Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arkadiusz Tomek

Poradzcie swymi historiami..

Polecane posty

Gość Arkadiusz Tomek

Mam 21 lat, bylem z dziewczyna 5 miesiecy. Dobrze nam bylo, to nasz pierwszy powazny zwiazek. Ale jak minelo mi zauroczenie cos mi odbilo i nie wiedzialem czy naprawde chce z nia byc czy nie. zerwalem z nia w koncu, chcialem byc wolny, z nikim sie nie wiazac. Ja to dobilo. Minelo pol roku. Doszlem do wnisoku ze milosc tro nie tylko zauroczenie ale cos wiecej i ze ja ja kocham niezaleznie od motylkow w brzuchu. Co mam teraz robic? ona nikogo nie miala i nie ma, ale wiem ze ja zranilem. cZy ktos miual podobnie jak ja? Albo czy jakiejs dziewczynie facet tez zrobil jak ja? jak to sie dalej potoczylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Ja mam podobnie. Bylam z chlopakiem ponad pol roku, ON kochal(i kocha), a ja? myslalam ze kocham. Rozsypalo sie, ja skonczylam...choc zle bylo juz od dawna. i teraz sobie mysle ze pewnie kiedys pozaluje tej decyzji. I mam nadzieje ze ON wybaczy mi glupote i pozwoli byc razem, teraz na dobre i na zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arkadiusz Tomek
hm...bo czasem przychodzi taki kryzys, nie wiadomo dlaczego...potem sie go zaluje..ja ise boje ze u mnie juz za pozno na naprawe...ona podobno nadal mnie kocha ale nadal ja boli to co zrobilem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arkadiusz Tomek
up :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chlopce chcesz ja odzyskac bo swedzi:Pdaj se siana bo ona ma cie w dupie juz od dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdomówny
uderzaj do niej,uderzaj i mów,mów,mów działa w 80%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arkadiusz Tomek
nic mnie nie swedzi glupia babo! nie mialem nikogo przez ten czas bez niej! po prostu zrozumialem ze liczy sie cos wuiecehj niz uniesienia i motylki w brzuchach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz zse to powiem ale uwazam ze jedyne co ona moze teraz dla Ciebie zrobic to kopnac Cie w d*** trzebabylo sie wczesniej zastanowic, za bledy sie placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pol roku tam pomyslales? no , nie masz innej to ci teskno za malym co nieco spadaj na drzewo i zostaw ta laseczke w spokoju, takich jak ty wrzucic do wora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mi jej numer komorki to jej przemowie do rozsadku, ze ztakimi jak ty trzeba jak z kaczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale ludzie popelniaja bledy, nikt nie jest nieomylny, a moze w ten sposob sobie chlopak uswiadomi co tak na prawde do niej czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabia Ziut Banderas
co zes sie arkadiuszu grochowki nazarl ze masz motylki w brzuchu, daj spokoj dziewczynie bo ja zapierdzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soundlinkkkkk
ja mialam podobnie... minelo okolo pol roku zwiazku ktory nie znaczyl dla mnie duzo, ciagle mialam watpliwosci czy w ogole jest sens to ciagnac az w koncu odwazylam sie i powiedzialam mu ze nie ma sensu... on sie troche zalamal, nie rozumial czemu nagle zrezygnowalam ze wszystkiego, probowal walczyc o mnie i dal mi czas do zastanowienia...i po kilku tygodniach nie moglam zniesc tej pustki i jego braku do chwili kiedy spotkalam go znowu, przeprosilam wytlumaczylam ze dopiero kiedy poczulam ze go stracilam zrozumialam jak jest dla mnie wazny...zrozumial i dal mi druga szanse bo wiem ze na prawde mnie bardzo kocha a ja jego... jestesmy razem juz ponad dwa lata, planujemy wspolne wakacje, mieszkanie i zycie... Ty tez sprobuj ja odzyskac...jezeli ona Cie kocha na prawde a Ty ja to na pewno bedziecie jeszcze razem szczesliwi... kazdy sie myli i kazdy ma prawo miec watpliwoscie ale taka sytuacja moze jeszcze wzmocnic Wasz zwiazek Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×