jakieś przyjaźnie?? Ja z Lubelskiego...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
Zazdroska-mam Babcie w Przemyślu i często tam bywam:D Ktoś sie znajdzie na pewno, trzeba tylko w miare regularnie odswieżać temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja jestem z Krakowa :] Ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
a z Lubelskiego?? :) Z resztą z wlasnego doswiadczenia wiem że fajne znajomości można nawiązać nie tylko ze swojego województwa, ale jednak zawsze to lepiej gdy miejscowość jest ta sama lub w miare bliska odległość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×