Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyciszona

50 to dużo? .....to zaledwie pół wieku

Polecane posty

CZESC 🖐️ wszystkim! Libro, pisz,pisz, ja tez uwazam,ze nasz topik jest interesyjacy, chyba zauwazylas, ze jedna z Pan pomaranczawych zapytala mnie ,czy maluska a malusienka to jedna osoba, nie wiem dlaczego pytala, odpowiedzi nie widze! Hmmmmm ..... ciekawe! U mnie dzisiaj pogoda nie zacheca do spaceru, chociaz nie pada ale jest zimno, typowo jesienna pogoda. Bylam w lesie, pozbieralam troche grzybow, zapraszam...... na smazone kurki z cebulka! Gdzie podziala sie nasza Wyciszona?..... czekamy na Ciebie!! Pozdrawiam i zycze milego popoludnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56 latka
Czy moge do Was dolaczyc ? Czytam i widze , ze to sympatyczny topiczek ... Mysle, ze kobiety w tym wieku maja duzo wspolnego. Chociazby lata przezyte w malzenstwach, dorosle dzieci i milusinskie wnuki... Muzyka naszej mlodosci, nasze prywatki :) PRL- owskie kolejki , puste haki i na mieso kartki... To jest to nasze pokolenie:) Wiec: Każde pokolenie ma własny czas Każde pokolenie chce zmienić świat Każde pokolenie odejdzie w cień A nasze - nie Każde pokolenie ma własny głos Każde pokolenie chce wierzyć w coś Każde pokolenie rozwieje się A nasze - nie Droga na sam szczyt A tam nie ma nic Tylko ślady po... pokoleniach Wiec jak widzicie temat kobiet po 50 tce, nie ma konca.. Milo bedzie w jesjenne wieczory z Wami poplotkowac o wszystkim i niczym.:-D Teraz ostatnio jestem bardziej zajeta, ale mimo to postaram sie do Was wpadac.. By poczytac Was i pozdrowic.. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj tu-50 tka i Wyciszona po sluzszej mojej nieobecności. Witam również nowe koleżanki.W zasadzie to juz nie wiem, może teraz ja jestem nowa. Fajnie, że topik wytrwał i istnieje. Nie sadziłam. Mam nadzieje, że będe mogła ponownie wkupic sie w Wasze towarzystwo. Tak wiec nie czekajac na zgode stawiam po lampce czerwonego winka. Chyba, że ktos woli inny alkohol. Widze, że jak wszędzie i tu działaja pomarańczki. To sa pewnie te same osoby, które pod różnymi nickami wpisuja sie na większości topikach. No ale internet jest dla Wszystkich, wiec przestepstwa nie robią, póki nie obrażają gospodarzy. Pozdrawiam i tych piszacych i tylko czytajacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllllooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was po nocy jak zwykle,dzisiaj wlaśnie wybieram się juz do spania - w dzień nie pospalam jak zwykle- bo są mili goście.Synowa smutna - zaginął jej piesek którego miala 12 lat.nie mago juz 3 tygodnie - widzę,że bardzo przeżywa.poszukują go bezustannie,ogłoszenia w necie też sa - jak wrzucicie w google haslo Poznań-zagubione psy - to znajdziecie Aresa. Ponieważ postanowilam sama popracować nad swoją nerwicą,dzisiaj zrobiłam coś,czego jak dotąd bym nie zrobila. Może tu pisalam,że mam 8-ro rodzeństwa,życie nie oszczędzało mi batów,mieszkamy wszyscy w innych miejscowościach.Dowiedzialam się o zjazdach rodzinnych - na które mnie nie proszono,a na propozycję zjazdu u mnie zostalam wyśmiana.Rozumiem ich,że bali się z a r a ż e nia nieszczęsciami.Cholera - jest nas 6 bab i ani jednej do serca.Zazdrosne o kontakty ze sobą - ciągle od 15 lat budowany między nami mur.Ja go rozwalalam,a one były szybsze w jego naprawie.Mam nerwicę,wiec powiedzialy mi kiedyś - do psychiatrowa. Poczytałam sobie o nerwicy, o jej przyczynach i postanwiłam przynajmniej ten odwieczny konflikt zakończyć - czy mi się uda? Czy dam radę uwolnić sie od nich psychicznie,Jakie one kiedyś byly kochane przeze mnie. Dzisiaj jedna z nich zadzwoniła - samotna,na emeryturze,jezdzi po rodzinie ciagle - obiecała,że przyjedzie do mnie w sierpniu,ale wiedzialam,że tego nie zrobi,abym czasami nie przypomniala jej o obietnicy - nie dzwonila od 2 miesiecy. No i co? -pogadałam z nią slużbowo - powiedziała,że byla u naszego najstarszego brata i szykowali się aby do mnie przyjechać.Zapytalam ją po co?Zjazd ostatni mieli 28 sierpnia beze mie - więc co to mialo być ,dzień dobroci dla zwierząt??? Najlepze,że powiedziala i,że to ja się od nich odsunęłam.Szybko zakończyłam rozmowę,powiedziałam jej,że mam dosyć plotek i intryg. Oczywiście - powiedziała,że zmyślam. Tak więc pierwszy krok na drodze do zgody między moją osobowością a czynami.Jak dlugo mozna udawadniać,ze nie jestem wielbłądem? Pomyślcie sobie,taka duża rodzina - na stare lata gdy jest czas na refleksje,wspomnienia,pomoc psychiczną - jak znalazł.Oni ze sobą trzymają - a mi od lat cholernie ciężko. gdyby ze mną zerwali kontakty definitywnie juz dawno,byloby mi lżej,ale tak dobrze nie ma.Zawsze ktoś zadzwoni,powie co u innych,przecież to dobrzy ludzie,katolicy - a reszta to mój wymysl. Pewnie,że są dobrzy - tak jak Ci w ZAGUBIONYCH. Pewnie znudził Was mój monolog moje wirtualne przyjaciółki. Przynajmnie od was ni muszę się bac telefonu z opierdalantem,bo kogoś obrazilam z trakcie rozmowy telefonicznej,plotkując bez umiaru zawsze w moje usta wsadzaly plotki.Bezpieczne,nigdzie nie jezdżę,nie widuję ich - jak udowodnię,że ploty nie wyszly ode mnie? No dosyc tego.Ciesze się,że sie odważylam na taką rozmowę,a nie ryczalam jak zawsze. Idę spać - dpbranoc. d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie milusinskie![czesc9 Malusienka szkoda ,ze wczesniej nie zajrzalam , bardzo lubie grzybki ale co sie odwlecze to nie ugiecze, pewnie jeszcze bedzie wiecej okazji bo to chyba teraz sezon grzybkowy, pisze chyba , bo do lasu lubie chodzic ale na grzybach nie znam sie za bardzo, chociaz kurki i maslaki odrozniam :D 56 latka! witamy w naszym gronie 🖐️ jak tylko znajdziesz czas i bedziesz miala ochte z nami pogawedzic to wpadaj , jak juz zazwazylas rozmawiamy o wszystkim i tak jak sama ladnie napisalas: Kazde pokolonie ma wlasny czas........i temat kobiet po 50 tce nie ma rzeczywiscie konca, zapraszamy! bb54, czy wrocilas od dzieci z urlopu? i nic nam nie mowisz jak dzieci jak wnusia a nie wspomne juz o wrazeniach, ktore napewno przezylas! Czekamy na relacje i zagladaj czesciej! A lampeczke winka to chetnie wypije, zeby sie lepiej spalo! YYYYYYYY Lowco Jeleni, to bardzo milo z Twojej strony, ze tak nam zyczysz 🌻 i pozdrawiam! Libro! Powiem Ci krotko, z rodzinka najlepiej wychodzi sie na zdjeciu! !Zycze Ci moja mila duzo spokoju i wyrzucaj z siebie wszystkie smutki a napewno poczujesz sie lepie, czytam Cie bardzo uwaznie i powiem ,ze masz bardzo dobre serce, a jak mowi przyslowie : kto ma miekkie serce musi miec twarda d... i dlatego Twoja rodzinka to wykorzystuje, ale nie daj sie ,walnij reka w stol i tez im powiedz co o nich myslisz! Pamietaj przyjaciol mozesz wybrac sobie sama ale rodzinki nie!! A moze jeszcze wszystko sie zmieni czego zycze Ci z calego serca. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie i radośnie po północy! :) Nie zdziwię sie, jeśli juz żadnej z Pań nie zastałam, ale cóż - dopiero skończył sie bardzo ważny mecz... Jakby Was interesowało to skończył się remisem 2:2, i ten wynik wystarczył nam do zakwalifikowania się do euro 2008. Wysadziliśmy Portugalię - silny zespół :) czyta mnie ktoś? Gratuluję otwarcia XXX stronki! :) nareszcie wyszłyśmy z czarnego kęgu najdłużej ciągnętej 28 ! nie mówie dobranoc, bo zajrze tu jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Wyciszona , tak to jest powod do radosci! Powiem szczerze,ze pilka nozna nigdy mnie nie interesowala, ale takie mecze jak mistrzostwa to ogladam, zobaczymy jak to bedzie! Zycze Ci kolorowych snow !! Lece do lozeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he uczy sie języków??? to gratuluję, ja już nawet zapominam te, które znam! :) pozdrawiam mamę i w ogóle... ciężka jestem do nauki nowego. No ale to nie tylko od wieku zależy przecież. Napewno też troszkę od tego, czy było się bitym w głowe, czy tylko po karku....... ja zawsze w głowę! czasem nawet byłam rzucana o ścianę aż obrazy spadały. Bo przecież to chłop jak tur - ponad 180 cm słusznej wagi, a ja kruszynka 160 cm i (do niedawna) 48-50 kg wagi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam co się tu pisało na mój temat :) Jestem szczera, na topiku nie mam sensu kreować sie na kogoś innego. Zresztą nie bardzo to umiem, nawet gdy w realu czasem ratowałoby mnie z opresji, ale uczę się od młodych u mnie w pracy. Szczerze mówię, że jednak nie byłam na tym koncercie z żonatym 60-latkiem \"lubie budke suflera, ale nie lubie tłoku, zamiast tam, przyjedź do mnie, bo żona przez 2 dni jest na litwie. Moze być cudownie\". Napisałam sms, że wracając po nocy z koncertu też bylibyśmy sami... Zaczęłam sie zastanawiać, czy w jego przypadku, nie ma zastosowania przysłowie mojej śp. Mamy, że po kopie (60 to kopa) to juz po chłopie. I już DAM SOBIE Z NIM SPOKÓJ. czuje się z deczka olana przez niego. Pamiętacie, jak pisałam w sierpniu że jade do przyjaciółki i na randke? To było z nim. Gdy Cugowski śpiewał, bo do tanga... ostatni raz wybrałam jego nr w tel. Nic nie powiedziałam, tylko po prostu trzymałam na lini przez refren i bez słowa rozłączyłam się. Po koncercie zobaczyłam sms \"...trzeba dwojga, a my wciąż jak PiS z PO. I koniec. Zamiast 60 pojechałam na koncert z 45-latkiem :) rozwodnikiem. Był tylko moim wynajetym kierowca i na koncercie byliśmy oddzielnie. Musielismy jednak wymienic się nr tel aby jakoś się znaleźć w razie czego po koncercie. W drodze powrotnej on kierował dość jednoznacznie rozmowe na tory osobiste. Policzył bardzo mało za kurs i zapytał, czy mąż nie czyta moich smsów. Zgodnie z prawdą powiedziałam że nie. Tak sobie pomyślałam potem. Szukam w internecie, a może na własnej ulicy...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o koncert - SUPPEERR mam nawet fotke Cugowskim, dałam sobie na pulpit, mąż dziś zobaczyl i ani słówkiem nie spytał. Jestem bardzo pozytywnie naładowana! należało mi sie po tych ostatnich dołkach :) wracając do tych panów 60 i 45 - maja coś wspólnego :) IMIĘ Libra Ty jesteś bardzo mądra kobieta. I taka zrównoważona. U mnie tego ani na lekarstwo. Bardzo mi przykro, że takie masz relacje z rodzeństwem. Ale to oni są stratni, że nie potrafią miec w Tobie przyjaciółki. Nie wiedzą co traca. Będę juz szła spać, ale kiedy wrócimy do tematu. Trzymaj sie ciepło. Bardzo bym chciała miec taką siostrę jak TY jesteś. Mam 2 siostry i brata. Nie jest źle. Tzn. my jesteśmy takie rodzeństwo na złą chwilę. Możemy sie długo nie kontaktować, nie odwiedzać, ale jak tylko któreś zasłychnie, że komuś jest źle, zaraz się zbieramy, pocieszamy itp. Nie ma natomiast u nas takich kontaktów od niechcenia. Libro, czy zdradzisz region w jakim mieszkasz? sorki, jeśli ględzę, ale juz jednym okiem śpie. Dobrej nocy, pozdrawiam, szczególnie pozdrawiam nową Panią 56-latkę. Jako gospodyni witamn ciepło i zapraszam to wpadania tu w pogodne i niepogodne wieczorki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllooooooooooo
Wyciszona nie rozumiem ciebie, czego ty od zycia chcesz, ile ty masz lat? Kobieto co ty wypisujesz, kto ma ciebie zrozumiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też witam! 🌻 miało byc dziś brzydko, zrezygnowałam z wyprawy do wawy na dzien otwarty w tv - a tu masz! Świeci piekne słonko, w piżamce wychodze na dwór i ciepło. Zła jestem za tę prognoze mylną. Ide robic drugą kawke i słuchając tvn24 zaczne sprzątac moj pokój, zabałaganiony w ciagu tygodnia pracy. Obiad to dziś chyba gdzieś na 17-18 skoro dopiero śniadanie... Szykujcie się towarzyszyć mi podczas obiadu - bedzie gęsty barszczyk z grzybami oraz okraszone skwareczkami i posypane koperkiem malutkie ziemniaczki :)) mniam mniam to bedzie super, ale samotnie wszystko mniej smakuje :(( Malisienka na Twój serniczek piszę się już teraz, do kawki ze śmietanką :) o matku, własnie sobie uświadomiłam, jak ja niezdrowo sie odżywiam, a przecież jestem juz po zawale i biorę m.in.Wasilip na unormowanie cholesterolu. Od 1 wrzesnia udaje mi sie życ bez ulubiuonych pączków z adwokatem i batoników \"pawełek\" z adwokatem - to juz sukces. Niedługo obiecuje sobie szlaban na wszystko co zagęszczane zaprawką. Ale jeszcze nie dziś. A Wy kochane, macie jakies wyrzeczenia ze wzgledu na cholesterol? pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do : lllllllllllllllllllllllllloooooooooooo wcale sie nie dziwie, że tak to wygląda! ale co zrobić? cała ja, nikt nie musi mnie czytac :) a moze jednak ktos zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Wa-wie
leje jak diabli. Ty kochana lepiej ustal sobie dietę bez cholesterolu to bedziesz lepiej myślala i może sie w końcu wyciszysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm drugi głos w tej sprawie.. ale co konkretnie jest nie tak? żę tak żyję bardzo emocjonalnie? przecież żyje też fizycznie: zarabiam pieniądze (nędzne, ale tak płatą na prowincji), wychowałam 4 dzieci. A że wchodze tu i się odkrywam, to dla higieny psychiki przecież dobre jest. o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi
o to ile zarabiasz i ile masz dzieci, tylko śmiesznie wyglądaja Twoje chęci przygód z żonatymi panami. Właściwie to jest smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stówka na pół
a ja rozumiem wyciszona. z żonatymi przynajmniej plotek nie bedzie, bo zalezy im na dyskrecji, a 60 to panicznie. Widocznie boja sie obudzenia z reką w wiadomym naczyniu. Bo i jak długo wyciszonej mógłby sie podobać taki 60 latek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stówka na pół
a niejedna żona (jak np. ja) mogłaby nie darowac takiej lewizny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabinaaa67
mój 62 letni szwagier wiem, że mam romans z nieco tylko młodszą panią. Waham sie czy powiedziec siostrze o tym, bo jednocześnie jest on dla niej fantastyczny, bardziej dbały o wszystko, niz przed laty. Siostra zwierzała mi sie taka radosna, nie miałam sumienia ją olśnić prawdą. I myslę, że nie powiem nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więć? mogłam byc tez porcją terapii dla związku. Ale spoko. Wiecej sie do pana tego juz nie odezwe. Nawet w swoim tel zmieniłam jego nazwę na bardzo zniechecającą :) a w ogóle to czemu mnie oceniasz? wiesz co to samotność, taka najboleśniejsza, bo w domu z drugim człowiekiem? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sabinnny
Nie chcesz być posłańcem który przynosi złe wieści, ale prawda i tak wyjdzie na jaw. Cz wiesz jak upokorzoną bedzie sie czuła Twoja siostra?.Pewnie chwali sie niektórym znajomym jak jej mąż sie zmienił Oby to sie nie skończyło dla niej żle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Nie wiem dlaczego padaja słowa krytyki pod adresem wyciszonej. Przeciez Ci Panowie sami szukaja przygód. I tylko dziwie sie wyciszonej, że idzie w tym kierunku. Masz juz tyle lat, że potrzebny Ci jest komfort psychiczny. Więc jeżeli chcesz pozbyc sie samotnosci to na pewno nie z facetami zonatymi. Po Ci co chwilowe zapełnienie czasu. Myslisz o sexie, ale chyba nie z tym 60 latkiem. Myslę, że lepiej wejdz na strony internetowe, w których ogłaszaja sie samotne osoby szukajace towarzystwa. I tu bedziesz bardziej szcczęsliwa, bo on nie bedzie patrzył na zegarek, że juz musi lecieć, nie bedzie musiał wywozic Ciebie gdzies w ustronne miejsce. Pomyśl nad tym. To jest lepsza forma, niż pożyczanie sobie faceta na pół dnia. Poszukaj sobie osoby, która jak Ty czuje się samotna. Znam wiele osób, które właśnie przez internet sie poznały i sa ze soba szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×